Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, ja jak wyszłam ze szpitala kilka lat temu też wiecznie śpiąca chodziłam i nawet kładłam się o 21:00 :lol:

teraz jestem okrutnie przemarznięta, od kilku dni mam podwyższoną temperaturę i czuję się zmęczona, wypluta i nie wiem czy to wynik stresu, czy coś jest na rzeczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bycie upartym po tacie... Tata chciał żebym szedł na studia do Stalowej Woli, żeby blisko było, ale ja się uparłem że do Kielc i koniec, poszedłem do Kielc... :P Ja zostałem ateistą i koniec, do kościoła nie chodzę... xD

Też nie chcę ciągle konfliktów wywoływać o wszystko.

Zresztą byłem samodzielny na studiach i co? Skończyłem pod metrem. Rodzice też muszą się oswoić przez jakiś czas jeszcze z tą moją samodzielnością i zaufać, że już nic złego się nie stanie, żadne próby samobójcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, każdy z nas ma inny punkt odniesienia.

Moi rodzice mnie mieli wybitnie w pompie więc jakby mi teraz tatuś wyskoczył z opiekuńczymi gestami to by był postęp w stronę przywracania nam ról rodzinnych (on by był moim ojcem a ja jego córką - nie na odwrót) i ja bym to przyjęła z aprobatą :great:

Może Ciebie to tak irytuje bo cośtam innego masz w głowie i w przeszłości :bezradny:

 

cyklopka, ja tam przeczytałam to samo co Filip... :P

 

Purpurowy, a cóż się stało? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja tam przeczytałam to samo co Filip... :P

 

Hahaha, fajnie, nie tylko ja miewam takie skrzywione myśli :D

 

filip133, ale nie mozesz kwitowac ze Twoja samodzielnosc doprowadzila do wypadku bo takie myslenie to herezja.... Wypadek sie moze zdarzyc kazdemu i wszedzie!

 

Ciekawe ilu ludzi walnęło metro i jakby to inni rodzice przyjęli... xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już wielka tragedia, już robię coś źle i coś jest nie tak... -.-

 

Filipie, stop! :time: nie zapędzaj się dalej z tymi myślami! Ja zapytałam lekko prowokująco, ale spoko, spoko, przepraszam jeśli poczułeś się osaczony ;) Nie uważam, że robisz źle albo że jesteś niesamodzielny, bo Cię tak dobrze nie znam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, nie wiem ilu , ale mojego kolege walnal samochod i 4 lata lezal w domu bo jest tak pokiereszowany , a teraz mimo ze mu nikt szans nie dawal zapyla na wozku i mieszka z nowa dziewczyna ;) moja sasiadka tez miala wypadek , samochod wjechal w nia na pasach i jest samodzielna , wyszla za maz , mimo ze miala operacje na kregoslup i dluga rehabilitacje .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Little Red Fox, A zaciążona nie jesteś - senność, podwyższona temperatura bez powodu?

 

filip133, Nie musisz się tłumaczyć. Każdy żyje jak chce i jak może. A że ktoś ma na ten temat swoją opinię opartą na swoich doświadczeniach, też ma prawo, w końcu piszesz na forum.

 

Ja się usamodzielniłam po maturze - spierdzieliłam do innego miasta na studia i nauczyłam się sama dbać o siebie i nie liczyć na innych. Teraz mam z kolei jazdę, jak muszę poprosić o pomoc. Jeden z moich problemów - Zosia Samosia. :bezradny:

 

Purpurowy, Ja też kcę taki obrazek... Bo niestety pieniądz się mnie nie trzyma.

Jak kiedyś mój monsz powiedział - ma być krach na giełdzie, wystarczy że my w nią zainwestujemy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już wielka tragedia, już robię coś źle i coś jest nie tak... -.-

 

Filipie, stop! :time: nie zapędzaj się dalej z tymi myślami! Ja zapytałam lekko prowokująco, ale spoko, spoko, przepraszam jeśli poczułeś się osaczony ;) Nie uważam, że robisz źle albo że jesteś niesamodzielny, bo Cię tak dobrze nie znam :)

 

Właśnie to, zacząłem się czuć atakowany i osaczony... ;)

Jeszcze trochę czasu potrzeba i będzie lepiej.

Po operacji barku i ewentualnej rehabilitacji zajmę się szukaniem pracy, a jak będę miał pracę to wyprowadzką do miasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, ja Ci tez nie pisze z nagonka na Ciebie , tylko chce Ci usswiadomic ze mimo wypadku mozesz jesli zechcesz byc samodzielny. Zawsze mi T powtarza ze nasze zycie to nasze wybory , caly czas ich dokonujemy , teraz tez mimo ze jestesmy chorzy , moge zostac w domu i patrzec jak mi zycie ucieka ale moge tez probowac mimo lękow wychodzic i starac sie zyc normalnie. Moge ----> to moj wybor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to, zacząłem się czuć atakowany i osaczony

 

I chyba w tym tez tkwi Twoj problem... Nie potrawisz przyjac obiektywnie czyjegos subiektywneo zdania. Nikt Cie tu nie osaczyl tylko wyrazil swoje zdanie na temat ktory poruszyles. Acto ze zdanie innych nie pokrywa sie z Twoim nie jest atakiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×