Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co z górnictwem?


Po prostu maciek

Rekomendowane odpowiedzi

Polska gospodarka ma być peryferyjna wobec gospodarek niemiec i rosji,takie są zamysły tychże.

Dokładnie. Tzn nasza gospodarka jest kolonią zachodnich firm, a my jako Społeczeństwobo używanie słowa NARÓD uważane jest jako wysoce nacjonalistyczne i niestosowne, niedługo będzie ścigane jako przestępstwo...więc jako społeczeństwo jesteśmy jedynie rynkiem zbytu dla zachodnich gospodarek i dostarczycielem taniej siły roboczej.

Polecam poczytanie wikileaks co Komoroski ponoć miał obiecywać amasadorowi USA w zamian za prywatyzację lasów.....

P.S. Zapomniałem o napuszczaniu narodu na frankowiczów (choć tutaj jestem zdania, że Państwo nie powinno pomagać->za debilne decyzje się płaci. Sami są sobie winni bo podpisali umowy.) i lekarzy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby górnikom żyło się lepiej jak informatykom :evil:

Niech se wpierdalają ten węgiel na śniadanie, obiad i kolację, brudasy,

ślunskie kurwy, wszyscy teraz zarabiamy na nich.

 

Nie sądziłem, że węgiel jest ważniejszy od zdrowia,

czemu pielęgniarki i lekarze nie strajkują ?

 

Ten kraj jest bardziej chory od Nas wszystkich razem wziętych.

Ja co jakiś czas czytam te Twoje bólodupne posty dla poprawy humoru,jesteś życiowym nieudacznikiem i leniem zasłaniającym się chorobą.Dobrze że nie było Cie na tym spotkaniu w pażdzierniku w Warszawie,bo jestem na 99% pewny że wyjebałbym Cię z tego lokalu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem przeciwny przywilejom górniczym.Komuna się dawno skończyła.

 

"To sam pójdź na dzień do pracy w kopalni."

 

Źle jest, nie podoba się, to zawsze można zmienić pracę i przekwalifikować się jak to robią tysiące innych polaków. Nikt nie trzyma na siłę. Na miejsce obecnych i tak znalazło by się wielu chętnych. Współczuje ludziom narzekającym na swoją prace, współczuje im bezsilności i bierności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem przeciwny przywilejom górniczym.Komuna się dawno skończyła.

 

"To sam pójdź na dzień do pracy w kopalni."

 

Źle jest, nie podoba się, to zawsze można zmienić pracę i przekwalifikować się jak to robią tysiące innych polaków. Nikt nie trzyma na siłę. Na miejsce obecnych i tak znalazło by się wielu chętnych. Współczuje ludziom narzekającym na swoją prace, współczuje im bezsilności i bierności.

hahahahha....no

Próbowali już tego jak likwidowali stocznie. Chcieli przekwalifikować dawnych stoczniowców na .....kwiaciarki...ciekawe czy udał się kolejny "cud" rządów tuska.

Fajnie jest się przekwalifikowywać w mieście gdzie jedynym miejscem pracy jest kopalnia.

Możnaby np założyć wypożyczalnie kaset VHS :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To sam pójdź na dzień do pracy w kopalni. Zobaczysz jakie to przyjemna i łatwa praca.
Przeciwko przywilejom tych górników nic nie mam ale większość osób mająca przywileje górnicze górnikami nie jest i na dole bywa okazyjnie lub wcale i to jest problem. No ale jak pisałem największy problem to te spółki skarbu państwa i firmy z zewn które wyprowadzają kupę kasy.
Dokładnie. Tzn nasza gospodarka jest kolonią zachodnich firm,
wiadomo, dlatego proponuje likwidacje tego państwa i stanie się częścią Niemiec z minimum na poziomie 8,5 Euro/h :mrgreen:

A co do Frankowiczów to mapa frankowiczów http://www.biztok.pl/waluty/gdzie-mieszkaja-frankowicze-zobacz-mape_a20131 z grubsza pokrywa się z mapa wyborców PO także raczej ich sympatykiem nie jestem bo to młodzi wykształceni z dużych miast a ja jestem biedak z prowincji o którego nikt się nie troszczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadal jestem za odebraniem przywilejów.

Bo tak jest z wyznawcami mejnstrimu.

Można im przytoczyć milion, dwieście argumentów a oni i tak swoje będą mówić, bo Kuźniar Durczok i Miecugow mówili w TV że trzeba zabrać przywileje tzn. że trzeba zabrać, no bo przecież oni tak mówią....

Co nie znaczy de facto, że przywilejów częściowo nie trzeba ograniczyć. Żeby uratować kopalnie na dzień dzisiejszy górnicy będą musieli zapłacić za nieudolne zarządzanie Zarządów kopalni i ich nadzorców z Ministerstwa Gospodarki, którzy przez 8 lat nie zrobili nic by zrestrukturyzować kopalnie, zablokować niekontrolowany napływ ruskiego szmelcowego węgla i urentowić wydobycie przez poprawę konkurencyjności naszego węgla.

Za nieudolność rządów PO i ich działaczy-dyrektorów kopalń muszą zapłacić dziś górnicy przez ograniczenie własnych przywilejów bo inaczej nie uratują swoich miejsc pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też sprywatyzować. I po kłopocie.

No pewnie. Niech znowu jakiś postawiony działacz władzy uwłaszczy się na majątku narodowym za bezcen, a budżet państwa straci kolejne potencjalne źródło dochodów praktycznie za darmo. No bo nikt nie mówi o tym, że w latach 2004-2008 kopalnie wpłaciły do budżetu państwa około 2 mld złotych z tytułu dywidendy.

No bo po co o tym mówić.

W ogóle najlepiej niech Sejm przegłosuje a pseudo prezydent niech podpisze ustawę, która zakłada, że resztę majątku państwowego działacze platformy mogą wziąść za darmo.

Myślę, że TVN w zamian za zwiększenie kwoty reklam rządowych by ten pomysł poparł. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Polska miała jakieś sensowne złoża gazu czy ropy lub energię atomową to kopalnie należałoby zamknąć ale tak nawet jak przynoszą przez jakiś czas straty to dla bezpieczeństwa energetycznego trzeba je mieć, choć przez pakiet klimatyczny te straty będą jeszcze większe. No ale wiadomo kim jest Polska w Unii kolonią, rynkiem zbytu i rezerwuarem taniej siły roboczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maciek

 

"Chcieli przekwalifikować dawnych stoczniowców na .....kwiaciarki"

Ale to nie rząd ma chcieć przekwalifikować, tylko sami górnicy. Jakieś przymusowe kursy i załatwianie roboty przez państwo to żadna wolność i największa głupota, bo te chłopy nigdy nie nauczą się samodzielności. Jeśli rzeczywiście jedynym miejscem pracy była i jest kopalnia to trzeba było pomyśleć o tym za wczasu jak ktoś planował sobie życie. Trzeba było rozważyć wszystkie warianty, mieć jakiś plan awaryjny, tudzież odkładać pieniądze z 13-14 na gorsze lata. Jeśli ktoś ślepa wierzył, że górnictwo będzie wiecznie prosperować to był co najwyżej niepoprawnym optymistą.

 

Co do wysokich dywidend za okres 2004-2008 pewnie można by więcej. Nie sztuką jest żeby biznes kręcił się w czasie hossy, ale i w czasie kryzysu. Restrukturyzować to trzeba było właśnie wtedy kiedy kopalnie przynosiły jeszcze jakieś dochody, a nawet wcześniej, na początku lat'90, ale krzykacze z syrenkami i flagami solidarnościowymi nie chcieli nawet o tym słyszeć.

 

Możesz rozwinąć co według ciebie oznacza pojęcie "wyznawcy mejnstrimu" ?

Do ciebie też kilka niepodważalnych argumentów nie trafia.

Spłycanie i porównywanie wszystkich którzy się z tobą nie zgadzają do jakiś telewizyjnych lemingów raczej nie trafione. To samo mógłbym powiedzieć o tobie, tyle, że zamiast TVN oglądasz republikę, zamiast wyborczej czytasz Polską, a zamiast Miecugowa słuchasz Dudy. Nie wszyscy są za socjalizmem i interwencjonizmem państwowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maciek

 

"Chcieli przekwalifikować dawnych stoczniowców na .....kwiaciarki"

Ale to nie rząd ma chcieć przekwalifikować, tylko sami górnicy. Jakieś przymusowe kursy i załatwianie roboty przez państwo to żadna wolność i największa głupota, bo te chłopy nigdy nie nauczą się samodzielności. Jeśli rzeczywiście jedynym miejscem pracy była i jest kopalnia to trzeba było pomyśleć o tym za wczasu jak ktoś planował sobie życie. Trzeba było rozważyć wszystkie warianty, mieć jakiś plan awaryjny, tudzież odkładać pieniądze z 13-14 na gorsze lata. Jeśli ktoś ślepa wierzył, że górnictwo będzie wiecznie prosperować to był co najwyżej niepoprawnym optymistą.

 

Co do wysokich dywidend za okres 2004-2008 pewnie można by więcej. Nie sztuką jest żeby biznes kręcił się w czasie hossy, ale i w czasie kryzysu. Restrukturyzować to trzeba było właśnie wtedy kiedy kopalnie przynosiły jeszcze jakieś dochody, a nawet wcześniej, na początku lat'90, ale krzykacze z syrenkami i flagami solidarnościowymi nie chcieli nawet o tym słyszeć.

 

Możesz rozwinąć co według ciebie oznacza pojęcie "wyznawcy mejnstrimu" ?

Do ciebie też kilka niepodważalnych argumentów nie trafia.

Spłycanie i porównywanie wszystkich którzy się z tobą nie zgadzają do jakiś telewizyjnych lemingów raczej nie trafione. To samo mógłbym powiedzieć o tobie, tyle, że zamiast TVN oglądasz republikę, zamiast wyborczej czytasz Polską, a zamiast Miecugowa słuchasz Dudy. Nie wszyscy są za socjalizmem i interwencjonizmem państwowym.

 

:brawo:

 

Mieszkam na sląsku i akurat nie jestem wrogo nastawiona do górnictwa, ale jest jedna rzecz, która też jest irytująca. Włąsnie to wymaganie, żeby rząd zrobił wszystko za górników, żeby znalazł im pracę, przekwalifikował odpowiednio. Przecież to są dorośli ludzie, którym można zaproponowac pomoc, ale nie układać za nich życie. Podam prosty przykład. Jedna osoba z mojej rodziny pracowała w pobliskim zakładzie pracy w dziale, w którym trzeba było mieć nieludzkie zdrowie, żeby wytrzymać te 8 godzin. Smród nieziemski, bo odbywało się tam jakieś malowanie i lakierowanie, cholera wie co. dostała odprawę rzędu 3-4 tysięcy. oprócz tego otrzymała propozycję pracy na podobnym wydziale za 800-900 zł na rękę. Nowy właściciel wykorzystał fakt, że spora grupa kobiet miała do emerytury tylko kilka latek, szanse na znalezienie innej pracy niewielkie, więc musiały skorzystać z tej propozycji i pracowac w tych samych warunkach, tylko za mniejszą kasę. Nad górnikami, którzy dostali odprawy po 50 tysiaków i które np. przepili, przejedli, rozhulali, żali się i opłakuje. A czy to sa jacyś upośledzeni ludzie, którzy nie potrafią kierować własnym życiem? Wiem, że tak się łatwo pisze, ale nie przesadzajmy - każdy powinien być dalekowzroczny, zwłaszcza jeśli ma dochody większe (bo trudno wymagać od 50-latki, która zarabia osiem stówek dalekowzroczności). Nie chodzi mi o odebranie przywilejów, ale o to, żeby nie traktować jednej grupy społecznej jak świętych krów.

 

Rashid, poprostumaciek musi obowiązkowo oglądac TVN, chyba cześciej niż republikę, bo tyle o tej stacji wie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony tacy jak Ty piętnują przedstawione wyżej realia jako wysoce naganne a z drugiej piętnują tych, którzy nie chcą na takie kurestvo się zgodzić i walczą o swoje. Tak więc zastanów się czego tak naprawdę chcesz.

Skoro większośc narodu daje się zgnoić bez walczenia o swoje to już wszyscy mają tak samo się godzić?

A może cały naród powinien wspierać te ostatnie grupy społeczne walczące o normalne warunki zatrudnienia.

Górnicy mają w miarę NORMALNE warunki płacy, dlaczego trzeba ich redukować do reszty pracującej na szmacianych warunkach?

Może to ta reszta zamiast starać się upodlić górników do swojego nędznego poziomu powinna walczyć o swoje przywileje?

No ale to takie polskie... ktoś ma lepiej-zgnoić. Mentalnośc niewolników. Niewolników - debili.

 

Wyhamuj z debilami, bo tego się już nie da czytać. Nigdzie nie pisałam o tym, że jestem za odebraniem przywilejów. Za to nadmieniłam, że nie lubię, kiedy jedną grupę społeczną traktuje się jak kogoś, kto ma większe prawa od innych i było to napisane głównie w kontekście odpraw. A Ty masz poglądy socjalistyczne?

 

 

Widzę że większość dyskutantow to odrealnione dzieci, wieczni studenci i wszelakiej maści "garnuszkowcy", ktorzy nigdy nie musieli jeszcze tak naprawdę zadbać o swoje utrzymanie.... Zapewne modna dzisiaj kasta trzydziestolatków mieszkających z rodzicami sponsorującymi mieszkanie, żarcie i opłaty medialne....

 

Nie należę do żadnej z tych grup. A jak Ty zarabiasz? Czyżby rentusia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maciek

 

"Chcieli przekwalifikować dawnych stoczniowców na .....kwiaciarki"

Ale to nie rząd ma chcieć przekwalifikować, tylko sami górnicy. Jakieś przymusowe kursy i załatwianie roboty przez państwo to żadna wolność i największa głupota, bo te chłopy nigdy nie nauczą się samodzielności. Jeśli rzeczywiście jedynym miejscem pracy była i jest kopalnia to trzeba było pomyśleć o tym za wczasu jak ktoś planował sobie życie. Trzeba było rozważyć wszystkie warianty, mieć jakiś plan awaryjny, tudzież odkładać pieniądze z 13-14 na gorsze lata. Jeśli ktoś ślepa wierzył, że górnictwo będzie wiecznie prosperować to był co najwyżej niepoprawnym optymistą.

No właśnie to takie gadanie....Oni powinni byli sami sobie zaplanować sami sobie zrobić. Tylko że kopalniami nie rządzą tak fizycznie górnicy tylko rządzi nimi Zarząd, po części rada nadzorcza a przede wszytkim skarb państwa. Górnicy jedynie krzyczą bo przez błędy Zarządu i brak wspomnianej restrukturyzacji, ale głównie przez złe zarządzanie grozi im dzisiaj bezrobocie.

Widzę, że powielasz przekaz tuby propagandowej, że winni sytuacji w górnictwie i winni sytuacji kopalń są sami górnicy. Wierutne przekłamanie mające na celu napuszczenie społeczeństwa na górników. Oni bronią tylko swoich miejsc pracy i zgodze się z faktem, że częściowo z walką o przywileje przesadzają, ale jak posłuchać liderów związkowych to i oni w tej sprawie zaczynają spuszczać z tonu.

Ty jak byś pracował w jakiejś pracy i czuł się w miarę pewnie odkładał byś ze swojej małej pensyjki na tzw. ciężkie czasy?

Bardzo wątpię. Po pierwsze dlatego, że z nie za dużej pensji i przy posiadaniu rodziny nie ma po prostu z czego odkładać, a po 2 ludzie mają kredyty przewaznie mieszxkaniowe i jedyne ich odkładanie polega jedynie na spłacie raty bo może na to jedynie ich stać.

Wracając do meritum. WINNYMI sytuacji w górnictwie są wszystkie rządy do tyłu, a szczególnie rządy PO-PSL że nie kiwneli palcem przez 8 lat by zrobić czegoś by do kryzysu w górnictwie nie doszło. Mówili w mediach, że Tusk od dawna wiedział, że górnictwo zacznie sie zawalać ale miał to w D**** bo od dawna planował wyprowadzkę do Brukseli a po 2 zwalił to na PSL. No a, że Piechociński poza wygłaszaniem frazesów nic nie umie innego, a o Pawlaku nie będę wspominał stąd jest to co jest. Natomiast Zarządy Spółek węglowych to albo działacze PO albo PSL co idą popracować za 100 tys. na miesiąc po to tylko by się nachapać i wziąść z kopalni gigantyczną odprawę, a nie de facto by coś zrobić....W kompani węglowej przez prawie 8 lat rządów PO było 7 prezesów.

Jak myślisz po co oni tam tak naprawdę byli? By naprawić sytuację w górnictwie? Wolne żarty....

No ale wiadomo, TVN powiedział->winni są górnicy to taki pogląd trzeba rozgłaszać.

Co do wysokich dywidend za okres 2004-2008 pewnie można by więcej. Nie sztuką jest żeby biznes kręcił się w czasie hossy, ale i w czasie kryzysu. Restrukturyzować to trzeba było właśnie wtedy kiedy kopalnie przynosiły jeszcze jakieś dochody, a nawet wcześniej, na początku lat'90, ale krzykacze z syrenkami i flagami solidarnościowymi nie chcieli nawet o tym słyszeć.
4

Buzek w wywiadzie nawet przyznał, że rząd jak wszedł w 2007 roku powinien był sie na to zebrać. Żniwo braku restrukturyzacji dzisiaj zbieramy....

 

Możesz rozwinąć co według ciebie oznacza pojęcie "wyznawcy mejnstrimu" ?

Są to ludzie którzy ślepo powtarzają poglądy tzw "ekspertów" de facto dziennikarzy występujących w TVN lu TVP.

Dziennikarz dzisiaj nie jest zwykłym obserwatorem ale jest wręcz narzucaczem poglądów opczywiście są to popglądy całkowicie uniewinniające i zdejmujące całkowitą odpowiedzialność za kraj z nieudolnegfo złodziejskiego rządu PO....

Ludzie tego słuchają i te brednie co usłyszą powtarzają w myśl prawidłowosci "No bo w TVNie tak mówili tzn że to musi być prawda"

 

Do ciebie też kilka niepodważalnych argumentów nie trafia.

które prosze konkrety?

Spłycanie i porównywanie wszystkich którzy się z tobą nie zgadzają do jakiś telewizyjnych lemingów raczej nie trafione. To samo mógłbym powiedzieć o tobie, tyle, że zamiast TVN oglądasz republikę, zamiast wyborczej czytasz Polską, a zamiast Miecugowa słuchasz Dudy. Nie wszyscy są za socjalizmem i interwencjonizmem państwowym.

Ja nie jestem za socjalizmem, jestem raczej za umiarkowanym zdroworozsądkowym liberalizmem.

Nie rozumuiem jednak ludzi, krózy ślepo powtarzają to co usłyszą w TV nawet nie zastanawiając się czy tam dowiedzieli się prawdy.

W mejnstrimie główną tezą jest liberalizm. Gospodarczo to nawet dziki liberalizm. To ma być lekarstwo na wszystko. Przerabiamy to 25 lat i co?

I nic. Polska jest gospodarczą kolonią państw zachodnich. My jako społeczeństwo jesteśmy w wiekszości średniozamożni albo całkiem biedni, dostarczamy jedynie tanią siłę roboczą. To dał nam liberalizm. To dało nam hasło Balcerowicza (którego częściowo szanuje i popieram choć nie zawsze się z nim zgadzam), że kapitał nie ma narodowości, że wystarczy wszystko sprzedać i wszystko się ułoży bo niewidzialna ręka rynku wszystko naprawi. Wierutne brednie i kłamstwa.

No ale ludzi oszukano. Hasło liberalizm siedzi im w głowie. Nie ważne, żeby czy jak się sprzeda zakład to będzie to decyzja korzystna dfla gospodarki czy nie ważne by było liberalnie bo to jest najlepsze i tak musi być. To jest tego poziomu infantylna argumentacja. I to sie ludziom naokoło tłoczy do głowy w mediach,

Przykładowo Niemcy gdyby były tak toksycznie liberalne jak to sie u nas stosuje to nie byłyby 2 eksporterem na świecie. Tam się stosuje bezpieczny balans pomiędzy interwencjonizmem a liberalizmem co jest złotym środkiem. W wiekszosci gigantycznych firnm niemieskich jest kapitał państwowy.

Wszystkie potegi gospodarcze świata stosują częściowo interwencjonizm w strategicznych sektorach gospodarczych. Gdyby wszędzie był taki dziki kapitalizm jak u nas to świat gospodarczo wróciłby do epoki kamienia łupanego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maciek

 

Jeśli rzeczywiście jedynym miejscem pracy była i jest kopalnia to trzeba było pomyśleć o tym za wczasu jak ktoś planował sobie życie. Trzeba było rozważyć wszystkie warianty, mieć jakiś plan awaryjny, tudzież odkładać pieniądze z 13-14 na gorsze lata. Jeśli ktoś ślepa wierzył, że górnictwo będzie wiecznie prosperować to był co najwyżej niepoprawnym optymistą.

 

Co do wysokich dywidend za okres 2004-2008 pewnie można by więcej. Nie sztuką jest żeby biznes kręcił się w czasie hossy, ale i w czasie kryzysu. Restrukturyzować to trzeba było właśnie wtedy kiedy kopalnie przynosiły jeszcze jakieś dochody, a nawet wcześniej, na początku lat'90, ale krzykacze z syrenkami i flagami solidarnościowymi nie chcieli nawet o tym słyszeć.

 

 

 

Intel już to podsumował wiec nie będę się powtarzał :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Pozostałej częsci wpisu nie będę nawet komentował.

 

A co tam takiego było? Było tylko pytanie o Twoje zapatrywania polityczne. Proste pytanie, a Ty się oburzasz. Chyba maść na ból dupy bardzo by się tobie przydała.

 

Wracając do rentusi. Jej wysokośc jest tak oszałamiająca , że z tego powodu już nie chce mi się szukać żadnej pracy.

Tym nie mniej nie zmienia to faktu, że skoro normalnej pracy, dla normalnych, nie ma to jakim cudem ma takowa być dla nienormalnych?

 

Czyli jednak rentusia i siedzenie na garnuszku. Fotelowy krytyk z pokrętnymi usprawiedliwieniami. I krytykowanie innych, że biorą rentę. :silence:

 

 

Tak więc TRZEBA BYĆ DEBILEM żeby nie zdawać sobie z tego sprawy...

 

Tak samo jest w przypadku każdej innej grupy zawodowej i studentów, a nie tylko górników. I tylko do tego zmierzam, że nie ma świętych krów. Jak widac, nie potrafisz tego zrozumieć (nie, nie będe rzucać debilami)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

idzę że większość dyskutantow to odrealnione dzieci, wieczni studenci i wszelakiej maści "garnuszkowcy", ktorzy nigdy nie musieli jeszcze tak naprawdę zadbać o swoje utrzymanie.... Zapewne modna dzisiaj kasta trzydziestolatków mieszkających z rodzicami sponsorującymi mieszkanie, żarcie i opłaty medialne....

Ja można powiedzieć w części jestem garnuszkowcem, ale od państwa złamanego grosza nie wziąłem(nawet będąc bez pracy leczyłem się prywatnie i nie obciążałem służby zdrowia) . Zresztą gdybym zarabiał tu tak jak na zachodzie nie musiałbym być garnuszkowcem, bo to jednak pomijając to że część osób jest dla wygody to jednak większość dlatego że zarobki są niskie lub w ogóle pracy nie ma.

Zresztą nikt takim osobom wypowiadać się nie zabroni.

A co do górników powiedzmy szczerze byli oni za komuny przesadnie hołubieni i uważają że tak powinno być do dziś podczas gdy realia się zmieniły i ludzie robią często równie ciężko na smieciówkach za grosze bez żadnych praw a oni chcą 14-tek. Nigdy nie zapomnę jak zagadał mnie pewien górnik w końcówkę lat 90-tych jaką on to ma strasznie niską emeryturę i jak bieduje a później sie okazało że ma na rękę 3 tysiące co w tamtych latach było jak dziś 8 tysiecy nie wiedziałem się czy śmiać czy płakać bo emeryci z mieli rodziny mieli wtedy 300 czy 400 zł a ja zarabiałem 2,5 zł/ h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast jęczeć stale pierniczyć o przyłączaniu Polski do szwabów trzeba było przyjechać na Śląsk i zatrudnić się w kopalni
Ja wtedy jeszcze nastolatkiem byłem a do Śląska daleko. Ale nawet nie chodzi o to że tyle zarabiał tylko że tak narzekał że tak mało chociaż było to wówczas a nawet na dziś potężne pieniądze. No ale w sumie lepiej jak górniczy emeryci je maja niż komunistyczny wojskowi bo to w ogóle przegięcie.

Ja 5 lat nie przepracowałem legalnie i nawet renty bym nie dostał, nawet wstyd mi by się starać było ale znam takich co wiele lat robili na czarno i zachorowali poważnie i teraz nie maja środków do życia a renty nie dostaną to jest dramat a będzie tego coraz więcej bo umowy śmieciowe się do wysługi lat nie liczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Intel

 

Co do wyzwisk i obelg szkoda czasu i klawiatury. Jaki poziom człowieka, taka kultury wypowiedzi.

 

A jeszcze bardziej ponad dobry plan, cenie sobie elastyczność i umiejętność dostosowywania się do nowych warunków. Co prawda mam stałą jedną prace, ale w wolnym czasie zajmuje się kodowaniem WWW, tworzeniem grafiki, usługami informatycznymi. Gdybym stracił prace, z dnia na dzień jestem w stanie zmienić zamieszkanie i próbować czegoś zupełnie nowego.

 

Użalanie się nad życiem nic nie zmienia na lepsze.

Czasami bezrobocie jest szansą na lepsze życie, zrewidowanie swoich dotychczasowych poglądów, nauczenie się czegoś nowego, poznanie inspirujących ludzi.

 

Skoro jest tu w Polsce tak chujowo, zawsze można wyjechać. Francja, niemcy, szwecja zapraszają na zasiłki.

 

@Maciek

 

Jak w praktycznie każdym zakładzie pracy na świecie nie rządzą zwykli pracownicy tylko odpowiednie kadry. Jeśli firma jest źle prowadzana, jest nie dochodowa jest zamykana, bo przegrywa walkę z konkurencją. Ludzi szukają nowej pracy itd. Zwykłe prawa rynku, które działają dziesiątki lat. Gdyby kopalnie były w prywatnych rękach, to albo już na początku lat'90 były by przeprowadzane reformy zwiększające efektywność pracy, albo kopalnie byłyby zamykane. Jednym z efektów posiadania udziałów kopani przez państwo jest możliwość większego zadłużania się, bo jakby coś to państwo czyli wszyscy podatnicy sypną grosza.

 

14 pensji w porównaniu do słabej kondycji kopalni raczej racjonalne nie jest ?

 

Tak, odkładałbym. Bieda w dzieciństwie nauczyła mnie szacunku do pieniądza i jak najlepszego wykorzystywania go. Paradoksalnie takie negatywne zjawisko odbiło się na moim życiu pozytywnie.

 

Co do rządów Tuska i nie podejmowaniu działań, pewnie wiedział, że jak zacznie coś robić to włoży kij w mrowisko, zaczną się strajki. Nie chciał za pewne niszczyć ówczesnych bardzo dobrych sondażów i przekreślać szans na sukcesy partii w przyszłości. Zgodzę się, że trzeba było działać wcześniej

Wniosek z twojej wypowiedzi wynika jeden, gdzie więcej państwa i polityki tym jest gorzej.

 

W liberalizmie kopalnie byłyby dawno sprywatyzowane, a Polska od 25lat żyje w połowie między liberalizmem, a socjalizmem. Prawdziwy liberalizm to był, ale w Stanach kilkadziesiąt lat temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że w Norwegi ślusarz zarabia jakieś 10 tys złotych to też rozumiem jest patologia i nieuzasadnione przywileje? Bo zarabia "za dużo"?
na standardy norweskie 10 tysięcy złoty to grosze tam bezrobotni niewiele mniej zasiłku dostają, nie ma co porównywać tych 2-óch krajów na zupełnie innym szczeblu rozwoju.

Wielka Brytania za czasów Thatcher zamknęła ponad 100 kopalń i jakoś żyją całkiem nieźle a tych wiecznie przynoszących straty kopalń nie ma co utrzymywać na dotychczasowych zasadach te pieniądze mogły być przeznaczone na inne potrzebne rzeczy jak np służba zdrowia czy np likwidacja opodatkowania najmniej zarabiających.

 

Poza tym jakoś wszyscy inni poza górnikami mogą się przekwalifikować czy znaleźć inna pracę po jej stracie a oni nie, to nie te czasy że się pracuje w jednym zakładzie całe życie, poza tym mogą wyjechać za granicę tam górnicy zarabiają naprawdę dobre pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×