Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

I pedofilia na końcu łańcucha. Także brzydka kobieta niech chwyci sie na haczyk brzydkiego rybaka by zaoszczędzić Swiatu pedofilów i idiotow w BMW.

 

A tak poważniej,sa jeszcze na świecie ludzie którzy twierdzą że każdy posiada wewnetrzne piękno...

 

Także perspektywy nie są aż takie brzydkie,znaczy sie...czarne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SrebrnaSowa, może... Jedno jest pewne. Ciągłe narzekanie nic nie polepszy. Mój kumpel jest już zaręczony. Brzydki, chudy jak patyk, pedałkowaty głos, ruchy, poglądy specyficzne, straszny centuś. Ma narzeczoną... niedowidzącą, z kilkuletnią zezowatą córeczką z poprzedniej wpadki. Da się? Da się. Ale trzeba przyznać, opcja dla desperatów, bo kobitka mogłaby straszyć dzieci po nocach. No ale cóż... Każda potwora... i tak dalej, i tak dalej... On jakąś ślepą miłością jej nie kocha ale obydwoje chcą się ustatkować, a zdają sobie sprawę, że księżniczki/księcia raczej nie znajdą, więc jest jak jest. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SrebrnaSowa, może... Jedno jest pewne. Ciągłe narzekanie nic nie polepszy. Mój kumpel jest już zaręczony. Brzydki, chudy jak patyk, pedałkowaty głos, ruchy, poglądy specyficzne, straszny centuś. Ma narzeczoną... niedowidzącą, z kilkuletnią zezowatą córeczką z poprzedniej wpadki. Da się? Da się. Ale trzeba przyznać, opcja dla desperatów, bo kobitka mogłaby straszyć dzieci po nocach. No ale cóż... Każda potwora... i tak dalej, i tak dalej... On jakąś ślepą miłością jej nie kocha ale obydwoje chcą się ustatkować, a zdają sobie sprawę, że księżniczki/księcia raczej nie znajdą, więc jest jak jest. :roll:
Piękno czy też brzydota jest pojęciem względnym i subiektywnym więc dużo tutaj zależy od samooceny każdego człowieka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

white Lily, i tak i nie... Jak ktoś jest wybitnie brzydki, do tego "nadrabia" fałszywą i wyczuwalną pewnością siebie, albo płacze jak mu źle i do dupy, to sorry. Jest skazany na porażkę. Są na tym świecie "odstraszacze" i nie mam tu na myśli tylko wyglądu. Po prostu: wygląd, plus jakieś cechy charakteru, sposobu bycia, sprawiają, że no chemia nie teges... Jakoś "odrzuca" od tej drugiej osoby. Są też osoby brzydkie, które mają w nosie swój wzrost, wygląd, są szczerzy, optymistycznie nastawieni, rozrywkowi i mają to coś. Owsik pojąć tego nie może ale tak jest. Najprościej mówiąc, brzydota zewnętrzna + defekt jakiś tam w zachowaniu, usposobieniu = kupa. Chyba że ktoś bierze co się nadarzy, lub trafi jakoś na tę "jedyną". Ale to rzadko się zdarza. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

white Lily, i tak i nie... Jak ktoś jest wybitnie brzydki, do tego "nadrabia" fałszywą i wyczuwalną pewnością siebie, albo płacze jak mu źle i do dupy, to sorry. Jest skazany na porażkę. Są na tym świecie "odstraszacze" i nie mam tu na myśli tylko wyglądu. Po prostu: wygląd, plus jakieś cechy charakteru, sposobu bycia, sprawiają, że no chemia nie teges... Jakoś "odrzuca" od tej drugiej osoby. Są też osoby brzydkie, które mają w nosie swój wzrost, wygląd, są szczerzy, optymistycznie nastawieni, rozrywkowi i mają to coś. Owsik pojąć tego nie może ale tak jest. Najprościej mówiąc, brzydota zewnętrzna + defekt jakiś tam w zachowaniu, usposobieniu = kupa. Chyba że ktoś bierze co się nadarzy, lub trafi jakoś na tę "jedyną". Ale to rzadko się zdarza. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.
Też piszę samoocena ;) i chyba nie ma sensu ciągnąć tematu jak wszystko zostało tu napisane .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×