Skocz do zawartości
Nerwica.com

fairy

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

Treść opublikowana przez fairy

  1. Ja swoją też szykuje na rachu ciachu. Niestety ze względu na te koszmarne upały, wet doradził aby poczekać aż chociaż trochę się ochłodzi. To czekamy. Swoją drogą, ciężko mi sobie wyobrazić, że idę i ją tam zostawiam, taką samą .... no tak, głupia jestem. Najchętniej to bym jej sama powycinała chyba albo stała obok i patrzyła czy aby na pewno ją uśpili i wszystko jest ok. Mam traumę po kastracji kota, zatrzymało mu się serce i musieli go reanimować
  2. ja mam przepisane 3x dziennie, 50 mg i jak powiedział lekarz, w razie ataku bierz dodatkowo, nie męcz się.
  3. amelia83 prawdę gada, ślicznota. Sfinks veganka też mi się podoba, taki łysol.
  4. Dwa razy byłam u psychiatry i dwa razy u innego. Za każdym razem trafiłam dobrze. Z pierwszego musiałam zrezygnować z powodu dojazdów. I u jednego i u drugiego zawsze siedziałam ponad godzinę, zdarzało się, że i dwie, doszło nawet do tego, że to mnie zaczeło wkurzać, że tyle muszę siedzieć i gadać. Każdy z nich, oprócz leków, proponował terapię. THJ olej pierwszego, skoro poczułeś, że nie tak to powinno wygladać, to widocznie nie jest dla Ciebie. Jak dla mnie, psychiatra jest szczególnym lekarzem, do którego trzeba miec choć minimum zaufania, w końcu przed nim obnażamy swoje leki i przyznajemy się do słabości, a jak wszyscy wiemy, nie jest to łatwe.
  5. Mnie też zawsze zastanawiała ta różnica w tętnie, między wdechem a wydechem. Ja dostałam propranolol, ale nie biorę.
  6. Ja nie zaryzykuje, po wypiciu zbyt cierpię.
  7. Zgadzam się z veganką, też mam takich. Kiedyś zadzwoniłam po poradę, bo moja-że tak się wyrażę suka, była strasznie osowiała. Wypytał co i jak i w razie braku poprawy kazał stawić się dnia nastepnego.....jakież było moje zdziwienie gdy ok 19, po zamknięciu lecznicy, stanął w drzwiach ze słowami: No nie będę mógł spać, muszę ją zbadać . Zbadał, wymacał, wywąchał, dał witaminy, stwierdził że ciąża urojona, dał zalecenia i tyle. Odchodzi, chce mu zapłacić a ten z usmiechem: noooo chyba Pani żartuje, ja zarabiam na fanaberiach bogatych damulek, nie na ludziach.
  8. Może ktoś się orientuje, czy jest lek podobny do Pramolanu w działaniu, ale żeby nie kolidował z procentami? Brakuje już mi wymówek, czemu nie mogę chlapnąć jednego , a nie mam ochoty zrazić do siebie wszystkich znajomych odpowiedzią, a co Cię to obchodzi.
  9. To yyyyy dotyczy rozsądku, ja uważam że mam, inni że nie..bo się potrafię zaopiekować jakąś biedą siedzącą w krzaku, dokarmić psy, przygarnąć kota :) W ten sposób mam kota, ktoś wywalił cały miot w zime, bo rasowa kotka się ''puściła'' z jakimś burasem, niestety przeżył tylko jeden, mam go już 6 lat. Psa MUSIAŁAM kupić, bo facet trzymał ją za szyje, aż jej jęzor wylazł. I ogólnie wszystkie takie biedy bym przygarnęła, ale mąż mnie skutecznie hamuje, co nie zmienia faktu, że pomagam. Tak więc mam fioła, no trudno, muszę z tym żyć Nie rozumiem bezsensownej agresji skierowanej na zwierze. Chcesz się bić? Wybierz równego sobie.
  10. Chciałam tylko napisać, że też mam fioła, w granicach rozsądku yyyyyy chyba
  11. pchełka, przejdź do działu Leki. Tam na pewno znajdziesz odpowiedź na wszystkie pytania związane z lekami.
  12. A właśnie że nie , to w lato nie wyłażę. W deszcz, szarugę i śniegi jak najbardziej, tzn na tyle, na ile mi moja agorafobia pozwala, ale walcze!
  13. O, To ja mam całkiem odwrotnie niż założycielka tematu, od marca w panice zaczynam myśleć o lecie. Nienawidzę lata, NIE NA WI DZĘ. Z utęsknieniem czekam na wrzesień. Uwielbiam jesień, zimę kocham, wiosnę toleruje.
  14. Też wychodzę, zmuszam się jak mogę, ale ide...bo musze, inaczej pies się w domu zleje. W sb poszłam do sklepu i dostałam atak przy płaceniu, jak odbierałam resztę to ręce mi się tak trzęsły że nie mogłam pieniędzy odebrać, jest mi siebie żal. Pokonuje to na razie bez leków, ale chyba jestem u kresu..
  15. Mi lekarz też powiedział, że to normalne. No nie wiem co w tym normalnego, że czasami jak mnie szarpnie to musze się położyć, bo serce nie chce się uspokoić..i gdzie tu normalność
  16. Pytanie do dziewczyn. Czy przed okresem nasilają się Wam problemy z sercem?
  17. O, kołatania to moje przekleństwo. Czasami jak mnie szarpnie to muszę usiąść bo mi ciemno w oczach. Lekarz mówił że to raczej nie ma związku z ciśnieniem...przy niskim ciśnieniu nie leczą kołatania, bo wszystkie leki jeszcze bardziej je obniżają, a raczej ze spadkami cukru, które tez mam i też są ''fajowe''
  18. Ja mam niskie ciśnienie i wysokie tetno, spoczynkowe 80-90, czasami to wkurza bo czuje w całym ciele bicie serca. ZofiaB wklej tą reklamę w dziale Hipochondria, będzie więcej klientów
  19. Dziękuję za odp. Pewnie tak jest jak piszesz. Jestem zupełnie zielona w temacie takich leków. Dawkę mam małą 1/4 tabletki w/g lekarza taka dawka działa na lęk i poprawę samopoczucia.
  20. Dostałam od lekarza zamiennik Rispoleptu, Orizon. Mam brać małą dawkę na noc, ogólnie dużo gadał. no w każdym razie razem z tym mam brać sympramol, z tego co mówił zrozumiałam że orizon ma aktywizować, a sympramol wyciszać i zupełnie nie rozumiem czemu mam brać na noc skoro ma aktywizować i po co wyciszać?? Nic nie rozumiem, może ktoś łączył te dwa leki i powie czy pomogło, czy nie, bo dla mnie to jakby nielogiczne
  21. No to czeka mnie wizyta u psychiatry, może głupie ale się wstydze ale trzeba iść, bo się boje że będzie gorzej, po takich atakacgh czuję jakbym rowy kopała.
  22. Witam Siedzę sobie grzecznie, czytam gazetę aż tu nagle robi mi się dziwnie...nawet nie umiem tego stanu nazwać, robi mi sie słabo, zaczynam się cała trząść do tego stopnia że nie moge trafić herbatą do kubka, oblewają mnie zimne poty, puls 120, cisnienie w miare normalne, chociaż jestem niskocisnieniowcem.... dziwne uczucie słabości w głowie, wstaje rozchodze to, chociaż mam wrażenie że zaraz padne plackiem, wypije melise i jakoś przechodzi ale w głowie pozostaje, już wcześniej miewałam takie stany, byłam ze strachu u lekarza, zasugerował że nerwica. Macie coś takiego ?
×