Zakłóca sen

[zielonykonik]

Od stycznia tego roku uczucie niewyspania towarzyszy mi jak najwierniejszy pies w trakcie polowania. Wszystko przez sąsiada z góry, który w środku nocy urządza sobie nad moim łóżkiem siłownię. Zwróciłem mu uwagę, lecz mężczyzna wypiera się oskarżeń, twierdząc że w późnych godzinach żadnych ćwiczeń nie wykonuje.

 

Facet przeszedł niedawno na emeryturę wojskową, to kpina żeby ktoś nie mający jeszcze skończonych 40 lat przesiadywał w spoczynku. Dodatkowo ma żonę i dwoje dzieci, więc jak sądzę do podjęcia niniejszej decyzji skłonił go program 500+, pewnie po przekalkulowaniu wyjdzie wynik podobny, a dodatkowo zyska czas wolny.

 

Nie jest to mój problem, lecz wspomniana sytuacja rzutuje na jego nocne wybryki.

 

Jestem haniebnie budzony w nocy z poniedziałku na wtorek, środy na czwartek i piątku na sobotę. Kiedy kładę się spać zasypiam z łatwością. Z trwogą jednak wyznaję że smaczna słodycz marzeń sennych nie trwa zbyt długo bowiem rozpraszają ją hałasy. Najczęściej dzieje się tak o 1 w nocy.

 

Warto podkreślić, że mężczyzna który jest odpowiedzialny za kiepską jakość mojego snu, od ostatniego widzenia w samej koszulce sporo przytył i nabrał masy mięśniowej. Onegdaj był osobą szczupłą, teraz jest jest szerszy niż wyższy, przybrał kwadratową sylwetkę, a jego ręka wyraźnie zrobiła się szersza.

 

Wszystko to dowodzi, że solidnie wykonuje ćwiczenia. Nie zazdroszczę mu, lecz nie ukrywam że nie jestem zadowolony z pory w jakiej pracuje nad mięśniami.

 

Nie mam 100% pewności że przyczyną wybudzania ze snu są hantle, lecz słyszę odkładanie dosyć ciężkiego przedmiotu którego rozmiar wydaje się niewielki. Ponadto rozdźwięk skłania mnie do przyjęcia założenia, że liczba owych przedmiotów wynosi 2 i są one kładzione na zasadzie jeden przy drugim.

 

Moje uszy rejestrują odgłosy "pum, pum". Nie ma żadnej możliwości aby to był pilot od telewizora, albo szklanka z wodą. Wówczas powstałoby tylko jedno "pum", a tych jest kilka.

 

Oprócz tego przesuwa co jakiś czas jakiś stołek.

 

Jestem przewrażliwiony czy dźwięk odkładanych hantli w momencie kiedy wszędzie panuje cisza potrafi dokuczyć? Z jednej strony sąsiad ma prawo robić co mu się podoba, z drugiej nie idę do niego z pretensjami że odgłosy docierają do mnie w ciągu dnia, tylko wnerwia mnie to że trenuje w nocy przez co powstaje hałas zakłócający mój sen.

 

 

Tutaj na youtube zamieściłem kilka nagrań z komórki. Przesłuchajcie w słuchawkach i napiszcie z czym kojarzy się Wam ten dźwięk

 

 

 

[NN4V]

Mi się kojarzy z niedzielnym schabowym.

[wiejskifilozof]

Ja uważam,że trzeba sąsiada eksmitować.Innej rady nie ma.