Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aseksualność /aseksualizm


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Reiben, A wcale bo , nie , wszystko zależy od intensywności stosunku , ale czy spala się kalorie to chyba mit

Ło matko, spala się nawet jak się leży przed tv i "warzywi" :P

Może jak się dwie kłody w wyrku spotykają i na misjonarza, pod kołderką w ubranku "zabawiają" to niewiele tego, ale skoro po dobrym bzykaniu można mieć nawet zakwasy w mięśniach o których istnieniu nie wiedzieliśmy i tętno koło 180 - to i można nieźle spalić kalorie ;)

 

Ja się zastanawiam, czy aseksualności nie powinno się leczyć, to tak samo jakby ktoś nie miał instynktu samozachowawczego, to jednak leży nam gdzieś w podświadomości, przynajmniej powinno - i jakikolwiek brak "spuszczenia" emocji w tej dziedzinie musi się jakoś odbijać na psychice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam, czy aseksualności nie powinno się leczyć, to tak samo jakby ktoś nie miał instynktu samozachowawczego, to jednak leży nam gdzieś w podświadomości, przynajmniej powinno - i jakikolwiek brak "spuszczenia" emocji w tej dziedzinie musi się jakoś odbijać na psychice.

Wg mnie to nie podlega nawet wątpliwości, że to zaburzenie a nie cecha osobnicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam 100 procentowej pewności, czy jestem aseksualny, ale wiele wskazuje na to, że aseksualność to jedna z kilku cech mojej seksualności. Moja seksualność jest w ogóle bardzo skomplikowana i chyba tylko u specjalisty będę mógł wyjaśnić, o co w tym wszystkim chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, u seksuologa jeszcze nie byles?

 

Czy aseksualnosc to zaburzenie?? Sam nie wiem...Rownie dobrze mozna sie dopatrywac zaburzenia w homoseksualizmie, bo tez, jakby nie patrzec jest wbrew normom natury, ktora dazy do rozszerzania populacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masked_Man, no nie koniecznie... bo homosksualność nie wyklucza chęci posiadania potomstwa, być może nie z partnerem seksualnym ale w ogólnym obrazie, często też to marzenie/chęć/popęd przekazania genów jest realizowany - czy i w przypadku ludzi aseksualnych istnieją takie marzenia? Nie wiem, ciekawa jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben, a skad wiadomo czy aseksualizmu nie ma wsrod zwierzat rowniez? Nie widzialem takich badan, ale byc moze ktos sie tym zajmowal?

linka, aseksualizm nie wyklucza obdarzania kogos uczuciem milosci (sa przeciez aseksualisci hetero- oraz homoromantyczni), a taki gej moze miec dziecko albo z adopcji, albo z surogatki. Aseksualista tez moze sobie adoptowac kogos chyba, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masked_Man, no może i może, nie wiem, nie znam nikogo takiego :smile:

Kwesta tylko brzmi - czy chce? Czując takie obrzydzenie do czynności związanych z produkcją owego potomka.

Surogatka i adopcja to dwa "najodleglejsze" sposoby na dzidziusia w przypadku heteroseksualnych osób :smile:

Zostaje jeszcze prokreacja naturalna - jeśli o lesbijki idzie to mają większe, że tak powiem pole do popisu, bo inseminacja albo zwykłe "bzykanko" z kimś kogo sobie wybiorą, gej też jakoś się może zmusić do tego aktu - zdarzają się takie przypadki. W każdym razie do samego aktu fizycznego obrzydzenia czy urazy nie mają, czują podniecenie itd.

 

Natomast u osób aseksualnych zostaje tylko adopcja - tak? Bo chyba jakiekolwiek sposoby naturalne w grę nie wchodzą?

Dla jasności, ja się pytam - nie stwierdzam, bo nie mam o tym pojęcia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pedofilia i nekrofila bodaj tez wystepuja wsrod zwierzatek (pingwiny :pirate: ). Ja tez kanibalizm, i wyrzucanie rodzenstwa z gniazda, by dostac wiecej zarcia. :mrgreen: Nie ma sie wiec, co tym sugerowac.

George Murray Levick był naukowcem, który jako jedyny po dzień dzisiejszy zbadał cały cykl rozrodczy pingwinów białookich (Adeli). Był zdumiony swoimi obserwacjami. Odnotował, że ptaki te prowadzą bardzo rozwiązłe życie seksualne oraz ulegają wielu "zboczeniom". Stosunki homoseksualne, nekrofilia (nawet z osobnikiem, który zdechł rok wcześniej), gwałty, zabójstwa na tle seksualnym, pedofilia.

http://natemat.pl/18369,badania-o-szokujacych-zachowaniach-pingwinow-czekaly-na-ujawnienie-100-lat-te-ptaki-sa-podobne-do-ludzi

 

Aseksualizm tez by mnie nie zdziwil wsrod zwierzat, wszedzie pojawiaja sie jakies fiksacje, taki urok zycia.

Moze jakis biolog sie wypowie(chyba nie ma tu takich :pirate:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka,

Ja się zastanawiam, czy aseksualności nie powinno się leczyć, to tak samo jakby ktoś nie miał instynktu samozachowawczego, to jednak leży nam gdzieś w podświadomości, przynajmniej powinno - i jakikolwiek brak "spuszczenia" emocji w tej dziedzinie musi się jakoś odbijać na psychice.

 

może się odbijać ale niekoniecznie negatywnie, tak jak wysterylizowane zwierzęta niekoniecznie są nieszczęśliwe.

 

 

Masked_Man, no nie koniecznie... bo homosksualność nie wyklucza chęci posiadania potomstwa

 

chęć posiadania potomstwa nie jest żadnym wyznacznikiem normalności czy zdrowia psychicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może się odbijać ale niekoniecznie negatywnie, tak jak wysterylizowane zwierzęta niekoniecznie są nieszczęśliwe.

Tyle, że sterylizacja u ludzi, u zwierząt też chyba nie powoduje zaniku popędu płciowego.....

 

Nie no, chęć posiadania potomstwa nie determinuje naszego zdrowia psychicznego - tyle, że wiesz zależy czym ona jest spowodowana....

 

OMG pingwiny - że są homoseksualne to wiedziałam, ale nekrofilia??Pedofilia?? .... widziałam tyle odcinków Pingwinów z Madagaskaru i tam nic nie było o tym...... to ten świat jest szalony a nie ja!! :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podział aseksualizmu:

 

aromantyczność: brak pociągu romantycznego

biromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób obu płci

heteroromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób przeciwnej płci

homoromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób tej samej płci

transromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób o niebinarnej tożsamości płciowej

panromantyczność (czasem omniromantyczność): pociąg romantyczny wobec osób o każdej tożsamości płciowej (także niebinarnych)

poliromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób o niektórych tożsamościach płciowych

 

Starsza klasyfikacja:

 

aseksualista typu A posiada libido, ale nie odczuwa pociągu romantycznego wobec innych osób

typ B nie posiada libido, ale odczuwa pociąg romantyczny wobec innych osób

typ C posiada libido i odczuwa pociąg romantyczny wobec innych osób, ale nie doświadcza ich jako powiązanych ze sobą

typ D nie posiada libido i nie odczuwa pociągu romantycznego wobec innych osób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aseksualista typu A posiada libido, ale nie odczuwa pociągu romantycznego wobec innych osób

typ B nie posiada libido, ale odczuwa pociąg romantyczny wobec innych osób

typ C posiada libido i odczuwa pociąg romantyczny wobec innych osób, ale nie doświadcza ich jako powiązanych ze sobą

typ D nie posiada libido i nie odczuwa pociągu romantycznego wobec innych osób

Ciekawe, ciekawe :shock:

 

Ale to nie ja założyłam ten wątek 8) , jakby co.

 

Nie mam pojęcia, do której grupy się zaliczam. Na pewno mam pociąg romantyczny, ale obawiam się, że tylko taki :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×