Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aniko

Użytkownik
  • Postów

    132
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Aniko

  1. A jaką masz dawkę? Na mnie najlepiej usypiająco działała dawka 15 mg. Taki mały update: mirtazapina brana od początku stycznia do konca czerwca, od lipca zero leków, mamy listopad a u mnie wszystko w porządku. Wiem, że niektórzy narzekają na skutki uboczne (m.in.tycie), a odstawianie leku to był koszmar, ale z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że było warto,dla mnie ten lek to był strzał w dziesiątkę i to on mnie wyprowadził na prostą.
  2. Odstawilam leki ponad dwa miesiące temu i jużtęsknię za tym cudownym snem po mircie... Kladlam się o 22-23,wstawalam o 6. Teraz mam słaby tydzień, zanim zasnę mija 2 godziny, a potem budzę się co godzinę i mam przez to wrażenie zarwanej nocki.
  3. Cześć, u mnie 35 dzień bez mirtazapiny. Powiem wam, że to nie był łatwy miesiąc i czasem miałam ochotę wziąć sobie chociaż kawałek tabletki , żeby poczuć ten wewnętrzny spokój. Ze spaniem raz lepiej, raz gorzej, ale ogólnie nie narzekam, jak mam bardziej stresujący dzien to standardowo nie mogę usnąć kilka godzin. A i ciekawa obserwacja-odkąd odstawilam mirte to mam takie przeziebieniopodobne coś. Na początku może i było osłabienie organizmu, ale teraz to mam wrażenie, że kaszel i duszności są na tle nerwowym. Za to odkąd nie biorę mirty nie mam już tzw. brain zapów, nie wiem czy tego doswiadczaliscie, ale ja na mircie non stop miałam jakieś przeskoki w mózgu, jakby mi w głowie zrobiło się zwarcie
  4. Kilogram w dół, ale wreszcie nie czuję się taka napuchnieta ja startowałam z mirta od niecałych 46 kg (przez depresję nie mogłam nic jeść, gula w gardle i odruchy wyniotne non stop). Przytyłam do 51-52 kg. Teraz ważę 50 kg i mogłoby w sumie tak zostać. Na mircie czułam jakby się zatrzymywala woda w moim organizmie.
  5. Hej, u mnie kryzys ze spaniem trwał 3 dni, od tamtej pory śpię już dobrze także jest nadzieja. Już prawie miesiąc bez mirty, mam nadzieję, że już nie czekają mnie żadne niespodzianki związane z odstawieniem
  6. Spróbuję to przetrzymac bez zadnych leków, do mirty nie chce wracać. Nie mogę spać od dwóch dni, może to jakieś chwilowe problemy, bo do tej pory było super
  7. Cześć, u mnie 12 dzień bez mirty. Już chyba minęły wszystkie skutki odstawienia. Wrócił apetyt, głowa jest lżejsza, myśli bardziej klarowne Sen nadal ok. Mam nadzieję, że już tak zostanie.
  8. A jaką dawkę teraz bierzesz? Ja po 30 miewalam bezsenne noce, jak zeszłam na 15 spałam jak zabita. 8 dzień bez mirty, nadal nie jestem w stanie do 10-11 nic zjeść, ale oprócz tego jest w miarę ok. Psychicznie troszkę siadam, bo boli mnie noga i nie wiem czy hipochondria nie wraca, bo już zaczęłam czytać o zakrzepicy
  9. 6 dzień mirty i od rana mam takie mdłości i wstręt do jedzenia... Zwykle o tej porze jadlabym drugi lub trzeci posiłek. Coś czuję, że waga szybko spadnie. Spanie nadal ok
  10. Ok Dzisiaj 5 dzien bez mirty, sen póki co idealny. Mam tylko klujace bóle w dziwnych miejscach (ból w kostce, udzie, klucie w żebrach, drętwienie rąk, stóp) no i problemy żołądkowe Ale na to byłam przygotowana, bo się naczytalam o skutkach odstawienia.
  11. Oczywiście odstawienie leków było konsultowane z lekarzem, miałam to zrobić za 2 tygodnie ale myślę, że nie będzie to miało jakiegoś wielkiego wpływu na efekty leczenia, troszkę intuicyjnie to robię, zamiast odstawić z dnia na dzień dawkę 15mg (jak sugerowała moja psych.) od 2 tygodni biorę połowę dawki, żeby zrobić to jakoś plynniej i zminimalizować efekt odstawienia.
  12. Hej, nie brałam już ostatnie 2 dni mirty, bo bawiłam się na weselu i tak myślę... Może warto to wykorzystać i już całkiem zejść z leków
  13. A jak długo bierzesz mirte i w jakiej dawce? Miałam bardzo duże problemy ze snem, to był chyba skutek depresji. Póki co od dłuższego czasu śpię aż za dużo, a potrafiłam mieć kilka nocy nieprzespanych zupełnie, ratowalam się nasenem (sen max 2 godziny) i lorafenem, ale co to jest za życie jak przez cały dzień się zastanawiałam jak tej nocy będę spać, ciągle bóle głowy, spuchnięta oczy, brak apetytu i chęci do życia. Nikt mi nie wierzył, że można nie spać kilka dni. Po takim bezsennyn maratonie mialam tylko myśli typu,, ciekawe w co mnie ubiorą do trumny''. Nie miałam myśli samobójczych, ale byłam pewna, że jeszcze jedna bezsenna noc i organizm tego nie wytrzyma. Bardzo pomogło mi to forum,bo zobaczyłam, że nie jestem sama
  14. Pewnie zależy od organizmu i czasu trwania leczenia. Mój plan jest taki, że 2 tygodnie pociągnę na 7,5,poznkej tabletkę max 2 tygodnie będę dzielić na dawki ponad 3mg i konieeeeec Ja już mam dość brania leków. Jedno co zauważyłam to przez mirte wszystko jest dla mnie takie obojetne. Ani się nie stresuje, ani się jakoś mocno niczym nie cieszę
  15. Przeczytałam... Po czym poszłam do sklepu po mleko i płatki czekoladowe Wczoraj czytałam na zagranicznych forach o skutkach odstawienia mirty. Podobno jest ciężko. Wczoraj zeszłam z dawki 15mg na 7,5mg (mniej więcej, nie wiem jak dokładnie podzieliłam tabletkę). Dobrze spałam, w dzień się dobrze czułam, miałam może ze 2 razy tzw. brain zaps i lekki ból głowy. Do przeżycia, jestem dobrej myśli
  16. Na początku brania mirty jest ogromny apetyt, szczególnie na słodkie. Ciężko nad tym zapanować, ale z czasem jest coraz lepiej. No i odczuwalne jest też takie opuchniecie całego ciała, jakby się gromadzil nadmiar wody, potrafię czasami wstać nawet z opuchnietymi powiekami. Ale mimo wszystko uważam, że to świetny lek, tylko trzeba mu dać trochę czasu
  17. Ja nadal biorę 15 mg, waga stoi w miejscu, ale staram się unikać słodyczy i smieciowego żarcia
  18. Mirtor 30mg dostępny na doz, już prawie pół roku go w aptekach nie widziałam
  19. Dziewczyno, skąd wiesz, że nie mam pojęcia o zamiennikach? Śmieszne są takie teksty Dobrze wiem o zamiennikach, bo brałam i mirtor, remirte i mirzaten. W aptekach w mniejszych miejscowościach nie ma po prostu mirtazapiny pod obojętnie jaka nazwa handlową. Obdzwoniłam wszystkie apteki w mojej miejscowości i w jednej mieli tylko kilka opakowań dawki 45mg,a w drugiej dwa opakowania 15mg. W tej drugiej często bywam i właścicielka mówi, że mimo iż zamawia ten lek to po prostu go nie otrzymują. Widocznie najpierw zaopatrza się większe apteki w większych miejscowościach.
  20. Mirtazapina nadal towar deficytowy w aptekach,kupiłam ostatnie 2 sztuki u mnie w mieście
  21. Jestem drugi dzień na zmniejszonej dawce z 30 na 15, nie czuję żadnej zmiany oprócz tego, że w dzień czuje się bardziej śpiąca. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo najbardziej bałam się nawrotu problemów ze snem
×