Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich jestem nowy na forum. Chciałbym prosić o pomoc osoby bardziej ,,doświadczone" w temacie.

 

Otóż od 2 prawie lat choruje na nerwice. Na początku nie wiedziałem co mi jest ,szereg badań w końcu ktoś mądry powiedział nerwica.

Od razu psychiatra bo na psychoterapie nie za bardzo. Pierwszy lek ssri Servenon (elicea) 5mg pomogło przez półtorej roku czułem sie dobrze.... Niestety wszystko wróciło... Miałem nawet niedawno rezonans głowy i wszystko ok. Teraz zmiana leku na Sertagen w wersji 50mg od tygodnia biore dodatkowo Mianseryna na spanie i hydroxizinum.

Moje pytanie jaka jest Różnica miedzy eliceą a sertagenem?

 

Mam strasznie wielkie oczy od jakiegoś czasu takie żrenice wielkie że aż oczy mnie bolą. Rano jest ok i przy swietle dziennym też dodatkowo jak patrze w lustro żrenice mi pulsują tzn zmniejszają sie i zwiększają przy tym samym swietle :shock: czy ktoś tak miał z was po tym leku?

 

Byłem u okulisty i ok ,neurologa ktory zlecił rezonans w którym nie stwierdzono odchyleń i nie wiem z czego to sie bierze nigdzie nie dostałem jasnej odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci ze przy sertralinie z moimi oczami tez cos dziwnego sie dzialo lewym okiem czasami widzialem podwojnie, balem sie ze to moze siatkowka sie odwarstwia ale przeszlo mi to po paru dniach, potem wzialem ulotke i pisze ze jednym ze skutkow ubocznych sa problemy ze wzrokiem, ale z tego co widze minelo to razem ze wszytkimi innymi objawami ubocznymi jakie na poczatku mialem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

komy10

Servenon, czy Elicea zawiera escitalopram, natomiast Sertagen zawiera sertralinę. Oba te związki należą do grupy leków SSRI (nowej generacji) i mają podobne działanie. Zazwyczaj zamienia się jeden lek na drugi w tej samej grupie, gdy ktoś tego pierwszego nie tolerował lub jego efekt by za słaby.

Ja pamiętam, że jak pierwszym razem brałem sertralinę to też miałem jakieś problemy z oczami. Teraz już nie mam takich skutków ubocznych.

 

15latwdepresji

Jeśli chodzi o czas na rozkręcenie się sertraliny to faktycznie trzeba dać sobie z 1,5 miesiąca. Po 3 tygodniach to mijają dopiero efekty uboczne i powoli łagodnieją lęki i natręctwa. Na efekt przeciwdepresyjny trzeba poczekać dłużej.

 

Mili89

Pisałeś, że bierzesz sertralinę na noc. Nie lepiej brać z rana? Wtedy można trochę zniwelować tą bezsenność, dopóki się nie rozkręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luxor, - pisalas ;)- jestem kobieta ;)

biore Sertre na wieczor tylko dlatego, ze trace po niej apetyt i nie potrafie nic w siebie wcisnac...dlatego biore ja po obiedzie.. teraz naszczescie przechodzi bezsennosc (12 dzien brania) martwi mnie jednak to, ze dalej mam te zawroty dziwne glowy (podobno z nerwicy) ktore mijaja jak wezme cloranxen i proprananol, ale nie chce brac ciagle jakiegos leku..no i ten puls w spoczynku mam 75-85 a gdy stoje odrazu 110-120 :/ nie wiem co mam o tym wszystkim myslec.. czy to skutki uboczne ? czy cos nie tak z sercem? :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przepraszam Mili89, pomyliłem się :)

No faktycznie Sertra może powodować jadłowstręt. A to Ty pierwszy raz bierzesz antydepresant, czy już kiedyś brałaś?

Ja sobie przypominam że jak kiedyś pierwszy raz brałem to nie mogłem ze 2 tyg nic jeść i miałem odruch wymiotny. Aż się dziwie, że teraz nic takiego nie mam. Od pierwszej tabletki wcinam normalnie. :) W ogóle teraz nie mam większości objawów co miałem za pierwszym razem. Całkiem inaczej do tego podchodzę i tak mi się zdaje, że większość objawów ubocznych powstaje z nerwów, a nie z działania leku.

Więc nie mierz sobie na razie tego ciśnienia i pulsu bo tylko będziesz się niepotrzebnie nakręcać :)

 

15latwdepresji

Wiesz, każdy reaguje inaczej. Ja tylko mogę ze swojego doświadczenia powiedzieć, że u mnie gdzieś 1,5 miesiąca trzeba było czekać. I warto poczekać trochę niż zmieniać od razu lek czy wchodzić na większą dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luxor, tak pierwszy raz biore takie leki- po tylu badaniach i wycieczkach od lekarza do lekarza wzielam sie na odwage i poszlam do psychiatry...

z tym pulsem jest tak, ze jak sie odpreze i zmierze to mam 74 ale jak stoje to odrazu czuje jak serce mi lomocze i 112-120 :shock:

mam nadzieje,ze lek szybko zacznie dzialac, bo nie chce ciagle brac cloranxenu (5mg) a tylko to sprawia, ze jakos funkcjonuje poki co ...

zauwazylam dodatkowo, ze po Sertralinie ciagle jadlabym cos slodkiego :shock::shock::shock: nawet jak caly dzienn po niej nie moglam nic przelknac tak nutelle potrafilam zjesc cala :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja biore Wellbutrin do zoloftu I w ogole nie potrafie kontrolowac swoich emocji. Dzisiaj z Rana czulem sie nerwowy I na dodatek powiem ze wszystko mnie wk****wia. Do tego jestem jeszcze nie szczesliwy bo mieszkam, w USA I gleboko w sercu wsrodku czuje tak jak bym w ogole tu nie pasowal do tego kraju, czuje ze ten kraj nie jest rajem na ziemi w ktorym bym chcial zyc. Odsrodka czuje sie ze moje serce jest polskie I ze jestem Polskie. Odkad tu jestem nie jestem w ogole szczesliwy, bo nie mam tu ani zycia towarzyskiego, jestem ciagle sam, wszyscy Polacy sie odemnie odwrocily nikt nie zaprasza na imprezy I czuje sie tu w gronie polakow ze nikt mnie docenia I akceptuje. Bardzo chcialbym wrocic do swojej ojczyzny, bo Ameryka juz mnie nie interesuje. Tu moje zycie jest Bardzo szare, w polsce to chociaz mialem towarzystwo I mialem do kogo wyjsc I nie bylem sam a tu mam odwrotnie. Juz niewiem Co mam zrobic rozmawialem z ojcem I jak zwykle nie zgadza sie na ten wyjazd bo sobie Tam nie dam rady. A ja mam juz prawie 23 lata I tez Pragne od zycia czegos wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raport po 16 miesiącach brania Zoloftu w dawce 100mg (aktualnie biorę po 25, bo już schodzę z leku): lek pomaga w taki sposób, że w czasie kuracji łatwiej jest podejmować wszelkiego rodzaju działania, wtedy rozkręca się reakcja łańcuchowa, bo każde wykonane działanie dodatkowo motywuje. Ponadto, po ok miesiącu od rozpoczęcia kuracji ustąpiły/znacznie zmalały wszelkie przejawy paniki, lęków itd. i aktualnie są w zasadzie na poziomie zerowym. Ogólnie do statystyk dopisuję się, jako bardzo zadowolony z leku. Ominęły mnie wszelkie skutki uboczne, więc tym bardziej przeszedłem przez to bezboleśnie :) Jedyny problem, to ewent. łączenie z alkoholem, o czym napisze zaraz w odpowiednim dziale/temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biore Sertraline 15ty dzien.. dalej ciezko mi usnac- sprobuje zmienic godzine podawania leku tylko nie wiem jak sie za to zabrac? bo jak biore normalnie o 21wszej to nie powinnam chyba nastepnego dnia brac jej rano ? jak to zmienic?

i ta okropna suchosc w ustach :( kiedy skutki uboczne powinny minac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89 nie ma sprawy :)

Co do skutków ubocznych, 15 dni to chyba jeszcze za mało. Chociaż pewnie to indywidualna sprawa. Ja biorę 3 tygodnie i skutki uboczne jeszcze nie minęły, ale trochę jakby osłabły. I np. zauważyłem, że wcześniej budziłem się o 3-4 w nocy, a teraz budzę się 6-7.

Jak sobie przypominam 2 lata temu skutki uboczne minęły dopiero gdy się lek rozkręcił, czyli gdzieś po 1,5 miesiąca.

Czasem warto się czymś zająć, aby się na tym nie skupiać. Ja mam o tyle plus, że chodzę normalnie do pracy, chociaż czasem ciężko jest siedzieć w pracy z wybałuszonymi oczami. Zastanawiam się wtedy czy ludzie nie widza, że ze mną coś jest nie tak :) No ale cóż jakoś to trzeba przetrzymać.

Mili89, jak będzie utrzymywała Ci się bezsenność to poproś psychiatrę aby zamienił Ci cloranxen na mianserynę (np. lerivon). Mianseryna jest antydepresantem i nie uzależnia jak cloranxen. Bierze się ją w bardzo małych dawkach, które nie działają antydepresyjnie, ale za to działają super nasennie i na drugi dzień człowiek jest uspokojony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, przydarzyło mi się coś dziwnego... biorę 200 mg sertry od miesiąca, wczerśniej mniejsze dawki. W sobotę...zapomniałam wziąć. Zawsze biorę rano, ale że byłam w domu, to po prostu zapomnniałam. Przypomniało mi się około 16:00, więc cięzko tu mówić o placebo. Czułam sie...dobrze. To była pierwsza sobota od bardzo dawna, gdzie nie spałam w ciągu dnia nawet godziny, zrobiłam sporo rzeczy, wzięłam się za sprzątanie itp. W niedziele świadomie też nie wzięłam i było podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, przydarzyło mi się coś dziwnego... biorę 200 mg sertry od miesiąca, wczerśniej mniejsze dawki. W sobotę...zapomniałam wziąć. Zawsze biorę rano, ale że byłam w domu, to po prostu zapomnniałam. Przypomniało mi się około 16:00, więc cięzko tu mówić o placebo. Czułam sie...dobrze. To była pierwsza sobota od bardzo dawna, gdzie nie spałam w ciągu dnia nawet godziny, zrobiłam sporo rzeczy, wzięłam się za sprzątanie itp. W niedziele świadomie też nie wzięłam i było podobnie.

 

Czesto tak jest ze jak sie nie wezmie ssri to lepiej sie czuje czlowiek, ale to potem wraca to zmeczenie, brak sil, w zasadzie ja na ssri tez nie mam sil w sumie nie wiem na huj ja to biore wogóle :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coccinella to słynny odblok po odstawce SSRI. Prawdopodobnie blokowana przez te leki dopamina dochodzi do głosu i stąd poprawa samopoczucia. Niestety szybko to mija...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 nie zgodzę się z Tobą, bo coś chyba pomyliłeś :) SSRI to nie neuroleptyki, żeby miały blokować dopaminę. Jeśli chodzi o Sertralinę jest wręcz przeciwnie. Jest to jedyny lek z grupy SSRI, który powoduje "zmniejszenie wychwytu zwrotnego dopaminy" a to oznacza nic innego jak zwiększenie dopaminy w mózgu (w synapsach). "Hamowanie wychwytu zwrotnego" oznacza zwiększenie stężenia neuroprzekaźnika.

 

Zresztą skoro np. na wzrost stężenia serotoniny czeka się trzy tygodnie, to gdy ktoś zapomni wziąć tabletki to nagle w ciągu dnia nie zmieni się stężenie dopaminy :)

Natomiast efekt który napisała coccinella, jest również i mi znany. Np. w piątek chciałem się spotkać wieczorem z ludźmi i rano zamiast wziąć całą tabletkę wziąłem pół i nagle przez cały dzień poczułem się bardzo dobrze, wręcz wyśmienicie. Ale jest to banalne do wytłumaczenia...

Po prostu po zmniejszeniu dawki (albo nie wzięciu tabletki) efekt antydepresyjny się utrzymuje, ale nie ma skutków ubocznych i dlatego jest super. A jak ktoś odstawia leki to przez miesiąc, dwa czuje się świetnie do czasu aż nie obniży się poziom serotoniny i potem wszystko wraca...

 

Dlatego ja się dziwię, że niektórzy katują się tak wysokimi dawkami, bo nawet nie mogą "nacieszyć się leczeniem". U mnie np. skutki uboczne na wyższych dawkach nie chciałby w ogóle minąć. Ale od razu zaznaczam, że to każdego indywidualna sprawa i dawki wyznacza lekarz :)

W każdym razie skutki uboczne (spowodowane poprzez pobudzanie różnych receptorów) u jednych wywołują senność i zamulenie u innych bezsenność i pobudzenie. U mnie niestety to drugie. Trzeba tak dobrać dawkę, żeby był efekt antydepresyjny, a skutki uboczne minęły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic mu sie nie pomyliło, oddziaływanie na serotonine wiąże się z wpływem tez na dopamine, nadmiar serotoniny powoduje blokade uwalniania dopaminy

a na wzrost stężenia serotoniny nie czeka sie trzy tygodnie tylko ten wzrost jest zaraz po zażyciu leku, tak samo jej blokada nie utrzymuje sie jak sie przestanie brać lek

 

-- 02 lut 2015, 22:08 --

 

miko84 nie zgodzę się z Tobą, bo coś chyba pomyliłeś :) .

Po prostu po zmniejszeniu dawki (albo nie wzięciu tabletki) efekt antydepresyjny się utrzymuje, ale nie ma skutków ubocznych i dlatego jest super. .

a to zes dopiero wymyslil teorie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luxor, Nie pomyliło mu się, ponieważ układ serotoninergiczny jest funkcjonalnym antagonistą układu dopaminergicznego i katecholoaminowego(noradrenergicznego) w ogóle. Poprzez zablokowanie wychwytu zwrotnego serotoniny wzrasta ilość serotoniny w synapsach, ale to powoduje nasiloną neurotransmisję na pewnych podtypach postsynaptycznych receptorów 5-HT- np. 5-HT2c- który jest receptorem hamującym(inhibitorem) dla dopaminy w PFC i ogólnie na szlakach mezokortykolimbicznych oraz inhibitorem dla noradrenaliny=czyli pobudzony przez endogennego liganda(5-HT) wstrzymuje uwalnianie DA i NE. Dlatego u niektórych wskazani są antagoniści receptora 5-HT2c. Większość używek też blokuje rec. 5-HT2c czym powoduje "disinhibicję"=odhamowanie- czyli wzmożone uwalninie dopaminy i noreadrenaliny w tamtych rejonach. Na wzrost stężenia serotoniny nie czeka się kilku tygodni bo występuje bezpośrednio po zażyciu leku i jest niebotyczny, ale efekt przeciwdepresyjny ujawnia się z opóźnieniem, bo pod wpływem chroniczej stymulacji serotoniną musi dojść do licznych procesów neuroadaptacyjnych- zmian w sensytyzacji postsynaptycznych receptorów 5-HT, modulowania receptorów glutaminianu NMDA, wzrostu uwalniania neutropowego czynnika pochodzenia mózgowego(BDNF), zmian w aktywności osi HPA(podwzgórze-przysadka-nadnercza), wpływu na cytokiny, zwiększenia aktywności cAMP itp. To prawda, że sertralina oprócz blokowania wychwytu zwrotnego serotoniny hamuje też nieznacznie wychwyt zwrotny dopaminy, ale myślę, że nie ma to aż tak dużego znaczenia jak się temu zwykle przypisuje.

 

Neuroleptyki to w ogóle walą z grubej rury, bo one nie blokują dopaminy sensu stricto tylko silnie antagonizują postsynaptyczne receptory D2/D3 przez co dopamina jako endogenny ligand nie może ich pobudzić i dupa zbita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×