Skocz do zawartości
Nerwica.com

Metoda EMDR


karolina2356

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam, że tak późno odpisuje. Byłam na 2 wizytach właśnie na terapii metodą EMDR. Stąd moje pytanie, czy ktoś miał z taką terapią w ogóle styczność i co o niej sądzi. Napisałabym, na czym ona polega, ale myśle że będzie lepiej przeczytać o tym w internecie. Obawiam się, że nie wytłumacze tego tak dokładnie.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2020 o 02:23, karolina2356 napisał:

Czy ktoś próbował terapii EMDR?

Chodzę na EMDR z psychodynamiczną. Samych sesji EMDR miałam około 7, więc tak na prawdę dopiero początek. Kwestia nauczenia się jak łagodzić napięcie, obniżyć lęk czy poczuć się bezpiecznie. Każdą moją reakcję na przywołane wspomnienie T. stara się wytłumaczyć. Tłumaczy mi też w jaki sposób mózg się "broni" przed traumatycznymi wspomnieniami. Nie wypowiem się jeszcze na temat skuteczności, do tego potrzeba jeszcze dużo czasu. 
Co dokładnie byś chciała wiedzieć? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja wygląda tak, że mam nerwicę natręctw. (Chodziłam kiedyś do psychiatry, przyjmowałam leki, jednak nie było żadnej terapii i myśle, że to może być jeden z powodów dlaczego wszystko wróciło). Po paru latach zwlekania postanowiłam umówić się do kogoś kto może mi pomóc. W pobliżu mnie znalazłam gabinet, który właśnie taką terapią się zajmuje. Byłam na 2 sesjach jednakże nie jestem pewna co do tego, czy mi to może pomóc. Pani mi tłumaczyła, że gdy napada mnie lęk i wykonuje kompulsje to mam zacząć robić ósemki oczami. Ma to podobno z czasem obniżyć napięcie, które wywołuje u mnie dana rzecz. Na ostatniej sesji byłam pare mięsięcy temu i znowu zwlekanie co dalej..popełniłam również błąd ponieważ co prawda powiedziałam terapeutce o moich lękach (tzw. myślenie magiczne) jednak nie powiedziałam o rzeczy, która najbardziej mnie dręczy mianowicie bardzo złe, absurdalne myśli o innych osobach. Pomimo, że ich nie chce to one i tak się pojawiają a ja nie mam na to wpływu. Co prawda znam "schemat" tego wszystkiego. Pojawia się myśl, pojawia się lęk a następne kompulsja, która ma ten lęk rozładować. I tak w kółko. Staram się nie wykonywać kompulsji, czasem się udaje. Nie wiem co robić, czy wrócić do tej terapii, czy jednak będzie dla mnie odpowiednia inna terapia. 

Czy po tych 7 sesjach widzisz jakiekolwiek poprawy?(wiem, że to za wcześnie aby wysuwać jakieś wnioski, ale może jednak coś minimalnie ruszyło w dobrą stronę)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, karolina2356 napisał:

Czy po tych 7 sesjach widzisz jakiekolwiek poprawy?

Na pewno coś się rusza. U mnie jest inny problem, traumy sprzed kilkunastu lat plus parę innych historii. Plusem jest to, że przypominam sobie niektóre rzeczy, które wyparłam. Na pewno nie działa to na mnie pozytywnie, ale sądzę że to właśnie jest to ruszenie w dobrą stronę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×