Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

veganka, też byłam ze swoja Pętelcia. Wszystko poszło dobrze. W dzień operacji jak jeszcze była senna po narkozie to leżeliśmy razem, same bez innych piesów, czytałam jej książki, śpiewałam naszą pioseneczkę i była mi bardzo za to wdzięczna bo lizała. Polecam ten sposób już po.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją też szykuje na rachu ciachu. Niestety ze względu na te koszmarne upały, wet doradził aby poczekać aż chociaż trochę się ochłodzi.

To czekamy.

Swoją drogą, ciężko mi sobie wyobrazić, że idę i ją tam zostawiam, taką samą .... no tak, głupia jestem. Najchętniej to bym jej sama powycinała chyba :mrgreen: albo stała obok i patrzyła czy aby na pewno ją uśpili i wszystko jest ok. Mam traumę po kastracji kota, zatrzymało mu się serce i musieli go reanimować :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

veganka, nie miej wyrzutów. Tak trzeba. Moja wcześniej była na hormonach ale to młoda 3 letnia sunia więc lepiej było operować.

Co do śpiewania to my mamy swoją pioseneczkę "Łapy łapy cztery łapy" i zawsze im się japa cieszy jak zanucę. Rozpoznają już.

Kiedyś oglądałam dokument jak kobiety w ciąży przemawiały rymowanki do brzucha. Potem dzieci po porodzie pamiętały te rymowanki i się cieszyły na te słowa. U moich psiaków działa na podobnej zasadzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, urocze masz te psiaki :)

Dziewczyny powiedzcie mi proszę jak wygląda procedura adopcji psiaka ze schroniska? Czy można przyjść i poprosić żeby sami wybrali dla mnie psa? Ale poprosić o takiego, który najdłużej czeka? Pytam bo właśnie noszę się z zamiarem zabrania do siebie jakiegoś pieska ale nie dam rady sama go wybrać, musiałabym wziąć wszystkie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna.anakaia, zależy jakie schronisko i na kogo trafisz. może być tak, że ktoś się zainteresuje i oprowadzi, pokaże kilka w Twoim typie (najpierw spytają czy mały czy duży, czy spokojny, w jakim wieku itp) najczęściej pomagają wolontariusze, a jak trafisz że nie będzie wolontariuszy to pracownicy z reguły olewają, jedna wielka znieczulica, wpuszczą na teren i nic poza tym. może najpierw pooglądaj stronę schroniska w internecie, wiele schronisk ma bazę zdjęć z krótkim opisem, pooglądaj, zastanów się jakiego psa chcesz mieć, wszystkich nie uratujesz więc wybierz jednego, nie musi być akurat ten najbiedniejszy, takie też mają szansę, że ktoś się ulituje. wybierz takiego który skradnie Twe serce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

veganka, oglądałam zdjęcia psiaków z wielu schronisk, ale każdy pies wydaje mi się kochany i nie umiałabym sama się zdecydować, bo czułabym, że każdy inny którego nie wybrałam jest pokrzywdzony. Straszne jest wybieranie spośród tysięcy biednych zwierzaków :/

Może lepiej zgarnąć jakieś błąkającego się z ulicy? Znajoma tak zrobiła i ma już 2 takie psiaki (jeden dorosły, drugi szczeniak). Nie wiem sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×