Skocz do zawartości
Nerwica.com

fairy

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

Treść opublikowana przez fairy

  1. Początki brania wenli u mnie były dużo łatwiejsze niż skutki odstawienia citalu. Na działanie musiałam czekać jakieś 4 miesiące przy dawce 112,5. Nie mam hiper napędu ale w końcu ''coś'' mi się chce i co najważniejsze bez rozkminiania wsiadam w samochód i jadę, idę do sklepu, załatwiam sprawy w urzędzie, a piszę to z pozycji osoby praktycznie niewychodzącej z domu przez parę lat. Niestety przeciw depresyjnie jest to samo co na citalu czyli słabo.
  2. Właśnie dzisiaj zapomniałam, wzięłam 2h później niż zazwyczaj, właściwie to kociokwik w głowie mi przypomniał że nie wzięłam tabletki.
  3. Ja biorę m.in. na lęk uogólniony. Miesiąc brałam 37,5mg, teraz od 2 tygodni jestem na 75mg. Jak na razie nie mam jakiegoś hiper napędu, lęk jeszcze jest, depresja także. Chyba jeszcze za krótko biorę.
  4. Gdybym zrobiła tak jak lekarz kazała, czyli 2 dni nic i na 3 wenlaflaksyna to byłoby ok. Ale przecież jestem mądrzejsza, pomyślałam że może nie muszę już brać, że jestem zdrowa, a tu duuuuu...pa, zdrowa nie jestem, wenli jeszcze nie wzięłam, błędne koło.
  5. Tak mi lekarz kazała, jak to określiła ''niech ten lek spłynie''. Mam nadzieję że to zaraz minie, bo przekręcić się można. Przez te uboki zaczynam się bać zacząć brać lafactin.
  6. Pytanie techniczne. Zeszłam z citalu, obecnie mam skutki uboczne tegoż. Lekarz kazał odpocząć 2 dni od leków i zacząć brać lafactin. teraz się zastanawiam, czy jak zacznę go brać to zniweluje mi skutki uboczne citalu, czy do starych dojdą nowe od lafactinu. Może ktoś coś?
  7. Pierwszy dzień bez citalu był w miarę ok, dzisiaj jest drugi i muszę powiedzieć, że jest kiszka.
  8. Akurat na sen mi cital pomógł, przestałam się wybudzać i gapić w sufit. Sny po nim mam takie, że budząc się mam przez chwilę wątpliwość czy to na pewno był sen.
  9. W następny piątek mam wizytę u lekarza i chyba będziemy się zastanawiać nad zmianą leku, bądź dołożeniem czegoś do citalu. O ile działanie p/lękowe jakieś jest (lekkie ale zawsze) to p/depresyjne dla mnie żadne, pomogło o tyle, że nie wyje bez powodu.
  10. Cisza w wątku. U mnie faktycznie dopiero 40mg zaczęło jakoś tam działać. Biorę 40 niecały tydzień, zobaczymy co będzie dalej.
  11. Możesz dzielić. A tak swoją drogą lekarz nie kazał Ci brać najpierw 30mg i dojść do 40? Bo mi tak.
  12. Biorę pełną dawkę od lutego, do tej pory zdarzają mi się mdłości, trzęsawki wszelakie lęki, jednak wszystko w mniejszym nasileniu niż przed braniem leków. Lekarz stwierdziła że trzeba zwiększyć dawkę, jeszcze tego nie zrobiłam, ale chyba będę musiała. Także nie panikuj, te leki tak mają. -- 14 maja 2018, 15:28 -- Biorę pełną dawkę od lutego, do tej pory zdarzają mi się mdłości, trzęsawki wszelakie lęki, jednak wszystko w mniejszym nasileniu niż przed braniem leków. Lekarz stwierdziła że trzeba zwiększyć dawkę, jeszcze tego nie zrobiłam, ale chyba będę musiała. Także nie panikuj, te leki tak mają.
  13. Byłam wczoraj u psychiatry i jako, że nie widzę poprawy jeśli chodzi o depresję zwiększyła mi cital do 40mg
  14. Czy też macie po citalu taką ''kołomyję'' w głowie? Idę po musztardę, wracam z majonezem, nie pamiętam gdzie położyłam np telefon, chociaż było to sekundę temu, zapominam jakieś pojedyncze słowa, jakieś to wkurzające jest.
  15. W sobotę miną 3 tygodnie odkąd biorę pełną dawkę. Skutki uboczne się utrzymują, na razie więcej jeszcze jest tych złych dni, ale są też i sukcesy. Pierwszy raz, od nie wiem jakiego czasu opuściłam swoją bezpieczną strefę i kolejny raz poszłam z psami na spacer, dużo dalej niż zawsze, z dużo mniejszym strachem, bez ataku paniki, wsiadłam też za kierownice, co kiedyś uwielbiałam, a choroba mi to zabrała. Także hmmm, chyba coś tam zaczyna się dziać.
  16. Przez tydzień brałam 10mg, od tygodnia biorę 20mg. Skutki uboczne: Suchość w ustach, dziwny nieokreślony posmak, szczękościsk - dosyć zabawny, ogólne drżenie, lekkie nasilenie lęków, szerokie źrenice, biegunka, czyli nic, czego nie doświadczyłam w swojej chorobie, działania leku jeszcze nie czuję, chyba za wcześnie, o dziwo zelżał mi codzienny ból głowy.
  17. Dzięki, już tam sprawdzałam, wychodzi, że wszystko co ma paracetamol spokojnie można łykać. Tyle, że na mnie paracetamol nie działa, ale się wycwaniłam i wysłałam męża do apteki, zobaczymy z czym wróci. Pewnie z apapem
×