Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, będzie git :smile: jedno zmartwienie z głowy mniej ;) notabene, długo trzymali Ci te szwy :shock: normalnie się ściąga po 7-10 dniach, z pleców tylko po ok 14.

 

A ja mojego kardiologa jutro oficjalnie uduszę :evil: przepisał mi dziad lek, którego nie ma w aptece, ani w hurtowniach :evil: obleciałam pół miasta i w końcu znalazłam w jednej aptece, ale tylko jedno opakowanie. Pani powiedziała, że drugie mi sprowadzi, ale nie wie na kiedy skoro nie ma w hurtowni :bezradny:

jak nadal będą takie braki to trza będzie poprosić oddziałową, żeby mi go ściągnęła przez szpital :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam w empiku, posnułam się po h&mie, nic nie kupiłam, ale sobie poprzymierzałam ciuchy. :D

U mnie prószy śnieżek, malowniczo, ale od razu się roztapia.

Właśnie pożarłam grejfruta sweet, a dojrzewa mi kaki. To tak a propos owoców. ;)

 

platek rozy, si, do moich bazgrołów nabyłam. Przy okazji różową farbkę, a co tam... ;) Chyba zamówię sobie od mensza pod choinkę różne fajne farbki i blok... :105:

Fajnie pobawić się kolorami, odpręża nie?

 

Zosia_89, wynika z tego, że się nie wychorowałaś. :nono: Ściskam mocno i kuruj się tym razem porządnie Kochana!

 

acherontia-styx, dobrze że masz opcję sprowadzenia. Mi kiedyś też pani w aptece zrobiła wielkie oczy, jak zobaczyła receptę i koopa, musiałam dygać z powrotem do lekarza na drugi koniec Trójmiasta po coś innego.

 

misty-eyed, Hej Kochana! Potwierdzasz moją teorię, że trzeba się w coś mocno zaangażować, porządnie zająć głowę, a nasze dolegliwości słabną.

 

Idę dzwonić do mojej przyjaciółki, bo dziś imieniny Katarzyny. Mamy tu jakąś żeby pożyczyć? Była Infinity, ale rzadko wpada. Jak nas czytasz Kasiu, to wszystkiego najlepszego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wieczorowa pora ;)

Na obiad byl kapusniak :105: a teraz naszlo mnie na slimaczki z ciasta francuskiego z nadzieniem pizzowym...pierwszy raz robilam - pychota !!!!

 

kosmostrada, ja nie lubie przymierzac ciuchow :hide:

 

Zosia_89, tak jak kosmo napisala...nie wychorowalas sie

 

 

misty-eyed, :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buziolki wszystkim! :papa:

 

Na konferencji mało nie zezgonowałam z nudów, po czym nie byłam w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy idę na szkolenie z czegoś, co w zasadzie na studiach miałam i na co dzień robie :shock: Potem dopiero się dowiedziałam, że ileś osób muszą skierować na szkolenia i mogę sobie wybrać. To wpisałam się na coś z dyscypliny w grupie i z rozwijania kreatywności podczas nauki języka. Ale i tak czuję, że wylecę z tej roboty za szeroko pojęty nieogar, głównie nie rozumienie co się do mnie mówi. :hide:

 

W niedzielę idę na bal :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak miło być pachnącym piżamowcem... ;)

 

Sigrun, Ja się czaję na nowy sweter, bo już mnie znudziły te, które posiadam i muszę poprzymierzać, żeby stwierdzić - boszsz jaka jestem pienkna w tym swetrze... :D

 

JERZY62, Bo lęk nie musi być konkretny, nie musi być fobią, może objawiać się czysto fizycznie u Ciebie np. napięciami, u innych zawrotami, czy sensacjami żołądkowymi.

 

Little Red Fox, A czemu piracik dziś w przywitaniu? ;)

 

cyklopka, Jaki bal, opowiadaj! :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnej nocki życzę !!!!

Postaram się wcześniej zasnąć, bo jestem zmęczona dwudniowym /dwunocnym właściwie/ niespaniem.

Już po spacerku, strój nocny mam na sobie, za chwilę wszystkie media wyłączam i pierwsze podejście!!!

Papa, do jutra Kochani:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:*******

Ja wlasnie wrocilam ze szpitala .

Szwy zdjete , wynik histo odebrany ---- nowotwor zlosliwy miejscowo .Wizyta kontrolna za trzy miesiace . Od grudnia praca i oby to byl poczatek powrotu do "normalnosci". Uffff. Dziekuje Wszystkim za kciuki !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

A ja po wizycie u lekarza, właśnie piję sobie pyszną kawkę przed wyjściem do pracy.

Moja nfztowska lekarka jest też terapeutą, dziś miała ewidentnie dobry dzień ( przyłapałam ją jak weszłam do gabinetu relaksującą się z nogami na biurku :D ) i trochę pogadałyśmy nie tylko o lekach i dała mi do myślenia. Moją małą daweczkę biorę dalej, nie chcę jeszcze odstawiać, bo jednak się bojam, trochę za dużo jeszcze tych różnych jazd. Następna wizyta w marcu, wtedy zobaczymy.

 

cyklopka, O to będzie się działo. :great:

 

platek rozy, Wspaniale Kochana!!! Widzisz jaką los daje Ci cały czas lekcję - że nie ma co wpadać w lęki, doły, wkręcać sobie filmy, bo docelowo wszystko się układa! No to teraz pierś do przodu i na podbój świata. :D

A jak blizna wygląda? Smarujesz czymś ?

 

Zajrzę do Was na pewno z pracy, bo nie mam dziś za wiele roboty. Miłego dnia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Little Red Fox, cyklopka, kosmostrada, :********* trzeslam gatkami ze hey pod gabinetem :hide: ale pan doktor jak zwykle mily , pani pilegniarka tez :) i tylko musze juz na kontrole jezdzic pozniej raz na pol roku bo ten raczyslaw sie lubi odnawiac. Nawet rozmawialam w poczekalni z pania ktora miala juz na tego samego drugi zabieg. Blizna bedzie niewielka bo pan doktor zrobil mi to bardzo kosmetycznie :mhm::mhm: Jest pieknie zaszyte . Jeszcze tydzien mam nosic opatrunek i nie moczyc tego a pozniej juz mozna > Kurde a ja mialam na sobote plan farbowania wlosow 8)

 

Teraz odsapne a w nagrode sobie zamowie na ebay naszyjnik za grosze !

 

kosmostrada, czyli lek jeszcze do marca bierzesz?

 

cyklopka, jak idziesz na bal ubrana? :105:

 

Little Red Fox, Dzis w domku czy praca?

 

 

Te nerwy mnie wykoncza , o jeju , jeju! Czuje sie jak przebity balonik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Slonce:********* jesli tak zle sie czujesz bez lekarstwa to nie ma co na sile z niego schodzic. To nie chodzi o to zeby sie meczyc. PRzyspiesz wizyte , porozmawiaj z lekarzem koniecznie!

Tulam Cie mocno!!!!!!!

 

filip133, trzymam kciukasy za niedziele :) :great:

Zabierasz ze soba net?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, bardzo mocno Cię tulam Słońce! Może być takich gorszych parę dni, ale jest duża szansa, że to przeczekasz. Były też takie chwile u mnie. I przeczekanie tych najgorszych dało mi nadzieję i power, bo wytrzymałam i nie wróciło w pełnej krasie.

Podbudowałaś wizytą to tak niekoniecznie, raczej wskazała mi na pewne mechanizmy związane z somatykami. I jak się karzę nawykowo, bo nie ma mnie już kto karać, to robię to sama... :(

Biorę co drugi dzień 50mg ( nie ma już mniej, w kapsułce, więc trudno byłoby nawet podzielić ). Dziś na moje pytanie nerwowe jak długo to mogę brać, powiedziała, że najważniejsze to dobrze się czuć, a nie na siłę się męczyć. Więc myślę sobie Kochana, że może przejdź się do lekarza i pogadaj co z tym odstawianiem u Ciebie, jakie są konsekwencje dłuższego brania, bo może wrócić na poprzednią dawkę.

Poza tym nigdy nic nie pisałaś o terapii, a może warto by było pójść, bo bazowanie tylko na lekach powoduje, że jak je odstawiamy jest wszystko od nowa. Nie wiem Kochana jak to jest u Ciebie, czy jest sens grzebać głęboko, czy nie strzelić sobie poznawczo-behawioralnej, żeby te somatyki wyciszyć.

 

platek rozy, No pobiorę do marca i zobaczę co się będzie działo. Mam wrażenie, że robię postęp w terapii, więc może będzie lepiej.

Ale super, że nawet szycie ładne i pewnie blizenka będzie niewidoczna!

 

filip133, No właśnie - jak się czujesz przed szpitalem, bojasz się?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, uuu, znów zdobywasz szczyty! Mówiłem, że wraz z końcem listopada los się odmieni, czułem to w kościach mych zbolałych. :great:

 

Tak a propos listopada... Poruszałem się dzisiaj rano mym zmechanizowanym rumakiem i tak stojąc głównie w korkach pomyślałem sobie, że wielkimi krokami zbliża się koniec roku. Szybko ten czas płynie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×