Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zalatana23, a co syn trenuje ? Tenis może ? Z tego, co widzę, to masz rozwalone pół mieszkania naraz :roll:

 

madeline1111, rozumiem. Skoro odstępuje łóżko, to w porządku :P A daleko masz do Krakowa od siebie ? Pewnie planujesz tu studiować, skoro tak Ci się miasto podoba ... Powiedz mi, gdzie przyjmuje ta psychodietetyczka ( jaka ulica ), bo ja też mam problem z jedzeniem, a dokładniej kompulsywnym objadaniem się już od dawna :( Na czym polega Twoja terapia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, a może pilkarz? Kiedyś treniwalam siatkowe, szkoda ze rodzice tak tego nie tolerowali. Fajna z Ciebie mama!

Arasha, studiować owszem, nawet w ramach zachęty w soboty gdy jestem będę chodzic na wyklady dla licealistów, byla dopiero raz,ale świetne doświadczenie.

Babeczka przyjmuje na Siedleckiego 11, zaraz niedaleko galerii Kazimierz.To jest gabinet w bloku,ku memu zdziwieniu jest calkiem przytulnie. Widuje się z nią co 2 tygodnie,na pierwszej wizycie opowiadalam o swoim problemie, zadawala sporo pytan,wypelnialam ankietę i Dostalam zalecenia co do diety,nie caly jadlospis. Z każda kolejna wizyta opowiadam o postępach i porażkach, a ona wszystko to analizuje, tlumaczy sporo mechanizmów, stara się znaleźć przyczynę. Jestem zadowolona jak na razie, ale to dopiero moje pierwsze kroki. Mam duży problm z jedzeniem, ale warto patrzeć na male kroczki na drodze do celu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płatku cześć Kochana :papa:

Arasha, madeline1111 małego piłkarza mam :mrgreen:

madeline1111 chcę, żeby mój syn robił to co sprawia mu przyjemność ;) Sama byłam dzieckiem, które musiało spełniać oczekiwania rodziców i to co mnie interesowało zawsze było dla nich niepoważne albo bez perspektyw i potrafili mnie skutecznie zniechęcić :bezradny: Dzisiaj żałuję, że nie postawiłam na swoim, a skutek jest taki, że nadal nie mam na siebie pomysłu... Staram się nie zrobić tego samego swojemu dziecku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, można by jakieś kółko założyć albo coś, ale zawsze ze zlotami w Krakowie było słabo, na każdym forum, nie tylko psychologicznym, muzycznych też.

 

Mam za dużo kredek. Zwykle sprzątanie mnie uspokaja, ale tym razem mi się lęk przerzucił na to co robiłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam z menszem na obiadku na mieście i tak się obżarłam, że nawet nie mam siły zrobic sobie herbaty. A muszę strzelic jakąs ziołówkę, bo nie przetrawię...

 

Zalatana23, o rany, mam dokładnie takie samo podejście do mojego syna, z dokładnie tych samych powodów. I jest jeszcze wiele rzeczy nad którymi pracuję - nie zaszczepic mu moich lęków, dawac wolnośc, możliwośc podejmowania decyzji dostosowaną do aktualnego wieku, nie musi byc idealny i przynosic samych szóstek, ma prawo do złości i wyrażania swojego zdania itp. itd. Na pewno robię masę błędów, jak każdy rodzic, ale może choc trochę uchronię go od lęków i depresji wynikających z wychowania, bo na to jakie geny dostał nie mam wpływu...

 

-- 18 lis 2014, 18:13 --

 

cyklopka, Cześc moja droga! Dawno cię nie było!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja na spotkanie jestem chętna, ale tylko tam, gdzie na nóżkach zajdę :mrgreen: Ale faktycznie nikt tu żadnych zlotów nie organizuje, a u mnie w mieście - to już w ogóle :bezradny: Wiem, że na spotkanie w Krakowie są chętni jeszcze dwaj panowie, jakby co :lol:

 

Cognac, cóż za motyl znowu ?

 

platek rozy :****** na rynku to tylko zagraniczni turyści i ceny też z kosmosu. Ja w ogóle omijam rynek szerokim łukiem :mrgreen: A na Kazimierzu rzeczywiście jest bardzo klimatycznie, tak starodawnie ... Co dobrego zjadłaś w tym barku ? Mój tata jak jest w Kraku, to czasem się stołuje w mlecznych - mówi, że smacznie, niedrogo i o każdej porze można zjeść. Ma sentyment jeszcze z czasów studiów :P

 

-- 18 lis 2014, 18:16 --

 

kosmostrada, na geny syna teraz już nie masz wpływu, ale kiedyś miałaś :lol: Pij tą herbatkę, żebyś jak najszybciej strawiła ten kaloryczny i podejrzewam ciężkostrawny posiłek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, kochana herbatkie wypiłam, jeden plus, że kolacji to na pewno jeśc nie będę. :D Nasze poszukiwania hamburgera idealnego znów spaliły na panewce, bo co z tego, że japońska wołowina, jak żle przygotowany i wysmażony. Więc w zasadzie obżarłam się surowym mięchem. (głodna byłam...) Medium niestety nie znaczy surowy i zimny w środku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, ja tez zaluje ze nie postawilam na swoim,może bylab yetaz w calkiem innym miejscu w moim życiu, może odnlazlabym się w biegu na krótki dystans czy siatkówce, to sprawialo mi przyjemność,przynosilo sukcesy, ale rodzice silą wyższą .

 

Hej! Ja wlasnie wrocilam z deszczowego miasta, az mi buty przemokly... i zabieram się za robienie kolacji;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam z menszem na obiadku na mieście i tak się obżarłam, że nawet nie mam siły zrobic sobie herbaty. A muszę strzelic jakąs ziołówkę, bo nie przetrawię...

 

Zalatana23, o rany, mam dokładnie takie samo podejście do mojego syna, z dokładnie tych samych powodów. I jest jeszcze wiele rzeczy nad którymi pracuję - nie zaszczepic mu moich lęków, dawac wolnośc, możliwośc podejmowania decyzji dostosowaną do aktualnego wieku, nie musi byc idealny i przynosic samych szóstek, ma prawo do złości i wyrażania swojego zdania itp. itd. Na pewno robię masę błędów, jak każdy rodzic, ale może choc trochę uchronię go od lęków i depresji wynikających z wychowania, bo na to jakie geny dostał nie mam wpływu...

 

-- 18 lis 2014, 18:13 --

 

cyklopka, Cześc moja droga! Dawno cię nie było!

 

 

kosmostrada no myślimy podobnie! Zależy mi dokładnie na tym samym :-) Podobnie jak Ty, staram się dać synowi silne poczucie bezpieczeństwa i akceptacji. Myślę, że to podstawa do bycia szczęśliwym człowiekiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, powtórzę opinię z postów wyżej - fajna z Ciebie mama :)

 

madeline1111, no pogoda nas nie rozpieszcza, mi też buty przemokły i uszy przewiały ;]

 

miłego wieczoru wszystkim, idę coś poprogramować, bo mnie wzięła chęć, sama aż nie wierzę :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, musiałam trochę odpocząć od forum, bo ludzie głupoty pisali.

 

Poza tym z jednej strony bym bardzo chciała się komuś wygadać, ale nie chciałabym, żeby to potem w internetach świeciło po wsze czasy. Wiem, że są ludzie, którzy potrafią opisać historię swojego związku albo swojej rodziny na 4 ekrany i liczyć na to, że ktoś z forum rozwiąże za nich problem. Aktualnie jestem na etapie paniki z tytułu, że wydaje mi się, że popełniłam w życiu błędy i za wszelką cenę chcę wiedzieć wszystko, co było, jest i będzie.

 

http://mijo1207.wrzuta.pl/audio/8K46tds6Hy2/krzysztof_respondek_-_przez_mechaniczny_swiat

 

A terapeutka mi mówi, że nie można podróżować w czasie ani wiedzieć wszystkiego :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, ja też dzisiaj jestem w dobrym nastroju. Być może dlatego, że cały dzień miałem zajęty i jestem zmęczony. Zmęczenie pozytywnie na mnie działa! ;)

 

kosmostrada, mi też się podoba. Singiel "Louder Than Words" genialny! Już prawie na szczycie Listy Przebojów Trójki. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Możesz pisac do mnie na pw. Nie wiem na czym polega fenomen, ale dobrze robi w poukładaniu sobie myśli przelanie ich na papier, ale jeszcze lepiej powiedzenie, czy napisanie tego komuś. Nie sądzę, żebym mogła ci pomóc, ale może ty pomożesz tym sama sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, czuje to samo. Analizuje to co bylo,to co dzieje się teraz i najchętniej juz chcialabym wiedzieć co będzie dalej, to mnie wybija z codziennego funkcjonowania. Ale nie umiem się pozbyć tego myślenia. Pozostaje czekać:))

 

cyklopka, Możesz pisac do mnie na pw. Nie wiem na czym polega fenomen, ale dobrze robi w poukładaniu sobie myśli przelanie ich na papier, ale jeszcze lepiej powiedzenie, czy napisanie tego komuś. Nie sądzę, żebym mogła ci pomóc, ale może ty pomożesz tym sama sobie.

 

Ludzie zbyt nie lubią jak siedzę w łóżku i coś tam skrobię w zeszyciku, bo myślą, że to jakieś paszkwile na nich.

 

Ale mam pewien mały projekcik. Bo przywykłam do tego, że nie odróżniam relacji z drugim człowiekiem w realu od tej, co jest w mojej głowie, więc do tego prawdziwego człowieka może masa rzeczy nie docierać. Ten wniosek to dla mnie pierwsze rozgryzione chińskie ciasteczko na terapii.

 

Wyobraźnia czasem po prostu przeszkadza.

 

Projekcik jest taki: kiedy zauważę, że zaprzątam myśli tym, co chcę komuś powiedzieć, zamiast faktycznie mówić, po prostu zacznę sobie pisać na komputerze i potem to wyślę lub odczytam tej osobie albo i nie. Podobnie jeśli będę poświęcać czas na myślenie o tym co mogłabym robić, postaram się oddzielić rzeczy realne od nierealnych i w kierunku tych realnych od razu coś działać, zamiast tylko myśleć. A jeśli kwestie są nierealne, to albo napisać o tym w formie fikcji, albo zastosować jakąś technikę relaksacyjną typu rysunek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czuje to samo. Analizuje to co bylo,to co dzieje się teraz i najchętniej juz chcialabym wiedzieć co będzie dalej, to mnie wybija z codziennego funkcjonowania. Ale nie umiem się pozbyć tego myślenia. Pozostaje czekać:))

Całe lato się tak męczyłam. Może to jest zwiastun nadchodzących zmian - tych, które musimy wprowadzić w swoje życie... Jakich? Może jakiś konkretnych. A może właśnie... jakichkolwiek....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×