Witajcie, jestem tutaj nowa i chciałabym prosić o poradę. Od ok. 2 tygodni mam dziwne objawy. Z dnia na dzień pojawiły się zawroty głowy, mrowienie skóry na głowie, drętwienie twarzy, uczucie gorąca, nudności, biegunki. Na dodatek od kilku miesięcy jestem non stop zmęczona i chce mi się spać. Mieszkam w Irlandii, lekarz nie wie co może mi być. Wykluczył problemy z układem moczowym, pasożyty itp. Nigdy raczej nie miałam problemów emocjonalnych niemniej od dłuższego czasu odczuwam ciągły lęk, że coś mi się stanie i pozostawię małe dziecko. Jestem też DDA, więc myślę, że to może mieć na mnie duży wpływ. Jak myślicie czy to może być nerwica? Lekarz przepisał mi Citalopram Teva, ale dzisiaj wzięłam dopiero pierwszą dawkę. Proszę, poradźcie tak z własnego doświadczenia, po ludzku :)