Skocz do zawartości
Nerwica.com

ARYPIPRAZOL (Abilify, Abilify Maintena, Apiprax, Apra, Apra-swift, Aribit, Aribit ODT, Aricogan, Aripilek, Arypiprazole Aurovitas/ Orion/ +pharma/ Sandoz, Aspixor, Arypiprazol Glenmark, Aryzalera, Asduter, Explemed)


plasticsurgery

Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

90 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      15
    • Zaszkodził
      26


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, ProstyUser napisał:

Escitalopram bardzo słabo hamuje CYP2D6, więc może nie być potrzeby modyfikacji dawki żadnego z leków przy zastosowaniu najniższej dawki skutecznej. Są na to takie tabelki. Na przykład: 

 

Owszem są. Ale i tak dobrze na to zwrócić uwagę. Nie u każdego człowieka metabolizm przebiega z taką samą szybkością. To jest zależne choćby czynników genetycznych. Jeżeli ktoś ma wolniejszy metabolizm, to dany lek może w jego organizmie działać dłużej. Kolega prosił o dokładną wypowiedź w tym temacie, to ją dostał 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc postanowiłem wrócić do arypiprazolu który kilka miesięcy temu bardzo dobrze na mnie zadziałał i to od razu. Naprawdę wyraźnie mnie pobudził do życia ale przede wszystkim otworzył mnie na ludzi, nagle zacząłem odzywać się na Fejsie do znajomych starych i w ten sposób poznałem świetną babkę, stałem się bardziej rozmowny i towarzyski. Brałem wtedy 7,5 mg.

Wczoraj wziąłem 5 mg i nie odczułem pozytywnego działania za to miałem cały dzień mdłości, ból głowy i trochę lęk. W nocy źle spałem. Dzisiaj rano wjechało kolejne 5 mg i znów boli głowa ale już mniej, niestety jest też ten /cenzura/ony lęk ale mimo to widzę u siebie większą rozmowność w pracy, bardziej mi się chce coś robić. Także jestem dobrej myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się orientuje czy abilify podnosi ciśnienie? Biorę abilify i escitil i niestety odkąd je biorę podnosi mi się ciśnienie. Czy zmniejszenie dawki było by pomocne? Bo leki na psychikę działają rewelacyjnie. 

Edytowane przez Krzysztof 93

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Krzysztof 93 napisał:

Czy ktoś się orientuje czy abilify podnosi ciśnienie? Biorę abilify i escitil i niestety odkąd je biorę podnosi mi się ciśnienie. Czy zmniejszenie dawki było by pomocne?

 

U mnie arypiprazol powodował straszną arytmię i stany jakbym miał zaraz zemdleć, do tego spinał moje mięśnie, okazał się w moim wypadku tragiczny, odstawiłem go po jakichś niecałych 2 tygodniach. Przy tym też jestem wysokociśnieniowcem, biorę cały arsenał leków na nadciśnienie.

 

W ulotce arypiprazolu widzę w niezbyt częstych działaniach szybkie bicie serca i ortostatyczne spadki ciśnienia mogące prowadzić do omdleń. I to są działania wymienione wśród tych obserwowanych w badaniach klinicznych jeszcze przed wprowadzeniem leku do obrotu. Zaś wysokie ciśnienie krwi wymieniono wśród skutków ubocznych o nieznanej częstości, pochodzących jedynie z przypadkowych raportów po wprowadzeniu leku do obrotu, niepopartych żadnymi wiarygodnymi badaniami.

 

Dlatego myślę, że skoro arypiprazol tak genialnie poprawia Twoje funkcje psychiczne, że nie powinieneś go odstawiać, to ja bym się udał na Twoim miejscu z tym wysokim ciśnieniem do internisty bądź kardiologa, by zlecił ci odpowiednią diagnostykę (holter, echo serca, badania krwi itd.) i dobrał leki, które zmniejszą ci to ciśnienie. Też bardzo ważne pytanie czy to ciśnienie masz podwyższone jakby raz na jakiś czas czy jest ono podwyższone przy niemal każdym pomiarze, no i też jak wysokie jest to ciśnienie, bo sam objaw to za mało, istotna jest dynamika tego objawu. Też chcę ci powiedzieć, że bardzo dużo ludzi ma nadciśnienie, a leki nadciśnieniowe kosztują grosze. Także głowa do góry 🙂

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pomoc. To może musi być jakiś dziwny zbieg okoliczności, że mi się zaczęło nadciśnienie łącznie z przyjęciem nowych leków. Ogólnie boję się tego nadciśnienia, bo zawsze miałem jego skoki po bieganiu - ciśnienie i bóle w klatce utrzymywały się przez kilka dni od czasu biegania. Już raz była u mnie karetka i byłem na SOR w ciągu 2 miesięcy a od tego czasu biorę leki. Chciałbym też normalnie funkcjonować.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Krzysztof 93 napisał:

Dziękuję za pomoc. To może musi być jakiś dziwny zbieg okoliczności, że mi się zaczęło nadciśnienie łącznie z przyjęciem nowych leków. Ogólnie boję się tego nadciśnienia, bo zawsze miałem jego skoki po bieganiu - ciśnienie i bóle w klatce utrzymywały się przez kilka dni od czasu biegania. Już raz była u mnie karetka i byłem na SOR w ciągu 2 miesięcy a od tego czasu biorę leki. Chciałbym też normalnie funkcjonować.  

 

To jest, że tak powiem, do opanowania. Wystarczy dobrze dobrać leki i będzie po sprawie 🙂. Każdy ma prędzej czy później jakieś choroby/dolegliwości. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Od 2-3 lat: Abilify na ChAD - 15 mg/d (aktualnie remisja (?) - stabilizacja)

 

Lek pomaga wypłaszczyć u mnie sinusoidę - mania/depresja

 

U mnie największy skutek uboczny leku - pogoraszenie stanu skóry-

do ostrego zapalenia w kierunku trądziku różowatego

(taka typowa pizza na twarzy w wieku 30 lat)

 

Raport jaki znalazłem na PubMed:

 

,,A 43-year-old man previously diagnosed with schizophrenia with low adherence to different treatments.

He came to our service seeking for help in order to decrease delusions with a treatment with minimun adverse reactions.

We started aripirazole 10 mg every day and, after 7 days appeared signs of rosacea in his face.

After discontinuation of aripiprazol, after 5 days, rosacea remitted”

 

Testowałem i odstawienie Abilify wycisza zmiany skórne do zera.

Jednocześnie odstawienie leku = trubulencje psychiczne.

 

Lekarz prowadzący twierdzi, że Abilify nie wpływa na kondycję skóry.

 

Lek pomógł (?) ustabilizować a z drugiej strony powoduje silne zaostrzenie zmian skórnych -

w konsekwencji kompleksy, które wpływają negatywnie na pewność siebie.

 

ps. konsultacje u kilku dermatologów były i w efekcie:

(1) pełna kuracja izotekiem = brak pozytywnego efektu

(2) antybiotyki celowane: skórne i doustne = brak pozytywnych rezultatów.

 

Co robić?

Edytowane przez mezzanine7243

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może w tym temacie szybciej niż o wenli:

Łączył ktoś z Was wenlę z aripiprazolem (Abilifi) w małych dawkach (tzn. Wenla 150, Abilifi 5). Jeśli tak to jakie efekty i skutki uboczne?
Neuroleptyk przepisany na cptsd i objawy wytwórcze (głosy w głowie), wenla na stabilizację emocji i stany depresyjne. Połączenie ma podobno dobrze zaktywizować (w to jeszcze wierzę) i wyciszyć głos, który ostatnio coraz częściej mówi mi, że im szybciej z sobą skończę tym lepiej (wątpię, że na to zadziała)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nieprzenikniona napisał:

Może w tym temacie szybciej niż o wenli:

Łączył ktoś z Was wenlę z aripiprazolem (Abilifi) w małych dawkach (tzn. Wenla 150, Abilifi 5). Jeśli tak to jakie efekty i skutki uboczne?
Neuroleptyk przepisany na cptsd i objawy wytwórcze (głosy w głowie), wenla na stabilizację emocji i stany depresyjne. Połączenie ma podobno dobrze zaktywizować (w to jeszcze wierzę) i wyciszyć głos, który ostatnio coraz częściej mówi mi, że im szybciej z sobą skończę tym lepiej (wątpię, że na to zadziała)

Brałem kiedyś 7,5 Abillify i 150 Efectinu. Wenlafaksyna lepiej działała na nim niż sama. Na arypiprazolu z tydzień jest średnio fajnie: ja miałem akatyzję i paradoksalnie senność. Ale do przeżycia. Bierz dzielnie i czekaj, będzie dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, chester napisał:

Brałem kiedyś 7,5 Abillify i 150 Efectinu. Wenlafaksyna lepiej działała na nim niż sama. Na arypiprazolu z tydzień jest średnio fajnie: ja miałem akatyzję i paradoksalnie senność. Ale do przeżycia. Bierz dzielnie i czekaj, będzie dobrze. 

No domyślam się, że początek może nie być zbyt ciekawy dlatego póki co ze startem czekam do weekendu. Mam nadzieję, że będzie to skuteczne połączenie bo z neuroleptyków mam dość niewielki wybór tych, które mogę przyjmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, chester napisał:

Na arypiprazolu z tydzień jest średnio fajnie: ja miałem akatyzję i paradoksalnie senność. Ale do przeżycia. Bierz dzielnie i czekaj, będzie dobrze. 

Czyli u ciebie po tygodniu działanie arypiprazolu się wyrównało? Tak pytam, bo mi psychiatra kiedyś ten lek chciała przepisać na tzw. brak spontaniczności w wyrażaniu/przeżywaniu uczuć. Myślę, czy nie zaproponować lekarzowi drugiego podejścia do tego leku, bo ponoć jest to bardzo fajny lek na takie rzeczy jakie ja mam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarekWawka01 napisał:

Czyli u ciebie po tygodniu działanie arypiprazolu się wyrównało? Tak pytam, bo mi psychiatra kiedyś ten lek chciała przepisać na tzw. brak spontaniczności w wyrażaniu/przeżywaniu uczuć. Myślę, czy nie zaproponować lekarzowi drugiego podejścia do tego leku, bo ponoć jest to bardzo fajny lek na takie rzeczy jakie ja mam. 

Myślę, że przy każdym leku trzeba sobie dać min 2 tygodnie na „przeżycie” skutków ubocznych oczywiście o ile nie są to skutki, które temu życiu mogą zagrozić ;) 

 

ja osobiście uboków tak się nawet nie boję jak tego, że to połączenie g…o pomoże i znowu trzeba będzie szukać kolejnych rozwiązań a minus taki, że nie mogę brać żadnego leku zwiększającego poziom prolaktyny (ze względu na chorobę autoimmunologiczną) oraz działających sedatywnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Melodiaa napisał:

To neuroleptyk...drogi ale bez skutków ubocznych w postaci tycia. Raczej nie na depresje...

Wiem, że neuroleptyk. Wskazania to schizofrenia i CHAD jako stabilizator. Natomiast w małej dawce jest stosowany pozarejestracyjnie na depresję lekooporną wraz z innym antydepresantem . Bez wątpienia i ja odczułem działanie na nastrój. W USA popularny lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, chester napisał:

Wiem, że neuroleptyk. Wskazania to schizofrenia i CHAD jako stabilizator. Natomiast w małej dawce jest stosowany pozarejestracyjnie na depresję lekooporną wraz z innym antydepresantem . Bez wątpienia i ja odczułem działanie na nastrój. W USA popularny lek.

Też czytałam, że w niskich dawkach z ssri/snri dobrze działa na depresję lekooporną. Zresztą niskie dawki neuroleptyków często dodaje się do ssri/ snri zwłaszcza jak sam podstawowy lek nie daje rady.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie świetny lek, brałem go i znowu biorę z SSRI lub SNRI z zalecenia lekarza. Nie na każdego tak dobrze działa, miałem to szczęście że podziałał i to bardzo szybko, dodał energii, motywacji, otworzył na ludzi i podniósł nastrój. Efektów ubocznych zero. Biorę 7,5 mg jak wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5-ty dzień na 5mg Abilifi (z wenlą) i w sumie nie wiem czy czuję cokolwiek, chyba jedynie większe zmulenie niż na samej wenli…no może jeszcze nieco większą obojętność na wszystko i o ile normalnie by mi to nie przeszkadzało to mocno utrudnia pracę na terapii, ale dam sobie min te 2 tygodnie i zobaczymy czy coś ruszy czy nadal będzie tak nijak i sennie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was miał przez pierwsze dni/tygodnie stosowania arypiprazolu lęki i niepokój? Czy z koncentracją nie mieliście wtedy problemów? Tak pytam, bo lekarz mi wypisał arypiprazol w dawce 5mg/d rano, a teraz mam taki okres, że muszę się uczyć do egzaminów i mam też pracę polegającą na wpisywaniu ważnych danych do systemu. Czy zmiatał was mocno ten arypiprazol na początku brania? Bo lekarz powiedział, że mogę być pobudzony na nim przy początku brania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MarekWawka01 ja nie miałem, brałem 7,5 mg, jedynie kilka dni byłem trochę pobudzony, może rozkojarzony też ale to szybko minęło. Arypiprazol nigdy mnie nie mulił, żadnych efektów ubocznych nie miałem. Bardzo lubię ten lek, właśnie do niego wracam, dr mi zalecił na gorszy (dużo) okres depresyjny i nie tylko. Po tygodniu już czuję poprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×