Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lobby homoseksualne


Ivann

Rekomendowane odpowiedzi

izzie, sluchaj, jak ja mialem szczyt nerwicy, to chorobsko potrafilo wykonywac rzeczy niemozliwe-oszukiwac to, w co wierze i czuje. Mialem rozne podszepty, zeby przytulic lub pocalowac kolege i co gorsza-wydawalo mi sie, ze to jest to, czego mi potrzeba (tak mnie nerwica oszukiwala). Opamietalem sie, zaczalem sie z tym zwalczac, leczyc a falszywe zainteresowanie facetami zmalalo. Doszlo do tego pare kobiecych gestow przy ktorych sie ekscytowalem jak heteroseksualny czlowiek i teraz powoli wracam do tego, co bylo przed atakami. Chce Ci powiedziec, ze nerwica naprawde potrafi niezle zamieszac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, sluchaj, jak ja mialem szczyt nerwicy, to chorobsko potrafilo wykonywac rzeczy niemozliwe-oszukiwac to, w co wierze i czuje. Mialem rozne podszepty, zeby przytulic lub pocalowac kolege i co gorsza-wydawalo mi sie, ze to jest to, czego mi potrzeba (tak mnie nerwica oszukiwala). Opamietalem sie, zaczalem sie z tym zwalczac, leczyc a falszywe zainteresowanie facetami zmalalo. Doszlo do tego pare kobiecych gestow przy ktorych sie ekscytowalem jak heteroseksualny czlowiek i teraz powoli wracam do tego, co bylo przed atakami. Chce Ci powiedziec, ze nerwica naprawde potrafi niezle zamieszac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heterofobia - to moim zdaniem większy problem niż homofobia (jeśli w ogóle ktoś mądry na poważnie bierze ten termin). Środowiska lewicowe, lewackie lobbyści homoseksualni ostatnio codziennie podnoszą dyskusje o związkach homoseseks. odważniejsi o prawie do adopcji dzieci (!) rzucają swoje klątwy i propagande na konserwatywne osoby, oraz ciągle mówią o ich subiektywnie rozumianej tolerancji. Dziwne jest że żądają tolerancji a nie są w ogóle tolerancyjni dla osób wierzących, np. dla krzyża w sejmie i szkołach, katechizm Kościoła katolickiego, oraz osób o konserwatywnych poglądach których nazywają "faszystami" ...

 

Przeczytałam tylko początek dyskusji i chciałam napisać, że w pełni się z Tobą zgadzam i wielu znanych mi ludzi podziela takie odczucia. Obecnie ludzie są podzieleni z grubsza na dwie grupy, takich, którzy są zaniepokojeni postępującą ofensywą tego lobby i zwolenników "nowoczesności", "tolerancji" i "świeckiego państwa". Piszę to w cudzysłowach, bo dla mnie są to puste hasła, gdyż mówiąc o tolerancji w rzeczywistości lewicowi mają na myśli dyktat ateistyczny i zakaz publicznego wyznawania religii, co już się dzieje w innych krajach Europy. Przykładem absurdu, nie jedynego, był ostatnio hotel, który zablokował w komputerach w recepcji strony internetowe kościołów i goście hotelowi, którzy chcieli sprawdzić, o które są msze, mieli z tym spory problem. A zrobiono to w imię tzw "neutralności światopoglądowej", która nie ma nic wspólnego w istocie z neutralnością. Przykłady takich absurdów można mnożyć w nieskończoność. W imię "neutralności" zabrania się modlitwy na ulicach (Anglia), co oznacza, że na ulicy można jeść, rzygać, maszerować w gejoparadzie, ale już modlitwa narusza "neutralność".

http://www.wykop.pl/ramka/1416061/hotel-blokuje-strony-internetowe-kosciolow/

Dla mnie to niewiele się różni od dawnej "rewolucji proletariatu", którą notabene przeprowadzono bez udziału proletariatu. Podobnie tym razem, coraz mniej mamy do powiedzenia, bo coraz więcej władzy jest w unijnych instytucjach, które nie są wybieralne demokratycznie. Podejrzewam więc, że rewolucja gejotariatu też się odbędzie bez naszego wpływu. Polecam prof. Wolniewicza (nawiasem mówiąc jest ateistą):

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heterofobia - to moim zdaniem większy problem niż homofobia (jeśli w ogóle ktoś mądry na poważnie bierze ten termin). Środowiska lewicowe, lewackie lobbyści homoseksualni ostatnio codziennie podnoszą dyskusje o związkach homoseseks. odważniejsi o prawie do adopcji dzieci (!) rzucają swoje klątwy i propagande na konserwatywne osoby, oraz ciągle mówią o ich subiektywnie rozumianej tolerancji. Dziwne jest że żądają tolerancji a nie są w ogóle tolerancyjni dla osób wierzących, np. dla krzyża w sejmie i szkołach, katechizm Kościoła katolickiego, oraz osób o konserwatywnych poglądach których nazywają "faszystami" ...

 

Przeczytałam tylko początek dyskusji i chciałam napisać, że w pełni się z Tobą zgadzam i wielu znanych mi ludzi podziela takie odczucia. Obecnie ludzie są podzieleni z grubsza na dwie grupy, takich, którzy są zaniepokojeni postępującą ofensywą tego lobby i zwolenników "nowoczesności", "tolerancji" i "świeckiego państwa". Piszę to w cudzysłowach, bo dla mnie są to puste hasła, gdyż mówiąc o tolerancji w rzeczywistości lewicowi mają na myśli dyktat ateistyczny i zakaz publicznego wyznawania religii, co już się dzieje w innych krajach Europy. Przykładem absurdu, nie jedynego, był ostatnio hotel, który zablokował w komputerach w recepcji strony internetowe kościołów i goście hotelowi, którzy chcieli sprawdzić, o które są msze, mieli z tym spory problem. A zrobiono to w imię tzw "neutralności światopoglądowej", która nie ma nic wspólnego w istocie z neutralnością. Przykłady takich absurdów można mnożyć w nieskończoność. W imię "neutralności" zabrania się modlitwy na ulicach (Anglia), co oznacza, że na ulicy można jeść, rzygać, maszerować w gejoparadzie, ale już modlitwa narusza "neutralność".

http://www.wykop.pl/ramka/1416061/hotel-blokuje-strony-internetowe-kosciolow/

Dla mnie to niewiele się różni od dawnej "rewolucji proletariatu", którą notabene przeprowadzono bez udziału proletariatu. Podobnie tym razem, coraz mniej mamy do powiedzenia, bo coraz więcej władzy jest w unijnych instytucjach, które nie są wybieralne demokratycznie. Podejrzewam więc, że rewolucja gejotariatu też się odbędzie bez naszego wpływu. Polecam prof. Wolniewicza (nawiasem mówiąc jest ateistą):

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie sa puste hasla, bo jesli ktos pod plaszczykiem neutralnosci robi cos innego to nie znaczy, ze ta neutralnosc prawdziwa jest zla. I jesli ktos mowi, ze jest za neutralnoscia, to nie czyni go zwolennikiem takich hotelowych praktyk.

Zakazy modlenia, sa przesada, z tym sie zgadzam, chyba, ze tymi modlitwami zakloca sie w jakis sposob zycie, np. jak sie ustawi wielu modlacych na ulicy, ze przejsc nie mozna, a tak to nie widze powodu, do takich zakazow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie sa puste hasla, bo jesli ktos pod plaszczykiem neutralnosci robi cos innego to nie znaczy, ze ta neutralnosc prawdziwa jest zla. I jesli ktos mowi, ze jest za neutralnoscia, to nie czyni go zwolennikiem takich hotelowych praktyk.

Zakazy modlenia, sa przesada, z tym sie zgadzam, chyba, ze tymi modlitwami zakloca sie w jakis sposob zycie, np. jak sie ustawi wielu modlacych na ulicy, ze przejsc nie mozna, a tak to nie widze powodu, do takich zakazow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zrobiono to w imię tzw "neutralności światopoglądowej", która nie ma nic wspólnego w istocie z neutralnością. Przykłady takich absurdów można mnożyć w nieskończoność. W imię "neutralności" zabrania się modlitwy na ulicach (Anglia), co oznacza, że na ulicy można jeść, rzygać, maszerować w gejoparadzie, ale już modlitwa narusza "neutralność".
ale ta tzw neutralność światopoglądowa na zachodzie Europy dotyczy tylko Chrześcijaństwa, muzułmanie którzy są mniejszością i do tego często kolorową mają wręcz specjalnie prawa, np. zawiesza się dla nich prawo do humanitarnego uboju zwierząt aby mogli jeść je halal, specjalnie dla nich znosi się obchodzenie Bożego Narodzenia w szkołach rzeczy ich nie obrazić, ba nawet w niektórych zakładach pracy, szkołach nie można publicznie jeść wieprzowiny bo to im przeszkadza. A za publiczne skrytykowanie islamu grozi areszt albo publiczna nagonka i posądzenie o rasizm a w przypadku chrześcijaństwa zupełnie nic.

 

Ja jestem za neutralnością światopoglądową ale ona ma w większości krajów Europy karykaturalny charakter czyli dokopać chrześcijanom i pozwalać na wszystko muzułmanom.

 

A odnośnie Anglii to co tam wyprawiają muzułmanie nie mieści się w głowie zresztą nie tylko tam

 

http://wyborcza.pl/1,75477,13317771,Islamskie_patrole_napastuja_londynczykow__Muzulmanie_.html

http://www.euroislam.pl/index.php/2013/02/w-mojej-dzielnicy-czuje-sie-jak-cudzoziemka/

http://www.euroislam.pl/index.php/2013/02/choudary-bierzcie-zasilki-zeby-wspierac-dzihad/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zrobiono to w imię tzw "neutralności światopoglądowej", która nie ma nic wspólnego w istocie z neutralnością. Przykłady takich absurdów można mnożyć w nieskończoność. W imię "neutralności" zabrania się modlitwy na ulicach (Anglia), co oznacza, że na ulicy można jeść, rzygać, maszerować w gejoparadzie, ale już modlitwa narusza "neutralność".
ale ta tzw neutralność światopoglądowa na zachodzie Europy dotyczy tylko Chrześcijaństwa, muzułmanie którzy są mniejszością i do tego często kolorową mają wręcz specjalnie prawa, np. zawiesza się dla nich prawo do humanitarnego uboju zwierząt aby mogli jeść je halal, specjalnie dla nich znosi się obchodzenie Bożego Narodzenia w szkołach rzeczy ich nie obrazić, ba nawet w niektórych zakładach pracy, szkołach nie można publicznie jeść wieprzowiny bo to im przeszkadza. A za publiczne skrytykowanie islamu grozi areszt albo publiczna nagonka i posądzenie o rasizm a w przypadku chrześcijaństwa zupełnie nic.

 

Ja jestem za neutralnością światopoglądową ale ona ma w większości krajów Europy karykaturalny charakter czyli dokopać chrześcijanom i pozwalać na wszystko muzułmanom.

 

A odnośnie Anglii to co tam wyprawiają muzułmanie nie mieści się w głowie zresztą nie tylko tam

 

http://wyborcza.pl/1,75477,13317771,Islamskie_patrole_napastuja_londynczykow__Muzulmanie_.html

http://www.euroislam.pl/index.php/2013/02/w-mojej-dzielnicy-czuje-sie-jak-cudzoziemka/

http://www.euroislam.pl/index.php/2013/02/choudary-bierzcie-zasilki-zeby-wspierac-dzihad/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazy modlenia, sa przesada, z tym sie zgadzam, chyba, ze tymi modlitwami zakloca sie w jakis sposob zycie, np. jak sie ustawi wielu modlacych na ulicy, ze przejsc nie mozna, a tak to nie widze powodu, do takich zakazow.

 

Zgadzam się, że mogą być jakieś względy porządkowe, ale wolałabym żeby ten zakaz czy lepiej regulacja był właśnie tak uzasadniony, niepokoi mniee raczej sposób uzasadnienia takiego zakazu neutralnością światopoglądową państwa, bo to zły precedens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazy modlenia, sa przesada, z tym sie zgadzam, chyba, ze tymi modlitwami zakloca sie w jakis sposob zycie, np. jak sie ustawi wielu modlacych na ulicy, ze przejsc nie mozna, a tak to nie widze powodu, do takich zakazow.

 

Zgadzam się, że mogą być jakieś względy porządkowe, ale wolałabym żeby ten zakaz czy lepiej regulacja był właśnie tak uzasadniony, niepokoi mniee raczej sposób uzasadnienia takiego zakazu neutralnością światopoglądową państwa, bo to zły precedens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja toczy się wokół abstrakcyjnego jak na dzisiaj tematu czyli adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Istnieją na dzień dzisiejszy w Polsce problemy ważniejsze np. niski przyrost naturalny, dwa miliony Polaków w wieku produkcyjny którzy wyjechali za chlebem, co w dalszej perspektywie skutkować będzie tym, że niedługo wiek emerytalny (bo kto na emerytury będzie tyrał?) podniosą u nas do osiemdziesiątego roku życia :mrgreen:

Wielkim problemem jest ogromne bezrobocie ludzi bardzo młodych 18-25 i wśród 50+, umowy śmieciowe, ucisk podatkowy, wykańczanie fiskalizmem małej i średniej przedsiębiorczości.

 

Społeczna dyskusja na temat związków partnerskich (jestem stanowczo na tak) i ewentualnej adopcji dzieci przez pary homoseksualne (jestem na nie) zaczyna zakrawać na kpinę. Zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy biją pianę aż miło, sieją demagogię i ogólnie niski jest poziom dyskusji w tej kwestii (co widać choćby po tym temacie). Wszyscy potraficie rzucać tylko pustymi hasłami i widzicie tylko to co wam wygodnie jest widzieć.

Chętnie poczytałbym rzeczowe posty. Fajnie gdybym zobaczył wypowiedzi ludzi o podobnym podejściu do tematu jak moje. Jak to podejście wygląda? Więc tak - mimo, że homoseksualizm mojego oka nie cieszy, pocałunki osób tej orientacji nie wywołują u mnie miłych wrażeń, ale chciałbym, aby osoby homoseksualne miały możliwość uregulowania prawnego swoich związków (bo ułatwi i rozwiąże to wiele trudnych spraw jak opieka zdrowotna, dziedziczenie, opieka społeczna). Homoseksualiści to ludzie i mają swoją godność więc nie widzę powodu, dla którego mieliby być traktowani przez państwo (i społeczeństwo) gorzej lub lepiej (czasami żądania lobby homoseksualnego zaczynają wyglądać jak domaganie się przywilejów). Trzeba skończyć z hipokryzją. Homoseksualizm był, jest i będzie i nic tego nie zmieni. Tak naprawdę stosunek do osób homoseksualnych powinien być bez znaczenia, bo co to ma do rzeczy czy ktoś homoseksualizmu nie lubi lub lubi???

Z drugiej strony zachwyt nad tym też jest śmieszny, a do tego strasznie obciążony ideologicznie to znaczy liberalno-lewicowy.

 

Lobby homoseksualne czyli te wszystkie polityzujące i ideologiczne grupy niestety coraz częściej nie kojarzą się z walką o naturalną godność i prawa człowieka, ale z walką o pewną wizję świata. Można powiedzieć, że coraz częściej nie homoseksualizm wywołuje nienawiść, ale durne pomysły tego lobby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja toczy się wokół abstrakcyjnego jak na dzisiaj tematu czyli adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Istnieją na dzień dzisiejszy w Polsce problemy ważniejsze np. niski przyrost naturalny, dwa miliony Polaków w wieku produkcyjny którzy wyjechali za chlebem, co w dalszej perspektywie skutkować będzie tym, że niedługo wiek emerytalny (bo kto na emerytury będzie tyrał?) podniosą u nas do osiemdziesiątego roku życia :mrgreen:

Wielkim problemem jest ogromne bezrobocie ludzi bardzo młodych 18-25 i wśród 50+, umowy śmieciowe, ucisk podatkowy, wykańczanie fiskalizmem małej i średniej przedsiębiorczości.

 

Społeczna dyskusja na temat związków partnerskich (jestem stanowczo na tak) i ewentualnej adopcji dzieci przez pary homoseksualne (jestem na nie) zaczyna zakrawać na kpinę. Zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy biją pianę aż miło, sieją demagogię i ogólnie niski jest poziom dyskusji w tej kwestii (co widać choćby po tym temacie). Wszyscy potraficie rzucać tylko pustymi hasłami i widzicie tylko to co wam wygodnie jest widzieć.

Chętnie poczytałbym rzeczowe posty. Fajnie gdybym zobaczył wypowiedzi ludzi o podobnym podejściu do tematu jak moje. Jak to podejście wygląda? Więc tak - mimo, że homoseksualizm mojego oka nie cieszy, pocałunki osób tej orientacji nie wywołują u mnie miłych wrażeń, ale chciałbym, aby osoby homoseksualne miały możliwość uregulowania prawnego swoich związków (bo ułatwi i rozwiąże to wiele trudnych spraw jak opieka zdrowotna, dziedziczenie, opieka społeczna). Homoseksualiści to ludzie i mają swoją godność więc nie widzę powodu, dla którego mieliby być traktowani przez państwo (i społeczeństwo) gorzej lub lepiej (czasami żądania lobby homoseksualnego zaczynają wyglądać jak domaganie się przywilejów). Trzeba skończyć z hipokryzją. Homoseksualizm był, jest i będzie i nic tego nie zmieni. Tak naprawdę stosunek do osób homoseksualnych powinien być bez znaczenia, bo co to ma do rzeczy czy ktoś homoseksualizmu nie lubi lub lubi???

Z drugiej strony zachwyt nad tym też jest śmieszny, a do tego strasznie obciążony ideologicznie to znaczy liberalno-lewicowy.

 

Lobby homoseksualne czyli te wszystkie polityzujące i ideologiczne grupy niestety coraz częściej nie kojarzą się z walką o naturalną godność i prawa człowieka, ale z walką o pewną wizję świata. Można powiedzieć, że coraz częściej nie homoseksualizm wywołuje nienawiść, ale durne pomysły tego lobby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×