Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to znów nerwica?


rinakata

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam 28 lat. 6 miesięcy temu urodziłam syna. Nerwica pojawiła się gdy byłam nastolatką. Miałam ciężkie dzieciństwo, z ojcem alkoholikiem. Poniekąd jestem Dda. Przeszłam terapię. Brałam różne leki na depresję, nerwice. Miałam okresy bez leków, spokój i znów często nawroty. Aktualnie nie biorę leków już około 2 ponad lat. Mam dobrego męża, jak wiadomo przy Dda często nie idzie w parze. Wszystko wydawałoby się jest idealne. Moja nerwica objawiała się głównie lękiem. Wkręcaniem sobie róznych chorób. Nie mogłam wyjść z domu bo bałam się że zemdleje, albo zrobię coś głupiego. Co oczywiście nigdy się nie wydarzyło. Teraz nie mam czegoś takiego ale pojawiły się inne objawy. Jestem BARDZO nerwowa, czepiam się o wszystko, wybucham złością. I sprzątam.dosłownie codzień. Mam wrażenie że robi się to natrętne.. choć lubię czystość. Wczoraj pojawiło się uczucie jak dawniej, trwało minutę, jak atak paniki. Nie wiem czy to jest powód i czy mogę brać leki? Nie potrafię zapanować nad swoim złym samopoczuciem. Nie czuje się spokojnie, nie potrafię odpocząć. Mam receptę od lekarza na fluo ale boję się że może niepotrzebnie zacznę brać leki? Choć czuje że nie jest ze mną dobrze. Płakac mi się chce. Otworze rano oczy i już mam ochotę wybuchnąć. Pomóżcie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko stwierdzić. Nawet zdrowi ludzie miewają problemy. Złość, nerwowość, płacz to normalne objawy i nie muszą od razu zwiastować jakichś problemów z psychiką. Tak już jest życie ułożone, że bywa raz lepiej, a raz gorzej.

Jednak jeśli jest to naprawdę dokuczliwe to może spróbuj najpierw porozmawiać z jakimś psychologiem. Może nawet jedna rozmowa z takim człowiekiem jakoś nakreśli Ci obecną sytuację. Przeanalizujesz czy warto wracać do leków jeśli w tej chwili jakoś bez nich funkcjonujesz. Nie znam Cię, a po krótkim opisie nie postawię żadnej diagnozy. Tym bardziej, że nie jestem ani psychologiem ani tym bardziej psychiatrą.

Co do tego sprzątania. Popatrz na to z innej perspektywy. Przynajmniej będzie czysto :D A co w tym złego, że ktoś lubi mieć porządek w mieszkaniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ale moje sprzątanie jest do przesady, codziennie odkurzacz, zabawki maja leżeć tam gdzie ich miejsce. To trochę chore. Moje dziecko trochę podrośnie to będzie taki syf w domu a ja nie będę mogła chyba wytrzymać. Poza tym dziś jednak przekonałam się że to nawrót nerwicy. Zaczęło się jak codzień, obudziłam się, zaczęłam się czepiać męża. To co mówię do niego jest okropne, później tego żałuję. Po jakimś czasie wybuchów dostałam ataku paniki. Musiała przyjechać do mnie mama by być że mną, bałam się być sama z dzieckiem. To było okropne. Wzięłam lek na uspokojenie i od jutra chyba powrót do fluo. To już nie są żarty. Jestem świadoma wszystkiego na szczęście, ale nie chce żeby moja rodzina cierpiała przeze mnie A tym bardziej żeby moje dziecko miało" matkę wariatke" chcę w końcu czuć się spokojna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko, a jestem doświadczonym neurotykiem, to ta szmata nerwica ewidentnie próbuje ponownie wrócić do Twojego życia. Znam doskonale te numery, zawsze się zaczyna od delikatnego niepokoju, a potem atak z całej siły. Na Twoim miejscu wróciłbym czym prędzej do psychiatry i leki łykać zaczął. Wiadomo, decyzja należy do Ciebie, to tylko rada człowieka, który nerwicę poznał empirycznie, aż zbyt dobrze niestety. Pozdrawiam i życzę Ci udanej walki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×