Skocz do zawartości
Nerwica.com
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Loopy'7

Walentynki - dziwne święto

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie jest Wasze zdanie na temat tego święta ? Komu wypada sprawić spontaniczny upominek ?

 

Nie jestem jakimś zwolennikiem tych wszystkich amerykańskich naleciałości, ale chyba nie bardzo da się to ominąć we współczesnym świecie :? Mnie do myślenia dała taka sytuacja, której byłem dzisiaj świadkiem. W jednym z marketów natknąłem się na starszego pana ( koło 70 ) przeglądającego walentynkowe kartki i jeszcze się radził jednej dziewczyny, czy ta konkretna będzie odpowiednia :shock: Niestety nie dosłyszałem dla kogo ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walentynki to kolejne dziwaczne święto przyciągnięte z USA no, ale chociaż handlarze mają zarobek na tych serduszkach i innych zabawkach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To urocze kiedy widzi się np. faceta idącego z wielkim bukietem róż w tym dniu.. ale czy jeżeli ktoś kogoś kocha to nie powinien okazywać tego bez żadnych okazji ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię tego święta, bo jest sztuczne. Wnerwiają mnie dekoracje w sklepach, wszędzie serduszka, misie i całe półki... prezerwatyw, żelów nawilżających i innych gadżetów po promocyjnych cenach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Komu wypada sprawić spontaniczny upominek ?

Losowemu żebrakowi na ulicy.

 

dla kogo ?

No ja tym bardziej nie wiem :D.

 

Nie obchodziłbym tego nawet, gdyby Mieszko I tej swojej czeskiej dziołsze serduszka na drzewach wycinał w ten dzień. Składanie i odbieranie życzeń/prezentów/krytyki/pochwały/paru_innych sprawia mi dyskomfort, poza tym nie chce mi się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się francuskie święto obdarowywania się bukietami konwalii. Póki co mamy Walentynki, też fajne, bo nie widzę nic złego w okazywaniu uczuć/miłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, ale powinno się to robić cały rok, a nie w jakieś dziwne święto żeby wszyscy widzieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish, powinno tylko to święto w samo w sobie nie jest złe. Idąc tym tropem to nie powinno być dnia kobiet, matki, ojca... Przecież to nie jest dzień robienia przykrości tylko odwrotnie. Jedyna przykrość to że koleżka z klasy zbierze plik walentynek a inna wcale bo jest niestety. Sama nie pamiętam abym kiedykolwiek dostała walentynkę, ale nie będę protestować za likwidacją święta. Wspomnianym dniu matki, też są kobiety które np. straciły jedyne dziecko bo zmarło i też mogą rozpaczać w tym dniu, czy odwrotnie dziecko które straciło matkę bo zmarła czy opuściła jest w domu dziecka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Walentynki i tym podobne halołiny to jedna wielka komercha i nabijanie kabzy handlarzom. Ja mojej ukochanej mogę powiedzieć - "kocham cię każdego dnia. Nie potrzebuję walentynek, żeby kupić ci kwiaty, przytulić, powiedzieć, że jesteś najważniejsza na świecie". Nie ulegajmy tanim chwytom. A jakbym miał obchodzić dzień miłości, to obchodziłbym sobótkę. Przynajmniej ciepło jest wtedy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walentynki i tym podobne halołiny to jedna wielka komercha i nabijanie kabzy handlarzom.

Weekendy i inne dni wolne to jedna wielka komercha i nabijanie kabzy właścicielom pubów, kin, i browarów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obchodzę nie żebym był jakimś wrogiem, ale nie mam nawet ku temu zbytnio okazji, nigdy nie dostałem i nie dałem żadnej walentynki, chyba tylko od znajomej która rozdawała wszystkim dostałem jakieś mini serce pluszowe. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedyś dostałam walentynkę to miałam traumę na kilka lat. Wtedy to święto jawiło się jako najbardziej przykre całym w roku. W dzieciństwie nie nawidziłam tego dnia. Teraz raczej obojętność.

Komercja ale urozmaicenie roku. Nie widzę nic złego w promocjach.

Wątpię ze facet POWINIEN dawać kobiecie codziennie kwiaty. Można by się porzygać od tej słodkości tak codziennie jej doświadczając.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, ja też nie mam nic przeciwko Walentynkom, ale jest to głównie nabijanie kasy handlarzom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wątpię ze facet POWINIEN dawać kobiecie codziennie kwiaty. Można by się porzygać od tej słodkości tak codziennie jej doświadczając.

Codziennie to nie, bo po pierwsze nie byłoby ich gdzie trzymać, po drugie chyba bym zbankrutował (no w lecie można na łące pozrywać, wtedy byłoby taniej), po trzecie jakby się kobieta za bardzo przyzwyczaiła, to już przestałoby być przyjemne. Tak więc kwiaty lub inne upominki od czasu do czasu :D, ale niekoniecznie w walentynki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja obchodzę Noc Kupały. Pamiętam jak w dzieciństwie zatruwaliśmy atmosferę i siebie paląc opony z pobliskiego kamieniołomu zamienionego w dzikie wysypisko. To były tzw. sobótki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie nie obchodzę, ale też nie mam nic przeciwko. W końcu to święto polega na robieniu i mówieniu miłych rzeczy, a tego nigdy za wiele.

 

Argish, Zgadzam się, że to też nabijanie kabzy. Aczkolwiek handlarze sprytnie wykorzystują nasze lenistwo, bo najfajniej zrobic prezent własnoręcznie, a nie iśc na łatwiznę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, o właśnie. Bukiet kwiatów do tego drobiazg własnoręcznie zrobiony i wszystko gra, a nie zestaw jakiś spiewających serduszek :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

czerwone róże + wino i kolacja = wspólne spalanie kalori :great::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
czerwone róże + wino i kolacja = wspólne spalanie kalori :great::pirate:

"wspólne spalanie kalorii" - yes - to najprzyjemniejszy sposób spędzania walentynek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
czerwone róże + wino i kolacja = wspólne spalanie kalori :great::pirate:

"wspólne spalanie kalorii" - yes - to najprzyjemniejszy sposób spędzania walentynek

 

w tym roku niestety nie :why:

 

-- 13 lut 2015, 20:04 --

 

:D

 

1304_4a7c_500.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja obchodzę Noc Kupały.

 

Uwielbiam :105:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

tak w ogóle to uczcijmy minutą ciszy wszystkich mężczyzn, którzy jutro powiedzą: "Kochanie, przecież mówiłaś, że nie lubisz Walentynek.."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×