Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Fabienka napisał:

Alicjo w krainie czarów oczywiście ze mozna! Nie pisz głupstw. Napisalam to bo mnie moj gastrolog onkolog ostrzegł na pierwszej wizycie 3 lata temu jak bylam. Ze nieleczony refluks powoduje zmiany w śluzówce żołądka i przełyku w konsekwencji prowadzi do raka dlatego trzeba go leczyc. Mialam bardzo rozwiniete juz objawy. Nie moglam juz nic jesc a lyk wody powodowal bol nawet pleców. Gdy poszłam na wizyte ( czekalam na wizyte 3 miesiace) to uslyszalam wlasnie te slowa. Moim zdaniem dokror gastrolog onkolog chyba wie co mowi. Przelyk barreta jest stanem przedrakowym. Trzeba go kontrolować gastroskopia co 6 miesiecy. 

 

To Ty nie pisz głupstw, bo piszesz straszne. To, co napisał @Vives, jest w punkt. 

No i co? Możesz mieć przeróżne objawy, ja myślałam parę razy, że mam zawał, a objawy z żołądka miałam takie, że mnie piekł codziennie cały dzień przez pół roku 😜 ktoś to przebije? A gastroskopia mi wyszła czysta i przeszło mi samo.

I ciekawe jakimi to lekami leczy się refluks, bo IPP leczy objawowo. Refluks się leczy dietą plus refluks się może zrobić również od stresu, 3/4 tego forum ma refluks. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

To Ty nie pisz głupstw, bo piszesz straszne. To, co napisał @Vives, jest w punkt. 

No i co? Możesz mieć przeróżne objawy, ja myślałam parę razy, że mam zawał, a objawy z żołądka miałam takie, że mnie piekł codziennie cały dzień przez pół roku 😜 ktoś to przebije? A gastroskopia mi wyszła czysta i przeszło mi samo.

I ciekawe jakimi to lekami leczy się refluks, bo IPP leczy objawowo. Refluks się leczy dietą plus refluks się może zrobić również od stresu, 3/4 tego forum ma refluks. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytalas w ogole moj wpis? Choruje na refluks to od kilku lat. Moje objawy byly takie ze schudłam 10 kg , nic juz nawet nie moglac pic a co dopiero jeść. Wiec tak ja Cie przebiję 🙄Profesor gastrolog ONKOLOG powiedzial mi ze od nieleczonego refluksu mozna dostac raka żołądka lub przelyku. Napusalam przeciez rowniez ze jest przelyk barreta i to jest stan przedrakowy. Trzeba go kontrolowac co 6 miesiecy. Twoja wypowiedz jest bardzo infantylna i krzywdząca. Opowiadam bzdury, glupstwa? Nie chciałabyś przeżyć tego co ja przezylam..o tym akurat sporo wiem. Dodam ze lecze sie u bardzo dobrego specjalisty i bardzo powazanego. Nie mam zresztą ochoty juz sie powtarzać mam ważniejsze rzeczy na głowie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ostatnio pisał ze ma fazę na giza mózgu. I przeszli na mnie. 
tzn od dawna mam już dziwne bóle głowy takie punktowe, jakby mnie ktoś szpilka ukłuł a raz bardziej tempie. Mam to od 7 lat gdzieś. 
od paru dni zaczęłam dziwnie słyszeć na prawe uchu. Tak jakby mi się słuch wyłączał. To nie zatkanie tak jak przy przeziębieniu tylko inne uczucie. 
no i mam fazę ze mam guza mózgu. Guz się zaczął rozrastać i uciska na nerw słuchu. Takie moje wnioski. Masakra. 
Dodam ze nie raz mam uczucie jakbym miała zemdleć, lekkie zawroty głowy itd ale to uchu mnie dobiło dzisiaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak leczyć refluks? Jak teraz piszą wszędzie, że leki IPP na refluks zawierają jakieś niebezpieczne związki też rakotwórcze i powodują przerost flory bakteryjnej. Nie wiem na ile to prawda, można oszaleć od wiadomości:) Chyba, ze dietą i naturalnie leczyć refluks?

U mnie ciągle jakieś objawy, zle się czuję cały listopad, bolą mnie piersi ale nie chodze po lekarzach, tyle dobrego:) Jestem wściekła jak sobie przypomnę niewiedzę lekarzy i gadanie, że taka moja uroda:). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytalas w ogole moj wpis? Choruje na refluks to od kilku lat. Moje objawy byly takie ze schudłam 10 kg , nic juz nawet nie moglac pic a co dopiero jeść. Wiec tak ja Cie przebiję 🙄Profesor gastrolog ONKOLOG powiedzial mi ze od nieleczonego refluksu mozna dostac raka żołądka lub przelyku. Napusalam przeciez rowniez ze jest przelyk barreta i to jest stan przedrakowy. Trzeba go kontrolowac co 6 miesiecy. Twoja wypowiedz jest bardzo infantylna i krzywdząca. Opowiadam bzdury, glupstwa? Nie chciałabyś przeżyć tego co ja przezylam..o tym akurat sporo wiem. Dodam ze lecze sie u bardzo dobrego specjalisty i bardzo powazanego. Nie mam zresztą ochoty juz sie powtarzać mam ważniejsze rzeczy na głowie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey. 

Lejdi tak długotrwałe leczenie moze byc niebezpieczne. Ja uzywam ppi bo nie mam innego wyjscia i dzieki nim i diecie czuje sie jak normalny czlowiek i moge jesc i nie myslec ze za chwile bede cierpiała po posilku. Dobrze ze nie cjodzisz po lekarzach;) teraz okres grypowy i ogolnie wirusow wiec jeszczw mozna cos zlapac. Ja juz trzeci tydzien przeziebienie , gardło i zatoki koszmar. 

Leniek glowa do gory:) guz mozgu raczej tak sie nie objawia:) tzn mam na mysli klucia w glowie:) 

U mojej corci w miare dobrze:) wysoki poziom bilurbiny i ogolnie alt i inne wiec bedzie tomograf. Jednak jestem dibrej mysli bo tak trzeba:)

Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey. 

Lejdi tak długotrwałe leczenie moze byc niebezpieczne. Ja uzywam ppi bo nie mam innego wyjscia i dzieki nim i diecie czuje sie jak normalny czlowiek i moge jesc i nie myslec ze za chwile bede cierpiała po posilku. Dobrze ze nie cjodzisz po lekarzach;) teraz okres grypowy i ogolnie wirusow wiec jeszczw mozna cos zlapac. Ja juz trzeci tydzien przeziebienie , gardło i zatoki koszmar. 

Leniek glowa do gory:) guz mozgu raczej tak sie nie objawia:) tzn mam na mysli klucia w glowie:) 

U mojej corci w miare dobrze:) wysoki poziom bilurbiny i ogolnie alt i inne wiec bedzie tomograf. Jednak jestem dibrej mysli bo tak trzeba:)

Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Fabienka napisał:

Hey. 

Lejdi tak długotrwałe leczenie moze byc niebezpieczne. Ja uzywam ppi bo nie mam innego wyjscia i dzieki nim i diecie czuje sie jak normalny czlowiek i moge jesc i nie myslec ze za chwile bede cierpiała po posilku. Dobrze ze nie cjodzisz po lekarzach;) teraz okres grypowy i ogolnie wirusow wiec jeszczw mozna cos zlapac. Ja juz trzeci tydzien przeziebienie , gardło i zatoki koszmar. 

Leniek glowa do gory:) guz mozgu raczej tak sie nie objawia:) tzn mam na mysli klucia w glowie:) 

U mojej corci w miare dobrze:) wysoki poziom bilurbiny i ogolnie alt i inne wiec bedzie tomograf. Jednak jestem dibrej mysli bo tak trzeba:)

Pozdrawiam wszystkich

Wezelkiu corki sie zmniekszyly?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dzis lekarke rodzinna. Chce powiedziec o tych zawrotach i poczuciu niestabilnosci, bo wcale mi to nie przechodzi.

Chociaz wiem, ze ona nic nie pomoze. Co najwyzej da skierowanie na badanie krwi a potem moze do neurologa i tyle :(

I pewnie wyjde w nerwach ze dalej nic nie wiadomo.

I albo bede czekac pol roku na neurologa, albo oczywiscie bede musiala isc prywatnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Zakazana. Wezly sie zmniejszyly lecz nadal sa. Ogolnie teraz u nas okropny wirus panuje wiec moze to tez to. Bedzie miała badania na antyciala na wirusowe zapalenie watroby i wspomniany tomograf. Jednak caly czas jestem dobrej mysli, ze to nic zlego i da się wyleczyc jesli padnie jakas diagnoza, dowiedzialam sie wczoraj ze byc moze infekcja spowodowała takie wyniki watroby. Jest wiec nadzieja.:) 

Nerwa trzymam naprawde za Ciebie kciuki zebys poczuła sie lepiej! Musisz czuc sie okropnie;( daj znać po wizycie ok? Może jednsk rodzinna cos podpowie uspokoi..

Ja mam duszności od kilku dni i jie wien czy to na tle nerwowym ( bo sporo sie przecież dzieje u mnie)czy to od teho chorobska co właśnie przechodzę i juz mam lęki 🙄

Milego dnia wszystkim!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, nerwa napisał:

Ja mam dzis lekarke rodzinna. Chce powiedziec o tych zawrotach i poczuciu niestabilnosci, bo wcale mi to nie przechodzi.

Chociaz wiem, ze ona nic nie pomoze. Co najwyzej da skierowanie na badanie krwi a potem moze do neurologa i tyle :(

I pewnie wyjde w nerwach ze dalej nic nie wiadomo.

I albo bede czekac pol roku na neurologa, albo oczywiscie bede musiala isc prywatnie...

ja mialam przez chyba 2 czy 3 mies uczucie odjezdzania podlogi, zawroty glowy, mdlosci, piski w uszach, moja mama mi powiedziala, ze ma czesto to samo i ze to cos z blednikiem. Wiec nic z tym nie zrobilam i samo przeszlo. Ale moja sasiadka miala to samo, tylko gorzej i zostala skierowana do laryngologa i miala tomograf zatok. Wyszlo jej tam jakies przewlekle zapalenie zatok, ucha srodkowego, blednika itd. Ona miala kiedys ostre zapalenie zatok, ktore przeszlo w zapalenie oskrzeli, ale wyleczyla to antybiotykami i myslala, ze ma spokoj. Ale okazalo sie, ze te zatoki to jednak wredna sprawa i moze sie ciagnac bez kataru, goraczki itd a potem atakuje blednik. Moze to to u Ciebie? To nie jest niebezpieczne, bardziej upierdliwe. I lubi wracac. Takze moze nie neurolog a laryngolog bylby potrzebny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@minou no wlasnie - tez mysallam o zatokach. Co prawda nie mam bólu ani kataru, ale co i raz splywa mi ta wydzielina po gardle. Kiedys jak tak mialam (z 8 lat temu) to nawet poszlam do laryngologa, ale lekarka powiedziala, ze w zatokach nic nie widzi (oczywiscie bez zadnych badan :-/) ale ze gardlo mam troche czerwone wiec dala antybiotyk. Niewiele to pomoglo, a nabawilam sie poantybiotykowego zapalenia jelit...  A potem tez przeszlo. Ogolnie wlasnie ja tak miewalam i to nie bylo chwilowe, tylko tak wlasnie moze nawet kilka tygodni, ale zawsze samo mijalo. Moze faktycznie jakeis infekcyjne.

 

Z kolei lekarka dzis mowila ze przy bledniku na zawroty wplywa zmiana pozycji ciala. A u mnei w sumie nie.. moge sie krecic na boku, trzasc glowa ;) i dalej jest podobnie (czyli nie gorzej). Bez problemu tez np. mylam glowe.

No nic, poki co mam zrobic badania krwii, moczu, TSH itd. I zobaczymy co i jak. 

Oczywiscie panicznie boje się pobierania krwii, wiec kolejne stresy ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@angie1989

no niby wieeeeem ;) ale wiesz jak jest...

zawsze jak się pojawi objaw, nawet najbardziej typowy to i tak czlowiek ma stresa.
Ja wlasnie mam problem z objawami neurologicznymi bo nigdy nie mialam rezonasu, co wiecej - panicznie się go boje, wiec nawet nie chcialabym miec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, nerwa napisał:

@minou no wlasnie - tez mysallam o zatokach. Co prawda nie mam bólu ani kataru, ale co i raz splywa mi ta wydzielina po gardle. Kiedys jak tak mialam (z 8 lat temu) to nawet poszlam do laryngologa, ale lekarka powiedziala, ze w zatokach nic nie widzi (oczywiscie bez zadnych badan :-/) ale ze gardlo mam troche czerwone wiec dala antybiotyk. Niewiele to pomoglo, a nabawilam sie poantybiotykowego zapalenia jelit...  A potem tez przeszlo. Ogolnie wlasnie ja tak miewalam i to nie bylo chwilowe, tylko tak wlasnie moze nawet kilka tygodni, ale zawsze samo mijalo. Moze faktycznie jakeis infekcyjne.

 

Z kolei lekarka dzis mowila ze przy bledniku na zawroty wplywa zmiana pozycji ciala. A u mnei w sumie nie.. moge sie krecic na boku, trzasc glowa ;) i dalej jest podobnie (czyli nie gorzej). Bez problemu tez np. mylam glowe.

No nic, poki co mam zrobic badania krwii, moczu, TSH itd. I zobaczymy co i jak. 

Oczywiscie panicznie boje się pobierania krwii, wiec kolejne stresy ;)

 

Ja nie odczuwalam nasilenia objawow przy zmianie pozycji. Np siedzialalm na podlodze z dziecmi, gralismy w jakas gre planszowa, siedzialalam spokojne, a tu nagle mi odplywa podloga. Albo wsiadam do auta, odpalam, zwalniam reczny, trzymam hamulec, ale widze, ze jade, odjezdza mi droga po bokach. Nie mialam zadnych zawrotow jak mylam glowe, czy sie schylalam, takie objawy mialam tylko przy ostrym zapaleniu zatok, ale nie przy przewleklym. Ale nerwicowe tez moze byc. Ta moja sasiadka o ktorej pisalam wczesniej, miala tez dosc mocna depresje, stres, nerwice i na poczatku na to zwalali, w koncu jednak stwierdzili, ze to laryngologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie to jest najgorsze z tymi naszymi objawami.. ze tak naprawde to moze byc wszystko - a najprawdopodobniejsza u nas to jest i tak nerwica 🙂 Ale zeby sie upewnic, to trzeba by robic caly komplet roznorodnych badań. A przeciez wtedy zazwyczaj pojawia sie juz inny objaw i od nowa to samo...  diagnostyka kolejnego objawu 🙂 I tak w kołko...   co za życie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nerwa napisał:

Ale zeby sie upewnic, to trzeba by robic caly komplet roznorodnych badań.

Wcale nie trzeba, zawsze mozna to olac ;) Hipochondria jest troche jak narkomania - niby kolejne badanie przynosi ulge ale tez nakreca chorobe i zwieksza uzaleznienie od kolejnych badan. 

Ja to juz pisalam kilka razy - po prostu przestalam sie badac. Zeby byc pewnym, ze sie nie zlamie, wyjechalam zagranice do pracy na czarno i nie majac ubezpieczenia nie mialam mozliwosci chodzic do lekarzy. I przeszlo. To znaczy: przeszla hipochondria, ale nie nerwica. Przez pewien czas mialam spokoj, a potem pojawil sie lek wolnoplynacy. Ja mam wrazenie, ze nerwica to choroba, ktora znajduje ujscie roznymi kanalami: np lek przed ciemnoscia, agorafobia, hipochondria itd. Udalo mi sie z dobrym skutkiem pozbyc paru rodzajow leku, ale wtedy po pewnym czasie pojawial sie nowy. Probowalam doczytac i zrozumiec o co chodzi i zdaje sie, ze to pewne zaburzenie, ktore w zasadzie ma juz postac organiczna, zburzenia w wydzielaniu czy tez tolerancji kortyzolu itd, a nawet pewne konkretne zmiany w strukturze mozgu. Nie pamietam tego dokladnie, ale znalazlam artykul naukowy, ktory fajnie to opisywal. Ja traktuje swoja nerwice jak chorobe przewlekla, ktora wymaga bardzo ostroznego stylu zycia. Jak cukrzyca. Zeby nie miec objawow musze dbac o siebie, o diete, o ruch, o sen, o relaks. 

Ale zdecydowanie  hipochondria byla najgorszym rodzajem nerwicy. Jestem 100% pewna, ze po epizodzie hipochondrii mam traume porownywalna do tego, jakbym naprawde wyszla ze smiertelnej choroby. W sumie dopiero niedawno zdalam sobie z tego sprawe. Niewazne, ze nie bylam smiertelnie chora, ja bylam przekonana, ze jestem smiertelnie chora. Doznalam takiego szoku jak osoba, ktora slyszy od lekarza, ze ma raka, bo ja bylam przekonana, ze smiertelnie choruje. Ale trauma byla jeszcze wieksza, bo: 1. rodzina i przyjaciele nie wspierali mnie, bo mysleli, ze wymyslam. Mieli oczywiscie racje, ale np osoba chora na raka ma wsparcie od otoczenia, a osoba, ktora "tylko" wierzy, ze ma raka, nie ma absolutnie wsparcia. 2. Bylam przekonana, ze jestem chora, ale jeszcze nie zrobilam tego badania, ktore by to wykazalo. To oznaczalo, ze w moim rozumieniu chorona rozwija sie, czas ucieka, a ja nie mam leczenia. Natomiast osoba, ktoa ma diagnoze, otrzymuje tez konkretne propozycje leczenia i ma poczucie, ze moze dzialac i probowac wyzdrowiec. 

Dlatego tez pomimo ze nerwica wrocila pod inna forma,jestem i tak szczesliwa, ze to juz nie jest hipochondria. Dlatego bede radzic kazdemu, zeby po prostu przestal sie badac. Kreci Ci sie w glowie, w koncu samo przejdzie ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, angie1989 napisał:

@minoudoskonale to opisalas! W samo sedno! Czuje sie tak jak osoba chora na nowotwor, ktora juz otrzymala diagnozę...a dalej sie nie leczy.... Masakra to jest straszne nie mam sily. 

Mam poczucie, ze osoby, ktore nie maja nerwicy mnie nie rozumią.

Dokladnie! ja juz w pewnym momencie wrecz chcialam uslyszec od lekarza, ze mam nowotwor. Bo wtedy wreszcie skonczylaby sie niepewnosc i moglabym poswiecic energie na walke z choroba a nie na szukanie jej. No i dlatego, ze mialam dosc czucia sie jak etatowa idiotka u lekarza i w rozmowach z rodzina i przyjaciolmi. W koncowej fazie nawet nie badalam sie po to, zeby cos wykluczyc, ale zeby wreszcie cos znalezc. Takze dobre wyniki badan stresowaly mnie zamiast uspokajac. To byl jakis koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie moze to jednak cos zatokowego - bo ogolnie duzo gorzej jest rano jak wstane (moze w pozycji lezącej te zatoki są bardziej pozatykane?). Dodatkowo wczoraj wieczorem zrobilam plukanie zatok, i dzisiaj rano czuje ze jest duzo gorzej 😕

Staram się ignorowac to wszystko, ale przyznaje, ze jest to mega trudne. Jednak tego typu objawy (i te np. z sercem) sa chyba dla mnie najtrudniejsze do zignorowania - jak caly czas sie je czuje.

 

@minou zgadzam sie z Tobą - mi tez sie wydaje ze po prostu nerwica znajduje rozne ujscia. Poradzimy sobie z jednym, to wychodzi innym. Dlatego tak naprawde takie badania i uspokajanie nic nie daje, bo zawsze wtedy pojawia się cos nowego. Ja sie caly czas staram skupiac na glownej przyczynie tego wszystkiego a objawy traktowac jako objawy - ktore moj organizm sam sobie stwarza w jakims celu. 

Ale czasami i tak zdarzy mi sie wpasc w jakeis bledne kolo i wtedy 100% uwagi na objaw :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@minou doklanie ja właśnie chyba teraz jestem na takim etapie. Juz bym wolala to uslyszec i zaczac sie leczyc niz zyc w takiej niepewności. To jest tez straszne dla rodziny. Ciagle im mowie o tym... płacze...

Kazdego ranka macam węzły czy aby sie nie powiekszyly i nie pojawily nowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×