Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwica a hipnoza


regent

Rekomendowane odpowiedzi

Od 10 lat cierpię na nerwicę i byłem już na trzech albo czterech terapiach. Niestety nie pomogły zbytnio.Nie chce mi się już iść na kolejną bo i tak nic nowego nie powiem i nie wymyślę.Całe swoje przeszłe życie rozebrałem na czynniki pierwsze i nie potrafię doszukać się przyczyny swojego stanu.Wpadłem więc na pomysł,żeby iść na jakąś hipnoterapię.Zależy mi przede wszystkim na poznaniu przyczyny mojej nerwicy.Chciałbym zasięgnąć się rady innych osób czy w ogóle warto próbować i jak to wygląda.Czy taka hipnoza to wejście w trans i wyciąganie brudów z podświadomości czy też tylko gadanie typu ,,od teraz nie będę miał żadnych lęków'' itp z wiszącym zegarkiem w ręku? Zależy mi na tym pierwszym.Obecnie biorę leki i dlatego jakoś funkcjonuję,ale nie chcę tak do końca życia.Jeśli ktoś jest ze śląska to prosiłbym też o namiar na dobrego hipnoterapeutę.Pozdrawiam;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszłam 2 serie hipnozy i w ogóle mi nie pomogło. Z tym dojściem do przyczyn to taki częściowy mit - trzeba nauczyć się zarządzać swoim życiem i myśleniem tu i teraz, a umysł mądrze to sobie przerobi na podświadomość. Hipnoza to dosć droga zabawa, ale jeśli Cię stać - próbuj, tylko u wykwalifikowanej osoby. Co do terapii - nie wystarczy jej przejść, by zadziałała. regent, gdzie mieszkasz? Może będę mogła Ci polecić dobrą osobę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak,mam objawy somatyczne.Cały czas napiętę mięśnie w żołądku.Jak biorę leki to jest to jeszcze znośne,ale jak tylko przestanę to katastrofa.Nic nie mogę wtedy zjeść ani żyć normalnie.Wcześniej miałem lęki różne.Zacząłem nad tym pracować na terapiach i to wszystko przekształciło się w postać somatyczną.Wiem,że to jakaś złość na coś we mnie siedzi i to powoduje.Tylko właśnie nie wiem na co,więc nie mogę tego z siebie wyrzucić.Obecnie mieszkam w Katowicach.W sumie raz już z desperacji poszedłem do jakiegoś znachora,który coś tam próbował hipnozy.Tyle,że wyglądało to tak,że gość stał i trzymał w ręku bujający się zegarek.No i wmawiał mi,że od teraz będę spokojny i w ogóle. Jak można się domyślić guzik to dało a ja byłem chyba 150 zł w plecy za 15 minut zabawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×