Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[zestresowana1990]

Wiecie co, ja ostatnio biorę iberogast ale tak mi chyba po nim W brzuchu burczy ze szok no dosłownie ja nigdy z rana takiego burczenia nie miałam a teraz tak głośno burczy i burczy i jakies gazy się pojawiły...chyba mi nie służy

[nerwa]

@zestresowana1990 hmmm... dziwne :-/  Ja to mam generalnie burczenie z rana, nawet jak sie czesto nie wyprozniam, to rano jak wstane to przez pare godzin mi burczy i bulgocze w jelitach. Ale to niezaleznie czy biore ten iberogast cyz nie.

[zestresowana1990]

7 minut temu, nerwa napisał:

@zestresowana1990 hmmm... dziwne Ja to mam generalnie burczenie z rana, nawet jak sie czesto nie wyprozniam, to rano jak wstane to przez pare godzin mi burczy i bulgocze w jelitach. Ale to niezaleznie czy biore ten iberogast cyz nie.

Wiesz może to wszystko zależy od tego kto z czym się zmaga? Tzn np ja nie mam problemu z zaparciami tylko wręcz odwrotnie a może ten Iberogast jakoś pobudza ta perystaltykę? Sama nie wiem...jestem zapisana na 29 marca do gastrologa. Zobaczymy co mi powie

[nerwa]

Ale ja mam wrazenie, ze mi wlasnie obnizyl perystaltyke, bo kiedys wyproznialam się czesciej, a wlasnie potem nagle jakos rzadziej. I wlasnie stolce bardziej "zbite"  ze tak powiem. 

[alicja_z_krainy_czarów]

Jezus Maria ja jestem w pracy i ledwo powstrzymuję się od płaczu. Mam powiększony jeden migdał, od dawna, ale zawsze miałam to gdzieś. Jednak wczoraj wyczułam ten guzek, o którym Wam pisałam. To chyba nie węzeł, tylko właśnie jest na szyi bardziej, jakaś dziwna taka tkanka. Poczytałam o objawach i jednym z nich jest właśnie guzek na szyi i przerośnięty migdał. A w dodatku palę, jestem już pewna, że to rak gardła i dał mi pewnie przerzuty do innych narządów. Ostatnio często kaszlę i mam zatkany nos.

Skupiałam się na tamtych narządach, a teraz widzę, że tak naprawdę to mi dolega Jezu.

[alicja_z_krainy_czarów]

W dodatku ciagle cos mi eywslakuje ostatnio w jamie ustnej, wszystko układa się w całość...

[zakazana88]

4 godziny temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

W dodatku ciagle cos mi eywslakuje ostatnio w jamie ustnej, wszystko układa się w całość...

Ja też mam taką kulkę na szyi to.pewnie węzeł.

Też czytałam ostatnio o powiększony jednym migdale. Napewno u Ciebie to nie migdał.

 

A ja Was zastrzega teraz pytaniem

Powiedzcie mi czy jak mdusicie sobie podbrzusza to wyczuwacoe sobie takie kulki? bo ja wyczowam i wyczolam sobie jedną większą i boje się że to jakiś guzek.

[alicja_z_krainy_czarów]

38 minut temu, zakazana88 napisał:

Ja też mam taką kulkę na szyi to.pewnie węzeł.

Też czytałam ostatnio o powiększony jednym migdale. Napewno u Ciebie to nie migdał.

 

A ja Was zastrzega teraz pytaniem

Powiedzcie mi czy jak mdusicie sobie podbrzusza to wyczuwacoe sobie takie kulki? bo ja wyczowam i wyczolam sobie jedną większą i boje się że to jakiś guzek.

Nie, mam powiększony migdał w środku japy, w ogóle mam przerost migdałków i prawego bardziej, chyba od kilku lat, ale wcześniej nie czułam tego czegoś na szyi    aż się zapisałam jutro do laryngologa za 140 złotych, ale pewnie mi postawi jutro diagnozę. Pewnie wyśle mnie do szpitala i skieruje na dalszą diagnostykę. Nie będę Wam pisać, żeby Was nie straszyć. Wysłałam zdjęcie do koleżanki i ona wysłała do swojej znajomej-pielęgniarki, która pokazała to lekarzowi, niby stwierdził, że to nic poważnego, tylko migdały trzeba było usunąć, bo są powiększone, ale nadal się boję, że to R MIGDAŁA   . 

 

Jakie kulki? Gdzie dokładnie? 

[alicja_z_krainy_czarów]

Dobra, to mnie trochę uspokoiło: https://www.znanylekarz.pl/pytania-odpowiedzi/powiekszony-prawy-migdal, bo mam problemy z zatokami, krzywą przegrodę nosową, ale i tak pójdę jutro do tego laryngologa, bo już dawno powinnam, więc to nawet nie pasuje do tego wątku, bo to nie hipochondria. I nadal martwię się, że zaniedbałam i coś powstało...

[zakazana88]

18 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Nie, mam powiększony migdał w środku japy, w ogóle mam przerost migdałków i prawego bardziej, chyba od kilku lat, ale wcześniej nie czułam tego czegoś na szyi    aż się zapisałam jutro do laryngologa za 140 złotych, ale pewnie mi postawi jutro diagnozę. Pewnie wyśle mnie do szpitala i skieruje na dalszą diagnostykę. Nie będę Wam pisać, żeby Was nie straszyć. Wysłałam zdjęcie do koleżanki i ona wysłała do swojej znajomej-pielęgniarki, która pokazała to lekarzowi, niby stwierdził, że to nic poważnego, tylko migdały trzeba było usunąć, bo są powiększone, ale nadal się boję, że to R MIGDAŁA   . 

 

Jakie kulki? Gdzie dokładnie? 

W podbrzuszu nad jajnikami.

[alicja_z_krainy_czarów]

7 minut temu, zakazana88 napisał:

W podbrzuszu nad jajnikami.

Mam kulki w pachwinach, tzn. jedną po każdej stronie, jeśli o to Ci chodzi i znajome mi osoby też mają. Przynajmniej kobiety, mężczyzn nie pytałam  

[zakazana88]

13 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Mam kulki w pachwinach, tzn. jedną po każdej stronie, jeśli o to Ci chodzi i znajome mi osoby też mają. Przynajmniej kobiety, mężczyzn nie pytałam  

Nie chodzi mi o pachwiny tylko brzuch Bo wyczuwam sobie tam jakąś grudek, jedna jest większa Ale jest też pełno małych. Czy to może byc tkanka  tluszczowa Bo do bardzo szczupłych nie należę.

[zakazana88]

Godzinę temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Mam kulki w pachwinach, tzn. jedną po każdej stronie, jeśli o to Ci chodzi i znajome mi osoby też mają. Przynajmniej kobiety, mężczyzn nie pytałam  

Chodzi mi raczej o takie grudki

[patrycja03]

12 godzin temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Często mam anginę bez kaszlu/ kataru. Tzn. miałam kiedyś co roku, bo na przełomie bieżącego i poprzedniego roku dotykają mnie już tylko śmiertelne schorzenia.

Też tak mam. Kiedyś wypiłam 10 rumianków i w toalecie widziałam JASNE BŁOTO. To dla mnie był NIEZWARTY =D.

Kocham ten serial =D ale jak zobaczyłam odcinek o raku trzustki, to prawie nie zwariowałam.

Ja miałam na plecach, ale mi zeszło. Wszyscy mi mówili, że mnie sweter podrażnił. Wiesz, "Chirurdzy" to mało wiarygodne źródło informacji. I nie wysypka sama, ale swąd skóry jest objawem raka trzustki po tym, jak to przeczytałam, często mnie coś swędzi.

 

Wiecie, wczoraj posmarowałam się kremem i mnie uczuliło na twarzy. Wyskoczyły mi takie czerwone plamy po bokach. Nie mogłam się powstrzymać, wpisałam w google i wyskoczył mi TOCZEŃ UKŁADOWY. Zaczęłam się zastanawiać, czy na to nie cierpię, bo często mam zaczerwienioną twarz. I to pieczenia, bóle w jamie brzusznej - może wszystkie narządy są uszkodzone ? Przyśniło mi się jeszcze, że na glukometrze miałam cukier tysiąc. Czy jest ktoś bardziej nienormalny ode mnie?

 

Na mnie leki działają tak, że nie dostaję ataku lękowego i paniki. Ale myśli o chorobach, jak były, tak są. Myślę, że na to chyba bardziej jakaś dobra terapia, ale sama szukam terapeuty bezskutecznie . I w dodatku to tyle kasy kosztuje.

Czyli myślisz że to mogą być u mnie początki anginy lub jakiegoś przeziębienia? tylko że ja właśnie nie mam już żadnych migdałów, jedynie ten trzeci i podobno nie można mieć anginy jak się już ich nie ma, ale sama nie wiem...ehh nie wiem czy nie pójść do lekarza żeby sam sprawdził i powiedział?

[laveno]

A ja po odmawialam wszystkie wizyty do lekarzy. Nie wiem, co robie, mam dość. 

Od wczoraj jakos dziwnie mnie poddusza w klatce przez co kaszle a dzis nie rowno bije mi serce,na chwilę się zatrzymuje przez co jeszcze bardziej sie przyduszam. Biorac pod uwage moja morfologie boje sie ze to jakis chloniak nieziarniczny, ten ktory objawia sie powiekszonymi wezlami w klatce i wlasnie daje objawy takiego podduszania. Do tego wysypka, ktora mam od roku, podwyzszone monocyty. No też wszystko pasuje

Jest taki tekst modlitwy 'od naglej i niespodziewanej smierci chron nas' a ja bym chyba wlasnie taka wolała .... Nie wyjde z tego juz nie wiem co robic. Ide spac, tylko to mi daje ulge

 

 

 

@zakazana_88 mam pelno takich grudek wszedzie, na brzuchu, pod pachami. Jedne male, drugie duze, niektore tez bola przy dotyku. Na usg nic nie wyszlo 

Edytowane 6 Marca 2019 przez laveno

[biedronka]

@alicja_z_krainy_czarów ej ja tez mam jeden migdal wiekszy, z tego co czytam to sporo ludzi tak ma

@zakazana88 ja mam pelno takich grudek na brzuchu wlasnie, kiedys balam sie, ze to wezly, no ale wezlow nie ma wszedzie  Wydaje mi sie, ze to wlasnie tkanka tluszczowa, cos w rodzaju cellulitu pewnie, bo ja tez do najszczuplejszych nie naleze

[alicja_z_krainy_czarów]

@laveno mam tak samo jak Ty. Tylko sen. Chodzę spac czasami o 9, a zawsze lubiłam zasypiać pozno. 

@biedronka ale ja mam jeszcze przerost i SUCHY KASZEL . 

Nie wiem, o jakie grudki Wam chodzi, szczerze mówiąc. Nie mam pojecia. Nic takiego raczej nie mam, ale ja za to się pochwale, że mam mięśnie na brzuchu. Za to pofałdowan na mózgu brak. 

Apropos snów @zestresowana1990 to śniło mi się, ze załatwiłam się na biało  ahhh. Ale tez wydaje mi się, ze jakoś jasno. Idziesz dzisiaj na to USG? 

[zakazana88]

8 godzin temu, laveno napisał:

A ja po odmawialam wszystkie wizyty do lekarzy. Nie wiem, co robie, mam dość. 

Od wczoraj jakos dziwnie mnie poddusza w klatce przez co kaszle a dzis nie rowno bije mi serce,na chwilę się zatrzymuje przez co jeszcze bardziej sie przyduszam. Biorac pod uwage moja morfologie boje sie ze to jakis chloniak nieziarniczny, ten ktory objawia sie powiekszonymi wezlami w klatce i wlasnie daje objawy takiego podduszania. Do tego wysypka, ktora mam od roku, podwyzszone monocyty. No też wszystko pasuje

Jest taki tekst modlitwy 'od naglej i niespodziewanej smierci chron nas' a ja bym chyba wlasnie taka wolała .... Nie wyjde z tego juz nie wiem co robic. Ide spac, tylko to mi daje ulge

 

 

 

@zakazana_88 mam pelno takich grudek wszedzie, na brzuchu, pod pachami. Jedne male, drugie duze, niektore tez bola przy dotyku. Na usg nic nie wyszlo 

Kochana nie myśl o śmierci , póki co żyjemy jeszcze. Ja też bije się  śmierci i chorób, leczenie.

Byłaś z tymi grudkami na usg? tez mam te grudki różnych wielkości, a jedna jest większa i boli ok dotykam i boje się że to jakiś guz. Chyba że moja wyobraźnia tak działa znów A boli mnie po prostu od tego nadania teraz.

[zakazana88]

6 godzin temu, biedronka napisał:

 

@zakazana88 ja mam pelno takich grudek na brzuchu wlasnie, kiedys balam sie, ze to wezly, no ale wezlow nie ma wszedzie  Wydaje mi sie, ze to wlasnie tkanka tluszczowa, cos w rodzaju cellulitu pewnie, bo ja tez do najszczuplejszych nie naleze

ja jedna grudke czuje bardziej, jest wieksza i bolu przg dotyku ake nie wiem czy nue od mojego ciaglego macania. boje się że to jakiś guzek. Nie wiem czy iść z tym do lekarza,, nie chce się wyglupic.

Wczoraj nawet macalam mojego męża czy też tak ma. Powiedział, że nie gada że mną bo Nie sobie coś wkrecam i że nie mam mu mówić że do jakiegoś lekarza ma że mną jechać.

[alicja_z_krainy_czarów]

14 minut temu, zakazana88 napisał:

Kochana nie myśl o śmierci , póki co żyjemy jeszcze. Ja też bije się  śmierci i chorób, leczenie.

Byłaś z tymi grudkami na usg? tez mam te grudki różnych wielkości, a jedna jest większa i boli ok dotykam i boje się że to jakiś guz. Chyba że moja wyobraźnia tak działa znów A boli mnie po prostu od tego nadania teraz.

No ja rozumiem laveno. Sama mam ochotę umrzec, jeśli mam tak dalej żyć. To przecież jest wegetacja. A każdy dzień przypomina tortury. Ostatnio było mi lepiej, a wczoraj znowu szajba. 

[zestresowana1990]

@alicja_z_krainy_czarów Widze, ze tez zdarzają Ci się takie hardcorowe sny jak mi jak juz Nam się kupa w nocy śni to nie jest z Nami dobrze

No cóż...na Usg nie idę. Po pierwsze będę akurat w pracy i tak jak Ty stwierdziłam ze nie będę cały dzien głodować do 18 a poza tym odpukać bóle przeszły tzn kręgosłup dalej boli ale myśle sobie ze rak trzustki i tak zbyt dobrze nie rokuje wiec nie będę się stresować badaniami. Poza tym to by poszła kolejna stówka a 29 jestem umówiona do gastrologa tez prywatnie no to dajcie spokój...tyle kasy na badania. Nie ma co  

[zakazana88]

19 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

No ja rozumiem laveno. Sama mam ochotę umrzec, jeśli mam tak dalej żyć. To przecież jest wegetacja. A każdy dzień przypomina tortury. Ostatnio było mi lepiej, a wczoraj znowu szajba. 

A ja właśnie chce żyć jak najdłużej o Przez to właśnie przeżywam każde moje znalezisko.

[alicja_z_krainy_czarów]

11 minut temu, zakazana88 napisał:

A ja właśnie chce żyć jak najdłużej o Przez to właśnie przeżywam każde moje znalezisko.

No też chcę żyć jak najdłużej, złe mnie zrozumiałaś  ALE ŻYĆ. A jak się obawiasz codziennie o swoje zdrowie, to co to za życie? 

19 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@alicja_z_krainy_czarów Widze, ze tez zdarzają Ci się takie hardcorowe sny jak mi jak juz Nam się kupa w nocy śni to nie jest z Nami dobrze

No cóż...na Usg nie idę. Po pierwsze będę akurat w pracy i tak jak Ty stwierdziłam ze nie będę cały dzien głodować do 18 a poza tym odpukać bóle przeszły tzn kręgosłup dalej boli ale myśle sobie ze rak trzustki i tak zbyt dobrze nie rokuje wiec nie będę się stresować badaniami. Poza tym to by poszła kolejna stówka a 29 jestem umówiona do gastrologa tez prywatnie no to dajcie spokój...tyle kasy na badania. Nie ma co  

Kupa, cukier. Masakra. Może pójdę na medycynę, skoro to moje nowe hobby . No ja dzisiaj idę do laryngologa za 140 złotych, ale już nie odwołam, choć boje się, ze mi powie, ze mam raka gardła. 

A idziesz na gastroskopię czy konsultacje po prostu? 

W wieku 20 paru lat prowadzic rozmowy o lekarzach . 

[zestresowana1990]

@alicja_z_krainy_czarów Wiesz myśle, ze nie jedna babcia z druga prowadzą ciekawsze rozmowy niż my w tym wieku idziesz do lekarza, co dzis Cię boli, jaka zrobiłas kupę?

A Ty się nie martw u laryngologa na pewno nic złego nie wyjdzie. Kasa leci na tych lekarzy masakra  

A ja idę na konsultacje póki co, opowiem mu o moich kupach, zobaczymy co powie

[zestresowana1990]

@laveno czytałam, ze pisalas o tym ze dusi Cię w klatce...kochana to nie żaden chłoniak czy co tam podejrzewasz. To akurat jest typowy objaw nerwicy. Moja mama to miała, moja siostra to miała i ja tez to mam. Teraz to nic ale rok temu jak wkręciłam sobie raka piersi...ja nie mogłam oddechu złapać. Wstawałam rano i miałam wrażenie jakby ktoś siedział mi na klatce, serce biło raz szybko raz wolniej. Do teraz to mam. Wczoraj byłam na spotkaniu ze znajomymi i niby gadka szmatka a mnie dusiło w klatce, czułam lekkie mdłości i bolał mnie kręgosłup byłam taka zestresowana ze szok. Takze nie mow odrazu o śmierci i takich rzeczach. A wyniki no cóż...moja mama okaz zdrowia a jak zrobiła sobie badania krwi to miała i leukocyty i wszystko a to ponad normę a to za mało...fatalnie. I wierz ze nawet nic z tym nie zrobiła Miała sobie powtórzyć badania ale nie poszła bo stwierdziła ze nie ma czasu