Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 13.02.2024 o 18:27, AnnoDomino34 napisał(a):

o kurde myslałem, że to tylko ja mam tak po tym leku , nawet badania robiłem wszystkie w tym kierunku łącznie z prostatą xD

Eh, ubokow jest tyle, że szkoda gadać.

 

Od tygodnia jestem na 10mg, senność ciut mniejsza, anhedonia też ale jeszcze nie mam motywacji, żeby robić co lubię.

Natomiast wkurzają mnie drżenia, u okulisty latała mi głowa, u dentysty też drżała. Przed chwilą oblał bym się kawą tak mi ręka w pewnym momencie skoczyła. Ponowne próby skończyły się odłożeniem filiżanki zanim się napilem. Chce być na leku do końca marca ale być może skończę ten eksperyment na sobie wcześniej :(

 

 

Edytowane przez stracony2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, stracony2 napisał(a):

Eh, ubokow jest tyle, że szkoda gadać.

 

Od tygodnia jestem na 10mg, senność ciut mniejsza, anhedonia też ale jeszcze nie mam motywacji, żeby robić co lubię.

Natomiast wkurzają mnie drżenia, u okulisty latała mi głowa, u dentysty też drżała. Przed chwilą oblał bym się kawą tak mi ręka w pewnym momencie skoczyła. Ponowne próby skończyły się odłożeniem filiżanki zanim się napilem. Chce być na leku do końca marca ale być może skończę ten eksperyment na sobie wcześniej :(

 

 

Też bym tak chciał skończyć eksperymenty z lekami i je odstawić...

Dwa lata temu tak zrobiłem i po dwóch miesiącach trafiłem do psychiatryka 😂😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Skitu napisał(a):

Też bym tak chciał skończyć eksperymenty z lekami i je odstawić...

Dwa lata temu tak zrobiłem i po dwóch miesiącach trafiłem do psychiatryka 😂😂

Może za mało chory jestem. Tylko lęk wolnopłynacy. Na lekach jest gorzej ale za to bez lęku. Prawie 3 miesiace biorę i dalej źle.  Albo dżuma albo cholera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, stracony2 napisał(a):

Może za mało chory jestem. Tylko lęk wolnopłynacy. Na lekach jest gorzej ale za to bez lęku. Prawie 3 miesiace biorę i dalej źle.  Albo dżuma albo cholera

Jeśli ten lęk wolno płynący jest na tyle znośny, bez leków i jesteś w stanie funkcjonować to na twoim miejscu bym szukał pomocy w mniej uciążliwy sposób. Może psychoterapia. Wiem, że na efekty długo się czeka ale są przynajmniej permanentne. A po lekach niestety nie...sam się już przekonałem i z perspektywy czasu wydaje mi się, że jeszcze sobie zaszkodzilem, biorąc tylko leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Skitu napisał(a):

Jeśli ten lęk wolno płynący jest na tyle znośny, bez leków i jesteś w stanie funkcjonować to na twoim miejscu bym szukał pomocy w mniej uciążliwy sposób. Może psychoterapia. Wiem, że na efekty długo się czeka ale są przynajmniej permanentne. A po lekach niestety nie...sam się już przekonałem i z perspektywy czasu wydaje mi się, że jeszcze sobie zaszkodzilem, biorąc tylko leki.

Miałem dwa podejścia do psychoterapii. Dawno temu byłem na kilku spotkaniach i dałem sobie spokój. Drugi raz 10 lat temu i przez rok nie zrobiłem żadnych postępów. Ale może jeszcze spróbuję, ale jak się uda na NF Z bo jestem sceptyczny do wszystkiego.

Edytowane przez stracony2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2024 o 08:22, stracony2 napisał(a):

Eh, ubokow jest tyle, że szkoda gadać.

 

Od tygodnia jestem na 10mg, senność ciut mniejsza, anhedonia też ale jeszcze nie mam motywacji, żeby robić co lubię.

Natomiast wkurzają mnie drżenia, u okulisty latała mi głowa, u dentysty też drżała. Przed chwilą oblał bym się kawą tak mi ręka w pewnym momencie skoczyła. Ponowne próby skończyły się odłożeniem filiżanki zanim się napilem. Chce być na leku do końca marca ale być może skończę ten eksperyment na sobie wcześniej :(

 

 

Ja większe drzenia miałam na zolofcie. Na paro sporadyczne i dotyczą pojedynczych mięśni u mnie. Przy zolofcie drzala mi cała głowa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Raissa667 napisał(a):

Ja większe drzenia miałam na zolofcie. Na paro sporadyczne i dotyczą pojedynczych mięśni u mnie. Przy zolofcie drzala mi cała głowa...

Żona raportuje, że w nocy jak się to mam takie spazmatyczne ruchy, takie nagłe szarpnięcia całym ciałem 😮

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zawieszony napisał(a):

Takie szarpnięcia mam od początku brania leku już się do tego przyzwyczaiłem choć nie jest to przyjemne jadnak nie zdarza się już tak często. 

Właśnie się zacząłem zastanawiać, czy przypadkiem takich szarpnięć nie miałem jeszcze zanim zacząłem brać jakiekolwiek leki od psychiatry. Czy one się pojawiły dopiero po eseserajach. Tak, można się do nich przyzwyczaić. Gorzej jak osoba śpiąca obok dostanie kuksańca lub kopniaka.

 

W dniu 22.02.2024 o 12:23, Raissa667 napisał(a):

Ja większe drzenia miałam na zolofcie. Na paro sporadyczne i dotyczą pojedynczych mięśni u mnie. Przy zolofcie drzala mi cała głowa...

Tak samo reaguję na Zoloft. Trzęsie się np. cała noga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zew napisał(a):

Właśnie się zacząłem zastanawiać, czy przypadkiem takich szarpnięć nie miałem jeszcze zanim zacząłem brać jakiekolwiek leki od psychiatry. Czy one się pojawiły dopiero po eseserajach. Tak, można się do nich przyzwyczaić. Gorzej jak osoba śpiąca obok dostanie kuksańca lub kopniaka.

 

Tak samo reaguję na Zoloft. Trzęsie się np. cała noga.

Ja nie miałam napewno przed wzięciem leków. Za pierwszym razem jak brałam paro też nie miałam. Dopiero drugie podejście do srri, najpierw zoloft teraz paro,obserwuję coś takiego. Jest to nieprzyjemne. Przy zolofcie było wręcz przerażające😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, stracony2 napisał(a):

Żona raportuje, że w nocy jak się to mam takie spazmatyczne ruchy, takie nagłe szarpnięcia całym ciałem 😮

Też tak mam i to od początku brania🥴 na początku to czasami miałam takie niekontrolowane ruchy np ręką że o mało co tel nie rzucałam który trzymałam w ręce🙆w nocy też często tak mam. Mimo tak długiego już czasu brania paro nadal są takie zrywy.

 

Czytałam też wasze wpisy odnośnie wzroku. A ja myślałam że wariuje że mi się tak wzrok pogarsza. Ogólnie mam wadę wzroku ale mimo okularów mam podobnie do was🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zauważyłem, że Paro chyba działa na mnie za bardzo dobrze. Wszystko mi się chce, mnóstwo pomysłów, ale tego jest wszystkiego za dużo. Chciałbym się skupić na pracy, na siłowni, czasem posiedzieć na kompie, a tak to najlepiej nie siedziałbym w domu. Jeszcze mam psychoterapia grupową i jakoś powoli odczuwam, że za dużo tego jest.
Kiedyś miałem akatyzję to ciężko mi było być w jednej pozycji, siedzieć. Teraz mam aż za dużo energii
Biorę Paro 30mg, hydro i tritico,
Ktoś miał podobne doświadzczenia?

Edytowane przez grz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, grz napisał(a):

Ostatnio zauważyłem, że Paro chyba działa na mnie za bardzo dobrze. Wszystko mi się chce, mnóstwo pomysłów, ale tego jest wszystkiego za dużo. Chciałbym się skupić na pracy, na siłowni, czasem posiedzieć na kompie, a tak to najlepiej nie siedziałbym w domu. Jeszcze mam psychoterapia grupową i jakoś powoli odczuwam, że za dużo tego jest.
Kiedyś miałem akatyzję to ciężko mi było być w jednej pozycji, siedzieć. Teraz mam aż za dużo energii
Biorę Paro 30mg, hydro i tritico,
Ktoś miał podobne doświadzczenia?

Nie, moje doświadczenia z paro są zupełnie inne. Tzn. też byłem na niej bardziej aktywny, bo zyskałem na niej wyższą tolerancję na lęk i mogłem wreszcie swobodnie funkcjonować poza domem. Ale raczej nadzwyczajnie nakręcony nie byłem. Wręcz przeciwnie, od 30-40 mg byłem rozleniwiony. Długo tak się czujesz? Może to być przejściowe, może tak reagujesz na zbliżającą się wiosnę? Może dopiero co zwiększałeś dawkę na 30 mg? W sumie to trochę Ci zazdroszczę tego powera, chociaż z tego co piszesz, nie czujesz się z tym najlepiej. Może spróbuj jakiejś techniki relaksacyjnej, żeby trochę przyhamować. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.02.2024 o 18:13, grz napisał(a):

Ostatnio zauważyłem, że Paro chyba działa na mnie za bardzo dobrze. Wszystko mi się chce, mnóstwo pomysłów, ale tego jest wszystkiego za dużo. Chciałbym się skupić na pracy, na siłowni, czasem posiedzieć na kompie, a tak to najlepiej nie siedziałbym w domu. Jeszcze mam psychoterapia grupową i jakoś powoli odczuwam, że za dużo tego jest.
Kiedyś miałem akatyzję to ciężko mi było być w jednej pozycji, siedzieć. Teraz mam aż za dużo energii
Biorę Paro 30mg, hydro i tritico,
Ktoś miał podobne doświadzczenia?

Ja tak miałem na samym początku. Mogłem góry przenosić. 

Pamiętam jak lekarz pytał się mnie czy czuje się na 100% czy na 120%, bo jak na 120% to trzeba zmniejszyć dawkę. Niestety w tedy nie wiedziałem o co mu chodzi i tej dawki nie zmniejszyłem. 

Oczywiście ja nic nie doradzam, tylko mówi ze swojego przykładu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.02.2024 o 12:07, Zawieszony napisał(a):

Teraz wiem że kawa przy paroksetynie to jest złoty środek. Jestem 18 dni po operacji więc nie mogę pić kawy i dopiero teraz zauważyłem jak paro strasznie mnie rozleniwia. Normalnie nic mi się nie chce a gdy piłem kawę było zupełnie inaczej. Dziś miałem tak silną motywację że nawet z łóżka wstałem 🤫🤫🤫. Polecam kawkę. 

Oj tak kawka z rana musi być😁

W dniu 24.02.2024 o 18:13, grz napisał(a):

Ostatnio zauważyłem, że Paro chyba działa na mnie za bardzo dobrze. Wszystko mi się chce, mnóstwo pomysłów, ale tego jest wszystkiego za dużo. Chciałbym się skupić na pracy, na siłowni, czasem posiedzieć na kompie, a tak to najlepiej nie siedziałbym w domu. Jeszcze mam psychoterapia grupową i jakoś powoli odczuwam, że za dużo tego jest.
Kiedyś miałem akatyzję to ciężko mi było być w jednej pozycji, siedzieć. Teraz mam aż za dużo energii
Biorę Paro 30mg, hydro i tritico,
Ktoś miał podobne doświadzczenia?

Mam to samo. Milion pomysłów. Szczególnie jak mam wolne. Ciągle coś robię w domu. Sprzątam,przestawiam. Już stary się na mnie wkurza,że ciągle go ganiam😂🤣

7 minut temu, Aganiok napisał(a):

Oj tak kawka z rana musi być😁

Mam to samo. Milion pomysłów. Szczególnie jak mam wolne. Ciągle coś robię w domu. Sprzątam,przestawiam. Już stary się na mnie wkurza,że ciągle go ganiam😂🤣

Chyba czuje wiosne,bo wcześniej tak nie miałam. Nic mi się nie chciało🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.02.2024 o 18:13, grz napisał(a):

Ostatnio zauważyłem, że Paro chyba działa na mnie za bardzo dobrze. Wszystko mi się chce, mnóstwo pomysłów, ale tego jest wszystkiego za dużo. Chciałbym się skupić na pracy, na siłowni, czasem posiedzieć na kompie, a tak to najlepiej nie siedziałbym w domu. Jeszcze mam psychoterapia grupową i jakoś powoli odczuwam, że za dużo tego jest.
Kiedyś miałem akatyzję to ciężko mi było być w jednej pozycji, siedzieć. Teraz mam aż za dużo energii
Biorę Paro 30mg, hydro i tritico,
Ktoś miał podobne doświadzczenia?

Też na początku miałem taką hipomanie ale tylko parę dni a szkoda w takim stanie byłem najlepszym wydaniem samego siebie. Tylko nie wiadomo jakie to by miało skutki długofalowe. Ale fajnie było. 😎😎😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

Od 5 dni odstawiłem duloksetyna i łykam paroksetyna i sulpiryd boli mnie lewa strona serca to są skutki uboczne 

Ale skąd wiesz, że to serce. Może to nerwoból w klatce. Ja przy paro miewałam różne bóle. I w klatce, w karku, w głowie, pleców 🤷‍♀️ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie wrażenie, że jedne uboki mijają a przychodzą nowe? Potem znowu tamte wracają..5 miesiąc na paro. Są już takie dobre okresy. I znowu jakiś niepokój, łatwe wpadanie we wkurw, lekkie drżenie, ziewanie, mrowienie, świąd🤦‍♀️ generalnie wciąż z rana przede wszystkim dezorientacja przez pierwsze godziny po wzięciu tabletki. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ju467 napisał(a):

Witam mam pytanko 

miał ktoś po paro mocne nocne poty?

Tak. Budziłam się cała mokra. Jeszcze mi się zdarza. Chciałabym tylko takie uboki 😅

W dniu 26.02.2024 o 20:53, Aganiok napisał(a):

Oj tak kawka z rana musi być😁

Mam to samo. Milion pomysłów. Szczególnie jak mam wolne. Ciągle coś robię w domu. Sprzątam,przestawiam. Już stary się na mnie wkurza,że ciągle go ganiam😂🤣

Chyba czuje wiosne,bo wcześniej tak nie miałam. Nic mi się nie chciało🤣

Moja droga, pociesz mnie. Czy u Ciebie już dobrze? Jesteś ode mnie jakieś 2 mies do przodu. Skończyłam 4 miesiące, zaczęłam 5ty. Mam tak bardzo w kratkę 😢 większość miesiąca ok a potem zaczynam nowy i jakiś pik w dół a potem odbicie i tak naokrągło. Za miesiąc mam wizytę u lekarza. Ostatnio byłam u niego w listopadzie. Nie wiem co mam mu powiedzieć 🤦‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×