Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Vengence, nie, dalsza znajoma, ale akurat sadze ze dobrze zrobila. W sumie mu bardziej pomogla niz lekarze. Kazdemu sie wydaje ze jego objawy sa najwieksze i najsilniejsze i to normalne i kazdy ma prawo wybrac swoja droge zycia, ale to nie znaczy ze ma sie uwiesic na matce i na niej zerowac. Ciekawe co by bylo jak matka by umarla? Facet bez pracy, wiecznie ogladal tv albo siedział na komputerze. A sie okazało ze potrafił znalezc prace, utrzymac sie itd. a i dodam jeszcze ze teraz mowi do matki ze w koncu wie czym jest szczescie-zwykłym, szarym prozaicznym zyciem, a wczesniej mu sie ono wydawało smutne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, nie, dalsza znajoma, ale akurat sadze ze dobrze zrobila. W sumie mu bardziej pomogla niz lekarze. Kazdemu sie wydaje ze jego objawy sa najwieksze i najsilniejsze i to normalne i kazdy ma prawo wybrac swoja droge zycia, ale to nie znaczy ze ma sie uwiesic na matce i na niej zerowac. Ciekawe co by bylo jak matka by umarla? Facet bez pracy, wiecznie ogladal tv albo siedział na komputerze. A sie okazało ze potrafił znalezc prace, utrzymac sie itd. a i dodam jeszcze ze teraz mowi do matki ze w koncu wie czym jest szczescie-zwykłym, szarym prozaicznym zyciem, a wczesniej mu sie ono wydawało smutne.

 

Jezeli wyrzucenie go z domu pomoglo mu na depresje to znaczy, ze on nie mial zadnej depresji, co najwyzej byl leniwy i co to znaczy uwiesic sie na matce, rodzice sa tez po to by pomagac wlasnym dzieciom, szczegolnie gdy sa chorzy i to jeszcze na depresje, przeciez to nie grypa, a gdyby gosc jebnal samoboja to jak myslisz matka by sobie to wybaczyla, ja nie potrafilbym wurzucic dziecka czy matki z domu, nie mam pojecia jakim trzeba byc skurwysynem, by tak zrobic, ale nie moja sprawa, widocznie ja mam za dobre serce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gdyby gosc jebnal samoboja to jak myslisz matka by sobie to wybaczyla, ja nie potrafilbym wurzucic dziecka czy matki z domu, nie mam pojecia jakim trzeba byc skurwysynem, by tak zrobic, ale nie moja sprawa, widocznie ja mam za dobre serce.

Moja matka to by się ucieszyła, gdybym zniknęła z tego świata.

Wyrzuciła mnie z domu jak miałam 20 lat. Pracowałam, tylko prowadziłam dość bujne życie towarzyskie. Nie podobało się pani,że wracam nad ranem i śpię do południa. Mimo tego, że dokładałam się do rachunków i nie robiłam awantur. Zawsze grzecznie wracałam, pracy nie zawalałam, planowałam iść na studia.

Zniszczyła mi życie. Nienawidzę jej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gdyby gosc jebnal samoboja to jak myslisz matka by sobie to wybaczyla, ja nie potrafilbym wurzucic dziecka czy matki z domu, nie mam pojecia jakim trzeba byc skurwysynem, by tak zrobic, ale nie moja sprawa, widocznie ja mam za dobre serce.

Moja matka to by się ucieszyła, gdybym zniknęła z tego świata.

Wyrzuciła mnie z domu jak miałam 20 lat. Pracowałam, tylko prowadziłam dość bujne życie towarzyskie. Nie podobało się pani,że wracam nad ranem i śpię do południa. Mimo tego, że dokładałam się do rachunków i nie robiłam awantur. Zawsze grzecznie wracałam, pracy nie zawalałam, planowałam iść na studia.

Zniszczyła mi życie. Nienawidzę jej.

 

Wspolczuje. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leczenie zaburzeń nerwicowych i depresyjnych egzogennych samymi lekami bez terapii psychologicznej powinni być traktowane jako błąd lekarski, psychiatra rozpoznając ten typ zaburzenia powinien od razu skierować na leczenie psychologiczne, branie samych leków w dłuższej perspektywie tylko nawarstwia problem który ciągle nie jest rozwiązywany i pogarsza sytuacje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leczenie zaburzeń nerwicowych i depresyjnych egzogennych samymi lekami bez terapii psychologicznej powinni być traktowane jako błąd lekarski, psychiatra rozpoznając ten typ zaburzenia powinien od razu skierować na leczenie psychologiczne, branie samych leków w dłuższej perspektywie tylko nawarstwia problem który ciągle nie jest rozwiązywany i pogarsza sytuacje

Brawo bardzo madra wypowiedz, zgadzam sie w 100%, leki bez terapii to lipa.

To tak jak operacja niepelnosprawnego fizycznie, co z tego ze zoperowany, ale bez cwiczen i rehabilitacji to tak samo lipa.

Wenla mnie tez muli, ale dawki nie zwiekszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, jak to jest. Schodzę z wenli i czuję się szczęśliwsza O.o

i oby tak dalej, :yeah: ja też zaczynam schodzić z wenli, małymi kroczkami, zobaczymy co będzie się działo, ale jestem pozytywnej mysli,

Ja nawet jak zapomne wziasc ( a nie mam wersji o przedluzonym uwalnianiu) to na drugi dzien juz mi lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VENGENCE Twoje żarty czy w dobrym czy złym nastroju mnie zawsze rozśmieszały hehehe pamietasz ? Oj jak Ty cos napiszesz to albo inni sie obrazali albo nie kumali a mi zawsze do śmiechu :) Ty nawet z czarnego humoru dajesz mi usmiech hehehehe

w razie co oszczędzaj tą lewą rękę :) lewa tez do życia przydatna :)

 

-- 02 sie 2015, 02:20 --

 

EVELIN 666 ile bylas na wenli i na jakiej dawce ??? Ja tez chce odstawić ale sie boje że mnie gorzej depra jebnie :(

 

-- 02 sie 2015, 02:42 --

 

A najwyzej jak mnie pojebie to co ? I tak mnie juz dawno jeblo. Najwyzej do nieba bram hehehe :) a tak poważnie to jak mnie pierdolnie to znów będę warzywkiem. Mam dość tych lekow. Co to za roznica czy mnie teraz jebnie czy na starość ? A nawet gdyby to i tak na starość cos tam na bani odczujemy po tych ssri srni i innych gownach, będziemy srac szczac pod siebie, będziemy roslinkami, napewno te leki odczujemy jak będziemy starzy. One cos napewno nam na mozg walą. Ja mam dość lekarki co we mnie wpierdala ciągle wenle. Widzi, ze jest zjebanie a i tak wali wenle. Teraz 225 a potem co ? 300 ? Moze faktycznie zacząc samej odstawić to gowno ? :why::105:

pozdro

kto brał wenle ponad rok ???? I komu pomogla ??? Jest tu kto taki ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdym mial pod reka jakies tabletki ktorymi da sie zakonczyc swoj zywot to pewnie dzisiaj bym to zrobil cnie wiem czy to redukcja klona czy wenli ale po prostu czuje sie jam smkiec moj mozg nie pracuje jak powinien ;/;/ masakra koszmary cala noc w nocy wstalem na wpol funkcjunujacy zeby wziasc klona bo myslalem ze to klon e nie dalo nic rano nie umialem wstac z lozka po prostu chcialem a nie .moglem taki nie ogar i brak sily nie do opisania od godz 8 rano do 12 nie umialem wstac jak wstalem to tak jak by bo calo nocnym piciu cpamniu i nie wiem co jeszcze masakra jak ciezko to odstawic a jutro trzeba isc do pracy a ja dalej czuje sie jak warzywo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Benzo to zajebista sprawa, ja bralem je na poczatku na lek i nie wiem czy to nie ich zasluga ze jak znikal lek to pojawiala sie euforia spowodowana brakiem leku czyli normalnoscia, czy w ogole to taki bonusik od benzo.

Natomiast na wenli jak wezme benzo albo phenibut to co prawda lek znika ale samo dzialanie benzo jest jakies inne, nie ma tej magii co byla wczesniej, emocje sa splycone, a wczesniej to potrafilem na benzo krzyczec na caly glos, straszyc ludzi wychodzacych z kibla i wogole mialem pelno energii. Z tego powodu za niedlugo odstawiam wenle, ale najpierw porozmawiam z lekarzem co on o tym mysli i co proponuje w zamian. Lekarz bardzo spoko, mlody leczy najgorze przypadki w psychiatrykach ogolnie, mam do niego pelne zaufanie. Zobaczymy co poleci. Milego dnia wszystkim zycze, emilk odezwij sie na priv jak tu jestes, tesknimy za toba wszyscy.

Vene jak samopoczucie, dalej tianeptyne polecasz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr87, teraz głównie lęki,jakieś ciągle zdenerwowanie,telepanie w srodku .

Tez anhedonia,beznadzieja,brak sensu życia, strach o przyszłość. Dni takiej wewnętrznej pustki.Ciezko mi utrzymać relacje z ludźmi. Nie mam siły zadzwonić, spotkać się z kimś. Z lekami czy bez jest zle.Kiedys myślałam, że mam anhedonie od leków. Nie biorę leków i tez ja mam.Brakuje mi dystansu do spraw, na które nie mam wplywu.Wszystkim się przejmuje,analizuje.Somatyka,walenie serducha juz nie wiem co jest spowodowane nerwica,a co jest rzeczywistym problemem np z sercem. Kiedyś mi wenla pomagała na lęki,dystans do świata. Teraz raz jest w miarę, a potem telepie mocno przez kilka dni. Psychopharm, Nie zawsze,ale na pewno drugi raz biorę je razem,wtedy było dobrze ,teraz zle.Mianse brałam tez z SSRI i nigdy nic mi się po niej nie dzialo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×