Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Jezu Roza usun to, ja nawet tego nie czytam, po co Ty w ogole dalej googlujesz, przeciez wiadomo, ze bedziesz wyszukiwac coraz gorsze rzeczy, nawet ja juz nic nie szukam, ciagnie mnie, bo to jak nalog, ale sila sie powstrzymuje, wystarczy mi to co wiem. Powinnas miec odciety dostep do neta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, ale ja jak trafiam na cos takiego to juz omijam, Ty tez powinnas, zamiast sie uspokajac to nakrecasz sie coraz bardziej i bardziej, w necie mozna trafic na wszystko i nie wiesz ile z tego jest prawda, a ile nie, ja tez moglabym napisac kazda bzdure i nikt tego nie zweryfikuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaden znak, mam dokladnie to samo, wszedzie trafiam na wzmianki o raku jelita albo trzustki, ale czytalam nawet tutaj w tym watku, ze kazdy tak ma, nawet moj maz mi to kilka dni temu tlumaczyl, skupiasz sie na tym i dlatego zwracasz na to uwage, jakbys byla nakrecona na guza mozgu to na artykul o wezlach po prostu nie zwrocilabys uwagi, nic w tym tajemniczego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża widziałam to co pisałaś o węzłach juz wczesniej, ktos to wstawiał na forum ziarnica.pl. Ale pocieszam sie tym, ze tam jest napisane ze miękkie węzły szybko rosną, a nam przecież nie rosną szybko. Poza tym z tego co tam ludzie pisali, którzy na to zachorowali, to mieli oni twarde i nieprzesuwalne te węzły...ale ja jak to zobaczyłam pierwszy raz to też mnie ścięło z nóg, także Cie rozumiem.

W ogóle zastanawiam się czy ci ludzie, którzy piszą na ziarnica.pl że mieli wszystkie wyniki dobre i mieli ziarnice to nie jacys trolle. Wariatów nie brakuje a jakos nie chce mi sie wierzyc w to szczerze mówiąc. Bo skoro mieli dobre wyniki rtg i usg to nikt by im nie dał ot tak skierowania na tomografie albo dokładniejsze badania, troche to bez sensu.Może sobie teraz na siłe wmawiam, że to niemożliwe, no ale kurde...Troche sie to kupy nie trzyma. No ale nie wiem, w każdym razie takie przypadki o ile w ogóle istnieją, na pewno są bardzo rzadkie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj widziałam artykuł o kobiecie, która występowała w pewnym programie i oglądał to lekarz, który zauważył coś niepokojącego i napisał o tym na fb. Potem okazało się, ze miał racje i uratował tej kobiecie życie. Nie wstawiam linka bo znowu mnie bedziecie krzyczeć xd

Edytowane przez Issaa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też to zastanawia, bo skoro wyniki były takie idealne to na jakiej podstawie dalej ich diagnozowano. Mi jak wychodzą na usg prawidłowe węzły, to radiolodzy każą zapomnieć i dalej nie diagnozowwc. Ale tam często piszą, że siła wymiszali skierowanie na pobranie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Roza00 napisał:

To co ja mam zrobić? Chcę z tego wyjść, ale nie wiem jak... 

Gdybym wiedziala to by mnie tutaj nie bylo...

Wiecie co, ja to sie zawsze zastanawiam co z tego co ludzie pisza jest prawda, a co nie, przeciez na takim forum to kazdy moze napisac wszystko i nie ma jak tego zweryfikowac, a wiadomo jacy ludzie potrafia byc szczegolnie kiedy sa anonimowi.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, biedronka napisał:

A gdzie tam, pewnie z rakiem jelita grubego ;)

My sie tutaj mamy motywowac a nie zadreczac jakimis strasznymi historiami o tym jak to ktos umarl na raka. 🙂

Biedronka, ja tez się zastanawiam czy każdy tutaj pisze prawde...tu i oczywiście na tych forach typu ziarnica itp. 

ja sie ciesze, ze jest to forum, bo długo o nim nie wiedzialam i nie mialam się komu wygadac. Teraz zawsze moge napisać, poczytać co u Was i jest jakoś lżej 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ania, dziękuję, mam straszną huśtawki nastrojów. Raz myślę, że nic mi nie jest. A za kilka chwil już totalny dół. Niestety, byłam u babci i dowiedziałam się czegoś okropnego... Mojej kuzynce wyszedł pod pachą twardy guz wielkości śliwki. Domyślacie się co to jest... Wyniki krwi również nie wyszły za ciekawe. I idzie na wycięcie tego węzła do badania. Zadzwoniłam do niej od razu i zapytałam co i jak. No i ona mówi, że wyczuła to podczas kąpieli, wcale nie musiała szukać. Zresztą czuje jak ja coś tam uwiera. Pytałam o objawy. A ona, że oprócz tego nic się nie dzieje. Żadnych potów, gorączek. Jedynie to słabo się czuję i wymiotuje.... Na usg ma okrągły kształt i nieprawidłowa strukturę. 

Ja po prostu oszaleje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża, to rzeczywiście wieści nie za ciekawe...co może oznaczać ten guz? Może to nie jest to, o czym od razu kazda z Nas pomyslala...może to jakiś stan zapalny czy cos? 

Nie dziwie się, że to Cie zdolowalo na nowo. Oczywiście jak bedziesz wiedziała coś więcej, to daj nam znać. Oby to nie było nic groźnego...

A mi jakos dzien minął chociaz calutki czas towarzyszyl mi ten taki dziwny niepokój, bicie serca, nie mialam za bardzo apetytu no i ten strach przed pójściem do toalety. Całe szczęście ze kolejny ddzień z głowy... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roza wspolczuje kuzynce :(. Cos takiego nas hipochodrykow moze dobic, ale moze akurat to nic strasznego? Trzeba myslec pozytywnie mimo wszystko. No i piszesz, ze nie ma objawow, ale oslabienie i wymioty? I zle wyniki krwi? U Ciebie wszystko z tym ok przeciez.

Zestresowana ja dzis staralam sie myslec pozytywnie, ale ten brzuch nie daje mi o sobie zapomniec, pobolewa to tu to tam i po obiedzie bol brzucha i biegunka, oszalec mozna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie bez zmian, glowa daje sie w znaki caly czas, nie potrafie o tym nie myslec. Wczoraj sprzatalam caly dom to jakos na chwile zapomnialam a dzis od rana to samo. Caly czas mam w myslu ze za chwile dostane diagnoze i calkiem bedzie masakra.

Nie wiem czy tutaj bez lekow sobie pomoge a chcialabym kozystac z zycia, smiac sieb po prostu zyc tylko jak tu byc pewnym ze nic nie jest skoro glowa boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Roza00 napisał:

Ania, dziękuję, mam straszną huśtawki nastrojów. Raz myślę, że nic mi nie jest. A za kilka chwil już totalny dół. Niestety, byłam u babci i dowiedziałam się czegoś okropnego... Mojej kuzynce wyszedł pod pachą twardy guz wielkości śliwki. Domyślacie się co to jest... Wyniki krwi również nie wyszły za ciekawe. I idzie na wycięcie tego węzła do badania. Zadzwoniłam do niej od razu i zapytałam co i jak. No i ona mówi, że wyczuła to podczas kąpieli, wcale nie musiała szukać. Zresztą czuje jak ja coś tam uwiera. Pytałam o objawy. A ona, że oprócz tego nic się nie dzieje. Żadnych potów, gorączek. Jedynie to słabo się czuję i wymiotuje.... Na usg ma okrągły kształt i nieprawidłowa strukturę. 

Ja po prostu oszaleje. 

Współczuję jej naprawdę :( Można wiedzieć ile ta kuzynka ma lat? 

Ale zobacz, że u Twojej kuzynki od razu na usg wyszło cos nie tak no i ta krew. A Ty masz przecież wszystkie wyniki ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Issaa, Biedronka, Zakazana, co u Was? Dziewczyny napiszcie jak tam samopoczucie? Jest cos lepiej? Ja walczę z nerwami i głupimy myślami. Raz jest lepiej, raz gorzej. Wczoraj z mężem i rodzinka byliśmy na kajakach i nawet się troche odstresowalam ale dzis juz mnie brzuch z nerwów boli 🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×