Skocz do zawartości
Nerwica.com

spiderman

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez spiderman

  1. @edi2933 - jak najbardziej może to być nerwica, pomimo że objawy mogą wskazywać na wieeeele innych chorób. Tez porobiłem multum badań i wyniki ok, a pomogła psychiatria i ssri PYTANIE: czy ktoś z leczących się sertraliną przechodził covid i miał silne objawy (hospitalizacja)? Pytam w kontekście dzisiejszych doniesień, jakoby leki z grupy ssri łagodziły objawy covidowe i zmniejszały ryzyko hospitalizacji.
  2. Witam, Czy ktoś z Was przyjmując sertralinę, zastosował równocześnie diklofenak? Ta substancja czynna jest w maści Voltaren, którą chciałbym zastosować. Niektóre źródła informują o możliwej interakcji, ale chciałbym się dowiedzieć, jak to jest w praktyce. Z góry dzięki za info.
  3. Witam. Czy ktoś wchodził po raz trzeci na Zoloft, po całkowitej przerwie? Czy ewentualne skutki uboczne były za każdym razem takie same, czy się różniły lub czy ewentualnie nie wystąpiły w żadnym przypadku? Z góry dzięki za odpowiedzi.
  4. Mam pytanko do kogoś, kto odstawia lub odstawił juz sertralinę. Jakiego typu objawy mieliście tak kilka dni po odstawieniu?
  5. Mógłby ktoś, jesli tu jest taki ktoś, napisać, jakie ma/miał konkretnie objawy tuż (kilka dni) po odstawieniu sertraliny? i jakiego typu to mogą być objawy w ogóle. Będę wdzięczny za odpowiedź :)
  6. Raport po 16 miesiącach brania Zoloftu w dawce 100mg (aktualnie biorę po 25, bo już schodzę z leku): lek pomaga w taki sposób, że w czasie kuracji łatwiej jest podejmować wszelkiego rodzaju działania, wtedy rozkręca się reakcja łańcuchowa, bo każde wykonane działanie dodatkowo motywuje. Ponadto, po ok miesiącu od rozpoczęcia kuracji ustąpiły/znacznie zmalały wszelkie przejawy paniki, lęków itd. i aktualnie są w zasadzie na poziomie zerowym. Ogólnie do statystyk dopisuję się, jako bardzo zadowolony z leku. Ominęły mnie wszelkie skutki uboczne, więc tym bardziej przeszedłem przez to bezboleśnie :) Jedyny problem, to ewent. łączenie z alkoholem, o czym napisze zaraz w odpowiednim dziale/temacie.
  7. Witam po dłuższej nieobecności na forum. Już na wstępie mam prośbę o poratowanie radą.... biorę po 100mg dziennie od ok.11 miesięcy i dziś się tak złożyło, że uświadomiłem sobie właśnie, że nie jestem pewien, czy dziś zażyłem dawkę Obstawiam tak 50/50. Co lepsze w razie czego... pominąć jedną dawkę, czy zażyć o 1 więcej?? Z góry dzięki.
  8. Witam. Będąc już zarejestrowanym na tym forum stwierdziłem, że to dobre miejsce na przeprowadzenie pewnej ankiety, której wyniki oprócz tego, że pomogą autorowi, to może też zaspokoją w pewien sposób ciekawość przynajmniej części forumowiczów :) Stąd moja prośba o wypełnienie tej ankiety - zajmie to od 1-2min. Z góry dziękuję. Link do ankiety: http://www.interankiety.pl/interankieta/293962871acab1c213e58fa871b99966
  9. Witam. Raport po prawie 3 miesiącach na setce: - o wiele lepsze ogólne samopoczucie, brak napadów paniki, zwiększenie chęci do życia/działania i coś w rodzaju odblokowania - wiele rzeczy/zadań/czynności, których wykonania nawet nie dało się wyobrazić wcześniej, udaje się zrealizować - skutki uboczne: od początku kuracji do teraz - brak - łączenie z alkoholem: próba na dwóch 5%-towych piwkach - następnego dnia marne samopoczucie(lekki ból głowy, osłabienie, senność), odpowiadające temu po ok. trzykrotnie większej ilości alkoholu w stanie sprzed rozpoczęcia kuracji sertraliną
  10. Jakiś czas nie pisałem, bo niezbyt było o czym... to znaczy, że wszystko odbywa się bardzo spokojnie. Czuję, że lek działa powoli i delikatnie i z dnia na dzień jest po odrobince coraz lepiej. Brak jakichkolwiek skutków ubocznych i coraz lepsze samopoczucie dowodzą, że sertralina w dawce 100mg, którą przyjmuję od jakichś 6 tygodni, na mnie działa. Jednak co fakt to fakt, że odbywa się to baaaaaaardzo powoli i kolejne nerwicowe objawy zanikają lub łagodnieją, ale bardzo wolno i stopniowo. Trzeba mieć dużo cierpliwości i samozaparcia. Tak chyba powinno być. Nie można tu liczyć na jakiś kop jak po dragach, no chyba że ktoś eksperymentuje z dawkami up 200mg Chociaż przyznam się szczerze, że zastanawiam się czasem, co by było przy zwiększeniu dawki do 150
  11. I to jest bardzo trafna uwaga. W sumie skąd pewność, że te wszystkie dziwne objawy, które macie, to skutki uboczne leku?! To wbrew pozorom wcale nie jest takie oczywiste. Sertralinie trzeba dać czas i nie rezygnować zbyt szybko jeśli już się zaczęło ją brać. Takie jest przynajmniej moje zdanie na chwilę obecną, czyli po 3 tygodniach na dawce 100mg. Tyle, że mnie akurat wszelkie skutki uboczne omijają szerokim łukiem, więc mogę sobie spokojnie brać dalej. Btw... czy jest tu w ogóle ktoś na tym forum, komu leczenie też przebiega w sposób powiedziałbym... normalny i nieuciążliwy, czyli bez żadnych dziwnych jazd?
  12. A ja mam takie pytanie: czy jest jakiś konkretny punkt, czas, odczucie, kiedy należy uznać maksymalny efekt zażywania sertraliny i że lepiej już nie będzie? Bo z tego co zauważyłem wiele osób próbuje różnych leków. Macie jakieś rady ile konkretnie dać czasu lekowi? Po prostu wydaje mi się, że ciężko ocenić samopoczucie, bo chyba jest tak, że zawsze może być jeszcze lepiej i trudno do końca wyczuć, czy na pewno ten lek zadziałał maksymalnie dobrze. Co o tym myślicie?
  13. 9mg?? niebezpieczne pewnie dlatego, że to za mała dawka i jeśli masz poważny stan to strzelisz sobie samobója, dlatego może piszą na wszelki wypadek Największym problemem było by tu chyba odmierzenie takiej dawki, bo chyba w jednej pigułce jest min 50mg. A o sertralinie w postaci płynnej nie słyszałem.
  14. Ja tak wnioskuję po tym co czytam, że chyba mam mega szczęście nie mając żadnych skutków ubocznych przy 100mg sertry No chyba że jest tu jeszcze ktoś taki, kto sie nie przyznaje? Trochę jestem ciekaw jak by było w przypadku innych ssri, ale jeśli nie muszę, to wolę nie próbować
  15. evka, ja jadę na 100mg od ponad 2 tygodni (wczesniej stopniowo 25 i 50) a na ostateczne efekty jeszcze pewnie ze 4 tygodnie trzeba zaczekać i myślę, że mało kogo wyleczy mniejsza dawka niż 100 bo to dośc łagodnie działający lek. Tak przynajmniej mi się wydaje, choć nie zażywałem innych. Max można wg ulotki zażywać 200mg dziennie, ale z tego co tu czytam to niektórzy eksperymentują i z większymi
  16. Chciałbym troszkę doprecyzować swoją wypowiedź dotyczącą presji na lekarzu. Otóż nie chodziło mi o to, że należy z zaślepieniem bezgranicznie ufać mu nie używając przy tym swojego mózgu, tylko nie upierać się przy swoim, jeśli lekarz sugeruje zdecydowanie co innego. Zdaję sobie równocześnie sprawę, że jest sporo lekarzy marnych, dla których psychiatria to jedynie sposób zarobku, ale są też tacy, którzy są na swoich miejscach z powołania i na prawdę zależy im na zdrowiu pacjenta. Brak działania leku, lub jego złe działanie świadczy najczęściej o słabym poziomie wywiadu przeprowadzonego z pacjentem, w czym oczywiście komunikatywność pacjenta też nie jest bez znaczenia, ale jednak to lekarz wydaje receptę. Jak lek jest nie trafiony, to jest oczywiste, że należy go zmienić, a gdy kolejne również okazują się złym wyborem, trzeba zmienić psychiatrę i ot tyle.
  17. "sami podpowiadacie...." wtf?? ja współczuje osobom, które tak robią, bo to średnio świadczy o ich lekarzach, że przepisują lek na życzenie pacjenta.
  18. A ja już 4 tygodnie na sertralinie i co ciekawe bez żadnych skutków ubocznych! Czy ktoś z Was też tak ma? Jedyne, co mnie zaczęło zastanawiać, to fakt, że jakby przestało się poprawiać, tzn przestałem odczuwać pozytywne skutki działania leku. Czy to jest czasowe i za jakiś czas znów będzie lepiej? Bo sam nie wiem co o tym myśleć. A było już tak pięknie... :/
  19. rinakata, z tego co widzę nikt nie brał Mam natomiast pytanie dotyczące tematu, który był już wcześniej poruszany, ale chciałbym spytać o Wasze indywidualne doświadczenia jeśli chodzi o osłabianie działania sertraliny. Może ktoś coś jadł lub robił, co jego zdaniem osłabiło działanie leku? Z góry dzięki za odpowiedzi.
  20. Moje jak dotąd 3 tygodnie brania sertraliny (aktualnie po 100mg) mogę podsumować tak: czuję się coraz lepiej, wszystko idzie w dobrą stronę i brak jakichkolwiek skutków ubocznych przyjmowania leku - tak więc można powiedzieć, że ten lek mi "siadł"
  21. Najwyższy czas na zadanie następującego pytania: czy jestem jedyny tutaj, który nie odczuwa żadnych skutków ubocznych działania sertraliny??
  22. Carlsberg, tutaj chyba nie ma reguły z tego co widzę, bo każdy ma inaczej. Ja np biorę trzeci tydzień w sumie, a od 4 dni po 100mg i nic dziwnego się ze mną nie dzieje.
×