Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy


Waleria

Rekomendowane odpowiedzi

KATARZYNKA a z kolei ja czytając Ciebie mam wrażenie że jesteśmy jedną osobą

mam dokładnie to co Ty, jedyne co u mnie nie występuje to to spinanie skóry

 

a powiedzcie mi czy jakiś lek na nerwicę moze mi przepisac neurolog ?

bo niestety psychiatry u nas w miescie nie ma, nawet prywatnego

wiec myslalam ze pojde do neurologa i on mi cos wypisze

 

da się tak ?

czy jednak psychiatra jest konieczny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Teoria:)

No ja wiele lat odwiedziałam neurologa, a nie psychiatrę i neurologowi udało się lekami homeopatycznymi "ujarzmić" moej dolegliwości nerwicowe, więc funkcjonowalam sobie całkiem normalnie jedynie raz na jakis czas - np. raz na pół roku, raz na rok mialam napad kołatania serca co wywoływało u mnie panikę... nie miałam jakiś innych dolegliwości... dopiero jak rok temu mnie strzeliła ostro nerwica w innej formie - czyli z zawrotami chodziłam po dr i neurolodzy oglądnąwszy mnie od stop do glow, po liczncyh badaniach stwierdzili, że neurologicznie ok i zapisywali mi albo benzodiazepiny typu xanax czy afobam, ktorych nie jadlam, bo stwierdziłam, że takimi lekami nie chce się faszerowac, a 2 mi zapisało antydepresanty, ale też pierwotnie nie wzięłam, bo stwierdziłam, że szukam dalej przyczyn choroby, nie wierząc, że nerwica daje takie objawy... w końcu było coraz gorzej i poszlam po raz 1 w zyciu do psychiatry i to on mi zapisał antydepresant efectin i przekonał, ze moje objawy są podrecznikowe i to skutek dlugotrwalego stresu, ktory się pogłebial w miarę jak nikt nie potrafił znaleźć przyczyby zawrotów... więc stres większy i zawroty coraz większe plus nowe objawy... Tak więc podsumowując, neurlog może zapisać antydepresanty, bo mi zapisywali, ale nie wzięłam od nich, zaufałam dopiero psychiatrze... inna sprawa, ze to byla już moja osttania deska ratunku, bo czekając dlużej to chyba bym zwariowala...

Ja jestem zła na neurologów, mimo, że placilam im za wizyty, ze powiedzieli - nerwica lękowa, to od nerwicy zapisali tabletki i do widzenia, natomiast psychiatra odpowiedział na moje pytania zdecydowanie bardziej dokładnie i wyjaśnił mi mechanizm, tak, że zrozumiałam skąd nagle tyle różnych objawów teoretycnie do siebie nie pasujących... czyli zawroty, ciśneinei w uszach w glowie, bole z tyłu oka i ten lifting na twarzy... jak zrozumiałam, ze to wszytsko jest ze soba powiązane to przestalam się tak bać...

pozdrawiam serdecznie:)

Katarzynka35 bez zawrotów:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka35 bez zawrotów:)

 

Jenyyy nawet nie wiesz jak ja zazdroszczę Ci tego sformułowania = bez zawrotów :twisted::twisted::twisted::twisted::twisted:

 

Co do mojego neurologa - on jest całkiem ok

i już w lipcu chciał mi coś przepisywać jak zdiagnozował nerwicę ale potem jednak stwierdził, że dopóki nei porobię badań które mogłyby pokazać, ze to coś innego to nic mi jednak nie da

i to chyba fajnie z jego strony bo mimo, że wg niego wszystko wskazywało na nerwicę to jednak chciał abym wykluczyła wszystko inne

i wtedy dał mi jedynie jakieś ziołowe uspokajacze które oczywiście gówno dały :P

 

także spróbuję poszukać jakiegoś psychiatry [ na pewno jakiś przyjmować musi u mnie ] a jak nie znajdę albo będę musiała długo czekać to pójdę do neurologa i poproszę o effectin

myśle, że jak mu wspomnę o tych którym ten lek pomógł na zawroty to może mi wypisze

 

no a potem terapia ale najpierw chce sie pozbyć tego cholerstwa bo juz nie wyrabiam :/

 

a nie dość tego za 3 msce wychodze za mąż i nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy żebym miała wytrzymac godzinę w kościelę z zawrotami i bólem głowy a potem całego przyjecia plus poprawin jak ja wtedy najchętniej nie wyłaziłabym z łóżka i wszystko mnie niesamowicie wkurza

więc gdzie w takim stanie do ślubu ? :P

 

 

mam tylko nadzieję, że będę taką samą szczęściarą jak Ty i mi ten lek pomoże bo jak nie to ja już nie wiem co mi pozostanie :(

 

 

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teorio, doskonale Cię rozumiem... żylam z zawrotami glowy, z kolysaniem, wirowaniem, usuwaniem ziemi spod nóg i koeljnymi dziwnymi objawami od 19 marca do 19 lipca... porobiłam pełno badań, ktore wykluczyły inne mozliwości... nikomu tego nie życzę, bo tak jak na poczatku zawroty nie były stałe, to w miarę upływu czasu miałam je potem juz ciagle... nawet jak siedzialam to miala wrażenie - szczegolnie przy ruchu glową, że przed oczyma wszystko mi skacze... chodziłam z tymi zaburzeniami rownowagi jak pijak... do tego chaos w glowie, tak jakby mi tam się też wszytsko kręciło, myśli skakały, zapominalam o wielu rzeczach, mimo, że cały czas pracowalam, nie poszlam na L4, chociaz lekarze mi dawali zwolnienie to dłużej by nie dała rady... praca mnie mobilizowala, bedąc w domu na zwolenieniu nakręcałabym się jeszcze bardziej...

kiedyś myślałam, że kolatania- napady szybkiego bicia serca są najgorsze, bo czlowiek wpada w panike i mysli, że serce mu za chwilkę wyskoczy, przestanie bić itp., ale pomagał mi na to zawsze metocard - wzięłam kawalek tabletki i po 20 minutach częstoskurcz mijał... niestety przy zawrotach takiego komfortu nie było, bo żadna tabletka mi nie pomagała.... dopiero ten efectin... chociaż ma też różne swoje minusy...

Generalnie Teorio sama chyba nie powinnaś prosić o dany lek.. to dr powinien zdecydować co Ci zapisac, co dla Ciebie bedzie najlepsze... mi akurat dr utrafił...inna sprawa, to , że twierdzi, że to jeden z jego ulubionych leków, bo zdecydowanie najwięcej jego pacjentów go sobie bardzo chwali, że im pomógł... to antydepresant, ale ja depresji nie miałam tylko nerwicę lękową...

zawroty glowy sa paskudne i współczuję wszytskim, ktorzy sie z nimi borykają... mnie doprowadziły na skraj wyczerpania nerwowego...

Trzymaj się cieplutko Teorio!

pozdrawiam mocno!

Katarzynka35

 

[*EDIT*]

 

Teorio, doskonale Cię rozumiem... żylam z zawrotami glowy, z kolysaniem, wirowaniem, usuwaniem ziemi spod nóg i koeljnymi dziwnymi objawami od 19 marca do 19 lipca... porobiłam pełno badań, ktore wykluczyły inne mozliwości... nikomu tego nie życzę, bo tak jak na poczatku zawroty nie były stałe, to w miarę upływu czasu miałam je potem juz ciagle... nawet jak siedzialam to miala wrażenie - szczegolnie przy ruchu glową, że przed oczyma wszystko mi skacze... chodziłam z tymi zaburzeniami rownowagi jak pijak... do tego chaos w glowie, tak jakby mi tam się też wszytsko kręciło, myśli skakały, zapominalam o wielu rzeczach, mimo, że cały czas pracowalam, nie poszlam na L4, chociaz lekarze mi dawali zwolnienie to dłużej by nie dała rady... praca mnie mobilizowala, bedąc w domu na zwolenieniu nakręcałabym się jeszcze bardziej...

kiedyś myślałam, że kolatania- napady szybkiego bicia serca są najgorsze, bo czlowiek wpada w panike i mysli, że serce mu za chwilkę wyskoczy, przestanie bić itp., ale pomagał mi na to zawsze metocard - wzięłam kawalek tabletki i po 20 minutach częstoskurcz mijał... niestety przy zawrotach takiego komfortu nie było, bo żadna tabletka mi nie pomagała.... dopiero ten efectin... chociaż ma też różne swoje minusy...

Generalnie Teorio sama chyba nie powinnaś prosić o dany lek.. to dr powinien zdecydować co Ci zapisac, co dla Ciebie bedzie najlepsze... mi akurat dr utrafił...inna sprawa, to , że twierdzi, że to jeden z jego ulubionych leków, bo zdecydowanie najwięcej jego pacjentów go sobie bardzo chwali, że im pomógł... to antydepresant, ale ja depresji nie miałam tylko nerwicę lękową...

zawroty glowy sa paskudne i współczuję wszytskim, ktorzy sie z nimi borykają... mnie doprowadziły na skraj wyczerpania nerwowego...

Trzymaj się cieplutko Teorio!

pozdrawiam mocno!

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teorio, doskonale Cię rozumiem... żylam z zawrotami glowy, z kolysaniem, wirowaniem, usuwaniem ziemi spod nóg i koeljnymi dziwnymi objawami od 19 marca do 19 lipca...

 

ja żyję od czerwca 2008 z małą krótką przerwą :?:?:?

 

także sama widzisz ....

 

a powiedz mi - bo ja czasami mam jeszcze coś takiego, że mnie oblewają jakieś poty np w sekundę robię się cała mokra na twarzy

miałaś też takie coś ?

 

co do Twojego L 4 - ja nie chciałam brać chociaż czasami ledwo sie do pracy doczołgiwałam i nie wiem jakim cudem wytrzymywałam 8 godzin

bo generalnie ja mam te zawroty z różnym nasileniem - jest dzień że jest do wytrzymania a jest dzień że kręci mi się w glowie non stop, plus potworny ból, plus problemy z chodzeniem a nawet jak siedzę to nie jest fajnie :/

 

a jak mam takie mega zawroty to jest mi ogólnie jeszcze do tego niedobrze, trzęsą mi się ręce i wogóle masakra :/

 

 

wiem, że lekarz powinien sam mi przepisać lek ale skoro akurat ten pomógł tylu osobom to chyba nie będzie nic złego w tym jak delikatnie mu zasugeruję ? ;) ;)

najwyżej mnie zgnoi ale co tam :D

 

a jaka jest cena tego leku ?

 

 

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie Teorio!

Ech, ja bym tak jak Ty dlugo nie wytrzymała... też mialam poczatkowo zawroty o różnym nasileniu, ale potem zdecydowanie przybrały na sile... zapewne dlatego, że dr nie wiedzieli co mi jest i coraz bardziej się stresowałam, że jestem cięzko chora:( wielu neurologów mi mowiło, ze to może byc od nerwicy, ale dodawało tez - żeby az takie nasilenie z takimi zawrotami, t by Pani musiała mieć cięzkie przejścia osobiste, jakąs tragedię, streso i wielkiej sile by dały takie zawroty.. a ja teoretycznie nie mialam nic takiego (dzieki Bogu)...ale jestem nadwrazliwa i stresuję się często... dlatego szybko tez nie zostałam zdiagnozowana...

Co do tego uderzenia gorąca, czy tez oblewania potem, no to generalnie jak sie stresuję to raz mi jest gorąco, raz zimno, no a poczas paniki oczywiście też...

Co do ceny efectinu, niestety nie jest tani:( ceny się jakoś często zmieniają i czasami płacę 45 zł. za opakowanie, a czasami koło 100 zł.:( osttanio cos tak jest refundowane i od kilku miesięcy jest to kwota za 1 opakowanie na miesiąc - koło 70 zł. Są tańsze zamienniki, ale mi dr mówił, że jednak cos jest z nimi nie tak - mimo tego samego skladu, bo ludzie wlaśnie chcą by efectin wymienił im na tańszy, po czym przychoza po kilku dniach i mowia, że wracają do efectinu, bo po zamienniku źle się czuja...

Przykro mi, że akurat teraz przed zbliżającym się Ślubem masz zawroty:( Myslenie o slubie pewnie dodatkowo w jakims stopniu stresuje i zawroty sa wieksze... a pewnie się stresujesz jak każda Panna Mloda plus jak każdy nerwicowiec, czyli czy nie daj Boze podczas ceremonii coś złego nie bedzie się działo:(....

MNie jeszcze z tych dziwnych objawów zw. z glową strasznie "swędziły" uszy... normalnie tymi wacikami to myslałam, że się zadrapię do krwi... a to nawet skóra w uszach była tak napieta, ze az takie głupie odczucie dawała... tak mi dr tlumaczył, ze szymy w uszach i takie pulsowanie tez od napięcia... no musiał mieć rację, bo powiedział - sama się Pani przekona, jak za tydzień Pani do mnie przyjdzie...

no i za tydzień była u niego z wiadomością - miał Pan rację - minęło!!!!!!!!!!!, mialam ochote go uściskać...i nastepnego dnia już jechałam na zarezerwowane kilka misięcy wczesniej wczasy... i trudno w to może uwierzyć, ale zero leku, strachu, ze nad morzem cos mi się bedzie dziać... beztrsoka cudna:)

ok, lece spać, trzymaj się Teorio cieplutko:)

 

pozdrawiam serdecznie wszytskich zawrotowców - nie dajcie się zawrotom!

papappa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie Teorio!

Ech, ja bym tak jak Ty dlugo nie wytrzymała... też mialam poczatkowo zawroty o różnym nasileniu, ale potem zdecydowanie przybrały na sile... zapewne dlatego, że dr nie wiedzieli co mi jest i coraz bardziej się stresowałam, że jestem cięzko chora:( wielu neurologów mi mowiło, ze to może byc od nerwicy, ale dodawało tez - żeby az takie nasilenie z takimi zawrotami, t by Pani musiała mieć cięzkie przejścia osobiste, jakąs tragedię, streso i wielkiej sile by dały takie zawroty.. a ja teoretycznie nie mialam nic takiego (dzieki Bogu)...ale jestem nadwrazliwa i stresuję się często... dlatego szybko tez nie zostałam zdiagnozowana...

Co do tego uderzenia gorąca, czy tez oblewania potem, no to generalnie jak sie stresuję to raz mi jest gorąco, raz zimno, no a poczas paniki oczywiście też...

Co do ceny efectinu, niestety nie jest tani:( ceny się jakoś często zmieniają i czasami płacę 45 zł. za opakowanie, a czasami koło 100 zł.:( osttanio cos tak jest refundowane i od kilku miesięcy jest to kwota za 1 opakowanie na miesiąc - koło 70 zł. Są tańsze zamienniki, ale mi dr mówił, że jednak cos jest z nimi nie tak - mimo tego samego skladu, bo ludzie wlaśnie chcą by efectin wymienił im na tańszy, po czym przychoza po kilku dniach i mowia, że wracają do efectinu, bo po zamienniku źle się czuja...

Przykro mi, że akurat teraz przed zbliżającym się Ślubem masz zawroty:( Myslenie o slubie pewnie dodatkowo w jakims stopniu stresuje i zawroty sa wieksze... a pewnie się stresujesz jak każda Panna Mloda plus jak każdy nerwicowiec, czyli czy nie daj Boze podczas ceremonii coś złego nie bedzie się działo:(....

MNie jeszcze z tych dziwnych objawów zw. z glową strasznie "swędziły" uszy... normalnie tymi wacikami to myslałam, że się zadrapię do krwi... a to nawet skóra w uszach była tak napieta, ze az takie głupie odczucie dawała... tak mi dr tlumaczył, ze szymy w uszach i takie pulsowanie tez od napięcia... no musiał mieć rację, bo powiedział - sama się Pani przekona, jak za tydzień Pani do mnie przyjdzie...

no i za tydzień była u niego z wiadomością - miał Pan rację - minęło!!!!!!!!!!!, mialam ochote go uściskać...i nastepnego dnia już jechałam na zarezerwowane kilka misięcy wczesniej wczasy... i trudno w to może uwierzyć, ale zero leku, strachu, ze nad morzem cos mi się bedzie dziać... beztrsoka cudna:)

ok, lece spać, trzymaj się Teorio cieplutko:)

 

pozdrawiam serdecznie wszytskich zawrotowców - nie dajcie się zawrotom!

papappa

 

[*EDIT*]

 

Witaj ponownie Teorio!

Ech, ja bym tak jak Ty dlugo nie wytrzymała... też mialam poczatkowo zawroty o różnym nasileniu, ale potem zdecydowanie przybrały na sile... zapewne dlatego, że dr nie wiedzieli co mi jest i coraz bardziej się stresowałam, że jestem cięzko chora:( wielu neurologów mi mowiło, ze to może byc od nerwicy, ale dodawało tez - żeby az takie nasilenie z takimi zawrotami, t by Pani musiała mieć cięzkie przejścia osobiste, jakąs tragedię, streso i wielkiej sile by dały takie zawroty.. a ja teoretycznie nie mialam nic takiego (dzieki Bogu)...ale jestem nadwrazliwa i stresuję się często... dlatego szybko tez nie zostałam zdiagnozowana...

Co do tego uderzenia gorąca, czy tez oblewania potem, no to generalnie jak sie stresuję to raz mi jest gorąco, raz zimno, no a poczas paniki oczywiście też...

Co do ceny efectinu, niestety nie jest tani:( ceny się jakoś często zmieniają i czasami płacę 45 zł. za opakowanie, a czasami koło 100 zł.:( osttanio cos tak jest refundowane i od kilku miesięcy jest to kwota za 1 opakowanie na miesiąc - koło 70 zł. Są tańsze zamienniki, ale mi dr mówił, że jednak cos jest z nimi nie tak - mimo tego samego skladu, bo ludzie wlaśnie chcą by efectin wymienił im na tańszy, po czym przychoza po kilku dniach i mowia, że wracają do efectinu, bo po zamienniku źle się czuja...

Przykro mi, że akurat teraz przed zbliżającym się Ślubem masz zawroty:( Myslenie o slubie pewnie dodatkowo w jakims stopniu stresuje i zawroty sa wieksze... a pewnie się stresujesz jak każda Panna Mloda plus jak każdy nerwicowiec, czyli czy nie daj Boze podczas ceremonii coś złego nie bedzie się działo:(....

MNie jeszcze z tych dziwnych objawów zw. z glową strasznie "swędziły" uszy... normalnie tymi wacikami to myslałam, że się zadrapię do krwi... a to nawet skóra w uszach była tak napieta, ze az takie głupie odczucie dawała... tak mi dr tlumaczył, ze szymy w uszach i takie pulsowanie tez od napięcia... no musiał mieć rację, bo powiedział - sama się Pani przekona, jak za tydzień Pani do mnie przyjdzie...

no i za tydzień była u niego z wiadomością - miał Pan rację - minęło!!!!!!!!!!!, mialam ochote go uściskać...i nastepnego dnia już jechałam na zarezerwowane kilka misięcy wczesniej wczasy... i trudno w to może uwierzyć, ale zero leku, strachu, ze nad morzem cos mi się bedzie dziać... beztrsoka cudna:)

ok, lece spać, trzymaj się Teorio cieplutko:)

 

pozdrawiam serdecznie wszytskich zawrotowców - nie dajcie się zawrotom!

papappa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny powiedzcie mi proszę czy aby zdiagnozować główkę wystarczy tylko tomografia lub rezonans czy należy zrobic oba badania?Ja miałam tomografię ale zastanawiam się nad rezonansem bo z powodów moich bóli głowy które ciągną się już kilka lat strasznie boję się guza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ja już nie wiem, nie wytrzymuję już tego uczucia w głowie, zawrotów, oszołomienia, ucisku itp.

Chyba zaczne brać effectin

Długo zwlekałam, myślałam, że może przejdzie, a tu nic.

Tylko trafi mi się jakiś większy stres i od razu dolegliwości głowowe dają o sobie znać.

żyję stale w ciągłym stresie, ale jakoś tłumaczę sobie, że przecież nie jest możliwe życie bez stresu i są takie sytuacje w życiu z których nie ma wyjścia i trzeba sobi ejakoś radzić, przecież nie możńa stale brać psychotropów.

Załamana jestem tym wszystkim. Nie wiem już co robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaska22 ja napisze tak po pierwsze jeżeli ma cię uspokoić ten rezonans to zrób go bedziesz miała 100% pewność że to nie guz, tetniak itp.ja też mam bóle głowy ale są to tzw. napięciowe po drugie powiem jak mnie neurolog powiedział na TK nie wyjda choroby typu stwardnienie rozsiane, melformacja alnorda chiari i jeszcze jakieś inne musi być MRI żeby to wylkuczyć ale i też podejrzenie tych chorób, ja dla swiętego swojego spokoju zrobiłem ten MRI mimo że TK wyszło pozytywnie.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaska22 myśle że trzeba być dobrej myśli bóle głowy to raczej nie zawsze guz, tetniak czy inne choroby moga być przyczyną migreny, nerwicy, depreji i innych tym bardziej że zrobiłaś TK i wyszło ok tak więc myśle że MRI też wyjdzie ok a mówisz że bóle głowy masz od paru lat to jak by miało coś być powarzniejszego to dawno by dało o sobie znać, a jak już coś by miało wyjść czego ci nie życze oczywiście tfu, tfu to lepiej żeby predzej wyszło i zaczniesz to leczyć niż miało by sie rozwinąć a ty tylko będziesz się zamartwiać nie potrzebnie także zrób sobie to MRI i zobaczysz że wszystko będzie ok, będziesz spokojniejsza :)

 

pozdrawiam cię serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaska22 ja miałam tylko tomografie i jesli wyszła Ci dobrze to daj sobie spokój.Jeslli lekarz by zauwazyl cos niepokojacego to by ci dał skierowanie na rezonans.

 

...tez miałam potworne bóle głowy , uciski , objawy porazenia , dretwiała mi jedna czesc twarzy , omdlenia na ulicy itp.

 

 

...to " tylko " nerwica , nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie.

Jak juz uwierzysz w to ze te objawy to nerwica a nie zaden rak , tetniak itp. to wierz mi przejdzie ....aha no i jeszcze jesli nie dajesz rady sama to koniecznie psychoterapia.

Ja jestem po dwóch juz i wiem ze bez nich by mnie juz nie było....po prostu nie istniałabym...

 

 

Widzę że jeszcze Dorcia ma podobnie.

Pozdrawiam cieplutko obie dziewczyny.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaska22 , jak ma ci to pomóc to idź, rozumiem to :)Byłam na tym etapie co ty to wiem co czujesz - tak jak pisze kozlatko - ozdyskasz troche spokoju.

 

 

Jednak teraz juz moge ci powiedziec ze masz nerwice, i ze nie masz zadnej powaznej choroby.

 

 

Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Ból głowy nie jest objawem guza czy tętniaka.... właśnie o to chodzi, że te najgorsze choroby nie dają wcale takich objawów... dlatego jesli macie bóle glowy czy zawroty itp. to nie sstresujcie się - to zapewne od nerwicy... też to wszytsko przerabiałam... czytałam forum o najgorszym guzie mózgu -glejaku, bbo byłam przekonana, ze go mam... one daja inne objawy - tracisz pamięć na 10 minut, tracisz wzrok na pół godziny, tracisz orientacje w terenie, idziesz i się przewracasz... ale nie tak, że czujesz, że Ci sie kręci w głowie, tylko idziesz i padasz...masz paraliż jednej strony ciała przez godzinę czy kilka godzin... nie możesz ruszac ręka czy nogą, zmienia Ci się charakter, smaki zapachy się zmieniają itp.

KOźlątko, Ty też przerabiaaś malformację Arnolda Chiarego? Bo jak przeczytałam na ich forum objawy tej choroby to 99% mi pasowało do moich... dr psychiatra powiedział jednak, że jesli mam nerwicę w 100% i wszlkie "glowowe" dolegliwości są z tym związane... no i miał rację bo skoro mialabym inną chorobę to antydepresant egectin by mi nie pomógł, a tak zyje i mam się dobrze... na szczęśćie:)

 

pozdrawiam zawrotowców, trzymajcie się!!!

Katarzynka35

PS> a ja przez wiele miesięcy myślalam, że tylko ja mam - miałam takie paskudne objawy i myślałam juz o najgorszych chorobach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOźlątko, Ty też przerabiaaś malformację Arnolda Chiarego? Bo jak przeczytałam na ich forum objawy tej choroby to 99% mi pasowało do moich... dr psychiatra powiedział jednak, że jesli mam nerwicę w 100% i wszlkie "glowowe" dolegliwości są z tym związane... no i miał rację bo skoro mialabym inną chorobę to antydepresant egectin by mi nie pomógł, a tak zyje i mam się dobrze... na szczęśćie:)

 

 

Katarzynka35 tak przerabiałem ten temat z melformacja Arnolda Chiarego i do mnie też 99% objawów z ich forum pasowało i głównie dla tego też zdecydowałem sie na MRI ponieważ mój neurolog powiedział że nie ma innej możliości zdiagnozowania tej choroby na szczeście/nieszczęście nic nie wyszło, a u ciebie skoro po efactinie czujesz poprawe to nic innego jak nerwica/depresja to nie może być, ja też już teraz wiem że moje problemy mają raczej 100% podłorze psychiczne choć leki które obecnie biore słabo mi pomagają ale teraz mam nowy velefax a to podobny lek do efactinu i mam nadzieje że wreście coś pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOżlątko!

No proszę a ja myślałam, że to tylko ja taka nawiedzona byłam i szukałam na forum Malformacji A-Ch... szukałam czegoś w necie na temat zawrotów głowy, czegoś co może dr pominęli i napotkałam to forum i naprawdę 99% objawów mi się zgadzało... tylko, że w miar e szybko się uspokoiłam, bo wówczas już byłam po rezonansie, ktory wyszedł ok... szukałam dalej, mimo, że dr neurolodzy mi mówili, ze to nerwicowe, ale nie dałam wiary... no ale ostattecznie dałam się przekonać udałam się do psychiatry i ten stwierdził, że jak nic lęki... znaczy nerwica lękowa, depresja nie... no i zapisał ów efecton - to to samo co velafax, ktory masz tylko efectin jest niestety droższy...

Nie wiem jaka jest Twoja reakcja, ale u mnie poprawa była już po kilku dniach, po 7 dniach lykania zawroty, wszelkie zaqburzenia równowagi, bóle glowy minęły, drętwienia, napięcia skóry, ciśneinei i uciski w glowie i uszach oraz wrażenie, ze mózg mi się zagotuje albo wypłynie przez uszy minęły...

Życzę Ci tego samego, niech Ci velafax pomoże!!!

pozdrowienia:)

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka35, hehe ja też szalałem jak szukałem przyczyn moich zawrotów głowy zaburzeń równowagi bulów ucisków itp. i dokładnie tak jak też myślałem że lekarze coś momineli że coś zostało przeoczone i w tedy dostałem jakiś lęków niewiadomego pochodzenia i mój neurolog też stwierdził że to nerwica a że są lęki to lękowa i skierował do psychiatry i tak sie zaczęło a teraz to już wogule tyle że ja teraz wiem że moje problemy maja na 100% podłorze psychiczne także ja mam teraz jazdy ze względu na obfitość i dziwność moich objawów że to poczatek schizofreni:/a nie rak czy guz ah ale szkoda gadać zresztą:/ ale cieszę sie że tobie pomaga ten efactin i wychodzisz z tego bagna i czujesz sie lepiej, ja też mam wielką nadzieje że i u mnie wkońcu ta poprawa nadejdzie.

 

pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę Was wesprzyjcie mnie na duchu,umówiłam się na ten rezonans a teraz się boję że cos mi wyjdzie,czy jest jakaś szansa że będzie źle skoro głowa boli od 7 lat a tomografia i inne badania wskazują że jestem zdrowa.Boję się że w środę usłyszę wyrok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kaśka22, moja Imienniczko:)

NO coś Ty, co możesz mieć w glowie skoro boli Cię od 7 lat?

Naprawdę jeśli by było to coś bardzo poważnego, to wiesz... rozwija sie w ciagu kilku tygodni, mieisęcy, ale nie 7 lat!!! Poza tym mialabym inne objawy a nie bóle głowy....

Ja już jestem niemal weteranką jesli chodzi o bóle głowy... bolała mnie często już w podstawowce (kupę lat temu...), bolała w liceum, bolała na studiach... zwalałam a to na nieksie cisnienie, a to na niwyspanie, a to na zmeczenie.. a teraz jak patrz z perspektywy czasu myslę, że już dawno była nadwrazliwa i bojąca się wszytskiego i ze stresów mnie bolała.... dopadła tak naprawdę mocno rok temu i bolała non stop prawie miesiąc:( po tabletkach p -bólowych ból był do wytrzymania, ale nikt nie potrafił powiedzieć co mi jest, potem doszły zawroty i kupę innych objawów około "glowowych", myślałam, że dostanę wylewu, że mam SM, tetniaka, guza, zapalenie mózgu, chory błędnik i kupe innych rzeczy, miałam odpłatnie rezonans, ale uspokoił mnie tylko na kilka dni, bo zawroty były nadal a ja się stresowałam coraz bardziej... w końcu neurlodzy wysłali mnie do psychiatry, ten stwierdził, że długotrwały stres i obiecał, że po efectinie po tygodniu bedzie wyraźna poprawa... nie wierzyłam, ale tak się stało... więc już wierzę, że lęki, nerwica, stres może dawac naprawę wiele różnych, dziwnych objawów...

pozdrawiam cieplutko:)

Katarzynka35

 

[*EDIT*]

 

Witaj Kaśka22, moja Imienniczko:)

NO coś Ty, co możesz mieć w glowie skoro boli Cię od 7 lat?

Naprawdę jeśli by było to coś bardzo poważnego, to wiesz... rozwija sie w ciagu kilku tygodni, mieisęcy, ale nie 7 lat!!! Poza tym mialabym inne objawy a nie bóle głowy....

Ja już jestem niemal weteranką jesli chodzi o bóle głowy... bolała mnie często już w podstawowce (kupę lat temu...), bolała w liceum, bolała na studiach... zwalałam a to na nieksie cisnienie, a to na niwyspanie, a to na zmeczenie.. a teraz jak patrz z perspektywy czasu myslę, że już dawno była nadwrazliwa i bojąca się wszytskiego i ze stresów mnie bolała.... dopadła tak naprawdę mocno rok temu i bolała non stop prawie miesiąc:( po tabletkach p -bólowych ból był do wytrzymania, ale nikt nie potrafił powiedzieć co mi jest, potem doszły zawroty i kupę innych objawów około "glowowych", myślałam, że dostanę wylewu, że mam SM, tetniaka, guza, zapalenie mózgu, chory błędnik i kupe innych rzeczy, miałam odpłatnie rezonans, ale uspokoił mnie tylko na kilka dni, bo zawroty były nadal a ja się stresowałam coraz bardziej... w końcu neurlodzy wysłali mnie do psychiatry, ten stwierdził, że długotrwały stres i obiecał, że po efectinie po tygodniu bedzie wyraźna poprawa... nie wierzyłam, ale tak się stało... więc już wierzę, że lęki, nerwica, stres może dawac naprawę wiele różnych, dziwnych objawów...

pozdrawiam cieplutko:)

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaska22!

Głowa do góry nic nie wyjdzie nie ma sie czego bać skoro głowa cię boli tyle czasu i małaś TK i inne badania i wyszły ok to nie ma sie czego bać, może ty masz migrene poprostu skoro tak długo cię boli i nerwice mogą to też być napięciowe bóle głowy, zobaczysz zrobisz MRI i nic tam nie bedzie ja też miałem takie jadzy i nic nie wyszło, bedzie dobrze nie potrzebnie sie tak zamartwiasz naprawde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×