Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cukier & słodycze ( moja walka z uzależnieniem i odstawką )


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

No Arashka wreszcie coś miłego i dobrego w tym dziale :!: Przed chwilą wtrąciłem dziesiątą "advokatkę" - ona mi zastępuje alkohol i to na dodatek w czekoladce. Chałwa też pychotka! Co Ty piszesz za głupoty,a jednocześnie niszczysz tak piękny,słodki wątek, że "ryje mózg"? Zawsze lubiłem i do dziś lubię słodkości, ale też mam dużo ruchu. Pomimo,że mam cukrzycę 15 lat, po takiej "obżerce" biorę pół tabletki wieczorem i cukry mam jak z tabelki. Kiedyś w tłusty czwartek kupiłem 15 pączków w pracy (z myślą o rodzinie,żeby je zanieść do domu) i wmłóciłem 14 sztuk, także tego jednego wstyd było nieść. Wiem, że z tym nie da się walczyć, bo to jest po prostu dobre!Trzeba się wsłuchiwać w organizm, czego potrzebuje :lol:

 

-- 25 sty 2015, 00:18 --

 

JERZY1962 wieczorkiem codziennie obowiązkowo mam 2-godzinny spacer :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j Insulan jest preparatem przeznaczonym dla osób pragnących utrzymać prawidłową gospodarkę węglowodanową i metabolizm.

Składniki Insulanu wspomagają:

utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi oraz zmniejszenie ochoty na słodycze (gurmar)

prawidłowy metabolizm węglowodanów w tym glukozy (ekstrakt z liści morwy białej)

prawidłowy metabolizm węglowodanów oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu glukozy we krwi (chrom),

prawidłowy metabolizm (witaminy z grupy B – B6, B12 i folian)

ochronę przed stresem oksydacyjnym (witamina E) - aczkolwiek nie wierzę w te "wynalazki".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, oj nie jestem taka rozważna, nie przeceniaj mnie moja droga, bo potrafię "nagrzeszyć" i podkarmić moją cukrzycę /szkodząc sobie/, szczególnie w momentach trudnych dla mnie. Ja należę do osób, które zajadają się w stresie, niestety.

Mam świadomość, co mi szkodzi, ale tak naprawdę wszystko dookoła nam szkodzi...powietrze, konserwanty, ludzie toksyczni, słodycze w nadmiarze. Żyjmy więc tak, by odnajdować dla siebie male przyjemności, nawet jeśli nie do końca nam służą... :bezradny::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, ale co innego jest jedno ciastko tygodniowo, a co innego codziennie kilka batonów, czy pół tabliczki czekolady i 10 krówek :bezradny: Ty jesteś wyjątkowo rozważna w swoich poczynaniach :mhm: Nic, tylko brać przykład :!:

 

Ja na szczęście za słodyczy nie lubię : białej czekolady, ptysi i krówek. Resztę pochłaniam, niestety :time:

 

Zostawić PÓŁ OTWARTEJ CZEKOLADY na drugi dzień :D U mnie by to nie przeszło :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze do kawy muszę mieć coś słodkiego ale chyba czas z tym skończyć.Nie wiem,który raz będę już próbowała ale mam nadzieję,że w końcu się uda.Zaczęłam ćwiczyć,moim celem jest osiągnięcie wagi ok 49kg,utrzymanie jej i wymodelowanie ciała.Słodyczom od dziś mówię papa :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, tylko pamiętaj, żeby dzielić się z innymi swoimi postępami ( po to założyłam ten wątek ! )

 

Zbychu 1977, a próbowałeś kiedyś nie jeść lub ograniczyć ?

 

Dlaczego nie ma Carlosa :pirate: Kaszubie, hop hop ... Ty masz duże doświadczenie w tej materii :!::!::!: Czekamy na pana ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy też miewaliście tak, ze po lekach cukrowy głód jeszcze narastał? Wprowadzam teraz seronil i lekarz uprzedził, że mogę mieć mniejszy apetyt. Tak faktycznie jest, bo nawet, jak czuję głód, to jest mi niedobrze. Ale za to wszystko co słodkie mogłabym jeść na tony. Jeszcze bardziej niż w normalnych okolicznościach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie pierwszy, dlatego zdziwiłam się taką reakcją, bo przy poprzednich czegoś takiego nie było. Nastawiłam się nawinie na to, że mniejszy apetyt to mniej jedzenia i waga trochę spadnie, a tu taka niespodzianka niemiła. Zwłaszcza, że jestem z tych, co zajadają smutki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz tu trafiłam... Jeden uzależniona od słodyczy, od cukrów prostych. Do niedawna normą było codzienne jedzenie przykładowo: dwa 7daysy, cztery knoppersy, krówki, cola. Stres zajadałam głównie słodyczami. Jakiś czas temu postanowiłam z tym walczyć. Przerzuciłam się na owoce (też cukry proste, ale o ile zdrowiej) i na zamienniki-dziś np zrobiłam sobie ,,nutellę'' z ciecierzycy, miodu i kakao. Wiedziałam, że nie dam rady bez słodkosci i bez tego haju... Więc zaczynałam małymi kroczkami. Teraz jestem na etapie, że pozwalam sobie raz w tygodniu na colę light i raz w tygodniu na jakiś batonik. Docelowo chcę się od tego zupełnie uwolnić. Straszne jest to uzależnienie. Okropne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×