Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

125 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      75
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim z nerwica borykam się parę ładnych lat ale ostatni rok jest koszmarem, uzależnienilem się od alprazolamu bo po nim mogę wysiedzieć w pracy w sumie w ogóle pracować... Lekarz przepisał mi mirtagen dzięki niemu udało mi się zejść z xanaxu xo 0.75 mg na dobę gdzie wcześniej brałem 2 3 mg na dobę i tutaj mam pytanko czy można łączyć sertraline z alprazolam ponieważ nie mogę odstawić go od razu a nie chciałbym czuć się gorzej, na lek wejdę powoli jak na wszystkie inne parę dni 1/4 potem 1/2 aż dojdę do 50 mg i powiedzcie mi ile trwało zanim lek dawał jakąś poprawę bo doprowadziłem się do stanu w który ataki paniki towarzysza mi każdego dnia i potrafią trzymać po kilka a nawet kilkanaście godzin. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak apropos niczego napiszę że dałem sobie spokój z sertraliną, to kompletne zobojętnienie plus zanik libido w pierwszym tygodniu brania zupełnie mi wystarczyły. Serio, nawet paroksetyna tak mnie nie wyłączała emocjonalnie.

Jak tu kiedyś pisałem, taki stan ma swoje plusy ale bez przesady, czuję się jak wycięty z tego świata. Nawet samo to nie byłoby jeszcze takie złe gdybym mógł cieszyć się normalnym libido, bo mimo że aktualnie jestem sam i mi w zasadzie niepotrzebne, to zawsze fajnie jest pobajerować klientki w pracy, uśmiechnąć się do ładnej sąsiadki, takie tam małe rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zmniejszyłem dawkę nocną z 75 na 50 mg i spałam dziś jak dziecko do 9.00, a wczoraj jeszcze poszła drzemka w ciągu dnia, także jestem zdziwiona, obecnie przyjmuje 100 mg zoloftu, było 125 mg, ale lekarz kazał zmniejszyć ze względu na bezsenność  Ciekawa jestem jak będzie dalej na ten moment lęków brak więc jestem w niebo wzięta, libido po mału wraca, dziś 23 dzień także jestem dobrej myśli 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Tak i na to leki mogą, ale nie muszą pomóc, bo to wina hormonów. Ja co prawda nie mam stanów lękowych, ale 1-2 dni przed jestem skłonna zamordować nawet za to, że ktoś za głośno oddycha koło mnie :lol:

 

Ogólnie przy uciążliwym PMDD można stosować fluoksetynę przez 2 tygodnie w miesiącu, ale o tym raczej ginekolog-endokrynolog decyduje, nie psychiatra.

Dziękuje za odpowiedź to pewnie przez to, ze lekarz zmniejszył mi dawkę leku z 125 na 100, myśle że powinnam była zostać przy 125 mg, ale zmniejszył mi ze względu na bezsenność wieczorną dawkę, zeczywiscie śpię, ale od wczoraj coś mnie stany  lękowe łapią 😔 dziś 25 dzień od kąd biorę lek, ale martwi mnie to bo już było fajnie w miarę, ktoś coś powie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj napisałam do lekarza, ze jednak chyba powinnam brać 125 mg bo trochę gorzej mi na tej 100, albo organizm musi się przyzwyczaić sama nie wiem  , ale spytałam lekarza czy mogę jakoś inaczej brać te 25 mg żeby nie mieć problemu z bezsennością, kazał brać te 25 mg o 17, nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak mi to porozkładał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acherontia, nie ma co się dziwić lub oburzać, że lek typowo aktywizujący, lekarz każe brać na noc.

 

Widzisz ja brałem abilify, solian, sulpiryd na noc, bo mnie osłabiały i działały nasennie. W ulotce solianu jest chyba informacja, by leku nie brać w późniejszych godzinach. Ja musiałem, bo byłbym nie do życia. Ale branie na noc tych leków, to była moja inwencja, bo lekarka, obawiała się, że nie będę spał. Ale gdy jej powiedziałem, że jest dokładnie na odwrót, to nie miała nic przeciwko takiemu stosowaniu.

 

Na mojego kolegę właśnie sertralina działała wybitnie nasennie i to już w dawce 25mg i dosłownie miał śpiączki. Gdyby lekarz miał głowę, to kazałby mu brać ją na noc i może byłby w stanie chodzić do pracy, a tak miesiąc miał wyjęty z życiorysu.

Edytowane przez MiśMały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

@MiśMały jakbyś nie zauważył, koleżanka nie mogła spać po wyższych dawkach leku na noc 🙃 także tak, branie w tej sytuacji leku wieczorem jest absurdalne 🙃 

Tak zapytam na wizycie tylko mam dopiero 31 sierpnia i wiadomo nie chce tak skakać z tymi dawkami bo dopiero co było w miarę ok na 125 mg, oprócz bezsenności oczywiście i zmniejszyłam i chyba jest gorzej trochę, a lekarz na moja wiadomość odpisał tylko właśnie żebym dawkę 25 mg wzięła około 17 😳 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MiśMały napisał(a):

Acherontia, nie ma co się dziwić lub oburzać, że lek typowo aktywizujący, lekarz każe brać na noc.

 

Widzisz ja brałem abilify, solian, sulpiryd na noc, bo mnie osłabiały i działały nasennie. W ulotce solianu jest chyba informacja, by leku nie brać w późniejszych godzinach. Ja musiałem, bo byłbym nie do życia. Ale branie na noc tych leków, to była moja inwencja, bo lekarka, obawiała się, że nie będę spał. Ale gdy jej powiedziałem, że jest dokładnie na odwrót, to nie miała nic przeciwko takiemu stosowaniu.

 

Na mojego kolegę właśnie sertralina działała wybitnie nasennie i to już w dawce 25mg i dosłownie miał śpiączki. Gdyby lekarz miał głowę, to kazałby mu brać ją na noc i może byłby w stanie chodzić do pracy, a tak miesiąc miał wyjęty z życiorysu.

Dzięki za odpowiedź, wiadomo, ze lekarz powinien mi to wyjaśnić i zapytam na wizycie, ale tu na forum jest tyle osób doświadczonych, ze postanowiłam zapytać czy ktoś coś 😁 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, a czy to możliwe, ze biorąc zoloft w dawce 125 mg już zaczynało dziać się lepiej i kiedy lekarz kazał zmniejszyć do 100 ze względu na bezsenność to czy mogę z tego powodu czuć się gorzej? Biorę lek 26 dni, a w dawce 125mg brałam około 2 tygodnie po czym lekarz zmniejszył mi do 100 tak jak pisałam wyżej. Macie jakieś doświadczenia co do zmniejszania dawek? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.08.2023 o 01:23, Mozo napisał(a):

 Witam wszystkich, na wątku o zoloft udzielam się pierwszy raz. Ja miałem przygodę z Esesrajem w XX, w marcu 1999. Kosztował wtedy 129 PLN, coś koło tego. Ja byłem młody. lęki mnie dusiły, myśli 'S', ogólnie nie fajnie było. 

 Kilka miesięcy brania, efektu zero, nawet efektu placebo nie odnotowalem. 

 Oczywiście wszystko prywatnie, kasa poszła nie mała. 

Potem zaczęły się mianseriny, amitryptylina, cital, i wszystkie te LPD ( to moja subiektywna opinia ) w moim przypadku można o kant ... stołu potłuc. Piwo okazało się najlepszym z antydepresantów, co po kilku latach zaowocowało uzależnieniem od etanolu, które leczy się lekko, łatwo i przyjemnie. Pobyt na detoksie to 7-10 dni i wychodzisz jak nowo narodzony. I wszystko byłoby ok, gdybym był w zeszłym roku, po odtruciu, tym razem prywatnym, nie przyjął recepty na afobam od przemiłej pani dr. 

Na 0,25 mg. Od września zero alko, za to stałem się mimowolnie w..y..b...ny w benzo. Teraz bez 3 mg alpry nie przeżyję dnia, a kolejny pan doktor dorzucił mi... Tak, zoloft właśnie 🤣

 Rozmawiałem po mityngu AA z exheroinowcem. Pocieszył mnie. Odstawienie heroiny to pikuś przy odstawianiu xanaxu/ alproxu/ afobamu. Dostałem też pregabalinę, która, wbrew opiniom lekarzy, ma bardzo duży potencjał uzależniający. 

  Zoloft odstawiłem po 3 tygodniach, bo ani grzał, ani ziębil. Na alkoholików takie pastylki nie działają. 

A moja wpadka z alprą ma inne dno. W latach 2011-2013 nie piłem, praca, bank, leciałem na xanie 1 mg. Nic się nie działo, odstawiłem. W mojej pamięci pozostał jako substancja bezpieczna. Zapomniałem tylko biorąc receptę w zeszłym roku na afobam, że ja przecież po odstawieniu xanu, wtedy, od razu zacząłem drinkować.  Te same receptory GABA, nie mogłem więc odczuć odstawki alpry. 

 Teraz jestem uzależniony od alprazolamu, który mój kumpel z AA określił jako Brownsugar na receptę, ale trudniejszy do odstawienia. 

Jak się domyślacie, oczywiście znam sposób na odstawkę alpry.

Ale nie wracam do do alko, i jakoś muszę się z tym rozprawić.

Zoloft i inne wynalazki, po których tzw. objawy dyskontynuacji leczenia wykręcają biednych ludzi gorzej niż Hera, jakoś się milczy.

Ogólnie w Polsce system pomocy osobom uzależnionym od etanolu i narkotyków jest na wysokim poziomie. 

Uzależnieni od leków... mają przerąbane. Temat dopiero co zaczyna raczkować.

Pozdrawiam serdecznie, zdrowia wszykim. 

🍰👍

Dobrze, ze nie pijesz, musisz się trzymać! No tak benzo to nie cukierki, ale lepiej się z tego uwolnić czym prędzej, myśle, że wszystko się ułoży tylko czas i wytrwałość plus dobry psychiatra 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mufiśka napisał(a):

Czy te bóle głowy przy zwiększaniu dawki ssri konkretnie zoloft są normalne ? Trzyma mnie już pare dni tak konkretnie 

jak najbardziej, w sumie to jeden z najczęściej występujących niepożądanych uboków niestety, więc może dokuczać ból głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mozo napisał(a):

 Dzięki, Mufiśka, pozdrawiam serdecznie 🙂

 Jakoś zszedłem do 1,5 mg, jednak prega pomaga.

 Brać ten zoloft czy nie brać, oto jest pytanie. Dr mówi że brać, przepisał mi znowuż 5 opakowań, i pregę 150 mg. Objawy dyskontynuacji zawsze mogę zapić. To żart z Jego strony, znamy się z detoksu.

Tobie i wszystkim zdrowia 🙂👍

Brać brać zoloft ja tez biorę go drugi raz i uważam, ze to dobry lek, trochę czasu i będzie ok musimy być silni ! 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, interludium napisał(a):

jak najbardziej, w sumie to jeden z najczęściej występujących niepożądanych uboków niestety, więc może dokuczać ból głowy.

Dziękuje za odpowiedz co za cholerstwo, już nie wiem co robić od 20 lipca biorę ten zoloft i na dawce 125 mg jestem z 3 tygodnie z tym, ze w ciągu tego czasu raz zeszłam do dawki 100 mg na tydzień i wróciłam znów na 125 mg oczywiście z porozumieniem z lekarzem, i jakoś od 3 dni znów gorzej jest ja nie wiem już co się dzieje 😞 zwalam to na skutki uboczne podwyższenia znów dawki leku, ale nie wiem czy te uboki mogą się pojawić po 4 dniach ? Już było lepiej troszkę to lekarz zmniejszył dawkę i nie wiem czy się rozchwiało coś czy możliwe żeby znów były uboki przez to, już nie mam siły na to wszystko, lekarz za 10 dni i dziś wzięłam pół benzo bo się męczyłam, głowa boli, myśli jakieś znów złe, i ten dziwny stan którego nie umiem opisać w głowie jak by coś nie wiem po prostu dziwnie mi, lęki jakieś małe wróciły 😭 a jiz było lepiej 😖

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mozo napisał(a):

😁 Ale napisałaś że głowa Cię od zoloftu boli. 

Mnie dziś pół dnia bolała, ale chyba od schodzenia z alpry. Niezawodna etopiryna pomogła 🙂

 Przekonalaś mnie. Od jutra startuję z sertraliną, bo nastrój bez odpowiedniej dawki alpry nie za fajny. 

A odstawię ten sh.it i basta. Ten psychiatra mi pomoże. Świetny lekarz, co prawda on jest spec od wyciągania ludzi z alko, ale na na benzo też się zna. Jutro znowu idę do Niego na 13, tam mi już szczegółowo powie co i jak. Lekarz z powołania. 

 Tak jest, musimy być silni. 

💪

Pzdr 👍

On i takie podejście mi się podoba 👍 benzo trzeba tez pogonić i nie kupować żeby nie było w domu! A na alko szkoda życia marnować lepiej spożytkować to w inny sposób, lekarza jak masz dobrego to najważniejsze on plus ty równa się sukces, ja nie lubię jak coś ma nade mną kontrole może dlatego daleko mi do uzależnień 😁 Tak czy siak życie mamy jedno i zdrowie tez szkoda go marnować na nałogi gdy inni umierają na choroby różne i oddali by wszystko żeby żyć. Także do roboty 💪💪💪. No a głowa mnie boli okropnie od paru dni także nie naśmiewają się 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pmat napisał(a):

Czy wasz też setralina uspakaja że jesteście obojętni na wszystko i nie macie ochoty na nic przyjemnego itp. ?

Ja z doświadczenia powiem tak nigdy nie byłam obojętna raczej wyciszona i spokojna trochę zablokowane emocje, ale na plus, ale to jak brałam lek wcześniej w dawce 50 mg tyle mi pomagało doskonale przez lata, teraz nie wypowiem się bo ten sam lek biorę, ale wysokie dawki już i czekam jak pisałam wyżej bo nie wiem co będzie, ale będąc na tamtych mniejszych dawkach nie miałam tak żeby mi się nie chciało, ale spać lubiłam w dzień i szybko podałam wieczorami 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×