Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak powodzenia u płci przeciwnej


top23

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli naprawdę jest tak źle to pozostaje sie zainteresować mało atrakcyjnymi kobietami po prostu...Możesz być pewien, ze takie nie maja praktycznie zadnego wyboru, wiec zawsze bedziesz mial szanse...

Tak byłoby najłatwiej, ale nie wyobrażam sobie żeby zainteresować się czy być w związku z nie pociągająca mnie fizycznie kobietą. W przeszłości wiele razy byłem podrywany przez mało atrakcyjne dla mnie kobiety, bo widziały moją nieśmiałość a ja dla nich byłem niezłym "towarem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mialem na mysli od razu jakiegos totalnego paszteta...Ludzi naprawde obrzydliwych jest bardzo malo...Wiekszosc osob ma jakies zalety np zgrabne nogi, ladny usmiech, seksowny brzuch itp itd cos w czym mozna sie zakochac.

 

Niestety (dla osobnikow z wadliwym mozgiem) na atrakcyjnosc mezczyzny sklada sie co najmniej w polowie albo i glownie pewnosc siebie, elokwencja, zaradnosc itp itd

 

Tak sobie mysle, ze o wiele lepiej jest byc przecietnym z wygladu kolesiem ( zupelnie zwyczajna twarz, 175 cm wzrostu, przecietna , niewysportowana sylwetka) i miec solidna albo chociaz przecietna konstrukcje psychiczna niz byc byc przystojnym/ w miare przystojnym nerwicowco-depresantem.

 

I to w zasadzie w kazdym aspekcie zycia towarzyskiego, zawodowego itp itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też chciałbym być normalnym psychicznie facetem, a tak to znajomi rodzina nie może pojąc jak tak wyglądający facet jak ja nie ma kobiety, myślą że gejem jestem albo wo ogóle nie zainteresowany płcią przeciwną jestem. I jeszcze chcą mi na siłę szukać dziewczynę które są albo nie urodziwe albo o mentalności katolicko-wiejskiej której nie znoszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby się nie bronie ale podświadomie się bronie, zawsze znajdę jakiś powód żeby się z nikim nie spotykać, nigdzie nie wychodzić , unikać ludzi w efekcie zostałem całkowicie sam z sobą. A nie mając znajomych trudno kogoś poznać bo tak śmiały żeby sam nawiązywać kontakty z obcymi to nie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorensen, Skad wiesz, ze jestes az tak NIEatrakcyjny ? Czesto jest tak, ze sami ludzie widza siebie w krzywym zwierciadle...

Otoczenie dawało znać o tym. W szczególności kobiety. Ja przecież nie ubzdurałem sobie że jestem mało atrakcyjny, przekonałem się o tym z wiekiem. Nawet to było dla mnie zaskoczeniem bo przecież w domu mamusia i jej koleżanki mawiały że synek taki fajny;)

 

Jezeli naprawde jest tak zle to pozostaje sie zainteresowac malo atrakcyjnymi kobietami po prostu...Mozesz byc pewien, ze takie nie maja praktycznie zadnego wyboru, wiec zawsze bedziesz mial szanse...

Trudno żebym interesował się kimś kto mnie w ogóle nie pociąga. Od desperacji jestem daleki.

 

-- Wt sie 16, 2011 8:27 pm --

 

Tak byłoby najłatwiej, ale nie wyobrażam sobie żeby zainteresować się czy być w związku z nie pociągająca mnie fizycznie kobietą. W przeszłości wiele razy byłem podrywany przez mało atrakcyjne dla mnie kobiety, bo widziały moją nieśmiałość a ja dla nich byłem niezłym "towarem".

 

Ooo widzisz, mnie to nawet największe pasztety świata nie próbowały podrywać. Po prostu mega gigantyczne zero. Zupełnie jakbym był przezroczysty.

 

-- Wt sie 16, 2011 8:29 pm --

 

Tak sobie mysle, ze o wiele lepiej jest byc przecietnym z wygladu kolesiem ( zupelnie zwyczajna twarz, 175 cm wzrostu, przecietna , niewysportowana sylwetka) i miec solidna albo chociaz przecietna konstrukcje psychiczna niz byc byc przystojnym/ w miare przystojnym nerwicowco-depresantem.

I to w zasadzie w kazdym aspekcie zycia towarzyskiego, zawodowego itp itd

Pewnie że tak. Gorzej jeśli nie dość że masz zryty łeb to jeszcze wizualnie lokujesz się poniżej granicy przeciętności.

 

-- Wt sie 16, 2011 8:31 pm --

 

Ja też chciałbym być normalnym psychicznie facetem, a tak to znajomi rodzina nie może pojąc jak tak wyglądający facet jak ja nie ma kobiety, myślą że gejem jestem albo wo ogóle nie zainteresowany płcią przeciwną jestem. I jeszcze chcą mi na siłę szukać dziewczynę które są albo nie urodziwe albo o mentalności katolicko-wiejskiej której nie znoszę.

 

Hiihihi u mnie to akurat nikt nie jest zaskoczony:) Zwłaszcza znajomi, ja nawet nie musiałem im mówić że nikogo nie mam, od razu wiedzieli:) No ale przynajmniej nikt mnie nie podejrzewa o bycie gejem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno

...a facet jeżeli nie jest super przystojny to musi nadgonić zaradnością, męskością, dobrym gadanym

 

Dżizas, to jak dobrze, że nie wszyscy są przystojni, inaczej by była masakra :uklon:

 

...ale żadna kobieta nie myślałaby o poważnym związku z facetem bez pracy, perspektyw, tchórzliwego , mało kontaktowego i słabego psychicznie jakim jestem.

 

Świetna autoprezentacja :) Jak tak o sobie myślisz, to jak inni mają myśleć dobrze? Pracę można znaleźć, bez perspektyw to jest tylko nieboszczyk, słaby psychicznie -> zmień na wrażliwy i niepchający się do celu po trupach, mało kontaktowy - > na umiejący słuchać, szukający głębszych relacji, który nie musi być wciąż w centrum uwagi itp

 

Ja też chciałbym być normalnym psychicznie facetem

 

Co to znaczy normalnym? To jakiś ogólnik albo abstrakcja, która nic nie znaczy. Łatwo na coś zwalić, ale znam wielu kompletnie nienormalnych - to znaczy pokręconych czubków w znaczeniu potocznym bądź mających papiery, że są psychiczni, a jakoś spotykają się z kobietami. Z pewnością masz coś do zaoferowania, tylko tego w sobie nie widzisz i nie rozwijasz.

 

Mnie dziwi, że ten wątek tak bardzo się kręci wokół atrakcyjności fizycznej. Ja rozumiem, że to wpływa na nawiązywanie znajomości, ale to nie chodzi o wybory mistera okolicy ani nie jesteśmy w zoo. I z drugiej strony zróbcie rachunek sumienia, czy dostrzegacie "zwyczajne" kobiety, zastanawiacie się, jakie cechy osobowości by Wam w kobiecie pasowały, czy tylko macie system zero jedynkowy (laska i nielaska). Jak się zmienia podejście do innych, to też inaczej się ocenia siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren jestem mistrzem świata w samokrytyce i narzekanctwie. Niestety nie robię nic albo prawie nic żeby to zmienić czekam na jakiś cud nie wierząc nawet że on nadjedzie. Ja nie mam tam jakiś wielkich wygórowań jeśli chodzi o wygląd kobiet, zbyt ładne to odrzucam od razu bo nie miałbym u nich szans, ale też nie jestem aż tak sfrustrowany aby brać się za może i miłe, ale odpychające fizycznie mnie kobiety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem, ze mezczyzni maja czesto o tyle gorzej, ze nie moga byc z kobieta, ktora nie pociaga ich w ogole.

Chyba, ze ktos chce sie zaprzyjaznic z Viagra na dluzszy czas.

 

Ja powiem tak, bylem w paru zwiazkach i z perspektywy czasu moge powiedziec, ze lepiej jest byc w nawet takim sobie ukladzie niz byc samotnym.

 

Jak sie ma np rodzenstwo, w miare mlodych rodzicow, ogolnie w miare fajna rodzine mieszkajaca blisko itp to jeszcze ujdzie...ale byc samemu jak palec ?

 

carlosbueno, Nie musisz sie brac za odpychajace to oczywiste chyba....Sproboj z takimi w miare...takich jest najwiecej i czesto maja tez fajne charaktery co rownie wazne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam... bardzo ciekawy wątek. Zastanawiacie się co przyciąga kobiety. Ja już jestem starsza od dyskutujących tutaj Panów ale powiem tak. Dla kobiety wygląd zewnętrzny jest ważny, ale jak jest małolatką, to po to żeby koleżanki zazdrościły. Kobieta dojrzewając do założenia rodziny zwraca uwagę już na zupełnie inne cechy, przede wszystkim czy potencjalny kandydat jest dobrym materiałem na ojca jej dzieci. I nie robi tego świadomie to zwyczajnie zew natury.

1.Tak więc przystojny wcale nie musi być, bo jakaś może jej takiego przystojniaka odbić.

2.Przesadna pedanteria tez nie wskazana, mycie, dezodorant, zadbany ale nie lalusiowaty wygląd

3. Musi umieć słuchać, a przynajmniej na tyle, żeby być zorientowanym w ogólnym kontekście wypowiedzi, bo inaczej biada mu

4. Fajnie by było, żeby czasami wykazał się romantycznym podejściem do związku, czyli np. raz w miesiącu kwiatek, kino, knajpka - najlepiej po wypłacie, bo głupio by było jakby mu kasy wtedy zabrakło :smile:

5. Poza tym dobrze by było, żeby się czymś interesował, nieważne jaka dziedzina, ale żeby zwyczajnie był w czymś dobry, nie tylko w łóżku

6. Ideałem byłoby, gdyby potrafił naprawić kran i podjąć się takich innych męskich zajęć

7. I żeby nie był mamisynkiem, który w razie najmniejszego kryzysu w związku biegnie się wypłakać w rękaw mamusi, albo woli obiadek mamy niż swojej kobiety

8. Żeby miał więcej czasu dla lubej niż dla komputera

9. Musi wykazywać troskę, być opiekuńczy i czuły, w razie czego dać się wypłakać w koszulę. Jak będzie taki to potknięcia z pierwszych ośmiu punktów kobieta mu z serca wybaczy :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, a więc czemu się dziwisz, ze nie jesteś atrakcyjny dla płci przeciwnej ? :smile: Dałeś sobie własnie odpowiedź co jest nie tak, jesteś niedojrzały emocjonalnie. Kobiety kochają Piotrusiów Panów ale tylko kiedy chodzi i dobrą zabawę, do życia niestety tacy się nie nadają. Kobiety mają w sobie coś takiego, ze po jakimś czasie zaczynają planować wspólną przyszłość, pomimo nawet wcześniejszych ustaleń, ze będzie to wolny związek, czy spotykamy się tylko dla przyjemności. Biologii i psychiki nie da się oszukać. Jeżeli uważasz, ze jesteś za młody jeszcze na poważny związek to na co liczysz? Dla kobiety ok. trzydziestki zegar biologiczny już mocno tyka. Teraz są inne trochę czasy, mnóstwo atrakcji, które powodują, że człowiekowi nie chce się wikłać w obowiązki rodzinne i pieluchy,ale kiedy kobieta poznaje kogoś z takimi przekonaniami, to myśli po co tracić czas skoro on może nigdy nie dorośnie ? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty chyba nie czytałaś tego co napisałem wcześniej, ja nigdy w życiu z żadną kobietą nie byłem, nie całowałem się itd nie mówiąc już o seksie. Trudno myśleć mi o dzieciach ślubie jak nie ma się jakichkolwiek doświadczeń. Wiem że kobiety w moim wieku czy nawet parę lat młodsze myślą o ustatkowaniu się rodzinie, ale ja sam ze sobą mam kłopoty z sobą, przespałem, zmarnowałem większość życia i ciężko z tego będzie wyjść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, nie podchodź do tego w ten sposób, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, jeśli tak to przepraszam. Napisałam, że są teraz inne czasy, mężczyźni, kobiety o wiele później zakładają rodziny, może tutaj własnie o to chodzi, że zmieniły się priorytety, uczymy się, podróżujemy, chcemy wziąć z życia jak najwiecej. Ludzie jakoś później dojrzewają więc nic nie przespałeś. A może jest to tez kwestia porównywania się do innych i dołowania, że inni już a ja jeszcze nie? Na wszystko przychodzi czas, choć przypuszczam ze wraz z upływem lat odczucie, że jest go coraz mniej staje się bardzo silnie akcentowane. Ale to ciągle młodość, nie zachowuj się jak 60 letni staruszek. Trzydziestka to piekny wiek :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margolka, myślałam nad swoimi oczekiwaniami co do mężczyzny i były podobne do tego co napisałaś.

 

1.Tak więc przystojny wcale nie musi być, bo jakaś może jej takiego przystojniaka odbić.

 

W dodatku może mieć przewrócone w głowie.

 

5. Poza tym dobrze by było, żeby się czymś interesował, nieważne jaka dziedzina, ale żeby zwyczajnie był w czymś dobry, nie tylko w łóżku

 

Nawet w łóżku, wbrew pozorom, też trzeba mieć o czym pogadać.

 

9. Musi wykazywać troskę, być opiekuńczy i czuły, w razie czego dać się wypłakać w koszulę

 

Empatię musi mieć, choć jakieś minimum.

 

2.Przesadna pedanteria tez nie wskazana, mycie, dezodorant, zadbany ale nie lalusiowaty wygląd

 

Pralkę, mydło, wodę po goleniu, szampon etc szanujący.

 

Dodałabym : stabilny finansowo (bo to znaczy, że w ogóle jest stabilny), ale nie zarabiający krocie (bo może mieć przewrócone w głowie), elastyczny ! (wie co kompromis),

"chce mu się ", ma własne zdanie, mądry, z pogodnym podejściem do świata ( pogodzony z tym, że życie nie jest idealne), realizuje swoje zdolności w życiu (jakie by nie były), uczciwy

 

carlosbueno

aż 9 przykazań to chyba lekka przesada

 

Ha, ha, ha, no jasne, przecież wystarczy, żebyś był, prawda? (hi, hi)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Refrenmasz za duże oczekiwania ;) ,to samo równocześnie tyczy się Ciebie droga Margolciu ;)

 

-- Śr sie 17, 2011 12:48 pm --

 

Ja tam nie mam zbyt duzych oczekiwań....musi dobrze wyglądać,musi dobrze zarabiać i dzielić się kasą ze mną,jak nie ma pieniędzy albo nie będzie się dzielić to może przychodzić do mnie do domu raz,dwa w tygodniu...bo przez reszte tygodnia chce mieć spokój,,,,,,,eeeeeee no ewentualnie może być na moje zawolanie.Wiecie,fobikowi społecznemu nie jest łatwo przebywać z drugim ludziem odmiennej płci,który zawsze może powiedzieć jasno i wyrażnie "Spi......j odchodzę"....

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, może i nie jest łatwo przebywać fobikowi z drugim człowiekiem ale jak nie popróbuje to nie znajdzie tego co z nim wytrzyma w końcu :smile:

 

A poza tym dopisałabym jeszcze jedno ważne przykazanie dla facetów.

10. Miejcie poczucie humoru i umiejcie się z siebie śmiać (nie wyśmiewać) tak jak potrafi czasami... człowiek nerwica, ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica

Refren, masz za duże oczekiwania ;)

 

Nieprawda, muszę mieć właściwe oczekiwania, bo ja już potrzebuję kogoś na całe życie, a nie żeby być z kimkolwiek. Wypisałam sobie niedawno swoje oczekiwania i zrobiłam przegląd znajomych mężczyzn. Znalazłam tylko jednego, który wszystkie spełniał :P Nigdy go nie dostrzegałam, a teraz dostanie szansę :P

 

-- 17 sie 2011, 13:11 --

 

człowiek nerwica:

...to może przychodzić do mnie do domu raz,dwa w tygodniu...bo przez reszte tygodnia chce mieć spokój

 

A to może wystarczy gosposia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren, bo to jest prawda, rozsądny wybór to połowa sukcesu w życiu :smile: 18 lat temu źle wybrałam i do tej pory dostaję w kość, bo czasu nie da się cofnąć a konsekwencje są na całe życie. Dlatego nie dziwię się, ze dużo kobiet podchodzi z rezerwą do związków i zwiększają się tez ich oczekiwania, kiedy patrzą na los poprzednich pokoleń. Chcą czegoś więcej niż tylko uczucia, które i tak za kilka lat osłabnie, bo taka jest kolej rzeczy. Czegoś więcej niż męża, partnera, który siada po pracy z piwem przed telewizorem a one nie mają się nawet do kogo odezwać i czegoś więcej niż codziennej wegetacji ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margolka

18 lat temu źle wybrałam i do tej pory dostaję w kość,

 

Ano niestety, uczymy się na błędach. Na szczęście mam już 29 lat :P Pierwszy raz się z tego ucieszyłam. Zgadzam się z całą Twoją wypowiedzią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×