Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego


Priscilla_126

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, sailorka napisał(a):

To wspaniała wiadomość. Gratulacje. 🙂

Co trenujesz?

Strzelectwo. To były mistrzostwa Polski więc tylko sportówka. 

Ale tego jest mnóstwo bo i dynamiczne, bojowe, daleki dystans(snajperskie)

No raczej sporo kategorii. Ja poszedłem w precyzję. 

Ale to zależy z kim i co mam wypracować. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fuji napisał(a):

Strzelectwo. To były mistrzostwa Polski więc tylko sportówka. 

Ale tego jest mnóstwo bo i dynamiczne, bojowe, daleki dystans(snajperskie)

No raczej sporo kategorii. Ja poszedłem w precyzję. 

Ale to zależy z kim i co mam wypracować. 

 

Fajnie. Powodzenia. 🙂

 

Ja dzisiaj zrobiłam dwa prania, jedno zmywanie, rozmroziłam i umyłam jedną z lodówek. Na razie nie biegam, bo kolano w rozsypce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sailorka napisał(a):

Fajnie. Powodzenia. 🙂

 

Ja dzisiaj zrobiłam dwa prania, jedno zmywanie, rozmroziłam i umyłam jedną z lodówek. Na razie nie biegam, bo kolano w rozsypce.

A dziękuję. Może w końcu mnie ktoś przypadkiem odwali... będzie spokój. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam w moim wątku wyjaśniłam, nie będę tego już tu powtarzać. 

 

Mnie nawet zapach perfum truje jak mi się nie podoba. Wiele rzeczy, zjawisk, ludzi mnie obrzydza. Jak ktoś na mnie dmucha, jak ktoś po mnie się napije się czy zje z moich naczyń i w ogóle. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak postaram się trzymać.

Cieszę się, że mnie zmotywowałeś @Dryagan do konkretnej walki nad tym. Mimo mojego buntu ; ) 

 

Najważniejsze jest walczyć o swoje zdrowie, swój spokój ducha.

 

Oddech jest tym czego najbardziej potrzebujemy do życia i jest też idealnym słowem by wyrazić, że Ty nam to dajesz, motywując nas do pracy nad własnym wnętrzem. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no dziś jak dziś ale zrobiłem coś czego się trochę po sobie nie spodziewałem
mianowicie poszedłem do szkoły - 3 semestry na opiekuna medycznego
do tego kurs dla opiekunów faktycznych...
troszkę to wymusiła sytuacja i potrzeba tej wiedzy
ale hmm jednak jest to coś konstruktywnego
a kilka miesięcy temu - doprawdy byłoby to ostatnie czego bym się po sobie spodziewał

troszkę mam wrażenie że nie mam czasu na swoją chorobę w tym wszystkim
acz leki uparcie biorę no i z psychologiem staram się mieć kontakt jednak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszczcze nic, ale muszę zająć się swoim pokoju. Za dużo wszędzie moich rzeczy. Typu książki, długopisy, flamastry, kosmetyki. Kursz i niepodlane kwiatki. Nieporzadek w szafie.

 

Potem zupa pomidorowa. Lubię gotować. Ale ostatnio tego nie robilam. Tato narzeka, że za dobre obiady gotuję xD

 

Wkładam w gotowanie całe ❤️

 

Posprzątam dom. 

 

Porysuję.

 

Może i nawet coś napiszę ☕📖

 

A teraz zabieram się za picie kawy i czytanie Sylvii Plath. Czemu dobre książki tak szybko się kończą...

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, little angel napisał(a):

takiego narzekania można słuchać na okrągło :D 

 

planujesz dzisiaj zrobić dużo rzeczy, jesteś dla mnie poniekąd inspirująca

 

On boi sie, że zje dokładkę xd

 

Zrobiłam zupę i drugie danie. 

💜 

 

Jestem inspirująca bo dziś trochę planuje? Gdy mam depresję to nic nie robię. Nawet leżenie sprawia ból.

 

Teraz czuje się dobrze i mam więcej siły. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Verinia napisał(a):

Jestem inspirująca bo dziś trochę planuje?

tak, w mojej głowie każdy plan wydaje się bez sensu

nie wiem skąd bierzecie motywację, jesteście inspiracją samą w sobie, dostrzegacie coś w niczym

samo to, że piszesz wiersze i rysujesz, jest dla mnie czymś wow...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, little angel napisał(a):

tak, w mojej głowie każdy plan wydaje się bez sensu

nie wiem skąd bierzecie motywację, jesteście inspiracją samą w sobie, dostrzegacie coś w niczym

samo to, że piszesz wiersze i rysujesz, jest dla mnie czymś wow...

Ale ja też tak mam jak Ty. Często wszystko jest pozbawione sensu. Ostatnio trochę lepiej.

 

Często myślę o śmierci. Przecież i tak umrzemy, więc po co to wszystko. 

 

Kalkuluję, co mi da najwięcej pożytku. Ale tak się nie da. 

 

Gdy dzien się ciągnie za bardzo, gdy nie mam żadnych zajęć, to się męczę nie mogąc wymyśleć co mogę zrobić. Na filmach nie potrafię się skupić. Wolę książki. W nich się zakochałam. Tak to bym tylko spala, żeby nie czuc tej pustki 

 

Nigdy nie wiem w jakim nastroju się obudzę i gdy tylko poczuje się dobrze, to to doceniam.

 

Nie mam żadnych przyjaciół obecnie. Wszędzie sama chodzę 😄 

 

Uwielbiam pisać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, właśnie ta kalkulacja odsuwa mnie od zrobienia czegokolwiek

pisanie czy rysowanie nie przynosi pieniędzy, za które mogłabym przeżyć

 

dzieci tak nie kalkulują, przez co doceniają więcej, mają piękne spojrzenie na świat... brakuje mi tego :( 

dobrze, że w Tobie to wewnętrzne dziecko nie umarło na dobre, budzi się czasem i docenia każdą aktywność, to wspaniałe

 

5 minut temu, Verinia napisał(a):

Nie mam żadnych przyjaciół obecnie. Wszędzie sama chodzę

witam w klubie samotników

marzy mi się paczka przyjaciół na dobre i złe :105: chciałabym kiedyś z kimś potańczyć albo włamać się do opuszczonego budynku i przywołać duchy :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, little angel napisał(a):

rozumiem, właśnie ta kalkulacja odsuwa mnie od zrobienia czegokolwiek

pisanie czy rysowanie nie przynosi pieniędzy, za które mogłabym przeżyć

 

dzieci tak nie kalkulują, przez co doceniają więcej, mają piękne spojrzenie na świat... brakuje mi tego :( 

dobrze, że w Tobie to wewnętrzne dziecko nie umarło na dobre, budzi się czasem i docenia każdą aktywność, to wspaniałe

 

witam w klubie samotników

marzy mi się paczka przyjaciół na dobre i złe :105: chciałabym kiedyś z kimś potańczyć albo włamać się do opuszczonego budynku i przywołać duchy :twisted:

Zawsze marzyłam o paczce. Kiedyś miałam znajomych, ale też często się chowalam w domu. 

 

Lubię być sama, ale chciałabym mieć osobę z którą mogłabym gdzieś wyjść, porozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×