Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

@nerwa kupiłam dzis iberogast o którym pisalas. Powiedz jak Ty go przymujesz? Bierzesz te 20 kropli na łyżeczkę i łykasz czy z woda jakoś mieszasz?? Daj proszę znać 🙂 

Ja robie tak, ze nalewam troche wody i do tego wpuszczam 20 kropelek i wypjam :) 
I gastrolog mi kazal 3 razy dziennie PRZED jedzeniem.
No i u mnie z bolami duzo lepiej. Nie iwem oczywiscie na ile od tego a na ile od tego ze zapisalam się na kolonoskopie :P 
Ale mi sie wydaje, ze wlasnie takie krople ziolowe mogą "uspokoic" te jelita, ze nie są takie nadaktywne i wtedy wszystko się troche spowalnia. Ciekawa jetem jak zadziala na Ciebie! 
Mnie troche ostatnio przerazilo, ze zaczelam sie wyprozniac raz na dwa dni, a nie codziennie jak zawsze :-O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeeh ja znów wariuje, od wczoraj boje się że mam nowotwór jajnika. Bola mnie jajniki w sumie prawy, plecy bolą,  często chodzę siku.

Bylam U ginekologa z jakiś dobry tydzień temu, moeilam hej o tych bolach, boje się że czegoś nie zauważyła. Teraz mam miesiączka Ale po chyba pójdę jeszcze raz do innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zakazana88 napisał:

Eeeh ja znów wariuje, od wczoraj boje się że mam nowotwór jajnika. Bola mnie jajniki w sumie prawy, plecy bolą,  często chodzę siku.

Bylam U ginekologa z jakiś dobry tydzień temu, moeilam hej o tych bolach, boje się że czegoś nie zauważyła. Teraz mam miesiączka Ale po chyba pójdę jeszcze raz do innego.

Słuchaj...ja z tym sikaniem mam to samo 😮 no nie wierze ze tez to masz 😮 ja nawet w nocy (mimo ze przed snem nic nie pije) muszę iść nawet ze trzy razy do wc tak mi się chce siku...bol plecow cały czas tez odczuwam no i do tego co rano czuje skurcze brzucha i muszę się załatwić. Dzien w dzien. Tez mi kiedyś przyszło do głowy ze to może być od jajnika albo od jelit 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Słuchaj...ja z tym sikaniem mam to samo 😮 no nie wierze ze tez to masz 😮 ja nawet w nocy (mimo ze przed snem nic nie pije) muszę iść nawet ze trzy razy do wc tak mi się chce siku...bol plecow cały czas tez odczuwam no i do tego co rano czuje skurcze brzucha i muszę się załatwić. Dzien w dzien. Tez mi kiedyś przyszło do głowy ze to może być od jajnika albo od jelit 😕 

Nie wiem co już myslec, czy gin mógł czegoś nie zauważyć? A z drugiej strony skąd te bóle. Boże, strasznie się boje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zakazana88 napisał:

Eeeh ja znów wariuje, od wczoraj boje się że mam nowotwór jajnika. Bola mnie jajniki w sumie prawy, plecy bolą,  często chodzę siku.

Bylam U ginekologa z jakiś dobry tydzień temu, moeilam hej o tych bolach, boje się że czegoś nie zauważyła. Teraz mam miesiączka Ale po chyba pójdę jeszcze raz do innego.

A to jest nienormalne, że bolą jajniki w czasie okresu :0? 

Mam tak od 15 lat, bo dostałam okres w wieku 9 lat :) kiedyś wymiotowałam z bólu. 

 

Ja tez dużo sikam, ale sporo piję. W nocy budzę się na siku. 

Mnie tez bolą plecy, piecze mnie znowu brzuch, jakieś uczulenie wyskoczyło mi na plecach. Ale miałam w sumie pięć całkiem spokojnych dni w tamtym tygodni, gdzie nic mnie nie bolało i nie myslalam o chorobach. 

Ale wała mnie te moje dolegliwości trochę już. Do pracy chodzę, żyjè, to chyba nie jest ze mna tak najgorzej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

A to jest nienormalne, że bolą jajniki w czasie okresu :0? 

Mam tak od 15 lat, bo dostałam okres w wieku 9 lat 🙂 kiedyś wymiotowałam z bólu. 

 

Ja tez dużo sikam, ale sporo piję. W nocy budzę się na siku. 

Mnie tez bolą plecy, piecze mnie znowu brzuch, jakieś uczulenie wyskoczyło mi na plecach. Ale miałam w sumie pięć całkiem spokojnych dni w tamtym tygodni, gdzie nic mnie nie bolało i nie myslalam o chorobach. 

Ale wała mnie te moje dolegliwości trochę już. Do pracy chodzę, żyjè, to chyba nie jest ze mna tak najgorzej. 

Mnie już jajniki bolały przed miesiączka, mam to od koło 3 tygodni. Plus bóle pleców. Częste siku nawet co 1,5h. I ciągle jakieś odgłosy z brzucha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam, ze ja juz kilka razy mialam tak, ze bylam wrecz pewna, ze cos z jajnikami, jakas torbiel itd. Bo tak m nie bolal brzuch, tez wstawalam w nocy siku itd. I za kazdym razem gin robil mi USG i kompletnie NIC nie znajdowal. Mowil, ze wszystko jest w porzadku.

Wiec albo faktycznie takie bóle są naturalne i pewnie pogarszają sie od stresu. 
Albo jakos promieniuje od tych jelit (ja tez mialam dodatkowo burczenia, przelewanie się w jelitach itd.).
Ale mysle, ze to wszystko razem wziete powoduje u nas takie objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, nerwa napisał:

Powiem wam, ze ja juz kilka razy mialam tak, ze bylam wrecz pewna, ze cos z jajnikami, jakas torbiel itd. Bo tak m nie bolal brzuch, tez wstawalam w nocy siku itd. I za kazdym razem gin robil mi USG i kompletnie NIC nie znajdowal. Mowil, ze wszystko jest w porzadku.

Wiec albo faktycznie takie bóle są naturalne i pewnie pogarszają sie od stresu. 
Albo jakos promieniuje od tych jelit (ja tez mialam dodatkowo burczenia, przelewanie się w jelitach itd.).
Ale mysle, ze to wszystko razem wziete powoduje u nas takie objawy.

Mam nadzieję, że masz racje i u mnie tez tak będzie. Ale.dla.pewnosci pójdę tez do innego lekarza zrobić usg po miesiaczce i na cytologie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zakazana88 napisał:

Ale.co Ty tez mam luźne Ale tylko rano chodzę. O stolcach nie mysle. Nieustanny ból jajnika mnie martwi teraz tylko.

Ja tez praktycznie zawsze rano...

Ale byłaś u ginekologa i wszystko wyszło dobrze w badaniu nie? 

Tak sobie myśle czy Ciebie czasem ten brzuch od kręgosłupa nie boli...bo ja tez mam bóle w lędźwiach i to promieniuje wlanie w stronę brzucha. Może to tu tkwi problem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze...z jednej strony mi tez ciężko uwierzyć w to ze jestem zdrowa i nie zwracać uwagi na te wszystkie dolegliwości ale z drugiej strony myśle sobie ze chyba nie mozemy wszyscy tu być śmiertelnie chorzy 😮 wiec pewnie to nerwica płata Nam figle ale sama wiem jak ciężko uwierzyć, ze to nerwica skoro ciagle coś nam realnie dolega :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Ja tez praktycznie zawsze rano...

Ale byłaś u ginekologa i wszystko wyszło dobrze w badaniu nie? 

Tak sobie myśle czy Ciebie czasem ten brzuch od kręgosłupa nie boli...bo ja tez mam bóle w lędźwiach i to promieniuje wlanie w stronę brzucha. Może to tu tkwi problem...

Tak byłam jakiś dobry tydzień temu,  mówiła, że od jajników to nie jest, robiła usg dopochwowo.

Sama nie wiem co myslec bo już tak długo boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to dodatkowo oprocz pobolewan mam jeszcze plamienia, wiec dodatkowo mam stresa :( No ale bylam miesiac temu u gina, wiec nie chce przesadzac z tymi wizytami... 

Wiecie, prawda jest taka ze to jest wszystko powiązane. Stres wplywa i na hormony, i na funkcjonwanie jelit. Jelita pracują szybciej, to czesciej mamy skurcze i pobolewania, no i moze pojawic się biegunka. Hormony za to - wplywaja i na jajniki i na wiele innych rzeczy. Potem stresujemy się tymi koncowymi objawami, co jeszcze bardziej zwiększa nerwy, a to znowu wplywa na całą reszte.

Błedne koło!!! :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, nerwa napisał:

Ja to dodatkowo oprocz pobolewan mam jeszcze plamienia, wiec dodatkowo mam stresa :( No ale bylam miesiac temu u gina, wiec nie chce przesadzac z tymi wizytami... 

Wiecie, prawda jest taka ze to jest wszystko powiązane. Stres wplywa i na hormony, i na funkcjonwanie jelit. Jelita pracują szybciej, to czesciej mamy skurcze i pobolewania, no i moze pojawic się biegunka. Hormony za to - wplywaja i na jajniki i na wiele innych rzeczy. Potem stresujemy się tymi koncowymi objawami, co jeszcze bardziej zwiększa nerwy, a to znowu wplywa na całą reszte.

Błedne koło!!! :( 

Masz racje w jakimś stopniu napewno jest powiązane. Ja nawet jak ucisne to miejsce jaknika to boli, jak się ruszam tez.

Boje się strasznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzę dzisiaj w pracy jak na szpilkach, miałam przed chwilą taki atak paniki, że musiałam wyjść i się przewietrzyc. 

Nie mogłam w ogóle spać w nocy, wczoraj też się tak krecilam z boku na bok, jestem przemeczona, serce mi wali jak szalone. A jazda zaczęła się od tego, ze poszlam do toalety i miałam jakąś dziwną mgle przed oczami, przez tą wydzieline z niewyspania. I jakoś z sekundy na sekundę w głowie przebiegły myśli, ze przecież o tych dolegliwościach z oczami mówiła większość osób chorych na raka mózgu... A potem to już wiecie, spirala strachu, zrobiło mi się slabo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, zakazana88 napisał:

Mnie już jajniki bolały przed miesiączka, mam to od koło 3 tygodni. Plus bóle pleców. Częste siku nawet co 1,5h. I ciągle jakieś odgłosy z brzucha.

To możesz mieć infekcje pęcherza bądź preziebiony, co to ma do jajników? 

No mnie przy owulacji tez bola.

50 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@alicja_z_krainy_czarów Idziesz na to Usg w tym tygodniu?

Wiesz co, pójdę w końcu, jak będę miała urlop w przyszłym tygodniu, ale wisi mi to trochę. Nie chcę mi się nic nie jeść do południa w pracy i siedzieć jak na szpilkach. Wolę pójść na 7 rano np. i mieć z głowy. 


Bardziej mnie przeraziło, że dostałam jakieś dziwnej wysypki na plecach i pomyślałam, że to od trzustki, ale mi przeszło. W ogóle miała mega spokój z pieczeniem, tak z 5 dni błogości w żołądku, a przyszłam do roboty w poniedziałek i znowu. 


W toalecie też było ok z dwa tygodnie temu, a teraz znowu dziwnie. Ale nie mam zamiaru się już też aż tak na tym skupiać. W sumie to mija mi trochę ta hipochondria, w sensie i tak mam obawę o tego raka, ale już mi jest to trochę obojetne nawet. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

To możesz mieć infekcje pęcherza bądź preziebiony, co to ma do jajników? 

Ja np bałam się wtedy, ze mam torbiel na jajniku, a one zdarza się, ze potrafią uciskac pecherz moczowy (jak sa duze),
no wiec bylam pewna, ze MUSZE miec tą torbiel :)    Ale okazalo się , ze mozna sikac czesto i bez torbieli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Wiesz co, pójdę w końcu, jak będę miała urlop w przyszłym tygodniu, ale wisi mi to trochę. Nie chcę mi się nic nie jeść do południa w pracy i siedzieć jak na szpilkach. Wolę pójść na 7 rano np. i mieć z głowy. 

A wiesz co, mi nie kazali tak dlugo nie jesc. Tzn. mialam USG jakos po poludniu, to sniadanie jadlam normalne, a potem jakeis przekąski (nie jadlam wielkeigo obiadu). Ale nie poszlam na jakims mega glodzie. I jedyne co to kazali brac Espumisan - bo gazy w jelitach podobno utrudniaja badanie.
Natomiast ostatnio w sumie w ogole zapomnialam o jedzeniu i zjadlam obiad z godzine przed badaniem. Ale tez nic nie mowil, ze nie moze zobaczyc czegos...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, nerwa napisał:

A wiesz co, mi nie kazali tak dlugo nie jesc. Tzn. mialam USG jakos po poludniu, to sniadanie jadlam normalne, a potem jakeis przekąski (nie jadlam wielkeigo obiadu). Ale nie poszlam na jakims mega glodzie. I jedyne co to kazali brac Espumisan - bo gazy w jelitach podobno utrudniaja badanie.
Natomiast ostatnio w sumie w ogole zapomnialam o jedzeniu i zjadlam obiad z godzine przed badaniem. Ale tez nic nie mowil, ze nie moze zobaczyc czegos...

Ha, znacie mnie, nie o żarcie mi chodzi, ale i tak nie będę spać noc przed badaniem, a co dopiero jakbym miała do 15 czekać, to w pracy o niczym innym bym nie myślała przez cały dzień 😃. Mnie tak przeraża to badanie nadal, że masakra. 


Ale jak mi wyjdzie ok to USG, to jakoś zadbam o siebie, pójdę do gina, zrobię se badania hormonalne, jeszcze raz cukier i może krzywą cukrową, insulinową. Jak patrzę na te Wasze badania, to myślę sobie, że nic o siebie nie dbam 😃


Ale chyba torbiele na jajnikach to nic takiego 😃 czasami się je ma w danej fazie cyklu i znikają. No moja mama miała taką wycinaną w szpitalu, ale była wielka. I nie była złośliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów no wlasnie z t ymi torbielami to spoko, czesto się robią i znikają - wiec generalnie to nie ma co się martwic. Ale ja mam stresa bo mialam w tamtym roku jedną wielką i niestety trzeba bylo usuwac :(  Kosztowalo mnie to pol roku nerwow - No ale zyje, wiec spoko :D 

Co do tego cukru - kurde.. ja troche sie denerwuej, bo jak dlugo nie jem to robi mi sie slabo. Bylam pewna, ze spada mi cukier i dlatego. Ale kupilam sobie glukometr, i w tych momentach głodu nie mam jakiegos mega niskiego cukru (np. jak mierze na czczo). Wiec z tym się troche uspokoilam. Ale z tego co wiem, wazna jest tez insulina. I boje się, ze moze cos z insuliną nie tak, i dlatego tak sie czuje na glodniaka... 
A boje się tego najbardziej, w zwiazku z tą ewentulana kolonoskopią. Bo wtedy nie mozna jesc dlugi czas. I serio, nie boje się samego badania az tak i tego bólu - jak tego, ze po prostu cos mi sie stanie w związku z tym nie-jedzeniem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

To możesz mieć infekcje pęcherza bądź preziebiony, co to ma do jajników? 

No mnie przy owulacji tez bola.

Wiesz co, pójdę w końcu, jak będę miała urlop w przyszłym tygodniu, ale wisi mi to trochę. Nie chcę mi się nic nie jeść do południa w pracy i siedzieć jak na szpilkach. Wolę pójść na 7 rano np. i mieć z głowy. 


Bardziej mnie przeraziło, że dostałam jakieś dziwnej wysypki na plecach i pomyślałam, że to od trzustki, ale mi przeszło. W ogóle miała mega spokój z pieczeniem, tak z 5 dni błogości w żołądku, a przyszłam do roboty w poniedziałek i znowu. 


W toalecie też było ok z dwa tygodnie temu, a teraz znowu dziwnie. Ale nie mam zamiaru się już też aż tak na tym skupiać. W sumie to mija mi trochę ta hipochondria, w sensie i tak mam obawę o tego raka, ale już mi jest to trochę obojetne nawet. 

Biorę coś na pęcherz, neofuragine czy coś Ale póki co nie pomaga. No myślę o jajniki bo mnie on boli. Nie wiem.juz czy iść drugi raz czy nie do giną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×