Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry moi drodzy!

Dla każdego wielki czekoladowy Mikołaj!!! :D

Kasieńka, Jerzyk - mikołajowe przytulasy!

 

Buro, buro, i jeszcze raz buro. Mogłoby chociaż śnieżkiem sypnąc... Ale mam radośc z mojej ptasiej stołówki na ogródku, okupuje ją banda wróblich łobuzów i sikorki. Jeszcze nie ma innych ptaszków, widocznie przylatują do miasta, gdy już jest srogi mróz. Biorę wtedy atlas ptaków, żeby sprawdzic, kto mnie w tym roku odwiedził. ;)

Zaraz wychodzimy z psem i po zakupy, kawał drogi na piechtę, bo samochód u mechanika, więc idziemy rodzinnie, cobym sama nie tachała.

Chciałam się pochwalic, jaki sweterek sobie dziś w lumpku kupiłam, od razu pomyślałam gdzie jest platek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!! Ja dzis lezalam w lozku rekordowo do 13, ale choroba mnie usprawieliwia:)

Infinity, poczytaj o Szlachetnej Paczce, uczestnicze w tej akcji w szkole. Robilismy zbiórkę pieniędzy, mamy zrobić w przyszlym tygodniu zakupy i przekazać je najbardziej potrzebującym rodzinom z naszego miasta i okolic. kosmostrada, u mnie tylko oblodzone drzewa,wyglądają magicznie, tez czekam na sniezek!

Zebrec, Arasha, dzień dobry!:) nieboszczyk, mój ojciec leczyl sue n śląsku, choć jesteśmy z podkarpacia, może po prostu nie trafiles na rzetelnych lekarzy i życzliwych ludzi? Trzy mam za Ciebie kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie mikołajkowo :papa::papa: co ładnego dostaliście dzisiaj??? :105::105:

 

JERZY1962, dzięki za pamięć i wór pięknych prezentów oraz za rózgę :D od nas dla Ciebie również jakaś rózga posłana... nie ma tak lekko. A tymczasem poleguj sobie i wypoczywaj, bo się namęczyłeś tak biegać z tymi worami od wczoraj. Limit pewnie wyczerpany na ten rok... poczekamy do przyszłego!

 

A właśnie, gdzie się podział płatek nasz kochany??? Hop, hop Płatku, pokaż się, bo tęsknimy :why:

 

Napracowałam się już dzisiaj nieźle, przetarłam okna od środka, poprałam firany i już zawiesiłam wilgotne... jest świeżo i pachnąco. He, he pomyłam również glazury w łazience i kibelku... i mam na dzisiaj dość! Też odpocznę teraz, może później umyję jeszcze wszystkie drzwi.... to chyba jakaś dodatkowa energia mnie dopadła przed świętami :zonk::zonk: trzeba ją dawkować, bo się wyczerpie :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madeline1111, lekarze którzy mnie kroili nie interesowali sie mną.zabierali dzwonek,dawali środki uspokajające zamiast przeciwbólowych,w szpitalach był niesłychany bałagan i smród,wszystko było we krwi,wymiocinach,odchodach i ropie.ściany,podłogi i łóżka.nie dostałem kul kiedy otwierali mi kolano i 3 tyg leżałem plackiem.kiedy zesrałem sie nikt mnie nie umył i leżałem w tym całe tygodnie.leczyłem sie na ortopedii a w szpilalu złapałem biegunke którą leczyłem pół roku.o niczym nie informowali i leżysz jak głupi kołek.teraz to by było nierealne jakiekolwiek leczenie.jestem tym zmęczony.tymi operacjami,olewatorstwem,niepewnością i tarzaniem się we własnych odchodach jak truchło w krętłach.chory,niepełnosprawny nie wyjdzie z własnych odchodów a trup nie wyjdzie z kręteł.na odwiedzinach widziałem dwie kobiety wyglądające jak zabite karpie bo lekarzom nie chciało sie zbadać im amoniaku we krwi i poddać dializie.nie to co w cukierkowym serialu szpital.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wróciłam, nawet całkiem przyjemny spacer.

 

mirunia, hej kochana! Ale żeś się narobiła! A ja jeszcze palcem nie kiwnęłam w temacie porządków świątecznych... Leń ze mnie, znów sobie wszystko zostawię na ostatnią chwilę. Dostałam od Mikołaja trufelki i czekoladowego mikołaja, tak że jestem dopieszczona. ;)

 

nieboszczyk, jakoś źle trafiłeś z tym szpitalem. Ja mam zupełnie inne wspomnienia z mojego pobytu na kardiologii w tym roku. Czułam się jak królówka w porównaniu z tym, czego się spodziewałam. Może to nie tylko kwestia szpitala, ale i oodziału...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak zaplanowałam, tak zrobiłam. Po odpoczynku z herbatką i papieroskiem wzięłam się za mycie wszystkich drzwi w chałupie i dodatkowo jeszcze pomyłam żyrandole i plafoniery.... oj biedne moje barki i ramiona od podnoszenia w górę :why::why:

Teraz odpoczywam nasmarowana voltarenem... głupia baba, jak się dorwie do sprzątania, to nie wie kiedy skończyć :time::time::time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłam parę prezentów kupic, jednak się przełamałam, żeby już wszystkiego sobie na głowie nie zostawic na ostatnią chwilę. Mam częściowo z głowy młodego (jeszcze mu muszę fajny kubek termoaktywny przez neta zamówic) i mensza.

Idę oglądac talent show i obżerac się mikołajowo.

 

cyklopka, moje dzisiejsze odkrycie to wiersz z XIX wieku Henleya : "Invictus" w oryginale. Ze specjalną dedykacją dla ciebie. ;) Miłej nauki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, kosmostrada, to widzę dziewczynki, że macie full wypas - domki z ogródkiem :105: Ja to na 4 piętrze w bloku ( na szczęście 4-piętrowym ), nie powiem ładne mam widoki na pobliskie szczyty górskie i kolejkę linową, ale balkonu sobie raczej nie udekoruję świątecznie, żeby wiochy nie odstawiać ( dałaby mi matka ). U nas na osiedlu w innym bloku mają tak poobwieszany balkon światełkami, że masakra jakaś :silence: W ogródku to co innego :P Kto tu jeszcze w domu mieszka ... czyżby Zebrec :?

 

Ale dom to nie same plusy przecież ... macie za to więcej sprzątania :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×