Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wyparcie to kiepska metoda...


Silly-me

Rekomendowane odpowiedzi

Hej 🙂

Jestem kobietą, mam 25 lat.

Kilka lat temu zaglądałam na tę stronę w dział o nerwicy lękowej. Nigdy nie myślałam, że powrócę tu w żeby powiedzieć że choruję na depresję. Nadal ciężko mi w to uwierzyć. Nie wierzyłam nawet kiedy przez dwa dni nie spałam i nie jadłam więc w trybie natychmiastowym udałam się do psychiatry o 22 żeby dostać jakieś leki na spanie. Chciałam mu powiedzieć, że mam nerwicę lękową, że dużo się martwię ale ostatnio jest na tyle źle, że nie mogę spać. 

Ogarnęło mnie wielkie zdziwienie gdy dostałam test na depresję, wyparcie było we mnie tak silne, że "ubarwiałam" nieco rzeczywistość w tym teście. Nadal wyszła depresja i lęk paniczny. ;)

I tak oto jestem, mam moją diagnozę, mam moje wesołe tabletki, które pomogły, pozwoliły zasnąć, pozwalają mi jeść, pozwalają mi wstać rano i pójść do pracy. Zaczynam psychoterapię. I każdego dni wracam z domu do pracy i zapadam się w sobie. Nie widzę żadnego światła w życiu, żadnego powodu żeby żyć. Jak to piszę czuję się śmiesznie ale nie znam lepszych słów. Czuję ogromne poczucie winy, przecież inni mają gorzej, przecież nie " zasługuję" na depresję. Czuję straszną samotność, dlatego trafiłam tutaj, żeby zdobyć chociaż namiastkę poczucia przynależności gdziekolwiek. Może porozmawiać z ludźmi, dowiedzieć się czegoś, może jakimś cudem ja komuś będę mogła pomóc. 

Pozdrawiam wszystkich czytających. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj silly me,

Czyli jak rozumiem,nie leczysz depresji farmakologicznie tylko psychoterapią,która nie przynosi efektu?Wesołe tabletki to leki nasenne?

Sorry,ale napisz trochę jaśniej/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2018 o 20:57, Silly-me napisał:

Czuję ogromne poczucie winy, przecież inni mają gorzej, przecież nie " zasługuję" na depresję

Jak zapewne wiesz to jedne z typowych objawów depresji. Nie pozwól, aby one z Tobą wygrały! To że inni mają gorzej nie ma żadnego znaczenia. Każdy ma inną psychikę i inaczej przeżywa dane sytuacje. Ktoś może mieć niby gorzej, a lepiej znosić sytuację i na odwrót. Jak napisała osoba wyżej bardzo dobrze, że wybrałaś się do psychiatry, że zaczęłaś działać. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości 😚

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2018 o 16:31, appendix napisał:

Witaj silly me,

Czyli jak rozumiem,nie leczysz depresji farmakologicznie tylko psychoterapią,która nie przynosi efektu?Wesołe tabletki to leki nasenne?

Sorry,ale napisz trochę jaśniej/

Nie, wybacz to mogło faktycznie brzmieć mało jasno. 

Zaczęłam od farmakoterapii, a psychiatra ( miałam szczęście trafić na świetnego ) zalecił psychoterapię. 

Biorę leki nasenne (Ketrel), przeciwlękowe (Pregabalin) i Antydepresant (Tritico)

Psychoterapia niestety jeszcze nie wiem czy przynosi efekt ponieważ czeka mnie jeszcze jedna konsultacja przed diagnozą i dobraniem odpowiedniej formy psychoterapii dla mnie. Na pewno dobrze się czuję na konsultacjach ponieważ mogę opowiedzieć o swojej przeszłości i spotkać się z ogromnym zrozumieniem, którego nawet sama sobie nie daję. Terapeutka zwraca uwagę na sytuacje z przeszłości, które ja tłumię w sobie na zasadzie "to nic takiego" i tłumaczy mi że to jednak były trudne sytuacje.

Na razie nie mogę za bardzo nic powiedzieć o efektach leków czy terapii bo jestem dopiero na początku drogi. Na pewno czuję się o tyle lepiej, że mogę spać i jeść, a to ogromny krok na przód. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Silly-me,

leki wskazują,że Twoje dolegliwości "nerwicowe" nie są zbyt dotkliwe.Dobry psychoterapeuta - prawdopodobnie psychoanalityk, powinien Ci pomóc, skoro lubisz mówić.To oznaka powrotu do zdrowia psychicznego.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2018 o 16:31, appendix napisał:

Witaj Silly-me,

leki wskazują,że Twoje dolegliwości "nerwicowe" nie są zbyt dotkliwe.Dobry psychoterapeuta - prawdopodobnie psychoanalityk, powinien Ci pomóc, skoro lubisz mówić.To oznaka powrotu do zdrowia psychicznego.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam trittico które jest "lekkim" lekiem ze względu na historię padaczki. Mam wrażenie że jednego dnia działa drugiego nie.

Pregabalina na szczęście działa na lęki (poranna dawka tylko pół dnia ale najważniejsze jest dla mnie zasnąć w nocy)

Mam nadzieję że masz rację, że jestem na dobrej drodze, chociaż jeszcze tego nie czuję. 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, chujnastole napisał:

ketrel jest spoko, ale już go refundują ?? czy płaci Pani te 600-800 zł? bo mi lekarz powiedział że juz nie refunduja i albo wygole portfel albo zamiennik łykne Kventiax

O matko, nawet nie wiedziałam że taka jest jego cena. Zdecydowanie refundują bo za Ketrel i Pregabalin zapłaciłam ostatnio 30zł

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×