Skocz do zawartości
Nerwica.com

obrażanie Boga w myślach przez nerwicę?


znerwicowana92

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety w społeczeństwie zdominowanym religijnie, wiara w byty nadprzyrodzone jest uważana za coś normalnego i się z tego nie leczy, o ile znajdą się tacy, którzy taką wiarę podzielają....

 

ergo: w społeczeństwie niezdominowanym religijnie wiara w byty nadprzyrodzone byłaby na szczęście uważana za coś nienormalnego, z czego się leczy.

 

Swoją drogą do tej pory NIE BYŁ to wątek fanatycznych antyreligijnych frustratów, ale niestety zlatujecie się ja osy do kompotu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fanatycznych antyreligijnych frustratów

tak sobie to tłumacz :lol:

no dobra, starczy chichów na jakiś czas, szatan mówi, że teraz idziemy wylewać frustrację na forum sióstr boromeuszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ergo: w społeczeństwie niezdominowanym religijnie wiara w byty nadprzyrodzone byłaby na szczęście uważana za coś nienormalnego, z czego się leczy.
W społeczeństwie niezdominowanym religijnie, wierzyli by Ci, którzy by tego naprawdę chcieli. Nie sądzę, aby ich liczba była znaczna, zwłaszcza gdyby wiara w takie rzeczy była postrzegana na równi z urojeniami. Zamiast prania mózgu od najmłodszych lat(uświęconego państwowym finansowaniem), byłby w miarę samodzielny wybór, więc bardzo realne jest, że nie byłoby z czego leczyć.

Ciekawe czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć ten fenomen, polegający na wyjątkowym traktowaniu wierzeń religijnych, w przeciwieństwie do tych niereligijnych? pytałam już kilka razy i jakoś do tej pory nikt nie potrafił. :bezradny:

 

Swoją drogą do tej pory NIE BYŁ to wątek fanatycznych antyreligijnych frustratów, ale niestety zlatujecie się ja osy do kompotu.
Swoją drogą ciekawe, czy Krk byłby chętny wziąć odpowiedzialność za negatywne skutki swojej propagandy i pokryć koszty leczenia frustratów pro i antyreligijnych?.. i swoją drogą to ciekawe, że każdy kto powie coś krytycznego na temat religii, dla niektórych niefrustratów, od razu jest frustratem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, warunkiem powstania i utrzymania takiego świeckiego społeczeństwa jest jeszcze jeden czynnik: stabilna ekonomia i jako taka zamożność obywateli. Gdzie gości bida, tam zaraz i lęk o przyszłość się pojawia. A gdzie lęk, tam i samozwańczy "pasterze duszyczek".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak o mnie chodzi, to myślę, że ja bym miała bardziej pozytywny stosunek do wierzeń religijnych, gdyby ich szerzenie nie wiązało się z bogaceniem owych "pasterzy", gdzie nie czerpią oni żadnych profitów finansowych z racji szerzonej wiary, a na swoje utrzymanie zarabiają własnymi rękami, jak normalni ludzie, pracując, a nie żerując na ludzkiej słabości. A na razie jest tak, że mamy pasterzy, którzy doją ile się da, ze stada... baranów.:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, mi się widzi, że miejsce na lęk zawsze będzie w życiu człowieka , bo jeśli nie będzie się martwił o status materialny, to o zdrowie, czy wreszcie o utratę życia..nie wydaje mi się żeby religia miała być czynnikiem redukującym ludzkie lęki, bo nawet w tym temacie widać, że religia może lęki nasilać...z resztą czy świadomość, że możesz całe wieki cierpieć, nie jest bardziej przerażająca od takiej, że umierasz i dalej nie ma nic? być może to kwestia indywidualna , jak kto coś takiego postrzega, ale dla mnie osobiście dużo lepszą perspektywą byłoby, żeby zjadły mnie robaki, niźli zgodnie wolą wszechmocnego Stwora zwanego przez niektórych miłością, miałabym całe wieki cierpieć i to dużo bardziej niż teraz..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, też bym to tak widział. Religia spoko, o ile ludzie samodzielnie ją wybierają kiedy już mają jakieś rozeznanie i jest ona ich prywatną sprawą. No i gdyby kapłani/szamani/pasterze nie żyli z niej, tylko traktowali swoją działalność jako dodatkowe zajęcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×