Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy


Waleria

Rekomendowane odpowiedzi

Finlandia, ja tak miałam z głową cały poprzedni rok. Zachwiania, zawroty głowy, przesuwanie się czegoś w głowie, nieraz od rana do wieczora. Wyjście do miasta, do urzędu- i nagły powrót bo przez zachwiania nie mogłam chodzić. W trakcie terapii zaczełam powoli z tego wychodzić, ale i tak zdarzało mi się nagle. Skończyło się gdy przestałam się tego bać- uwierzyłam po roku, że to nerwica. Miałam wrażenie bujania, wciągania mnie pod ziemię, ruszania chodnika pod stopami. I gdzieś przeczytałam, że przy nerwicy możesz czuć ruszanie podłogi, zawroty, uczucie że jakas siła wciąga pod ziemię itd. Zrobiłam zdjęcie tego cytatu i nosiłam przy sobie. Jakoś w to uwierzyłam. I odeszło. A byłam w fatalnym stanie. Nie wierzyłam, że kiedykolwiek przestanie mi się kręcić w supermarketach czy galerii. Było to okropne uczucie, nawet gdy próbowałam sobie tłumaczyć że to nerwica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aleksandra....hej,to ciesz sie ze po roku ci przeszło,to wstretne uczucie,sluchaj ja juz 6 lat z tym chodze,okropne to jest,z jednej strony nauczyłam sie z tym zyc a z drugiej nie moge sie z tym pogodzic i ciagle mysle co to???? czy to nie jakas fizyczna choroba.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem gdzie juz szukac pomocy,do jakiego lekarza sie udac i co badac i wlasnie te argumenty przemawiaja mi za nerwica ale objawy sa takie straszne i dokuczliwe na codzien ze wydaje mi sie ze to cos innego,ze to za powazne objawy zeby tak latwo powiedziec-nerwica!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Otóż, mój problem polega na tym, że od dwóch dni cierpię na zawroty głowy o różnym nasileniu, zwłaszcza jak poruszam głową lub gałkami ocznymi. Oprócz tego mam też uczucie ciężkiej głowy. Byłam u jednego lekarza, i dowiedziałam się, że to problemy z błędnikiem i że ogólnie to samo przejdzie, jednak następnego dnia obudziły mnie takie zawroty, że nie mogłam siedzieć. Trwały z minutę i było to coś naprawdę okropnego. Więc wydaje mi się, że nie jest to czysty objaw nerwicowy, skoro ten objaw mnie obudził, bo objawy nerwicowe nie budzą, prawda? Po tym zdarzeniu poszłam do drugiego lekarza i tam dowiedziałam się, że to być może przez mięśnie karku, które są napięte i dlatego tak się dzieje, dostałam też jakieś tabletki na zawroty głowy na 20 dni. Co do mięśni karku, fakt, często czuję, że są napięte, ale mnie nie bolą, i w ogóle głowa też mnie nie boli. Więc czy zawroty pojawiałyby się bez bólu? Ale myślę, że nerwicy na pewno teraz jest w tym przynajmniej trochę, ponieważ od dziecka miałam do niej skłonności (zarówno do psychosomatów 'wywoływanych' przeze mnie, jak i do nerwicy natręctw), a teraz bardzo się denerwuję tym, co mi jest i boję się tego, między innymi dlatego, że jestem teraz w Hiszpanii, a moja znajomość języka nie pozwala mi na komunikowanie się z lekarzem, więc zawsze muszę prosić kogoś kto zna też angielski, a wiadomo, że wtedy komunikacja jest mimo wszystko utrudniona, no i sam fakt proszenia kogoś o to - nie mogę w tej konkretnej sekundzie pójść do lekarza, tylko np. muszę poczekać na współlokatora. Więc bardzo mnie to stresuje, i stresuje, a raczej frustruje mnie też fakt, że muszę zajmować się swoim zdrowiem zamiast innymi rzeczami. Dlatego teraz jestem w kropce, bo nie wiem, czy to już tylko nerwica, czy nadal objawy tego CZEGOŚ, i nadal nie wiem, czym to coś jest, i czy muszę iść jeszcze raz do lekarza, może powiedzieć, że chcę, żeby zrobili mi badania... jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, dzięki za odpowiedź ;)

 

RafalXX, ta pierwsza lekarka zrobiła mi różne ee 'testy neurologiczne' typu 'ściśnij mocno moje ręce', 'patrz na mnie i idź w jednej linii' itd. więc nie wiem, czy to to? Ta druga nacisnęła mi na mięśnie na ramionach i z prawej strony zabolało i chyba na tej podstawie wysunęła wniosek, że to przez mięśnie.

 

Ogólnie w tym momencie czuję się lepiej, bo chyba zapomniałam na jakiś czas o objawach (przez ostatnie kilka godzin skupiałam się na martwieniu się o mojego chłopaka :zonk: który jest w Pl i nie odpowiadał od kilku godzin), no i pilnuję, żeby się nie hiperwentylować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RafalXX było już u mnie prawie dobrze, ale znowu się pogorszyło od wczoraj :( Zawroty, lekki ból i ciężkość głowy - oczywiście mocno się pogarsza, gdy się zdenerwuję (choć denerwuję się tym ogólnie cały czas). No i piszę też, że w sumie obie lekarki zrobiły mi wziernikowanie ucha, a podobno to jest kluczowe przy diagnozowaniu chorób błędnika, mimo że wszystko by pasowało, bo nawet mam zatkane ucho, od którego się zaczęło. (Z tym że na szczęście nie jest mi niedobrze, bo rzygania się trochę boję :? ). W poniedziałek idę z koleżanką w roli tłumacza do lekarza i nie wyjdę stamtąd dopóki nie zrobią czegoś konkretnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam 18 lat i dzisiaj przypadkiem trafilem na to formu kilka dni temu okazalo sie ze mam zakrzep w zyle podobojczykowej i od mometu zdiagnozowania tego zakrzepu caly czas mam jakies nowe objawy najpierw napiecie miesni w nogach potem napiecie skory twarzy szyi a dzisiaj ucisk z tylu po prawej stronie glowy taki lekki nie boli mnie to tylko uciska + od kielku dni mam takze czasami kujace bole w klatce piersiowej i uczucie ucisku i dzisiaj trafilem na to forum i widze ze moje objawy pokrywaja sie z objawami wskazujacymi nerwice jak myslicie czy to wlasnie nerwica powoduje moje dolegliwosci ( jutro ide do lekarza )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kupmitrumne, wyślij mi go, sprawdze dla Ciebie czy wszystko z nim w porządku 8)

 

Jaką masz dawkę? Moze se pól zarzuć lub cwiare. Jak przeholujesz z alko, to też się w główce kręci, a benzolki mają z alko trochę wspólnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem tu nowa. Nerwice lękowa zdiagnozowano mi w tamtym roku. Najpierw dokuczaly mi jelita, straszny dyskomfort w brzuchu,dziwne uczucie. Miałam robione usg jamy brzusznej,po tym jak powiedziałam lekarce że mam raka, jak się naczytalam w Google. I wyszło ok, po dwóch tyg dolegliwości minęły,ale coś na głowę mi 'siadlo'. Miałam taki dziwny ucisk z tyłu głowy i uczucie gorąca nad szyja, i takie jakby dziwne kręcenie się w głowie. No i przeszłam wszystkie badania tzn, morfologia, blednik, rtg i rez magn kręgosłupa szyjnego, rez głowy, usg tętnic szyjnych, tsh. Wszystkie badania wyszły ok, z tej bezsilności zgłosiłam się do psychiatry. Brałam leki VENLECTINE koło dwóch miesięcy i chodziłam do psychologa. Pomogło. Przeszło. Wiec przestałam... i mój błąd... Bo teraz wszystko wróciło.. ehhh.... 8 listopada rano,dostałam silnych zawrotow głowy, nigdy takich nie miałam... wystraszona zglosilam się do szpitala, położyli mnie na laryngologie. I znów badania. Blednik ok, tk głowy ok, rez głowy ok, morfologia ok,tsh rowniez... dawano mi leki dozylnie i w tabl. Oraz na uspokojenie bo cały czas płakałam... z tej bezsilności... :( . Po miesiącu jet lepiej, ale zostało mi takie coś jak NIESTABILNOSC? Sama nie wiem jak to okreslic... jak długo stoję to czuję jakbym się chwiala, uczucie że zaraz to powróci:( . Boję się sama zostawac w domu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze zapomniałam.. ze 7 października (dzień moich urodzin) miałam operacje pęknięcia torbieli na jajniku. Nie byłam na to przygotowana bo to się stało nagle.. byłam rozstrzesiona... Bo 1 raz operacja.. i miałam niedokrwistość wtórna i anemie.. a po miesiącu te zawroty silne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowa i chciałabym napisać moją historię. Mam 21 lat, nie mam większych powodów do stresów. Niczego w życiu mi nie brakuje, może po prostu życie ułożyło mi się nie do końca tak, jakbym chciała. Z różnymi objawami borykam się już od 12ego chyba roku życia. Pierwsze przeboje mialam z sercem, kolatanie,przyspieszaone tętno. Długo był z tym spokój, az chyba 2 lata temu wróciło m oczywiście echo serca ekg, serce zdrowe itd. Dostałam tabletki na zwolnienie rytmu, niby przeszło, ale czasami wraca.. U mnie wygląda to tak, że żyje normalnie przez parę miesięcy, az w końcu łapie mnie na tydzień lub dwa. Jakiś czas temu miałam problemy z zoladkiem, dziwne odgłosy itd, poszłam do lekarza usłyszałam, że to nerwica, ze mam się uspokoić. Jakiś czas temu był pierwszy atak związany z głową, mianowicie dretwienie szczęki, głowy, mrowienie, ucisk, panika.. Bo straszny ze mnie hipochondryk.. Lekarz rodzinny i laryngolog niczego nie stwierdzili. Oczywiście usłyszałam nerwica a nawet początek depresji, ze mam się ogarnąć bo nie poradzę sobie w życiu itd... Od paru dni znów ucisk w głowie, otumanienie, uczucie palenia w głowie i na twarzy, lekkie zaburzenia widzenia i lekkie zawroty..przytkane uszy.Ogólny niepokój i głowa pełna czarnych myśli. Nie robiłam żadnych badań, boję się tego, poza tym to chyba nie może być nic innego?? Zapisałam się na siłownię, staram się żyć normalnie, kiedy mam zajęcie, nie myślę o tym jest ok.. Całe życie jestem nerwowa . szybko się unosze, jestem taka od zawsze..mimo tego ze jak pisałam nie mam większych powodów do nerwów. Czy powinnam zrobić te wszystkie rezonanse? Czy rozpocząć terapię? Jak mówiłam miewam to w miarę rzadko, boję się kolejnych przebojów i tego że dojdą nowe objawy i częstsze napady. Parę msc jest ok potem przyjdzie ten czarny tydzień czy dwa.. I siedzę i myślę czy będę żyć..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Ja też miałam podobnie. Kilka razy juz opisywałam...

Obudziłam się pewnego pieknego dnia w marcu z potwornym bólem głowy- lewa skron i lewe oko, szumem w głowie, takim chaosem w głowie i specyficznymi dźwiękami w uchu, zwlasczza kiedy ruszałam szyja w górę i dół miałam takie pulsowania oraz ucisk w głowie... chodziłam niestabilnie, ale myślałam, że zawroty sa spowodowane bólem glowy... przez pierwsze dni myślałam, ze to migrena, po 4 dniach zaczęłąm szukac pomocy...chodziłam od dr do dr, zrobiłam mnóstwo badań z rezonansem platnym włacznie... w sumie głowa- lewa skroń i lewe oko - bolała mnie non stop przez miesiąc... lekarze po dobrych wynikach stwierdzili, że pozostaje tylko tło nerwicowe (cześniej już miałam, ale inne objawy- glównie napadowanie kołatania serca), ja im nie wierzyłam i szukałam dalej pomocy.... balam się, że to jakies jakieś piekielne zapalenie błędnika, stwardnienie rozsiane, wylewe, guz, borelioza itp...

PO miesiącu głowa przestała boleć... ale na pierwszy plan wysunęły się wówczas zawroty... i tak przez kolejne ponad trzy miesiące... niestabilny chód, uczucie slabych nóg, ziemia usuwała mi się spod nóg, głowa ciężka a szyja za slaba....zachwiania równowagi, uczucie kołysania, wirowania w głowie, miałam wrażenie, że oczy mi skaczą..., ze nie mogę patrzeć w jedno miejsce, bo mi drgają, bola, i jakby ktos mi jes od tyłu ciagnął - takie napięte były... napiety tez był kark, skóra twarzy normalnie ściągała jak po liftingu, drętwiała mi głowa, w niej pusowalo, uciskało, myśli chaotycznie biegały... potem było jeszcze gorzej, bo juz się bałam wychodzić z domu.... w końcu po raz pierwszy udałam się do psychiatry, zapisał efectin, juz po 1 tabletce było zupełnie inaczej - lepiej, a po 5 dniach zawroty minęły, po kolejnym tygodniu pozostałe objawy....

NIgdy nie sądziłam, że nerwica może dawac tak dziwne objawy...

trzymajcie się!!!!!!!!!!!!!!

 

Hej Katarzynka mam bardzo podobne objawy ale SSRI i Efectin nie pomagją..napisałem do Ciecbie prywatną wiadomość, fajnie jakbys odpisała. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

02:07

Ja nerwice lekowa mam od 9 lat, zawsze powracala z nasilenien na jesien. Moje wakacje 2016 byly najlepszymi wakacjami jakie moglam dostac od Boga. Gdy nadchodzila jesien, strasznie sie stresowalam, ze to koniec, nie ma juz lata, ciepla, idzie zima, momenty melancholii. Na ,,poprawe,, zycia, bylam zmuszona zakupic e-papierosa, po pierwszym pociagnieciu zrobilo mi sie slabo, pod wieczor zapulsowala mi zyla na skroni i mnikiedy kladlam sie spac snilam na jawie, przebudzilam sie o 4 z trzeszczacymi zebami i poczuciem ,,gdzie ja jestem,, zaraz bede wymiotowac. Za kilka dni pod wieczor dostalam uczucia wzrostu cisnienia do glowy, mimo ze zaczelam unikac tej fajki (okazalo sie ze jest spalona) tydzienz pozniej uczucie jakby mi ktos szarpal glowe nozem trwajace sekundy, kilka takich napadow zwlasza pod wieczor kiedy ruszalam karkiem bo mam dziwny nawyk. Na 2 dni mnie opuscilo to uczucie, pewnego dnia siedze w wannie, nalalam goracej wody i poczulam sie jakbyn miala zaslabnac, znowu uczucie pieczenia na glowie, zaczela mi sie w dodatku kurczyc, jakby zyly sie kurczyly. Kilka dni bole raz lewa strona glowy jakby mi ktos zelazko przytkal na drugi dzien strona prawa, te bole przeszly bo melisie. Kilka dni pozniej rozblysk w oku, bole twarzy- okazalo sie wyrzynaja sie osemki wszystkie cztery. Pod koniec pazdziernika dostalam uczucia ciezkiej glowy, nie moglam jej utrzymac, przeszlo miesiac pozniej, w tym czasie przeszlam dwa katary tzn wmawialam sobie ze to od zatok i dostalam katar na drugi dzien. Pozniej to bylo tak(listopad) wyczytalam w necie klucia ciala-dostalam 10mint pozniej i zaczely sie laczyc z moimi mroczkami przed oczami. To bylo tak mroczka w oku i zadudnila mi zyla w glowie i serce przyspieszalo prace(tak mam do dzis 9msc) albo miesien mi podskoczyl, czasami klucie gdzies na ciele i serce 100na minute. Do tego wyczytywane objawy z netu wszystkich chorob. Zomiren i xanax rozkurczaly mi glowe. Aktualnie bedzie 9miesiac tego wszystkiego i dzisaj nadal nam glowe spieta jakby kask i boli mnie w roznych stronach glowy i serce przyspiesza. Objawy na zime jak sobie tlumaczylam ze to nerwica, ustepowaly nawet we lbie mi sie przemienilo bo nie wyjezdzalam nigdzie z domu rok a teraz wszedzie mnie pelno. Ostatnio skrecilam noge to zas klucia mialam w nodze i rozblysk towarzyszacy i serce przyspieszalo, zatkalo mi sie ucho-klucie w uchu, rozblysk i serce przyspieszylo..dolegliwosci mi z lekka ustepuja jak gdzies sie wyrwe, znajomi przyklad sylwesrer zima kiedy juz mialam te objawy ale przyszli znajomi i trzeba bylo sie bawic-przysiegam ani jednego objawu wtedy nie doswiadczylam, jak sie opilam to juz w ogole zycie bez bolu i dolegliwosci. Ale czasami mam te objawy nawet jesli sie nie stresuje. Troche mi sie wydaje, ze to byly dolegliwosci od fajki ale nerwica je podlapala tak jak kazda inna moja dolegliwosc typu skrecona noga(pisalam wyzej jak to sie dzieje), jestem mloda osoba jesZcze przed 18nastka, jakiekolwiek choroby dla starszych raczej mnie nie dotycza. Aktualnie siedze, ze spietym karkiem, sekundowymi bolami glowy w rozbych miescach, rozblsykami i przyspieszonym sercem przy kazdym bolu albo rozblysku. No coz...a i dodam, ze glowa sama w sobie rzadko mnie boli to nie sa bole takie zeby mi przeszkadzaly w zyciu wiec je ignoruje z lekka i wcyhodze na swiat ale jeszcze musze w pelni sie przylozyc. Moj psychiatra kazal wykupic magnez, a interrista od razu kierunek do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem tutaj nowa i chciałabym prosić o poradę. Od ok. 2 tygodni mam dziwne objawy. Z dnia na dzień pojawiły się zawroty głowy, mrowienie skóry na głowie, drętwienie twarzy, uczucie gorąca, nudności, biegunki. Na dodatek od kilku miesięcy jestem non stop zmęczona i chce mi się spać. Mieszkam w Irlandii, lekarz nie wie co może mi być. Wykluczył problemy z układem moczowym, pasożyty itp. Nigdy raczej nie miałam problemów emocjonalnych niemniej od dłuższego czasu odczuwam ciągły lęk, że coś mi się stanie i pozostawię małe dziecko. Jestem też DDA, więc myślę, że to może mieć na mnie duży wpływ. Jak myślicie czy to może być nerwica? Lekarz przepisał mi Citalopram Teva, ale dzisiaj wzięłam dopiero pierwszą dawkę. Proszę, poradźcie tak z własnego doświadczenia, po ludzku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem tutaj nowa i chciałabym prosić o poradę. Od ok. 2 tygodni mam dziwne objawy. Z dnia na dzień pojawiły się zawroty głowy, mrowienie skóry na głowie, drętwienie twarzy, uczucie gorąca, nudności, biegunki. Na dodatek od kilku miesięcy jestem non stop zmęczona i chce mi się spać. Mieszkam w Irlandii, lekarz nie wie co może mi być. Wykluczył problemy z układem moczowym, pasożyty itp. Nigdy raczej nie miałam problemów emocjonalnych niemniej od dłuższego czasu odczuwam ciągły lęk, że coś mi się stanie i pozostawię małe dziecko. Jestem też DDA, więc myślę, że to może mieć na mnie duży wpływ. Jak myślicie czy to może być nerwica? Lekarz przepisał mi Citalopram Teva, ale dzisiaj wzięłam dopiero pierwszą dawkę. Proszę, poradźcie tak z własnego doświadczenia, po ludzku :)

A może to problemy z tarczycą?

W przypadku ewentualnej nerwicy, oprócz brania leków, warto się też udać na terapię. Leki zajmują się objawami, ale nie zajmują się źródłem problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wioleta93, raczej nikt na forum Cię nie zdiagnozuje. Zakładam, że skoro lekarz przepisał Tobie Citalopram to miał ku temu jakieś podstawy. Zapewne jakieś wstępne, podstawowe badania zalecił, skoro wykluczył niektóre schorzenia, czy pasożyty. Zbadać tarczycę faktycznie by się przydało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×