Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

pimpek82, no własnie, te juz sie naczytalam wczoraj, ze duzo nerwicowców ma takie przerwacanie sie serca, podwojne uderzenia itd. i lekarze zawsze mowia, ze to nic i ze od nerwicy. Wiec to mnie troche pociesza. Ale kurde... wykanczajace jest, szczegolnie jak trwa kilka dni. Ja czasem mam co kilka minut wrecz! czasem jak sie czyms zajme do rzadziej. W nocy wlasnie w ogole.

Chyba kiedys czytalam, ze gorzej jak te kołatania są w tzw. "salwach", ze jest kilka na raz jeden po drugim. Ja zazwyczaj mam taki pojedyncze uderzenie mocne i potem kolejne za jakis czas dopiero.

 

Ale w ogole caly czas czuje taki ucisk albo łaskotanie w okolicy serca, chociaz nie wiem czy to nie przez skupianie sie na tym miejscu :)

 

I tlumacze sobie, ze to od nerwow, ze nie ma sie czym przejmowac. Ale czasem przychodza mysli - ze moze to jakas powazna arytmia, ze dostane ataku, albo co... :-/

 

Aaaa jeszcze dodam, bo nei wiem czy pisalam wczesniej, że ze 2 dni temu zaczelam łopatą przewalac ziemie :) no i troche tak popracowalam i nagle przeszedl mi ten ucisk i kolatanie :) wiec jakby byla jakas choroba to pewnie po takim czyms powinno byc jeszcze gorzej. Ale i tak boje sie :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek, no ja mam identycznie, prawie codziennie jakies potykania serducha, ale jak mam stresowy dzien to tego jest wiecej. jak mialam rozregulowane hormony przez tarczyce to mialam co kilka sekund kolatania potem troche przerwy i na nowo, to byla masakra. teraz jest w miare jak sie nie stresuje. biore betabloker ale chce odstawic i wlasnie ejstem na etapie stopniowego zmniejszania dawki, zobaczymy jak bedzie. mi troche te uciski i bole glowy szczek i skroni przeszly, jeszcze czasem odczuwam ale zdecydowanie mniej, ale i tak zamierzam sobie zrobic rtg szczeki bo mam wrazenie ze tam jest cos nie tak jakies zwyrodnienia czy cos, tym bardziej ze mam od dziecka reumatoidalne zapalenie stawow i podobno szczeki tez od tego moga szwankowac, ale na spokojnie zobaczymy. staram sie juz tak nie nakrecac ale najgorsze sa te drgania oka i musze sprawdzic czy to nie od jakiegos ucisku, bo nie chce zeby mi tak zostalo na zawsze, to jst strasznie wkurzajace.

Nie boj sie rezonansu! ja tez sie balam panicznie caly dzien przeplakalam przed rezonansem z nerwow, balam sie tej tuby, ale badanie oceniam nawet jako przyjemne, naprawde nie ma sie czego bac. niech ktos pojdzie z toba, bedzie cie trzymal za nogi i cala do tuby nie wjezdzasz nogi wystaja i ktos moze byc przy tobie i gadac do ciebie itp. zrob ten rezonans bedziesz miec spokoj, ja nie zaluje. a jak nie daj Boze cos wyjdzie... chyba lepiej tak i zaczac leczyc niz z tym chodzic i czekac co sie stanie? Co do zawrotow glowy to ja ich nie mam, czasami na zmiane pogody, albo jak sie bardzo mocno zdenerwuje.

 

-- 24 maja 2014, 12:16 --

 

nerwa, z tym serduchem to ja Cie doskonale rozumiem, ale moj kardiolog mi powiedzial zebym sie lepiej przyzwyczaila do kolatan bo to normalne przy naszej wadzie. zaobserwuj sobie co ma na to wplyw, stres, upaly, zmeczenie? w jakich sytuacjach sie to zdarza, i po prostu staraj sie tego unikac. ja mam kolatania w czasie stresu, ale tez czasem bez przyczyny i juz sie przyzwyczailam chociaz czasem tez mi stracha napedza. nasza wada taka wlasnie jest ze latami nie daje znaku a potem nagle bum i masz objawy. mysle ze nerwica ma na to ogromny wplyw. ja nawet nie wiedzialam o tej wadzie praktycznie cale zycie, jako dziecko mialam cos tam stwierdzone a potem nic sie nie dzialo, wiec szokiem dlamnie bylo ze w wieku 33 lat ta wada mi sie uaktywnila. W ogole czytalam jeszcze, ze podobno czesto 3 choroby, tarczyca, nerwica, i wypadanie platka wystepuja razem i jedna druga napedza. Ale niewiem ile w tym prawdy, bo to tylko info z neta, w kazdym razie u mnie sie sprawdzilo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nervuska81, kurde to ja tez juz mam podejrzenia, ze mam cos z tarczyca :(

Chociaz keidys z 10 lat temu, jak mialam tachykardie i tez kolatanie wczesniej, to tez to podejrzewali, ale przebadalam w szpitalu wszystko i nic nie wsyzlo. Ale troche mi by pasowalo - bo i mam zimne rece, i nietolerancje goraca, i to kołatanie, i osłabienie. Szkoda,z e nie mam nic na serce, moze pojde do psychiatry to da mi cos. Kiedys milocardin dostalam, mniam :)

 

-- 24 maja 2014, 11:23 --

 

No to ja wlasnie tak samo - pamietam,z e od dziecka mialam czasem kołatania w nocy i zawsze sie bałam, czesto mialam tez ataki tachykardii az w koncu 10 lat temu wyladowalam w szpitalu, na OIOMIE :) lekarza mnie przebadali, bylam tam z tydzien i nic nie wykryli. Potem po kardiologach chodzilam, echo serca itd. I wyszlo, ze to wypadanie płatka no i tyle. A wiadomo, ze przy tej wadzie kołatanie może wystepowac.

Po tych badanaich bralam jakis czas (jak mnie dopadla tachykardia wlasnie) kawalek betablokera i bylo ok. Potem w ogole poszlam na terapie, i przez 10 lat spokoj, nie skupialam sie na sercu w ogole, przyspieszonego pulsu tez nie miewalam i spoko.

A teraz od roku mam pogorszenie nerwicowe i wlasnie teraz znow mi sie na serce rzucilo :( A myslalam, ze juz sobie z tym poradzialm i juz sie serca nie boje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, nervuska81, u mnie te dodatkowe skurcze sa rożnie właśnie ,raz jak siedzę,albo sie pochyle,cos podniosłe,albo tak samo z siebie.Robiłam TSH,ft3,ft4,Tpo i wszystko wyszko w normie,wiec chyba u mnie to nie tarczyca(kiedyś za małolata leczylam).

 

Dziewczyny,czy tez macie taka słabość w sobie?Takie uczucie,ze zaraz zemdlejecie,podniecie?taki niepokój,podenerwowanie i jakoś tak dziwnie przed oczami,jak by troche ciemniej sie wam robiło?niby chodzę cos tam robię jakoś nic sie nie dzieje,a mi ciagle tak słabo i jeszcze mroze oczy.

 

Mnie jeszcze dobija ta ciężka głowa,jakieś takie cisnienie w uszach,a szkoda gadać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, ja mam chyba wlasnie to samo!!! taką czuje słabosc, ogolnie tak czuje jakbym miala w ktoryms momencie zemdlec moze nawet. Tak dziwnei w miesniach, w rekach, nogach i w calym ciele. I dodatkowo taki niepokoj wewnetrzny, tak w zoladku, w ramionach, takie poddenerwowanie - chyba dokladnie jak piszesz.

Jeszcze mam taki troche ucisk na czolo, u nasady nosa.

I tez niby jak cos trzeba, to zrobie, nawet moge poskakac :)))) i daje rade, ale ogolnie caly czas tak kiepsko jakos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, no wlasnie ja tez z zawrotami mialam juz spokoj, a teraz od 2-3 dni takie skolowanie mam dziwne, w sumie to chyba znowu te zawroty :-/

 

Ja to ogolnie mysle, ze moze byc efekt pogodowy - jeszcze niedawno bylo zimno, teraz nagle tropikalne upały, wiatry, burze nadchodza, wiec to zawsze dla nerwicowcow ciezki czas. I moze tak reagujemy? Z tego co widze, ogolnie duzo osob jest sennych i otumanionych, tyle, ze tak nie panikuja jak my :) A my bardziej wsluchani w siebie i pewnie odczuwamy 10 razy gorzej. Zaczynamy sie denerwowac, skupiac na tych objawach i potem one sie nasilaja od tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mialam ze 3 razy chyba w zyciu, taki atak paniki, ze bylam pewna, ze juz koniec.

Mega lęk oczywiscie, ale lęk to jeszcze nic, czulam sie tak słabo, zaczynalo mi ciemniec przed oczami, jakbym miala zemdlec, i juz tak tracilam kontakt z cialem, szybko wtedy bieglam polac sie zimną woda, ale nic nie dawalo. I juz tak coraz gorzej i gorzej, bylam cała mokra i juz pomysallam, ze nawet nie ma co na pogotowie dzownic, bo nie zdarze. I kladlam sie tak na lozku juz z braku innej opcji. I przechodzilo... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym wszystkim pocieszające jest to,ze wszystkie mamy podobne,jak nie takie same objawy.

 

Ja właśnie wróciłam z cmentarza,robiłam z mama porządki na grobach rodzinnych i zapierdzielalam jak malutki samochodzik.Wrocilam tylko do domu znowu słabość i ścisk glowy. Aj tam... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja postanowilam, ze mimo oslabienia pojade popracowac troche, zeby to przezwyciezyc. No i wyszlam z domu, oslabienie bylo (tak w miesniach), posiedzailam w firmie troche, ale krotko i wrocilam i w sumie dalej słabość :-/ Dziwne bo przewaznie jak takie nerwowe, to na wieczor mi przechodzi i czuje sie super i mam wiecej energii. I niby postanowilam, ze zmieniam myslenie i nie wkrecam sie i mimo objawow bede robic wszystko a wtedy odejda. Ale juz przed chwila zaczelo mi sie myslenie, ze NA PEWNO mi cos dolega, bo to az nie mozliwe...

 

Jeszcze mnie troche glowa ćmi i nogi pobolewaja, chyba przed tymi burzami i opadami.

 

-- 24 maja 2014, 21:52 --

 

pimpek82, a Ty mialas ostatnio jakies badania itd. ? tzn. tarczyce, ale cos jeszcze - krew itd. ? Bo ja nic nie robilam, wiec troche sie boje choroby jakiejs, ale jak ty robilas i mamy podobnie, to jest nadzieja i dla mnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, zaczęłam od lekarza w przychodni,laryngolog,neurolog,kardiolog.

Miałam robione badania zlecone przez ogólnego ponad rok temu,wszystkie wyszły ok.

Teraz w maju robiłam dla kardiologa jonogram,TSH,ft3,ft4,anty Tpo,Ob i prolaktyne.wszytsko wyszło w normie,z tym ze ft3 i ft4 blisko górnej normy,ale lekarz powiedział,ze jest ok.zauważyłam tez ze jest roznica z wynikami z przed ponad roku z TSH,troche wzrosło,a i prolaktyna nad górna norma,ale tylko dwie jednostki( miałam wtedy okres i stres,a prolaktyna tez rośnie od stresu itd.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, aha, no to ewidentnie wychodzi, ze stresowe. Kurde ja tak wczoraj i dzisiaj czytalam, ze to sa akcje rozne typowo nerwicowe. Ale w nocy prawie nei spalam przez to, co chwile sie budzilam z lękiem, ze pewnie umre :( i wtedy kołatanie sie wlaczalo. Po jakims czasie sie uspakajalam, troche przysypialam i za chwile powtorka z rozrywki. Wiec spalam moze ze 3-4h. Ehhh i dzis bedzie znow kiepski dzien przez to niewyspanie dodatkowo :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jest problem medyczny do rozwiązania xD

 

od tygodnia po prawej stronie jakby w okolicy zębów do ucha mam ból gdy:

otwieram buzię

chcę coś zjeść

ziewam

czasem jak mówię.

Jak mam bzuię zamkniętą to nie boli xD

CO to może być ?

Ósemek jeszcze nie mam, ale nie boli mnie dziąsło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scooby, Ja bym obstawiala, ze naruszylas sobie jakos ten staw szczekowy (czy jak to tam sie nazywa) - moze cos przygryzlas za mocno? :)

 

-- 26 maja 2014, 10:31 --

 

A ja mam dziwna akcje.. bo od tygodnia meczy mnie to kołatanie. Ale co najlepsze... w nocy, nad ranem, w dzien, kołatanie ciagle. Ale.. jak wczoraj sie wzielam za naprawde ciazką robote - znoszenie gratow z 4 pietra przez 3h, bylam MEGA wykonczona, wszystko mnie bolalo, ale... kołatania nie bylo!!!! :)))) Dopiero potem w nocy, dzis od rana znowu, i pojechalam znow tam sprzatac i znow nie bylo wtedy. Nie wiem co to znaczy... czy nie zwracam uwagi wtedy a potykania dalej są, czy nie ma bo sie na nich nie skupiam?

Jedno jest pewne, chyba jakbym miala chore serce to bym juz sie przekręciła po takim wysilku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, mnie tez co jakis czas odpadają lęki jak sie położę spać.Nie mogę wtedy zasnąć pare godzin,czuje niepokój,robi mi sie zimno.czasami taki lęk potrafi mnie wybudzic ze snu.czuje sie wtedy bardzo dziwnie,mam zawroty i zaczyna mi szybciej bić serce.

 

scooby,moze jakieś nadwyrezenie stawu zuchwowego,albo cię przewijało.

 

Ja jak pisalm wczesniej cały czas bezwiednie napinaj szczękę i wszystkie mięśnie glowy mam od tego zmęczone,nie jest to taki typowy bol,al np.boli mnie za uszami,jak by mnie przewijało ,albo to tez od ciągłego napiecia.

 

-- 26 maja 2014, 10:52 --

 

nerwa, a bierzesz magnez?mi kardiolog kazał brać cały czas.Moze za bardzo wsluchujesz sie w bicie serca i tylko Ci sie wydaje ze masz kołatania,ja tak mialm i czułam ze mi szybciej bije,mierzyłam cisnieńie i wychodziło,ze nic sie nie dzieje a serce pracuje normalnie,wolno.Jeszcze znalazłam takie stare słuchawki lekarskie,tez osluchowalam serce i miałam jazdę,ze szybko pracuje.

Jak bys cos miała z sercem to bys sie gorzej czuła przy wysiłku czy po.to sa tylko wymysły naszego mozgu,moze serducho szybciej bić itd.,ale to nie jest nic złego.A moze poproś lekarza o przepisanie betablokera jakiegoś,w najmniejszej dawce.Mi pomog na obniżenie pulsu,ale na dodatkowe skurcze nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, no wlasnie wiesz co, ja narazie nie mam przyspieszonego pulsu (z tym sie borykalam 10 lat temu), a teraz juz spoko. Tylko kołatania. Wiec troche boje sie betablokerów bo mam niskie ciśnienie, i pewnie bylabym niezle zamulona. No jeszcze poczekam. Ostatnio jak mnie kolatalo to odpuscilo po 2 tyg. Znajoma mi mowila, ze tez po 2,5 tyg jej puscilo, wiec moze trza przeczekac :)

 

Wlasnie magnez w miare biore czesto, ale dzis kupilam Aspargin, bo on ma jeszcze Potas a z jego braków chyba tez mogą byc kołatania.

 

No pewnie tak jak piszesz - wszystko wymysly :-/ bo jak gralam w scrabble to tez nie kołatalo bo o czym innym myslalam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim. ja po weekendzie opalona, odstresowana, itp, ale objawy nadal, teraz juz mi weszly drgania na policzek, glowa troche boli, czuje ze mi sie ten stan poglebia i juz sama niewiem do jakiego lekarza sie udac.

Widze ze dyskusja na temat serducha trwa.

nerwa, ja tez mam niskie cisnienie, a betabloker brac musialam, i biore do tej pory tylko ze terz zmniejszam dawke bo nie chce tego brac do konca zycia. ja nie widze roznicy jak bralam normalna dawke, a teraz biore mniej, jest bez zmian czyli raz kolatania sa, a raz nie ma. tez sie balam brac betablokera bo jestem od zawsze niskocisnieniowcem, ale jakos mi cisnienia specjalnie nie obnizyl i wcale nie czulam sie skolowana ani zamulona. ja w ogole nie odczuwam dzialania betablokera, ani pozytywnego, ani negatywnego, moze ten lek na mnie nie dziala po prostu? albo mi sie wydaje? niewiem, ale sprobuj moze chociaz psychicznie sie lepiej poczujesz ze jestes zabezpieczona przed kolataniem i moze samo to pomoze, ja tak mialam, jak nie wzielam betablokera bo np zapomnialam a wyszlam z domu, to zaraz mialam kolatania, ale to wiem ze bylo na tle nerwicowym i psychicznym.

 

-- 26 maja 2014, 19:35 --

 

tez mialam takie noce z kolataniami, prawie kazda noc tak mialam, wybudzaly mnie kolatania lęki i niepokoj, ale juz mi to minelo, aczkolwiek czasem sie zdarza. ale to na bank jest nerwicowe ja juz 3 lekarzy pytalam o to i kazdy mowi to samo, ze nerwica na bank.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie,czy ten ciągły kask na głowie,ogólne napiecie w głowie,szczece,podniebieniu,za uszami,pod oczami w oczach,skroniach itd.moze doprowanidzic do np.udaru/wylewu,tętniaka?bo juz mi takie schizy chodzą po głowie.Oczywiscie,jak sie czymś mega zajme to i to odpuszcza albo maleje.A tak to dzien dzien mam to samo.jeszc3 takie uczucie waty w głowie,pewnie od tego ciągłego napiecia.juz wkładam sobie język miedzy żeby,zebu troche rozluznic szczękę.kurde nawet jak z rozmawiam,albo cos jem to czuje takie zmęczenie,nie bol.Juz nie wiem co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek ja mam identycznie od 3 miesiecy i sie zastanawiam od czego to. latam po lekarzach i nikt mi nie moze pomoc. mam nadzieje ze do wylewu czy tym podobnych rzeczy to nie moze doprowadzic, jesli to nerwicowe to raczej nie, tak mi sie wydaje, ale tez juz shize zlapalam.

 

-- 26 maja 2014, 19:59 --

 

aha, dziwne jest jeszcze to, ze rano tego nie mam, znaczy ogolnie po spaniu, zero objawow, dopiero pozniej w trakcie dnia, funkcjonowania, sie nasila coraz bardziej. teraz np mnie cisnie w czole i glowa na czole boli, i w szczekach tez mam ucisk, w oku tak jakos dziwnie... i wtedy sie np klade na troche zdrzemne sie i przechodzi na jakis czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nervuska81, mi tez drga pod okiem.mysle,ze to z tego całego napiecia w głowie.raz mi drga co chwile,raz mam spokój.

U mnie z tym to samo,rano dopóki leżę w łóżku jest ok,potem pod wieczór przechodzi,a tak trwa przez cały dzien.

Akurat nam wlazo to wszystko w serce i glowe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko moje drganie jest dziwne bo nie drga samoistnie, ale np jak mowie i sie usmiecham, ogolnie przy napieciu miesni twarzy, teraz to nawet policzek mi juz drga i w 3 miejscach przy oku praktycznie dookola oka. ale wiesz co, mozesz miec racje ze to od napiecia, nie wpadlam na to, myslalam ze mam guza mozgu i rezonans robilam, 2 tygodnia wyciete z zyciorysu taka panika. teraz sie zastanawiam czy nie mam cos ze szczekami i ide do chirurga twarzowo szczekowego, ale dopiero za miesiac. a do tego czasu ja zwariuje chyba, bo jak tak dalej pojdzie to mi pol twarzy bedzie latac i drgac :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×