Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAMIĘTNIK ZIMY


zima

Rekomendowane odpowiedzi

tydzień na detoksie. zostałam tylko ja i trazodon i sny z innego wymiaru. wszystkie objawy odstawienne setraliny zaliczone. zrobilam to bo niedługo mam bardzo wazne wydarzenie i zeby zwyciezyc potrzebuje całej gamy emocji- włacznie z tymi najbardziej przejebanymi. kilka dni temu myslalam o najgorszym, ale poniewaz wiem i rozumiem ,przeczekałam ten trudny czas i teraz jestem gotowa by walczyć. jak to kiedys moj psychiatra powiedzial- przy takiej wrazliwosci moge osiagnac wiecej niz inni i dojsc dalej niz przecietni smiertelnicy. nikłe pocieszenie,ale taka karma i juz to zaakceptowalam a takze zaakcentowałam.

to co chcialam Wam powiedziec to to,ze nie wierzcie nigdy ze dzialanie lekow przyjmowanych powyzej roku ustaje po ich odstawieniu. Nie ustaje, poniewaz rok to duzo i w DNA macie juz namieszane czy tego chcecie czy nie. Trzeba tylko odroznic co jest efektem polekowym a co przypadłoscia charakteru. Ci ktorzy tego nie rozrozniaja twierdza ze wracaja do etapu wyjsciowego. Ujmując metaforycznie- historia sie powtarza wtedy i tylko wtedy gdy dokonujecie tych samych wyborów a oczekujecie innych rezultatow

48cc1f4e8db20f00823c166131cca2e3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotność zgrzyta zebami, zamarza chęć zmiany. dobrze jest jak jest. klapka w mózgu otwarta, przeszlosc w niewietrzonej komnacie wspomnień opatrzonej napisem muzeum pamieci ofiar.Czuje sie jak Belzebub któremu wycięto duszę.

bierzcie setraline i jedzcie banany- efekt przejrzystosci umysłu gwarantowany.

a tak powaznie mam problem. jestem stuprocentowo heteroseksualna, mialam facetów ktorzy mnie krecili-mniej lub bardziej, w zaleznosci od dlugosci zwiazku i zaangazowania. kupidyn jednakże ślepy jest i złośliwy,wredny mały skurwiel- zakochałam się w kolezance. Po raz pierwszy w zyciu.

153b3ddfb959363cdec1ec49e333081e.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co sie ze mna dzieje. dostaję świra. zawsze znajda się mądrzy przyjaciele, którzy potrafia lepiej ode mnie sklasyfikowac moje stany i przyczyny, bo ja nie mam bladego pojecia. rozmowy z przyjaciolmi zawsze pomagaja.nie wiem tylko czemu inni przechodza to normalnie a ja trace grunt pod nogami.

nie wiem co jeszcze we mnie siedzi, ale czuje ze o wielu rzeczach nie wiem i ze w glowie mi sie nie miesci.

taniec jakos mnie skleja z powrotem,ale mam tak dziką osobowość ze mnie to przeraza.

wczoraj chcialam puscic sie w calonocny hazard.

przedwczoraj bylam gotowa na męża i dzieci.

dwa dni temu chcialam byc dziwką.

a dzis wychodzi na wierzch ze pragne rozchrzanic moj dobrze zapowiadajacy sie zwiazek :-D

o tak, cos jest we mnie takiego. ze pragne z calych sil sabotowac niepowodzenie, a moze to podszepty intuicji...

borderline1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasem lubię byc najebana do szpiku kosci. a po setralinie jest inaczej. nie ma tych zajebanych hujowych emocji. jest wzlot. łatwiej odpuscic. łatwiej nie wchodzic w interakcje.

tylko chamska rzeczywistosc jest w stanie zweryfikowac wszystko. cala reszta, te myslowe urojenia to sciema. w ludziach sens, tylko i wylacznie. moja dusza jest specyficzna, ale ma wiele wspolnych polaczen z innymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×