Samobójstwo - prawo wolności człowieka

[zima]

jetodik, wychodzę z załozenia ja kiedy pomyslalam o tym pierwszy raz i ja kiedy odrodzilam sie niczym feniks z popiołow.

zgodze sie ze swiadomosc brzydzi sie czystosci ale gdy zakłócone sa przemiany biochemiczne myslenie jest raczej jednotorowe.

[jetodik]

zima, jak są zakłócone procesy biochemiczne nie znaczy, że nie jest w stanie racjonalnie ocenić swojej sytuacji, np. wchodząc na lek i mając uboki w wyniku zakłócenia procesów biochemicznych, wiem, że to minie za 2/3 tygodnie kalkuluje, biorę pod uwagę inne czynniki, również te pozytywne itp.

 

ja uważam, że każdy kto odbiera człowiekowi prawo do samobójstwa powinien zagwarantować mu ulgę w cierpieniu i jeśli to potrzebne pracować na jego utrzymanie, inaczej to zwykła tyrania.

[Evia]

Evia,

Po prostu nie rozumiem po co dążyć do czegoś, co i tak jest nieuniknione i pewne, nawet bez jakiegokolwiek wysiłku?

 

np. żeby skrócić sobie cierpienie, wyobraź sobie chorego człowieka, bez perspektyw.

 

To akurat rozumiem, miałam nawet znajomego, który popełnił samobójstwo będąc w ciężkiej chorobie, nie mógł już znieść cierpienia i bólu, zostało mu kilka miesięcy życia w potwornych męczarniach.

Czasem się zdarzają sytuacje, że samobójstwo jest w pewnym stopniu uzasadnione.

Sama bym je popełniła w pewnej wyobrażonej przeze mnie sytuacji.

Jednak nie oszukujmy się, takie sytuacje są ekstremalne i bardzo rzadkie, częściej samobójstwo knują osoby, które nie mają tak naprawdę ważnych ku temu powodów.

[jetodik]

ogólnie może być tak, że człowiek nie jest w stanie ocenić swojej sytuacji i podejmuje pochopną decyzję np. po alku coś się wkurzy i skoczy z okna, to może być impuls, ale może to być też świadoma starannie podjęta decyzja.

nie zgadzam się z twierdzeniem, że ta decyzja jeśli była podjęciem samobójstwa musiała być decyzją wynikającą z zaburzeń postrzegania, może być wręcz odwrotnie.

[jetodik]

Evia,

częściej samobójstwo knują osoby, które nie mają tak naprawdę ważnych ku temu powodów.

 

moim zdaniem nie ma żadnych kryteriów poza szczęściem i cierpieniem wg których można porównać wartość życia (wgl mu ją nadać) z wagą jakichkolwiek problemów, no ale to jest moje zdanie, ktoś może wierzyć w jakiś ustalony porządek np. religijny czy coś w tym stylu wg którego wygląda to inaczej.

[Po prostu maciek]

Nazwałbym ten wątek raczej "Samobójstwo-prawo do okazywania tchórzostwa przez człowieka".

[jetodik]

Po prostu maciek, czemu tak byś zrobił?

 

najczęściej samobójstwo popełniają jeśli mnie pamięć nie myli ludzie starzy, pewnie już bez perspektyw, różne dolegliwości zdrowotne itd., już im się nie chce, najlepsze mają za sobą, nudzi im się itd., jakie w tym tchórzostwo, raczej pewien wybór.

 

jeśli zamiast iść w nocy ciężko pracować (gdzie nie muszę, nie ma odgórnego nakazu, zobowiązania itp.) wybiore sobie pójście do łóżka i zaśnięcie, to będzie to tchórzostwo?

ktoś kto tak powie pomyli raczej pojęcia.

swoją drogą ciekawe co przeżyłeś PoProstuMaciek że tak łatwo i pogardliwie osądzasz innych.

[Gość]

jetodik, pewnych rzeczy nie trzeba wyjaśniać czy szukać przyczyn, PoprostuMacierewicz po raz n-ty udowodnił, że jest zwyczajnie ignoranckim tępym chuujem

 

Za powyższy post przyznano ostrzeżenie.

Edytowane 9 Maja 2015 przez Gość

[jetodik]

ben rei, a właśnie doczytałem jego posty z pierwszych stron, zdaje się, że nie odpowiada w ogóle na argumenty tylko wrzuca co jakiś czas te same hasełka w innej formie tylko, taki jego udział w dyskusji

[jetodik]

Po prostu maciek, Po prostu maciek,

Jeden z moich ulubionych tekstów z Dr. Housa, mówi niejaki Wilson "Dying is easy, living 's hard"

 

skoro tak się brzydzisz tym co easy i powinno się wybierać wg Ciebie to co hard, to sam powinieneś dziękować rządowi, że życia nam tu nie ułatwiają, wybierać rząd który życia nam tu w Polsce nie ułatwia i chwalić ludzi, którzy taki rząd wybierają :)

tak durne jest powiedzonko tego Wilsona, ale fajnie brzmi więc czemu by go nie powtórzyć na forum, nie?

[wiejskifilozof]

Samobójstwo=tchórzostwo

Tyle w temacie

 

Maciek w tym wypadku popieram.

[jetodik]

czym popierasz?

[Po prostu maciek]

jetodik, pewnych rzeczy nie trzeba wyjaśniać czy szukać przyczyn, PoprostuMacierewicz po raz n-ty udowodnił, że jest zwyczajnie ignoranckim tępym chuujem

Nie ma to jak lewackie argumenty . No ale to w końcu forum dla psychicznie chorych....co się dziwić....

[Po prostu maciek]

Samobójstwo=tchórzostwo

Tyle w temacie

 

Maciek w tym wypadku popieram.

Fajnie że choć czasem się zgadzamy

[Evia]

Nie ma to jak lewackie argumenty . No ale to w końcu forum dla psychicznie chorych....co się dziwić....

 

 

 

Wybaczcie ale jakoś mnie to strasznie rozbawiło

[Arhol]

[Ferdynand k]

jetodik, pewnych rzeczy nie trzeba wyjaśniać czy szukać przyczyn, PoprostuMacierewicz po raz n-ty udowodnił, że jest zwyczajnie ignoranckim tępym chuujem

Nie ma to jak lewackie argumenty . No ale to w końcu forum dla psychicznie chorych....co się dziwić....

normalnie jak sam uważam się za konserwatystę to po tym tekście bym cię normalnie arghhhhhhhhhhhhhhhh

k................ ch................ w d................ z takim argumentem jakby człowiek chory już zupełnie miał być z życia społecznego wywalony

[NN4V]

Nazwałbym ten wątek raczej "Samobójstwo-prawo do okazywania tchórzostwa przez człowieka".

Czyżby człowiek nie miał prawa do okazywania tchórzostwa?

Co właściwie chciałeś zamanifestowac - własną katolicką indoktrynację?

[Ferdynand k]

akurat to nie musi się wiązać z żadną religią NN4V

[NN4V]

Możliwe. Wszelkie religie są jednak ciężką psychomanipulacją.

Z jakiego innego powodu można oceniać tak radykalnie postępowanie kogoś obcego - kogoś, kto nas niewiele obchodzi?

Bez wiedzy o motywach, okolicznościach i stanie psychicznym ocenianego.

[Ferdynand k]

tu się zgodzę to jedna z przycyn mojego antyteizmu

[wiejskifilozof]

Maciek, po tu na forum to głównie są ludzie o lewicowych poglądach i bardzo dobrze.

[alone05]

Ja uważam, że nie powinno być to dozwolone, bo to jest jednak morderstwo a za zabójstwo się idzie do więzienia i dobrze, bo muszą być rzeczy, które są zabronione i nielegalne, żeby człowiek wiedział, że czeka go kara. Wiele osób jest wierzących i zwracają się do Boga o pomoc i nie zabiją się, bo nikt nie może nikomu odbierać życia, ogólnie to chyba najcięższy grzech, sumienie by mi nie pozwoliło i jestem szlachetna a poza tym uwielbiam siebie i tyle czasu spędziłam ze sobą, że nie ma mowy, żebym się zabiła, już prędzej kogoś bym zabiła w obronie własnej, jestem typem wojownika, który walczy do końca, pozostaje strach przed śmiercią. Ja wiem, że wiele osób się jej bardzo boi, ale nie wiem czy są wierzący, niektórzy spotkali na swojej drodze Boga, przeszli śmierć kliniczną i spotkali jakieś istoty. Mnie aż dreszcz przeszedł jak to czytałam, bo ja mam fobię i nie chcę spotykać żadnych postaci a niektóre z nich są złe i lubią dokuczać, niektórzy z nich się nawrócili po śmierci klinicznej. Ogólnie nie miałam z tym nic wspólnego, ale mam dziwne przeczucie, że człowiek nie wie wszystkiego i ta niepewność jest straszna.

[wiejskifilozof]

Ja nie rozumiem samobójstw z powodów finansowych.Ktoś się zabija bo ma mało pieniędzy.Przecież to żaden argument.

[Arhol]

Ja nie rozumiem samobójstw z powodów finansowych.Ktoś się zabija bo ma mało pieniędzy.Przecież to żaden argument.

Przeważnie to osoby z jebanyyyymi długami,kredytami,po np nagłej stracie pracy tudzież innych nakładających się czasem i piętrzących na to okoliczności,psycha nie wytrzymuje,ktoś się decyduje na hades,proste jak budowa cepa.