Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

86 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      34
    • Nie
      31
    • Zaszkodziła
      21


Rekomendowane odpowiedzi

Witam przechodzę z paroksetyny 10mg która brałem rok na brintellix10mg lekarz kazał odstawić paro i przejść odrazu na brintellix ale dostałem okropnych prądów w głowie nie wiem co mam zrobić dodatkowo mam afobam z którego też schodzę po dłuższym regularnym braniu. Brain zapisy przejdą czy wrócić do małej dawki parogenu ? Podpowie ktoś ? Nie wytrzymam tak dłużej 😥  mam jeszcze z leków dipchergan ale nie brałem pomoże coś ?

Edytowane przez Konrad33

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.02.2022 o 01:28, Konrad33 napisał(a):

Witam przechodzę z paroksetyny 10mg która brałem rok na brintellix10mg lekarz kazał odstawić paro i przejść odrazu na brintellix ale dostałem okropnych prądów w głowie nie wiem co mam zrobić dodatkowo mam afobam z którego też schodzę po dłuższym regularnym braniu. Brain zapisy przejdą czy wrócić do małej dawki parogenu ? Podpowie ktoś ? Nie wytrzymam tak dłużej 😥  mam jeszcze z leków dipchergan ale nie brałem pomoże coś ?

Rozwiń  

Brainzapsy masz po odstawce paro,to napewno przejdzie,co do wortio to ja mogę powiedzieć że jednym plusem tego leku jest to że miałem super koncentrację i pamięć, natrętne myśli mi nasilał i bardzo łatwo było mnie wkur.... Coś jak wellbutrin,, działania antydepresyjnego nie widziałem

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.03.2022 o 10:04, Piotrek 2403 napisał(a):

Brainzapsy masz po odstawce paro,to napewno przejdzie,co do wortio to ja mogę powiedzieć że jednym plusem tego leku jest to że miałem super koncentrację i pamięć, natrętne myśli mi nasilał i bardzo łatwo było mnie wkur.... Coś jak wellbutrin,, działania antydepresyjnego nie widziałem

 

Rozwiń  

Jak długo brałeś Brintellix?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.03.2022 o 10:04, Piotrek 2403 napisał(a):

miałem super koncentrację i pamięć, natrętne myśli mi nasilał i bardzo łatwo było mnie wkur....

Rozwiń  

 

Ja tak miałem na moklobemidzie. W końcu gdy zaczął u mnie wyzwalać psychozę, natychmiastowo mi go odstawiono. Trafiłem do szpitala z ciężką bezsennością, bardzo nasilonymi myślami samobójczymi i swego rodzaju pobudzeniem i splątaniem przez to. Jeśli tak reagujesz na większość antydepresantów, to wiesz... przedyskutuj to z lekarzem koniecznie. Żeby nie popaść w błędne koło ciągłego zmieniania antydepresantów aż do takiej totalnej dezorganizacji psychicznej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na mnie Brintellix w dawce 10mg nie działał aktywizująco. brałam na noc i spałam jak niemowlę. kłopoty zaczeły się przy wyzszej dawce (15) a teraz po dodaniu aripiprazolu jeszcze gorzej. właśnie się zorientowałam że od 2 dni go nie wzięłam (brint) -zapomniałam- i bezsenność sięga apogeum. wróciłam do 10mg a arip. odstawiłam. a sen nie wraca :(

Lilith to niepokojące co piszesz. ja jestem u lekarza taka przygaszona nieco (ogólnie do obcych osób jestem na dystans) i wszyscy się upierają żeby dawać mi leki aktywizujące. najnowsza lekarka proponuje moklobemid lub duloksetynę i już sama nie wiem co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.03.2022 o 22:51, Lilith napisał(a):

Dowiedziałam się od lekarza, że osoby z tendencjami samobójczymi nie powinny przyjmować leków o profilu aktywizującym, bo mogą one spotęgować depresję zamiast napędzić. U mnie tak właśnie się stało. Po wortioksetynie podnosiłam się dobre 3 miesiące.

Rozwiń  

 

Twój lekarz ma absolutną rację. Ja z kolei po moklobemidzie podnosiłem się też jakieś 3 miesiące, oczywiście przy pomocy Ketrelu, bo samemu to bym się nie dał rady wyplątać z tego napędzonego wiru samobójczych myśli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem 5 dzień na 10 mg i mam duży problem z bezsennością. Czuje lekkie mrowienie w głowie i mało przyjemne pobudzenie. Myśli ostateczne też się przewijają. Nie wiem czy dam radę to przetrzymać i czy ten lek zadziała inaczej. Pozytywnych myśli brak.

 

Oprócz Brintellixu biorę jeszcze Lamotrix 25 mg (2-0-1) i Pregabalinę 150 mg (1-0-1).

 

Leczę się od 12 lat na depresję i zaburzenia lękowe. Mam raczej osobowość unikającą i introwertyczną. To już mój kolejny nawrót.

Edytowane przez darksider85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.05.2022 o 04:00, Lilith napisał(a):

U mnie najgorszy zjazd był właśnie przy wortioksetynie. Do tego stopnia, że się pokaleczyłam, choć nie robiłam tego od lat. Myśli samobójcze miałam tak silne, że nawet zaopatrzyłam się w żyletki. Oj długo się podnosiłam. Dobrze, że przygodę z wortioksetyną mam już za sobą. Nigdy więcej.

Rozwiń  

 

Znam to. Ja też się zaopatrzyłem, ale w nieco inny sprzęt. Niektórym osobom w ogóle nie wolno podawać jakichkolwiek antydepresantów. Czasem już tylko neuroleptyki albo stabilizatory nastroju w takich wypadkach zostają... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.05.2022 o 04:00, Lilith napisał(a):

 

U mnie najgorszy zjazd był właśnie przy wortioksetynie. Do tego stopnia, że się pokaleczyłam, choć nie robiłam tego od lat. Myśli samobójcze miałam tak silne, że nawet zaopatrzyłam się w żyletki. Oj długo się podnosiłam. Dobrze, że przygodę z wortioksetyną mam już za sobą. Nigdy więcej.

Rozwiń  

Współczuję:( ja coś podobnego przeżyłam na fevarinie więc wiem o czym piszesz. A brintelix akurat łagodnie działa u mnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

Otrzymałam receptę na Brintellix, bardzo boję się go wziąć. Biorę pregabaline 125 mg i mianseryne 30 mg na noc. Mam depresje/lęki oraz bóle neuropatyczne. 

Rozmawiałam z lekarzem o terapii dukoksetyna, ale uparł się na wortioksetyne. Jestem osobą ciągle pobudzona i w lęku- czy ten Brintellix nie aktywizuje mnie jeszcze bardziej? Mówiłam o swoich obawach lekarzowi, jednak on twierdzi że mam spróbować. 

Dziękuję za odpowiedzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteś ciągle pobudzona i w lęku, to duloksetyna by Cie już w ogóle pozamiatała swoim pustym, nieprzyjemnym pobudzeniem. Jak na SNRI paskudny lek, wenla o wiele przyjemniejsza w działaniu. Wcale mnie nie dziwi, że lekarz uparł się przy wortioksetynie. Mnie ten lek w ogóle nie pobudza, wręcz seduje, 30 mg to nawet na natrętne myśli działa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 4.05.2022 o 05:15, deppresivwci napisał(a):

Skoro jesteś ciągle pobudzona i w lęku, to duloksetyna by Cie już w ogóle pozamiatała swoim pustym, nieprzyjemnym pobudzeniem. Jak na SNRI paskudny lek, wenla o wiele przyjemniejsza w działaniu. Wcale mnie nie dziwi, że lekarz uparł się przy wortioksetynie. Mnie ten lek w ogóle nie pobudza, wręcz seduje, 30 mg to nawet na natrętne myśli działa. 

Rozwiń  

Naprawdę? Myślałam,ze worio bardziej pobudza niż duloksetyna. Próbowałam wenlafaksyny ale dostałam okropnych pisków/szumów w uszach i myślalam, że od tego zwariuje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wortio jest zwykłym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny z antagonizmem kilku receptorów 5HT i agonista 5HT1 i trochę B, co może wyjasniac lekkie pobudzenie, bo agonizm tego receptora powoduje zwiekszanie noradrenaliny i dopaminy w korze przedczolowej. Ale to nie to samo co NET i DAT, tylko ledwie zauważalne w samopoczuciu. 

Edytowane przez deppresivwci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 4.05.2022 o 11:40, deppresivwci napisał(a):

Wortio jest zwykłym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny z antagonizmem kilku receptorów 5HT i agonista 5HT1 i trochę B, co może wyjasniac lekkie pobudzenie, bo agonizm tego receptora powoduje zwiekszanie noradrenaliny i dopaminy w korze przedczolowej. Ale to nie to samo co NET i DAT, tylko ledwie zauważalne w samopoczuciu. 

Rozwiń  

Na sertraline też jestem bardzo wrażliwa. 25 mg spowodowało u mnie biegunkę, kołatanie serca, poty... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc. Czy komus brintellix pomogl na lęki i ataki paniki? To juz moj 6ty lek i nic nie dziala. Depresje mam wtorna po lękach. Biore Brintellix 8dzien i jest slabo- biegunka, smierdzace poty i większy lęk.Dzialala wenla 10 lat ale przestala. Mam juz szczerze dosyc. Przerobilam- wenle, paroksetyne, esci, sertraline, pregabaline. Nie moge ciagle zyc na benzodiazepinach. Nie mam juz pomyslu na siebie, lekarze chyba tez. Na terapie uczeszczam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.05.2022 o 13:46, EwaC napisał(a):

Czesc. Czy komus brintellix pomogl na lęki i ataki paniki? To juz moj 6ty lek i nic nie dziala. Depresje mam wtorna po lękach. Biore Brintellix 8dzien i jest slabo- biegunka, smierdzace poty i większy lęk.Dzialala wenla 10 lat ale przestala. Mam juz szczerze dosyc. Przerobilam- wenle, paroksetyne, esci, sertraline, pregabaline. Nie moge ciagle zyc na benzodiazepinach. Nie mam juz pomyslu na siebie, lekarze chyba tez. Na terapie uczeszczam. 

Rozwiń  

Jak znosiłaś sertraline? 

Czy Brintellix nie aktywizuje za bardzo? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.05.2022 o 16:46, EwaC napisał(a):
  W dniu 6.05.2022 o 13:54, We. napisał(a):

Jak znosiłaś sertraline? 

Czy Brintellix nie aktywizuje za bardzo?   Zle znosilam, nie zwalczyla lękow, mialam drgawki. Brintellix? Czekam na efekty inne niz uboczne.

Rozwiń  
Rozwiń  

Ale czujesz się po nim pobudzona? Mam obawy, że mnie nakręci a mam OCD. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie akurat podniósł na nogi, ale dopiero po miesiącu zacząłem odczuwać poprawę. Na lęki faktycznie słaby, ale ja bardziej na depresję się leczę. Teraz biorę 20mg. Ostatnio dostałem jeszcze Fluanxol na aktywizację, ale on mnie zniszczył totalnie, spałem na stojąco, żadnych chęci do niczego, pewnie też trzeba czekać jak się rozkręci, ale ja nie mogę tego znieść, jakoś muszę funkcjonować, więc go wlasnie odkładam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×