Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan, tak myślałam, że zaniedbała swoje zdrowie... może nie miała na to siły, skoro dopadła Ją depresja.

Wiesz, to trudny temat, więc nie obwiniaj się. Czasami jesteśmy bardzo blisko drugiej osoby, a nie zauważamy problemu, tym bardziej jak się o nim nie rozmawia i skrzętnie ukrywa.

Ważne, że jesteś teraz przy Mamie i zadbałeś o opiekę. Bądź silny i o nic nie miej żalu, ani do siebie, ani do Mamy. Liczy się tu i teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :*********

Niedawno wrocilam i nie mam na nic sily. nie nadaje sie do pracy na caly etat bo nie mam kiedy odpoczac.Niestety jak jestem w domu kolo 18 od rana i musze jeszcze zrobic w domu kilka rzeczy to prawie juz wieczor i isc do spania trzeba bo wstac musze o 6. Teraz gotuje obiad na jutro , juz nic wyszukanego nie robie tylko na szybko to http://www.grochemogarnek.pl/2014/03/makaron-z-cukinia-w-sosie-pomidorowym/

Wyjezdzilam sie dzis do pani prezes i do UP a pozniej w pracy multum zajec i jestem tak zmeczona ze ledwo na oczy widze. Czlowiek chory to wszytsko dla niego 5 razy ciezsze niz dla zdrowego.

 

W pracy dereala mnie lapala i lęki i swiat mi uciekal sprzed oczu i tak w kolo. Przypuszczam ze to wlasnie to przerazenie na caly etat tak mnie trzyma.

 

Ḍryāgan, przykro mi z powodu mamy , mam nadzieje ze jeszcze jednak lekarze zdaza jej w jakis sposob pomoc.

 

Pewnie bede malusko tutaj .Milego wieczoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór! :D

 

Ḍryāgan, siły dla Ciebie i dla mamy :!: tulę mocno.

 

platek rozy, wszystko idzie ogarnąć, kwestia organizacji i przyzwyczajenia ;) ja pracuję na cały etat + jeszcze biorę nadgodziny jak mi się chce, jestem codziennie poza domem 11-12h i czas na odpoczynek się znajduje ;) wdrożysz się to ogarniesz ;)

 

Wiosna nam się rozbujała, mamy maj, mój ulubiony miesiąc :105:

Majówka zleciała szybciutko, dobrze, że pogoda dopisała ;) wczoraj z okazji święta dostałam mandat za przejście w niedozwolonym miejscu :lol: ale panowie policjanci byli zwałowi :lol: się śmiali, że teraz będę ich miło i serdecznie wspominać zawsze 3 maja :lol:

w pracy nawet, nawet, nie narzekam pomimo, że trochę kocioł ;) samopoczucie jako takie także wsio do przodu ;)

 

Mało się odzywam, ale podczytuję Was regularnie także jestem w miarę na bieżąco :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie ciąg dalszy dobrej passy pogodowej, co poniektóre ludki już w T-shirtach występują, co okazuje się nadmiernym entuzjazmem... ;) Ale jak się schować w zacisznym miejscu, to ciepełko jest!

Ja od świtu na nogach, tak jakoś wyszło. Zaliczyłam spacer z psiurkiem - chyba jednak dziwny zapach ma ta jego obróżka, bo spotkana koleżanka dostała ataku kichawki... :D

Potem poszłam do lekarza, wzięłam skierowanie na badania i jutro idę pod igłę.

Po pracy muszę potuptać z psem do weta na szczepienie ( dostałam smsa przypominającego, na szczęście, bo mi umknęło). Potem jakieś zakupy, pichcenie i pewnie będę miała dość, jak to ja w tym moim chronicznym zmęczeniu.

 

acherontia-styx, Dobrze Cię słyszeć!!! :papa:

 

Ḍryāgan, Jeszcze możesz to okno otworzyć, co by się zaciągnąć majowym powietrzem. :smile:

 

JERZY62, Słoneczka więc życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani! :papa:

 

Lato na całego, ciepło, słonecznie, oby tak dalej. Też otworzyłam w pracy okno na oścież, wpada ciepłe powietrze do chłodnego wnętrza. Trochę żal, że muszę tu siedzieć przy takiej pogodzie.

Po pracy lecę na większe zakupy.

 

kosmostrada, ale Ci fajnie, jutro masz już wolne... dobrze, zrobisz sobie badania, trzymam kciuki za dobre wyniki!

 

Ḍryāgan, i tak trzymaj, nie rozmyślaj... ciesz się chwilą, słońcem i małymi sukcesami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No hej Kochana! Za oknem słoneczko, a ja siedzę w kufajce, bo u mnie w pracy zimno... :shock: Może tez i mi cały czas zimno z tego osłabienia.

Bardzo się cieszę, że jutro wolne, choć skoro świt wstaję, bo idę na badania, a potem zapewne mop i szmata , zakupy, pichcenie dla gości, ale mam nadzieję weekend spędzić luźno i przyjemnie i na sobie dedykowanych przyjemnościach...

Pędzisz po spożywcze zakupki?

 

Ḍryāgan, Pewnie mobilizujesz teraz wszystkie siły... Trzymaj tak z tymi przyjemnościami, to myślę, że Cię to doświadczenie wzmocni, a nie rozwali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, spożywcze. Jakiegoś indora mi się zachciało, może eskalopki w weekend zrobię. Jeszcze tylko jutro przetrwać w robocie i... :yeah: znowu wolne.

U mnie w pracy też chłodno, dlatego wpuszczam ciepło z dworu. :D Przynajmniej pachnie świeżością.

Nie szalej zbytnio jutro z tym mopem, oszczędzaj siły. :time:

 

Carica Milica, miłego lotu i czekamy na fotki. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Spokojnej podróży i też dołączam do grona oczekujących na fotorelację! :smile:

 

JERZY62, No jasne, a w morzu zabójcze meduzy... ;)

 

mirunia, Nie mam pomysłu na weekendowe menu. Może na ryneczek jutro podjadę...

Postaram się nie wpaść w amok, ale z moimi domownikami to w zasadzie można by ze szmatą na okrągło latać... :why:

 

Udało mi się wyekspediować młodego z psem do weta, więc mogłam po zakupach małą drzemkę uskutecznić. Jak wstałam to pół godziny zajęło mi dojście do siebie, nie wiedziałam, jaka to pora dnia i w ogóle o co chodzi. :roll:

Na obiad zrobiłam sałatkę taboulleh i usmażyłam kotleciki.

Teraz piję herbatkę rumiankową. Szkoda, że nie mam siły na nic, bo tak ładnie jest na dworze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego,w Polsce nie ma sikory laurowej.Może dlatego,że mało u nas bagien.

A ja się zastanawiam czemu u nas nie ma po jeziorach i bagnach aligatorów... była by atrakcja :smile:

 

 

Carica Milica wrzucaj fotki... czekamy :smile:

:pirate:

A byś się wtedy kąpał w tej rzece :lol::?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagoniona , zalatana , siadlam na chwile z herbata .

Na ruszt wrzucxilam szaszlyki drobiowe ktore bede miala na obiad jutro .

Wrocilam tuz przed 18 ale dzis bylam w pracy bardziej ogarnieta czyli mniej mnie lapaly wczorajsze symptomy.

Niebawem kapiola i poczytam . Musze jeszcze tylko na jutro ubraniie przygotowac.

 

kosmostrada, Kochana nie szalej za duzo z tym sprzataniem , lepiej sobie przyjemnosci posprawiac . O!

A menu tez jestem ciekawa. Boszhe jak mi brak tego wolniejszego piatku :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana, też bym chciała mieć piątki wolne, no ale cóż... etat to etat. :bezradny: Musimy dygać do roboty, ale damy radę Płatuś. Przyzwyczaisz się i zorganizujesz sobie tydzień tak, że będzie to już normalna rutyna. Ciesz się, że masz pracę, o którą tak walczyłaś.

A teraz wypoczywaj. Ja też zaraz brykam do łazienki, tylko dopiję herbatę.

 

kosmostrada, kotleciki mówisz :105: i sałatka... Drzemka dobrze robi, tylko niepotrzebnie zamula człeka.

Ja obsmażyłam eskalopki z indyka z przyprawami, póki świeżutkie mięso, jutro dokończę. Kupiłam też brokuła, awokado i całe pomidorki w zalewie.

A w ogóle to przytachałam pełne siaty, jakby wojna miała być... tfu! :hide:

 

A u mnie pod wieczór lunął deszcz i zrobiło się szaro, ale fajnie padało i też mnie gięło pod kocyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry Wieczór Kochani...

 

Dołączam do zakręconych, zapracowanych i walczących ze zmiennym samopoczuciem...

 

Ḍryāgan, bardzo Ci współczuję i rozumiem...wiem, że nie ma niczego ważniejszego w życiu, niż realna pomoc potrzebującym. Czasem ciepłe słowo, czuły gest, sprawiają, że zaopiekowana osoba poczuje się lepiej, szczęśliwiej... sądzę, że już tego doświadczyłeś. Życzę mnóstwo sił, cierpliwości i nadziei!!

 

Chyba jeszcze wyjdę do sklepu, bo lubię wieczorne zakupy. Mniej ludzi, spokojnie i zwykle kończę to wyjście spacerem. Przed snem to ważne.

 

A dzień dość ciężki był, niekorzystne warunki biometeo chyba, albo coś innego, bo nie czułam się najlepiej, tak w ogóle. Jutro będzie lepiej, wierzę w to :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis sie w miare czuje ogulnie mam jakies jazdy zarzywam solian 200mg hydroxyna3x25mg olzin actawis20mg i traxene doraznie

meczace sa dla mnie 24h ale boje sie szefowi sprzeciwic bo mam dobra placówke do pilnowania

ogulnie choruje na schizofrenie 020f teraz ogulnie jestem podleczony 3 lata juz nie bylem w szpitalu

praca mnie trzyma przy zdrowych zmysłach bo ogulnie mam chuśtawki nastroju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×