Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wieczorowo! :papa:

 

Podrzemałam sobie i odpoczęłam. Nie dałam rady dalej funkcjonować, po obiedzie zmogło mnie. Teraz herbatka z miodem i cytryną.

 

misty-eyed, dziękuję Aniu za zrozumienie, a także za linka z wiadomościami - poczytałam. Z tego wszystkiego wybrałam jednak aurę migrenową, bo takie mi towarzyszą objawy, jednak bez bólu głowy. Jest taka aura migrenowa. Mam tzw. iluzje fortyfikacyjne (teichopsje) - nie jest to przyjemne, całe szczęście, że nie trwa długo, bo 15-20 min. Ostatnio miałam z ponad pół roku temu, aż do wczoraj i dzisiaj. Oby występowały jak najrzadziej.

 

Aniu, nie pomniejszaj swoich możliwości. :nono: Jesteś wspaniałą gospodynią, cierpliwą i opiekuńczą babcią. Ja podobnie jak kosmostrada uważam, że bycie babcią (opieka nad maluchem) wymaga sił i cierpliwości... miłość, miłością, ale trzeba jeszcze mieć tą wytrwałość. Wiem, bo mam takie maluchy w bliskiej rodzinie i chętnie też pomagałam, ale teraz podczas leczenia niestety nie dałabym rady tak na dłużej. Tak, że podziwiam Cię. :great:

 

A co do kontaktów towarzyskich, to i owszem są, ale tylko wtedy, kiedy mam na nie ochotę i to nie za długo. Byłam i ja duszą towarzystwa, wesołą osóbką, energiczną, podróżującą... ale przyszedł taki okres w życiu, że jest tego coraz mniej. Chociaż mam na co dzień w pracy kontakt z ludźmi, to po południu celebruję spokój i ciszę.

 

rolosz, witaj! dzięki za dobre słowo. :D

 

platek rozy, hej! :papa: to masz już dwa dni wolne, wypoczywaj Kochana po całym tygodniu, nabieraj sił.

Domyślam się, że wiesz jak wygląda aura, też Cię rozumiem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy :yeah: płatki owsiane z rodzynkami, żurawiną i innymi tego typu dodatkami - pychota :105:

 

JERZY62 póki co jestem zadowolony z tego leku. Jadę na 20 mg.

 

mirunia :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica

 

Ostatnio odkryłem Żony Hollywood. Przednio się przy tym bawię :great: Stanley Kołodziey jest najlepszy

 

Nie oglądałem, ale wierzę, że zabawa musi być przednia. Pewnie klasyczny odmóżdżacz :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobylo, serio? Chcesz eksperymentować z lekami i my ci mamy na tej podstawie wykluczać i potwierdzać choroby?

 

Carica Milica, buziakuję urodzinowo! :*

 

rolosz, mamie ostatnio zdiagnozowali męty, a to i tak dobrze, bo wymyśliła raka mózgu. Ja mam dla towarzystwa jakąś drobną bliznę w gałkensie, przy białym rozproszonym świetle miga mi przezroczysty wężyk.

 

Ostatnio mało pisam, bo ogólnie jest dziwnie mało powiedziane:

1) przyjaciółka, która się ze mną od lat nie kontaktuje miała dużą tragedię osobistą i motam się, czy się próbować do niej jakoś odezwać

2) za jeden dobry dzień w pracy, jeden dzień takiego wariatkowa, że głowa mała

3) ogólnie chcę stamtąd po kawałku wyp!3^&@lać, ale też zabrałabym kogoś ze sobą, gdybym mogła, a nie, żeby ich tam zostawić na pastwę losu

4) jedna mama obiecała, że nagada dyrektorowi samych dobrych rzeczy na mnie, a ona gadatliwa jest

5) za dwa tygodnie de facto mamy zakończenie semestru na farmacji, a mnie już nic nie wchodzi do głowy

6) jeszcze nie mam 100% potwierdzenia, że mi znajoma podbije praktyki na piękne oczy, jakoś się krępuję dzwonić

7) siedzę jeszcze na innym forum, ale nie bierzcie tego do siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

także tego... :?

1. zauważyłam, że od jakiegoś czasu, długiego już czasu nie wychodzi mi bycie miłą, kiedy chcę (szczerze chcę) komuś coś skomplementować/powiedzieć coś miłego/pogratulować :hide: Wygląda to tak że następuje palnięcie przeze mnie na jakimś spontanie czegoś :hide: czego potem się wstydzę :hide: bo wyszło -o zgrozo- ironicznie/czarnohumorowo/nietakjakpowinno :cry:

 

nie wychodzą mi te wszystkie "wow-y & zachwyty" (a coś mi się naprawdę spodoba) , nie wychodzi mi mówienie "jestem z ciebie dumna" ( kiedy cholernie mocno jestem)

 

tak wygląda moje mówienie/pisanie "KomuśCośMiłego" :lol::lol::lol::lol:

28ba7826d317814589c434daaef55819.jpg

 

pół biedy, jeśli ktoś mnie "zna", albo ma podobne poczucie humoru, tudzież sytuacja jest taka, gdzie ja na szybko wyprostuję sytuację, że "ejjj to miał być komplement :P "

wszystkie inne przypadki = :hide: , mielenie tej sytuacji w głowie że #znówGafa #brawoja

 

 

2. w poniedziałek rano muszę wyjść z domu. po południu łupię paro tabsa na dwadzieścia kawałków i połykam jeden :hide::hide::hide:

 

3. boli mnie głowa od waleriankowych tabletek. nie wiem jak to możliwe :shock: ale tak :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :********

U mnie piekna pogoda , slonce swieci , temperatura takze fajna .

Wywiesilam pranie na balkon , okna pootwieralam .

Nie wiem co bede porabiala bo czuje sie srednio. wstalam z bolem glowy i do tego jakas taka jestem wylekniona .

Zmeczona tez jestem.

Skonczy sie na siedzeniu w domu , ewentualnie spacerze.

Wzielam solian.

 

Nie nadaje sie do normalnego zycia , strasznie tesknie za dobrym , zwyklym samopoczuciem.

Jakie macie plany na sobote ????

 

MIlego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

platek rozy, hej Płatuś, u mnie też śliczna pogoda. Pospałam sobie do 9 i kręcę się po chałupie w kółko.

Po wczorajszych i przedwczorajszych "atrakcjach" z aurą boję się, żeby znowu nie wystąpiły.

Wyjdę zaraz po pieczywo do sklepu i zobaczę co dalej. Może po południu uda mi się jakiś spacer, na razie ogarnę cokolwiek chałupę.

 

A Ty też na razie porób coś w domu, powoli, w swoim tempie, a później spacerek na powietrze, może na lody... odpoczywaj w sposób jaki lubisz.

Mnie też się marzy powrót do normalności, ale to już chyba będzie w ograniczonym zakresie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, fajne pamiątkowe zdjęcia. Najbardziej podoba mi się zdjęcie nr 3. Nowy Sad, z widokiem na most na Dunaju i dachy zabudowań.

 

Byłam na małych zakupach, zrobiłam kółeczko spacerowe i teraz biorę się za obiad. Chyba już dzisiaj nie wyjdę nigdzie, zrobiło się pochmurno jakoś. Nie mam energii, ani nastroju... mam zawroty głowy i chce mi się spać. Może zbiera się na deszcz? Mogłoby lunąć, bo zaczyna być sucho.

A poza tym nic mi się nie chce. :bezradny: To ostatnio niepodobne do mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim :D

 

mirunia, dziękuję Kochana za ciepłe i ważne dla mnie słowa :uklon:

 

Carica Milica, widać, że wyprawa była interesująca :great: Chętnie zmieniłabym miejsce pobytu na ciekawsze...marzenia, eh!

 

JERZY62, te 5 kg i ja zrzuciłabym z przyjemnością ;) , próbuję, może uda się :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyklopka to bardziej takie głośne zastanawianie się(nie wiem nie mam przed sobą tego tekstu), może znajdzie się ktoś tutaj kto ogarnia temat, doradzi czy coś nie wiem. Senny mocno w tej chwili jestem, jakby nietrzeźwy troche.

Swoją drogą taką fajną słodką oryginalość okazujesz tutaj swoją osobą.

 

Mam nadzieję, że nie brzmi to jakoś schizofrenicznie, nie chce mieć schizy ... Ehh dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×