Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

A ja jakis cas temu wrocilam do domu , bylam z zsiostra na Paradzie smokow i pozniej na kebabie bo tak marudzila ze ma ochote wiec pomyslalamz e tez zjem .

 

Tlum na Paradzie niemilosierny ale dalam rade :pirate::D Nic mi nie bylo.

Porobilam troche zdjec , smoki bardzo fajne , kolorowe , wesole.

 

11225257_833216796755823_5945712127604884103_n.jpg?oh=bdcb1c85e66c4f917e1df98629fccfd2&oe=55F28312&__gda__=1441822670_214277f7e78282b9c921f5595e3b901f

 

jasaw, Witaj Aniu :********* czyli niewiadomo jeszcze co to za narosl???

Trzymam kciuki zeby okazalo sie ze to nic takiego.

 

Zebrec, :********* witaj , co dzis porabiasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, ja wole 100 % wolowego hamburgera ;) z oscypkiem i zurawinka ;)No ale nie bylam w poblizu takich wiec sie zadowolilam kebabem :D

 

JERZY1962, Witaj :******* jak dzis sie masz? Co porabiales.?

 

mirunia, :******** oja Slonce to TY moze to gardelko wypedzluj ? jak tak mialam jako dziecko to mi mama pedzlowala nafta .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, samej to faktycznie ciezko , ja kiedys probowalam :mhm: cos tam niecos mi sie udalo .

Tak to byl smok Uniwersytetu Jagiellonskiego , wydzial bodajze syonistyki...

JERZY1962, a nie probujesz tej monotonni przerwac? bo ja staram sie jak moge ;) stad takie imprezy np.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani witajcie wieczornie!!!

 

Boszsz jaka jestem zmęczona...Ale wszystko poszło dobrze! :yeah:

Rano mimo telepawki i nerwowej pobudki o szóstej zebrałam się, w kościele wysiedziałam ( sprytnie na końcu ławki na wylocie ;) ), na obiedzie też było ok. Mój monsz zaprosił jeszcze do nas rodzinę na kawę na ogródek, bo pogoda dopisywała, a szwagier zostaje na noc, więc jeszcze przed chwilą miałam grilla. Dawno nie miałam takiego dopału wrażeń jak w ten weekend, zobaczymy jak będzie jutro, czy odchoruję... ;) Bardzo dużo mnie to kosztowało, ale warto wierzyc, że się uda i próbowac. Czasami się udaje demony okiełznąc, jak widac. Dla tych chwil warto walczyc.

 

platek rozy, Plateczkowa ale miałaś dziś fajną atrakcję! :great:

 

mirunia, Na całe szczęście wiesz co robic, ziółka masz i może uda się paskudztwo samemu wyleczyc. Trzymam kciuki, żebyś po lekarzach latac nie musiała.

 

jasaw, Kochana, jak mówi Mirunia, bądź dobrej myśli. Jesteśmy tu z Tobą i mocno Cię w tym smutku tulimy.

 

JERZY1962, A ja Ci życzę wielu kebabów jeszcze w życiu i posiadywania na Rynku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakże miło czyta się, gdy tyle serdeczności ludzie sobie przekazują. Takiej bezinteresownej, prawdziwej.

Ja bardzo dziękuję Wam wszystkim. Nie tracę nadziei oczywiście, ale dla mnie CO to smutne wspomnienie.

Moje emocje tam osiągały szczyty, te negatywne.

 

JERZY1962, Twoje słowa przypomniały mi, jak, chyba 3 lata temu, nie sądziłam, że będę cieszyła się Wnukami, a o tym, że będę się Nimi zajmowała, nawet nie myślałam.

Rzeczywistość okazała się dla mnie łaskawa, i to nie pierwszy raz...

Jestem aktualnie w dużo lepszej formie, to co niemożliwe było, okazuje się realne...

Nie trać więc nadziei Jerzy... :nono:

 

kosmostrada, muszę przyznać, że czytając Twoje relacje, wracam pamięcią do swoich przeżyć jakże podobnych, tak samo silnych, męczących. Empatia włącza się, patrzę na szczęście z dystansem na przeszłe wydarzenia, jednak smuga bolesna ciągnie się...

 

Dobrej Nocki życzę Wam :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tlum na Paradzie niemilosierny ale dalam rade :pirate::D Nic mi nie bylo.

Ja się trochę spinałam jak wracałam ze szkoły, bo czasem nie mogłam wyprzedzić ludzi i się musiałam za nimi ciągnąć.

 

Miałam przed laty taki okres, że co miesiąc robiły mi się takie czopy i chodziłam do laryngologa tylko po to, żeby je szpatułką wygrzebał. Nie dawał mi antybiotyków, bo twierdził, że to tzw. angina retencyjna nie wymagająca antybiotyku, tylko oczyszczenia.

Może uda mi się samej wypłukać toto i wypluć. Zobaczymy. Jak nie, to czeka mnie fachowa pomoc. :bezradny:

Ja sobie już od dawna sama dłubię. Prawdopodobnie nie mam się czym chwalić, ale skoro padł temat...

 

Chciałam dzisiaj wymiksować się ze sprawdzianu, przyszłam po czasie i powiedziałam, że wolę za tydzień, ale kazała przysiąść. Dostałam 2, ale i tak mam 4 na semestr. Morał taki, im mniej się przejmujesz, tym lepiej na tym wychodzisz.

 

Odespałam trochę po południu, rano mam terapię.

 

Ogólnie wszystko pięknie fajnie ostatnio, ale jednak gdzieś się przeplatają takie niewesołe refleksje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łuuu Panie... wróciłam z uczelni to padłam spać i wstałam po 5h :pirate: ciekawe jak ja w nocy zasnę :pirate:

Test z angielskiego poszedł mi super jak na to, że nic się nie uczyłam, tylko przy jednym zadaniu dostałam jakiegoś zaćmienia umysłu :pirate: i zrobiłam dwa głupie byki :P

i po raz kolejny stwierdzam, że dobrze, że zostały tylko 2 lektoraty z angielskiego, bo kobieta, lożę szyderców, czyli całą 3 ławkę łącznie ze mną kiedyś w końcu by wyrzuciła z zajęć :great:

zresztą od dawna już mówi na mnie i moje 3 koleżanki małpy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!!!

 

Zebrec, I Tobie też najlepsze życzenia!!! :D

 

Sprawiliście sobie jakąś dziecinną przyjemnośc z okazji Dnia Dziecka? Ja nie byłam zbyt kreatywna, jestem na to dziś zbyt zmęczona i sponiewierana pogodą, więc kupiłam sobie mleko o smaku pistacjowym i tiramisu. ;)

U mnie z rana było duszno i ściskało obcęgami głowę, potem się rozpadało i tak już zostało. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie, bo mamy po południu klasowego integracyjnego grilla. Zakupy właśnie zrobiłam ( znów społecznikowskie obowiązki), właśnie wrócłam do domu i pożarliśmy pizzę ( specjalne życzenie młodego ).

 

Teraz leżę sobie na wyrku, tulam się z psem i czaję się, żeby ktoś mi zrobił herbatę.

Jeszcze tylko przetrwac wtorek i środę i długi weekend!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dzięki Kochana, mam nadzieję na słońce i na to, że dam radę na tym grillu, a może nawet odczuję coś na kształt przyjemności? W ubiegłym roku nawet na niego nie dotarłam... :bezradny:

To widzę, że na Dzień Dziecka też poszłaś w stronę rozpuszczenia słodyczowego. :D

 

Chciałam Wam jeszcze wspomniec o moim wczorajszym nowym "ciekawym" objawie - otóż z nerwu spuchły mi stopy i ledwo włożyłam moje piękne nowe szpilki. Na szczęście z natury stopę mam bardzo szczupłą i do buta się zmieściła, ale szoka przeżyłam - pierwsza irracjonalna myśl była - ktoś mi podmienił buty... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

widzę, że dzisiaj nastroje całkiem pozytywne ;)

ja pół dnia połaziłam z koleżanką po mieście. Ona szukała sukienki, a ja butów na wesele, ale obie kupiłyśmy co chciałyśmy :yeah:

Myślę tylko, że jak się w tych butach nie zabiję to będzie sukces :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×