Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wstręt do gotowania a oferta pracy


Draska

Rekomendowane odpowiedzi

Mam totalny wstręt do gotowania. Moja mama gotować (jakoś) potrafi ale nie potrafi mnie nauczyć. Ona umie tylko nabijać się ze mnie. Gdy sama próbuję coś zrobić przy pomocy przepisów z internetu czy książek kucharskich nie wychodzi mi KOMPLETNIE ! To jest totalna tragedia, ja już nie wiem co mam zrobić ! Gdy myślę o gotowaniu to mi jest niedobrze i ogólnie mam bardzo złe skojarzenia z tym związane. Najgorsze jest to że dostałam ofertę pracy w której trzeba będzie m.in gotować... W sumie okazuje się że mam ze 3 tygodnie czasu żeby to ogarnąć i mam totalny problem jak ja mam to niby zrobić ? Ofertę bym przyjęła bo już jestem pod ścianą no ale to gotowanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Draska, moja koleżanka miała podobnie, tzn może nie czuła aż takiego wstrętu do danej czynności, jednak powiedzmy sobie szczerze, że "kucharką" była bardzo kiepską.

Trafiła do pracy do gastronomii i wielokrotnie miałam ubaw z jej poczynań, o których mi opowiadała (nawet hamburgera potrafiła zepsuć :lol: )

 

Myślę, że obydwie za bardzo podchodzicie do tego na poważnie. Gotowanie to nie jest żadna fizyka kwantowa i raczej każdy powinien to ogarnąć, wystarczy tylko się wyluzować a na pewno pójdzie lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Draska, są ludzue, którzy po prostu gotować się nie nauczą bo wynika to być może z ich podświadomej niechęci do tego.

Ja mam podobnie, mogłabym robić wszystko dokładnie wg. przepisu a efekt końcowy i tak będzie kiepski. Ale ja otować nie lubię i nie mam do tego cierpliwości, poza tym szkoda mi na to czasu więc pewnie z tego to wynika. Poza tym, pamiętam jak kiedyś matka mnie zawsze wyganiała z kuchni, pomimo tego, że chciałam pomóc przy obiedzie, czy pozmywać naczynia, to wyrzucała mnie bo uznawała, że nie zrobie tego tak dobrze i dokładnie jak ona więc lepiej, żebym się nie wtrącała - i pewnie mi tak już teraz niechęć została. Ty może masz podobnie bo się matka z Ciebie nabija zamiast wspierać.

I jak *Monika*, skoro nie potrafisz gotować, to nie decyduj się na pracę, w której jednym z obowiązków jest gotowanie bo albo zaraz Cię wyleją albo będziesz tylko potem narzekać, że masz do kitu pracę bo musisz robić coś czego nie potrafisz itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że to właśnie wasze matki wam nawbijały trochę do głowy i stąd też problemy

 

Np moja matka rzadko robiła obiady a jak już były to niezbyt smaczne (często były to jakieś tłuste potrawy) Dlatego też musiałam sama sobie zacząć gotować, robiłam to zawsze tak aby mi smakowało, nie wgłębiając się w nic poza tym.

I chyba na tym to właśnie powinno polegać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, nie znam się na gotowaniu, nie gotuję i zacząć nie mam zamiaru bo i chęci ani czasu na to nie mam. Ale ja nie muszę, gorzej z koleżanką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwyżej ktoś dostanie hamburgera bez kotleta :lol: (tak bywało w przypadku mojej koleżanki :lol: )

 

Nic się przecież wielkiego nie stanie

 

Gorzej jakbyś nie mogła sobie poradzić w pracy przy jakichś ładunkach wybuchowych :P

 

Żarcie przy tym to pikuś :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy jeszcze co i dla kogo koleżanka będzie musiała gotować.

Niby to nie łądunki wybuchowe ale niedogotowane ziemniaki, czy surowe mięso też może doprowadzić do mniej lub bardziej poważnych problemów ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×