Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kobiety które nigdy nie były w związku i dziewice. Szanse ?


Depresja To Ja

Rekomendowane odpowiedzi

tez nie rozumiem fenomenu Jolie.

Sądzę, że te wary glonojada tak działają na męską percepcje.

Nie od dziś wiadomo, że faceci to zjeby i perwersy. :zzz:

 

-- 16 lis 2013, 00:30 --

 

Aurora92, poka fotę! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora92,

Jakie zdjęcia chcesz mi dać, że aż takie ograniczenie wiekowe? :shock::lol:

Ładne zdjęcia, ale to dopiero za kilkanaście dni w takim razie. Prezent na urodziny od rottena, okej?

A jako zaliczkę za prezent ( :twisted: ) pokaż mi jedno swoje, stoi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, Np. nauczy chodzić po macku, jak psychiczny chłopak chory z zazdrości obleje Ci oczy kwasem siarkowym :roll:

 

o takich ekstremach nie mówiłam. miałam na myśli "zwykłe", toksyczne relacje...

 

-- 16 lis 2013, 00:37 --

 

zmęczona_wszystkim, nauczy ale i potrafi wycieńczyć emocjonalnie, zamienić się w koszmar. A osoby zaburzone i niepewne własnej wartości mają tendencje wpadania zawsze w tego typu związki, jeden po drugim... ^^

 

A samotność nie wymęcza emocjonalnie? Samotność ma taki sam efekt. Niepewność i zaburzenia w samoocenie, a rezultat dość podobny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

 

A samotność nie wymęcza emocjonalnie? Samotność ma taki sam efekt. Niepewność i zaburzenia w samoocenie, a rezultat dość podobny.

Dokładnie. W moim przypadku to nie tylko samotność emocjonalna (brak ukochanej osoby), ale i społeczna (brak przyjaciół, czy ogólnie kogoś, z kim możnaby spędzić czas, pogadać, wyjść gdzieś). Tak więc wyniszcza mnie podwójnie... Szczerze powiedziawszy samotność jest moim najgorszym zmartwieniem, gorszym od alkoholizmu ojca czy dystymii (ale ona jest chyba wynikiem całej reszty).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

damn, każda moja relacja jest toksyczna, ponieważ sam jestem toksyczny. jeśli miałbym wyłączyć toksyczne relacje ze swojego życia, to równa się to brakowi relacji, a więc samobójowi. nie kupuję tego. w toksycznych relacjach jest pewien absurdalny urok, albo to może tylko pocieszenie. toksyczne relacje, toksyczne jedzenie, toksyczne powietrze, toksyczny świat.

 

A ja jestem ciekaw Twojej opinii o Agelinie Wardze?

o to to. wygoniłabyś ją z łóżka? ja niby nie, ale nie podoba mi się wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim,

A ja jestem ciekaw Twojej opinii o Agelinie Wardze? Poproszę o ocenę.

 

Powiem tak - z łóżka bym jej oczywiście nie wygoniła, jak zresztą wiele innych kobiet, wcale nie aktorek :mrgreen: Nie jest to mój typ i jest mnóstwo aktorek, które mają bardziej subtelną, ciekawą urodę, już nie mówiąc o tym, że zdecydowanie wolałam ją w filmach sprzed epoki "tomb raidera". I wary mnie nie pociągają w ogóle :mrgreen: Tylko że w jej przypadku bardziej oddziałuje chyba osobowość. Wmówiła ludziom, że jest pociągająca i super atrakcyjna, a że zrobiła to z taką pewnością siebie, to ludzie jej uwierzyli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim,

z łóżka bym jej oczywiście nie wygoniła

No ja też, ale tylko dlatego, że w ogóle bym jej tam nie zapraszał :D

 

Nie jest to mój typ

Mój również. Dla mnie jest ...jest...totalnie nieatrakcyjna, wręcz odpychająca. Seksapil zerowy, no ale ja jestem dziwny, więc to wszystko tłumaczy.

 

Wmówiła ludziom, że jest pociągająca i super atrakcyjna, a że zrobiła to z taką pewnością siebie, to ludzie jej uwierzyli

To można to wmówić komuś? :shock: Jak się to robi? Ja chcę to umieć. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

damn, każda moja relacja jest toksyczna, ponieważ sam jestem toksyczny. jeśli miałbym wyłączyć toksyczne relacje ze swojego życia, to równa się to brakowi relacji, a więc samobójowi. nie kupuję tego. w toksycznych relacjach jest pewien absurdalny urok, albo to może tylko pocieszenie. toksyczne relacje, toksyczne jedzenie, toksyczne powietrze, toksyczny świat.

 

We wszystkich relacjach jest jakiś urok, zwłaszcza dla samotnika. Też chyba nigdy nie byłam w normalnym związku czy jakiejkolwiek zwykłej, normalnej relacji. Wszystkie były pokręcone. Ale pokręcony człowiek nie mógłby miec chyba zwyczajnych relacji :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też, ale tylko dlatego, że w ogóle bym jej tam nie zapraszał :D

 

To z Ciebie żaden desperat, skoro odrzucasz tak pożądaną przez wielu kobietę :mrgreen:

 

To można to wmówić komuś? :shock: Jak się to robi? Ja chcę to umieć. :D

 

Też chcialabym to umieć:) Ale widocznie można, skoro niejednemu, a zwłaszcza niejednej sie udaje. Czy aktorki/aktorzy uznani za najpiękniejszych i najbardziej seksownych podobają się wszystkim? To raczej ta otoczka: ten cały glamour, trochę skandali, i reakcja łańcuchowa: no skoro tylu osobom sie podoba, to musi w niej coś być :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim,

Hej zmęczona może stworzymy razem związek? Będzie mega toksyczny i nieudany, bo Ty się będziesz ze mną męczyć, w łóżku to już w ogóle, a ja będę wiecznie narzekał, że Cię nie podniecam i zadawał pytanie dlaczego mnie nie kochasz. Co Ty na to? Nie daj się prosić. Lepszy wróbel w garści niż... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

 

Też chcialabym to umieć:) Ale widocznie można, skoro niejednemu, a zwłaszcza niejednej sie udaje. Czy aktorki/aktorzy uznani za najpiękniejszych i najbardziej seksownych podobają się wszystkim? To raczej ta otoczka: ten cały glamour, trochę skandali, i reakcja łańcuchowa: no skoro tylu osobom sie podoba, to musi w niej coś być :D

Ja myślę, że to jest tak, że kobietom podobają się pełne usta i same chciałyby takie mieć. A do tego Angelina jest naprawdę dobrą osobą. :) A faceci? Wiadomo, dlaczego mogą im się podobać pełne usta... 8):twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magnolia, nie mam okreslonego typu, bo życie mnie kilka razy zaskoczyło :D mogę powiedzieć tylko, ze zdecydowanie nie pociągają mnie blachary i tipsiary w sensie fizycznym i mentalnym. :D W przeciwieństwie do wielu innych les nie przepadam też za męskimi typami. I jakoś tak nie pociągają mnie blondynki, ale zupełnie nie wiem, z jakiego powodu :D Doceniam poczucie humoru i nadmiar normalności mi przeszkadza, bo różnica charakterów byłaby zbyt wielka :D Tak naprawdę, to sama nie wiem, kto mi się podoba. Ale to już chyba kwestia niskiej samooceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim,

Hej zmęczona może stworzymy razem związek? Będzie mega toksyczny i nieudany, bo Ty się będziesz ze mną męczyć, w łóżku to już w ogóle, a ja będę wiecznie narzekał, że Cię nie podniecam i zadawał pytanie dlaczego mnie nie kochasz. Co Ty na to? Nie daj się prosić. Lepszy wróbel w garści niż... :lol:

 

a Kestrel potem powie, ze za jego kadencji kolejna para powstała :mrgreen: Nawet nie wyobrażasz sobie, jak Ty byś sie ze mną męczył:) Chociaż jak weźmiemy pod uwage ilość czasu spędzanego w necie, to chyba niewiele czasu zostałoby nam na kłótnie :D Z góry uprzedzam, ze kiepsko gotuję :D I tak sobie myślę, że to ja miałabym wieksza deprechę, bo kobieta zawsze może jeszcze poudawac, ze ją partner podnieca, a u faceta ów brak jest bardziej widoczny :D

Z wróblem sie spotykam:) niezobowiązująco. OK, z panią wróbelkową:)

 

I jeszcze te poranne przekomarzanie się; "Czuję się źle", "Eee, ja się czuję gorzej", "A ja dziś bardziej wstałam lewą nogą od Ciebie" :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza
Wiadomo, dlaczego mogą im się podobać pełne usta... 8):twisted:

hmm?

mogłabyś rozwinąć?

czuję, że mogę dowiedzieć się o sobie czegoś ciekawego. :105:

wary-obciągary 8):lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim,

a Kestrel potem powie, ze za jego kadencji kolejna para powstała

A co? Poprawimy trochę statystyki na forum. No i nietypowi będziemy mocno. 40-letnia less i 31-letni bezzwiązkowiec. Czeka nas sława. Na forum tylko rzecz jasna. :D

 

Chociaż jak weźmiemy pod uwage ilość czasu spędzanego w necie, to chyba niewiele czasu zostałoby nam na kłótnie :D

No widzisz dobrze kombinujesz. Kłócilibyśmy się tylko w pefałkach. Jakieś zagniewane buźki itp. Uprzedzam, że jestem dobrze wychowany i nie uderzyłbym Cię ani razu. :D

 

Z góry uprzedzam, ze kiepsko gotuję :D

A ja w ogóle. Cóż, zrzucilibyśmy parę kilo najwyżej. Zdrowo.

 

a u faceta ów brak jest bardziej widoczny

No wiesz, nie da się ukryć, że ja byłbym w dużo lepszej sytuacji. Może w ogóle bym nie udawał? :D

 

Może byśmy mieli dziecko. Nazwalibyśmy je: "zmęczona wszystkim zgniła dusza". Ładnie? :twisted:

 

-- 16 lis 2013, o 00:34 --

 

Aurora92, ,

wary-obciągary 8):lol:

Je tego właśnie nie kumam :bezradny: . Po co do tego mają być wydatne wargi. Liczy się głębokość gardła raczej i umiejętność powstrzymania się od wymiotów. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

 

Aurora92, ,

wary-obciągary 8):lol:

Je tego właśnie nie kumam :bezradny: . Po co do tego mają być wydatne wargi. Liczy się głębokość gardła raczej i umiejętność powstrzymania się od wymiotów. :twisted:

Ja też nie. ;) Ale tak się mówi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×