Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Kochani!

 

U mnie cały czas pada... Ciemno, ponuro. :( No i koopa z planów sympatycznego długiego spaceru z atrakcjami. Nogi się wystawiać nie chce. Tyle co z psem.

Nic mi się nie chce robić. I chyba w tym nicnierobieniu pozostanę dzisiaj. Może wypróbuję moje nowe kredki, obejrzymy Gwiezdne W.

Jesteśmy tak nażarci, że wypłynął postulat niejedzenia obiadu. No i ok, będzie na jutro.

Teraz herbata i makowiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Słońce! Tak się nastawiłam na jakiś fajny aktywny wypoczynek, żeby coś się działo, a tu znowu w tym domu... :bezradny: Żeby chociaż siąpiło, ale leje. No nic, na pogodę nic się nie poradzi.

Prawda taka, że jak adrenalina świąteczna opadła, to wyszło jak bardzo mnie trzyma ten nerwoból w żebrach i nie usiedzę przy malowaniu. Mogę tylko tuptać, albo leżeć. :hide: Trochę mam przez to zepsuty humor.

Nie napisałaś Kochana, jak się czujesz, z przyjemnością i z wyboru poluzujesz się, czy odpoczywasz boś słaba przez antybiol?

 

JERZY62, Dostałam kawał makowca od siostry. Nie robiłam w tym roku, bo gość wigilijny się podjął zrobienia, ale wyszło paskudztwo i myślałam, że zostanę bezmakowa w rozpaczy. Ale siostra mnie poratowała. ;)

 

cyklopka, Czemu nogi nie chcesz wystawić?

 

Czy nie będzie przednim pomysłem zrobienie sobie dobrej latte? :105:

Jako że mam zachomikowane swoje bezy, to postanowiłam ku rozpuście zrobić Pavlovą. Bitą śmietanę ubiję, swoje malinki w słoiku mam i zmajstruję bombę kaloryczną. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, To podtuczmy się troszkę, a co tam... Spali się po Świętach. ;)

Nie martw się Kochana, jak nie masz temperatury to wszystko się goi, ot troszkę dłużej. A w razie co już w poniedziałek pokażesz to lekarzowi.

 

Ḍryāgan, I jak przed spotkaniem - zdenerwowany?

 

khaleesi, Co masz za słodkiego zwierzka w avku?

 

 

Po głębszym zastanowieniu ( ach te decyzje), zrobiłam sobie latte o smaku amaretto.

Chłopaki wróciły właśnie z psem. Uwiązali go na chwilę pod lewiatanem w celu nabycia mleka, wychodzą a tu elegancki facet stoi z parasolem nad psem - "bo nie mogłem patrzeć jak biedak moknie...". :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jestem na etapie pancerzyka, tylko do kościoła zajdę na 18:00. Gufke Umyłam. Jeśli jutro będzie tak ładnie jak dzisiaj, to pójdę w południe na spacer, a wieczorem narada fanklubu ;) Trochę mi się udało załagodzić konflikt na grupie dyskusyjnej :o

 

Nawet nie gadaj o kaloriach, należy ci się dobry deser :great:

 

Kogoś jeszcze przytulić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×