Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Kochana oj tak , jak czlowiek spokojny , bez lękow to od razu inaczej sie czuje i ma werwe do zycia ! :) oby jak najdluzej tak bylo u Ciebie :great:

Ja dzis bede robila kasze kuskus z warzywami i do tego duszony kurczak , tez robie na kilka dni.

Wlasnie stoje w kolejce w Biedrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł!!!

U mnie pada i ciśnienie zamulające.

 

Byłam na Targach z koleżankami. Ale było strasznie ciężko mi wyjśc, telepawka, jelito, ogólnie masakra. Ale powiedziałam sobie, że w końcu tyle się nastawiałam, jeszcze Wam pisałam ekstatyczna, że jadę i co, teraz się poddam i napiszę - nie dałam rady? :time:

Kupiłam 4 sznurki koralików na bransolki ( w tym dla młodego zamówione), zawieszkę srebrną, i kolczyka :D No jednego, bo mam tylko jedno ucho przekute - taką fajną srebrną kulkę.

Wieczorem idziemy na wernisaż do znajomego. Jestem tak wyczerpana porannymi sensacjami i pogodą, że nawet nie mam się siły ekscytowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozpadało się na dobre...lubię takie deszczowe popołudnie z książką zwłaszcza. Kupiłam nowe zasłonki - piękne tulipany / niestety zdjęcia nie zamieszczę, bo nadal nie potrafię/ do swojego pokoiku, jest ciepło, przytulnie.

Pan masażysta zadzwonił, że stoi w potwornym korku w centrum miasta, więc zdecydowałam się na przełożenie spotkania na poniedziałek.

 

-- 27 mar 2015, 16:58 --

 

W niedzielę I urodziny młodszego Wnuczka :D - będzie torcik, małe przyjęcie. Kupiłam Mu III tomy Poczytaj mi Mamo - zgodnie z prośbą Synowej i kręgle dla maluszków :D . Poza tym baloniki podłużne do modelowania :mrgreen: .

 

-- 27 mar 2015, 16:59 --

 

Jestem strasznie śpiąca ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dowiedziałam się, że moja Ciocia odchodzi powoli...smutek wielki.

 

Ochłodziło się bardzo...i na zewnątrz i w sercu mym...

Odchodzenie, choć jest oczywiste, jednak nie jest oswojone...

 

-- 27 mar 2015, 21:38 --

 

cyklopka, w porządku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem jest ciężko robić angielski w cztery oczy, bo czasem się trzeba opowiadać coś o sobie, no a nie jestem taka zakolegowana. Za to gadałam z panią od surowców roślinnych, opowiedziałam jej o badaniach na nietolerancje pokarmowe, a potem z rozpędu całe swoje życie. No cóż, taka jestem bardziej mówiąca :blabla:

 

Muszę gufke umyć i przejrzeć notatki czy coś umiem na jutro :bezradny:

 

Jak wam mija wieczór?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Kochani , czyżbyście entuzjastycznie korzystali z uroków soboty? ;)

U mnie chwilami wychodzi słoneczko, ale ja dziś mam dzień domowy. Nareszcie pospałam, teraz powolutku ogarnę, zobaczę jak się dzień rozwinie, ale bez żadnego ciśnienia. Muszę odpocząc po tym tygodniu. Jedyne co napewno - muszę młodemu jutro na imprezę upiec ciasto i zrobic zupę dyniową - kupiłam wczoraj dynię piżmową i będę testowac smak.

Wczorajsza impreza sympatyczna, ale byliśmy już o 11tej w domu, bo tyle mi wystarczy, a w zasadzie tyle wytrzymuję udzielania się towarzyskiego.

Dziś pierwszy dzień schodzenia z leku. :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×