Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dieta optymalna dra Kwaśniewskiego


kokos7

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem książkę o powyższym tytule. Dieta wysokotłuszczowa z zastosowaniem jajek i mięsa wieprzowego z ograniczeniem węglowodanów. Wówczas mózg jest dużo lepiej odżywiony. Autor książki łączy złe odżywianie ze skłonnością powstawania chorób psychicznych. Ktoś próbował tej diety, jakie efekty?

 

http://allegro.pl/zywienie-optymalne-jan-kwasniewski-i4284041382.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był szał na tą dietę ale już dawno temu... Kilka osób które znałam się za nią brało i na początku wszystko było super i nawet od jedzenia tego tłuszczu chudły. Ale wszystkie zrezygnowały bo zaczęły się źle czuć.

Ta dieta nie jest uważana za zdrową - i ja też bym patrzyła sceptycznie - o ile ograniczenie węglowodanów może służyć to odrzucenie w dużej mierze warzyw, owoców czy kasz - to taka ryzykowna sprawa jeśłi chodzi o dostarczenie wszystkich niezbędnych dla organizmu skladników.

Są ludzie którzy mają taki typ metabolizmu że im wcinanie tłustego mięcha służy - ale to jest bardzo mała część ludzi.

 

 

Oczywiście że złe odżywianie może prowadzi do wielu problemów psychicznych - zwykłe niedobory niektórych składników mogą powodować depresje czy stany lękowe a przy niektórych zaburzeniach psychicznych odpowiednia dieta znacznie niweluje objawy. Wydaje mi się że pakowanie się w dietę Kwaśniewskiego w przypadku gdy ma się inne problemy zdrowotne jest dość ryzykowne.

 

To że tłuszcz odżywia mózg to trochę takie urposzczenie. Ważne jest spożywanie odpowiednich tłuszczów w odpowiednich proporcjach. Nie słyszałam żeby ktoś wyleczył się z problemów psychicznych jedząc smalec :P Natomiast wiele badań potwierdziło, że spożywanie kwasów tłuszczowych omega-3 w odpowiedniej proporcji z innymi potrafi wyleczyć np. depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój wujek jest chyba z 10 lat na tej diecie ( teraz ma 60 ), bardzo sobie chwali, co prawda cholesterol ma coś koło 800, ale nie rozwinęła się u niego cukrzyca ani nadciśnienie ( do czego ma skłonności genetyczne )

W każdym razie czuje się dobrze. Aczkolwiek, w otatnim czasie sobie trochę odpuścił i zje co nieco innego. W początkowej fazie to sobie nawet agrest z krzaka wyliczał na sztuki, bo ponoć owoce też są niewskazane.

 

Swoją drogą, węglowodany to też nic dobrego, z ich nadmairu masa przypadłości się może porobić.

 

Ja się nigdy nie odważyłam spróbować, jakkolwiek wujcio gorąco wszystkich dokoła namawiał. Po prostu nie byłabym wstanie non - stop mięcha wcinać i jajkami popychać. A ... można jeszcze tłusty ser ze śmietaną jeść. I piecze się jakieś specjalne placki. Co do słodyczy, to ciotka mu sernik z 20 jaj, bez cukru, robiła - nawet niezły był :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dieta dr. Kwaśniewskiego? Chodzi o wódkę?

Wódka i kapuśniak, z tego co kojarzę :great:

 

Natomiast wiele badań potwierdziło, że spożywanie kwasów tłuszczowych omega-3 w odpowiedniej proporcji z innymi potrafi wyleczyć np. depresję.

O rety! To czemu mi psychiatra przepisała jakieś leki, skoro mogła margarynę?!

 

A teraz na serio, jeżeli odstawimy w większości węglowodany złożone (produkty mączne, cukier z cukierniczki) to organizm zaczyna wydajniej metabolizować tłuszcze na energię, a nie odkłada ich. Natomiast diety z małą ilością warzyw są hardcore'owe, bo może w pewnym momencie być tłuszczu i/lub białka za dużo i organizm się nie wyrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×