BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)

[mrNobody07]

Dostałem ten lek wczoraj od lekarki żeby mnie wyciągnął z depresji, aktywował i dał „napęd” w ciągu dnia….Ma to sens przy stanach depresyjnych?

[Catriona]

4 minuty temu, mrNobody07 napisał(a):

Ma to sens przy stanach depresyjnych?

Tak, ale polecam go brać rzeczywiście rano, bo wzięty za późno może powodować bezsenność.

[stracony2]

Atenza świetnie działała mi na lęk wolnopłynący i stany dystymii ale powodowała anhedonię. Od 3 dni biorę bupropion 150mg a po tygodniu brania tego leku mam wejść  dodatkowo na elvanse.  Na razie na samym bupropionie to zwiększona senność i powrót lęku, anhedonia powodowana atenzą ustępuje. 

Może jest tu ktoś leczący adhd w dorosłym życiu, kto przerabiał podobny temat i powie jak to combo mu zadziałało?.  W przeszłości każdy lek nic nie dawał poza skutkami ubocznymi. Metylofenidad jest pierwszym lekiem, który działa pozytywnie i wyciągnął mnie dość mocno z dołka tylko ta anhedonia. 

[marcinzen]

 

bardzo subiektywne (polski lektor AI)

Edytowane 5 Września przez marcinzen

[Catriona]

1 minutę temu, marcinzen napisał(a):

 

bardzo subiektywne (polski lektor AI)

A po co nam jakiegoś randoma subiektywna opinia o lekach? Co to wnosi? 

[marcinzen]

trzeba poznawać inne kultury, mamy monokulturę polską:)

[mrNobody07]

Czy bupropion może zamiast aktywizować do działania, „zamulać” i potęgować depresję ?

[marcinzen]

w starej ulotce depresja była wymieniana

jako rzadki objaw uboczny

ale u mnie też na początku działa paradoksalnie , potem to przechodzi

[Orzeszkowa]

W dniu 7.09.2025 o 10:52, mrNobody07 napisał(a):

Czy bupropion może zamiast aktywizować do działania, „zamulać” i potęgować depresję ?

U mnie aktywizował, ale nie poprawiał nastroju. Byłam wiecznie wkurzona 

[Tentyplebs]

W dniu 14.09.2025 o 12:01, Orzeszkowa napisał(a):

U mnie aktywizował, ale nie poprawiał nastroju. Byłam wiecznie wkurzona 

Podobnie. Na tym leku „szybko” siedziałem. 

[Czujka]

Czy ten lek sie latwo odstawia? z dnia na dzien? Biore 3 tygodnie i jest coraz gorzej. Z silnej nerwicy mam silna nerwice i coraz wieksza depresje. Wpadam w ataki placzu. Chce ten szajs jak najszybciej odstawic i powoli wracac do poprzedniego leku, ktory przynajmniej sprawial, ze nie mam depresji i napadow placzu.

[hopefully.00]

W dniu 5.10.2025 o 10:49, Czujka napisał(a):

Czy ten lek sie latwo odstawia? z dnia na dzien? Biore 3 tygodnie i jest coraz gorzej. Z silnej nerwicy mam silna nerwice i coraz wieksza depresje. Wpadam w ataki placzu. Chce ten szajs jak najszybciej odstawic i powoli wracac do poprzedniego leku, ktory przynajmniej sprawial, ze nie mam depresji i napadow placzu.

Bupropion  można odstawić z bomby bynajmniej ja tak miałem zalecone. 

Ale skonsultuj się z lekarzem w razie wątpliwości. 

[Tentyplebs]

Tak, też odstawiłem z dnia na dzień. Ale warto coś mieć na co się przejdzie w takim wypadku, bo u mnie po 3-4 tygodniach zjazd był okrutny. Pod okiem lekarza.

[Czujka]

Teraz, hopefully.00 napisał(a):

Bupropion  można odstawić z bomby bynajmniej ja tak miałem zalecone. 

Ale skonsultuj się z lekarzem w razie wątpliwości. 

tak, juz odstawiam. dzieki

Teraz, Tentyplebs napisał(a):

Tak, też odstawiłem z dnia na dzień. Ale warto coś mieć na co się przejdzie w takim wypadku, bo u mnie po 3-4 tygodniach zjazd był okrutny. Pod okiem lekarza.

Tez miales nasilone leki? ja 3 tygodnie wytrzymalam

[Tentyplebs]

Bardzo polecam obejrzeć to: 

 

 

Mianowicie dlatego, że nie myliłbym lęków z agitacją. Tak, każdy lek działający na noradrenalinę powoduje na początku u mnie agitację, to czy to się utrzyma idąc dalej, to już zależy. Tak działa noradrenalina, a organizm musi się do tego zaadotpować i albo to zrobi, albo nie. Ja na bupropionie czułem się dziwnie po prostu, zwłaszcza jakoś tam przy 2-3 tygodniu. Nocą byłem "wired", jakiś taki stan między snem a jawą, derealizacja. To przeszło, ale byłem taki no nakręcony w niepozytywny sposób. Mianseryna też działa na noradrenalinę i na wyższych dawkach też zaraz powoduje u mnie agitację, potliwość itd. Tylko to jest lek jednocześnie sedujący i modulujący serotoninę, więc to nie jest tej samej skali pizgania po noradrenalinie jak jest bupropion. To jest z definicji lek aktywizujący, co ma robić noradrenalina i jakoś tam marginalnie dopamina. Jeśli ten stan Ci przeszkadza, organizm się nie adaptuje - a powinien, ta agitacja powinna się wypłaszczyć i przejść w stan takiej właściwiej aktywizacji, motywacji itd - to moim zdaniem, to nie jest lek dla Ciebie. Ale rozmawiaj o tym z psychiatrą, o swoich symptomach i czego tak właściwie oczekujesz od leku. 

 

A, dodam jeszcze, że od tej noradrenaliny na bupropionie ja miałem uciążliwości żołądkowe też, na wczesnych etapach też napięty kark, bóle głowy, no niefajnie.

 

Anegdotycznie, jak zmieniałem mirtazapinę na mianserynę, to własnie ta noradrenalina psuła mi początkowo sen. Ilekroć próbowałem brać >20mg, nie mogłem dobrze spać. To przeszło i byłem w stanie brać nawet 45mg i spać jak kamień. Tylko no właśnie zaczęła się agitacja i potliwość. Lekarz dał mi możliwość manewru między mianseryną a agomelatyną, tak że albo 25mg ago + 30-60mg miansy, albo 50mg ago i 10-30mg miansy. Jedno i drugie działa na noradrenalinę i jak zwiększyłem ostatnio ago do 50mg i utrzymałem miansę na 30mg, sen się znowu popsuł. Teraz chcę spróbować obniżyć miansę do 20mg i zobaczyć, bo z aktywizacją wydaje mi się, że jest ok. 

 

Edytowane 2 godziny temu przez Tentyplebs