Aborcja

[_Req_]

Michellea hej:)

Można sobie dowolnie interpretować, co nie oznacza, że każda interpretacja jest prawidłowa.

Wczesniej Twierdzilas ze powinno sie interpretowac w okreslony sposob ,teraz ze moza roznie ale nie kazda jest prawidlowa. Ja jestem bardzo ciekawy jak prawidlowo interpretowac a jak nieprawidlowo. Jesli prawidlowa interpretacja to taka ktora sie z moimi pogladami zgadza... hmmmm... kuszace... ale i tak podziekuje.

Wykorzystujesz jakieś swoje interpretacje fragmentów Biblii, żeby powiedzieć innemu userowi, że jego religia jest niedobra, bezczelne to i chamskie.

Zacytuj w ktorym fragmencie wypowiedzi stwierdzilem ze jego religia jest zla.

Rozwijaj swoje wypowiedzi, bo takie zachowanie nie przystoi doroslej osobie.

Dyskusja to wymiana pogladow, stawianie hipotez, popieranie przykladami, wyjasnianie zawilosci itd. Uwazam tylko ze jego religia nie jest lepsza od innych religii(Choc on w nieudolny sposob staral sie to przekazac).

Jesli uwazasz ze moje wypowiedzi sa chamskie i bezczelne to... no wlasnie.. to Twoj problem, bo ja pod tym wzgledem nie mam sobie nic do zarzucenia.

No i co z tą niewinnością?

Pytalas o grzech... a raczej stwierdzilas ze nie mam pojecia co to takiego... dalej nie wiem czy mam ...ale udzielilem odpowiedzi...

jesli moja rozmowa polegac ma na tym ze ja pisze a Ty komentujesz, to za taka forme podziekuje. Jak odpisze co ma do tego niewinnosci to przeskoczymy spowrotem do tego ze nie mam pojecia co to grzech? Moze bedzie jeszcze ciekawsze pytanko ktore juz sie czai?

Jesli nic z siebie nie dajesz nie oczekuj ze dostawac bedziesz od innych.

pozdrawiam.

[Gość]

Wole pieniadze od prawdy

Dobre

>

 

Ponowie pytanie zadane przez nn4v - KTO okresla, czym jest prawda, kiedy mamy spor?

[na_leśnik]

Ponowie pytanie zadane przez nn4v - KTO okresla, czym jest prawda, kiedy mamy spor?

 

Jak to kto. Bezstronny, niezależny arbiter:

 

[Gość]

Ponowie pytanie zadane przez nn4v - KTO okresla, czym jest prawda, kiedy mamy spor?

 

Jak to kto. Bezstronny, niezależny arbiter:

 

 

A znam takiego, co sie takim arbitrazem poslugiwal, rozsadzilby w mig

[Gość]

Wczesniej Twierdzilas ze powinno sie interpretowac w okreslony sposob ,teraz ze moza roznie ale nie kazda jest prawidlowa. Ja jestem bardzo ciekawy jak prawidlowo interpretowac a jak nieprawidlowo. Jesli prawidlowa interpretacja to taka ktora sie z moimi pogladami zgadza... hmmmm... kuszace... ale i tak podziekuje.

Gdzie widzisz niespójność w tych wypowiedziach? Powinno się interpretować w określony sposób, czyli w sposób prawidłowy. W inny sobie można interpretować, na zasadzie, że nikt Ci tego nie zabroni, co nie zmienia faktu, że z innych interpretacji wychodzą bzdury.

 

Zacytuj w ktorym fragmencie wypowiedzi stwierdzilem ze jego religia jest zla.

No, skoro na jego twierdzenie, że chrześcijaństwo to religia pokoju i miłości, odpisujesz mu przywołując wojny, to jednak nie masz o tej religii najlepszego zdania.

 

Rozwijaj swoje wypowiedzi, bo takie zachowanie nie przystoi doroslej osobie.

To już Twój problem, nie mój

 

Jesli uwazasz ze moje wypowiedzi sa chamskie i bezczelne to... no wlasnie.. to Twoj problem, bo ja pod tym wzgledem nie mam sobie nic do zarzucenia

Heh... Skoro tak twierdzisz. W ten sposób można się wyprzeć odpowiedzialności za wszystko, co się napisze.

 

Pytalas o grzech... a raczej stwierdzilas ze nie mam pojecia co to takiego... dalej nie wiem czy mam ...ale udzielilem odpowiedzi...

Bo napisałeś bzdury jakoby grzech pierworodny był winą osoby, która się z nim rodzi. Drażni mnie jak ktoś stwierdza z taką pewnością pewne rzeczy o mojej wierze, kiedy widać, że nie wie o co chodzi.

 

jesli moja rozmowa polegac ma na tym ze ja pisze a Ty komentujesz, to za taka forme podziekuje.

Ogólnie dyskusja na forum polega m.in. na tym, że ludzie nawzajem komentują co napisali.

 

Jesli nic z siebie nie dajesz nie oczekuj ze dostawac bedziesz od innych.

Nie wiem, co chcesz, żebym Ci dała. Sam też mi nic nie dałeś, więc to powiedzonko stosuje się też do Ciebie :)

[_Req_]

Sama interpretacja zalezy od konkretnej osoby, w interpretacji samej w sobie nie ma dobra czy zla.. to tylko interpretacja. Dopiero to w jaki sposob wykorzystuje zinterpretowane teksty moga byc ewentualnie dobre lub zle... ale to tez kwestie umowne. Dla mnie jakims wskaznikiem "dobrej" interpretacji moze byc zrozumienie logiczne jego punktu widzenia(nie musze sie oczywiscie z tym zgadzac)

No, skoro na jego twierdzenie, że chrześcijaństwo to religia pokoju i miłości, odpisujesz mu przywołując wojny, to jednak nie masz o tej religii najlepszego zdania.

Nie uwazam zadnej ideologii za cos dobrego. Wszystkie sa na swoj sposob niebezpieczne. Nie uwazam tez ze sa zle. Wazniejsze jakie wartosci wyznaje czlowiek i czy sam z nimi w zgodzie zyje. jesli mam do czynienia z obludnikiem, dewotem czy klamca automatycznie trace szacunek do takiej osoby. Jesli zas z czlowiekiem ktory wyznaje swoje zasady i konsekwentnie sie ich trzyma, szanuje go choc moge sie z nim nie zgadzac.

Heh... Skoro tak twierdzisz. W ten sposób można się wyprzeć odpowiedzialności za wszystko, co się napisze.

Przewaznie wiem co pisze... nie wiem tylko o jaka odpowiedzialnosc Ci chodzi...

O psucie komus humoru? Za takie rzeczy nie czuje sie odpowiedzialny. Z psujacych mi humor rozmow rezygnuje.

Bo napisałeś bzdury jakoby grzech pierworodny był winą osoby, która się z nim rodzi. Drażni mnie jak ktoś stwierdza z taką pewnością pewne rzeczy o mojej wierze, kiedy widać, że nie wie o co chodzi.

uzycie slowa "jakby" to klucz do zrozumienia Twojej odpowiedzi? Nie napisalem w przedstawiony przez Ciebie sposob, to byla tylko Twoja interpretacja. Dobrze ze zauwazylas ze nie mam pojecia o czym pisze.

Ogólnie dyskusja na forum polega m.in. na tym, że ludzie nawzajem komentują co napisali.

No tak, ogolnie to tak. Najdojrzalsze komentarze przytocze(nie Twoje i nie bede tutaj cytatow uzywal ze do konkretnej osoby uderzam bo tego nie robie)

jestes glupi, nie masz pojecia, nie znasz sie... te ktore wybralem sa najbardziej konstruktywne.

Ostatnie przemilcze bo jakos nie jestem w stanie rozwinac krotko i konstruktywnie

[Gość Bonus]

Rodzenie nie może być z przymusu, tylko z dobrowolnej decyzji kobiet.

I właśnie, polscy księża powinni być "wyczuleni" dla kobiet, które padają ofiarą gwałtów, czyli wymuszonego, niechcianego seksu i z powodów różnych powikłań.

To nie jest wina tych kobiet, które znalazły się w paskudnej sytuacji, gdzie ich ciąża nie była dla nich przygotowana i nie chcą urodzić.

 

W Polsce panuje za bardzo ta "religijność", ten katolicyzm, który całkowicie zabrania aborcji, nie patrząc na pewne okoliczności do jakich doszło i to jest źle.

Ta mentalność katolicka w Polsce powinna być zmieniona przez księży i samego Papieża, który bardzo się sprzeciwia aborcji, wszędzie, nie tylko w Polsce.

Dlaczego kobiety, które z ważnych powodów usuwają niechcianą ciążę i jest to spowodowane okolicznościami, mają być, mimo to potępiane, nie akceptowane przez swoje Parafie, bo tak zdecydowały?

 

Dla mnie jest to trochę niesprawiedliwe w tym kraju wobec tych kobiet.

 

Czytałem artykuł na temat aborcji na jakiejś stronie internetowej i tam, na zdjęciu ktoś trzyma tablicę z napisem: "Chcę urodzić z miłości i dobrowolnej decyzji, a nie z przymusu".

 

I ten napis już sam wiele wyjaśnia.

[Gość tosia_j]

Bonus, odpieprz sie za pozwoleniem od papieza

[Gość]

Sama interpretacja zalezy od konkretnej osoby, w interpretacji samej w sobie nie ma dobra czy zla.. to tylko interpretacja. Dopiero to w jaki sposob wykorzystuje zinterpretowane teksty moga byc ewentualnie dobre lub zle... ale to tez kwestie umowne. Dla mnie jakims wskaznikiem "dobrej" interpretacji moze byc zrozumienie logiczne jego punktu widzenia(nie musze sie oczywiscie z tym zgadzac)

Jeśli wezmę do ręki nóż, to jedna osoba może to zinterpretować tak, że chcę pokroić jakieś jedzenie, bo jestem głodna i chcę coś zjeść. Inna - że pewnie chcę ją zabić i zaraz się na nią rzucę. A może być tak, że nie mam zamiaru zrobić żadnej z tych rzeczy. Nie uważam, żeby ich interpretacje były dobre.

 

Nie napisalem w przedstawiony przez Ciebie sposob, to byla tylko Twoja interpretacja.

To może przypomnę:

 

Bezbronny tak ale niewinny? Czemu niby niewinny? A grzech pierworodny? Dopiero po otrzymaniu sakramentu chrztu staje sie niewinny.

Czyli przed chrztem nie jest niewinny, bo ma jakąś winę (grzech pierworodny). No bo jeśli nie byłoby winy, to byłby niewinny, a Ty twierdzisz, że przed chrztem niewinny nie jest.

 

To nie jest wina tych kobiet, które znalazły się w paskudnej sytuacji, gdzie ich ciąża nie była dla nich przygotowana i nie chcą urodzić.

A kto przygotowuje ciążę dla kobiet?

[Gość Bonus]

Po pierwsze, to nie tak ostro, a po drugie, mi chodziło tylko o to, że sam Papież i nie tylko jeden Papież, potępia aborcję.

Ja nic nie mam do Papieża i nie chce mieć.

Chodzi o większe prawa kobiet w Polsce, w sprawie aborcji i tyle.

[Gość tosia_j]

KK ma pewne zasady, komu sie nie podoba, niech nie chodzi

[na_leśnik]

Bonus, odpieprz sie za pozwoleniem od papieza

 

Papież udziela powolenia :'> .

 

KK ma pewne zasady, komu sie nie podoba, niech nie chodzi

 

Spoko. Nie podoba mi się to, co głoszone jest w kościołach, więc nie chodzę. Problem w tym, że owe "zasady" mają paskudną tendencję do wypełzania ze świątyń i organizowania życia wszystkim dookoła, wliczając w to niewierzących.

[_Req_]

Nalegasz, rozwine.

Tego nie napisalem poza tym z punktu widzenia prawa tylko wiary, poniewaz moj rozmowca na tym staral sie budowac swoje wypowiedzi.

To może przypomnę:

 

_Req_ napisał(a):

Bezbronny tak ale niewinny? Czemu niby niewinny? A grzech pierworodny? Dopiero po otrzymaniu sakramentu chrztu staje sie niewinny.

 

Czyli przed chrztem nie jest niewinny, bo ma jakąś winę (grzech pierworodny). No bo jeśli nie byłoby winy, to byłby niewinny, a Ty twierdzisz, że przed chrztem niewinny nie jest.

Mialem kilka razy do czynienia z ludzka tragedia. Bylem na pogrzebach samobojcow...i zawsze byl problem z ksiedzem lub cmentarzem... Samobojca nie ma prawa( z punktu widzenia religii) zostac wniesiony do kapliczki cmentarnej, bo popelnil grzech ciezki. Nie ma rowniez prawa zostac pochowany na cmentarzu katolickim, chyba ze zostanie wyrazona na to zgoda. Za kazdym razem ta sama spiewka byla...no ale mniejsza o to.

Moi znajomi spodziewali sie dziecka, chlopczyka, nawet juz imie mu wybrali. Niestety na poczatku 8mego miesiaca doszlo do powaznych komplikacji i lekarze musieli wyciagnac dziecko przed czasem i zaraz po tym zabiegu zaczela sie operacja. Dziecko nie przezylo. Zalamani rodzice chcieli pochowac dziecko kolo babci... a tu szok... grzesznik nie bedzie chowanyy na cmentarzu katolickim... dziecko nie mialo chrztu...i nie dostali zgody.. wiec cmentarz komunalny pozostal. Wiec jednak ten grzech ma cos z niewinnoscia wspolnego..

zdaje sobie sprawe ze to nie sama wiara pisze takie scenariusze ale ludzie ktorzy jej prawd strzega.

[Gość]

Bonus, to, że papież wypowiada się w sprawie aborcji nie jest dziwne. Dziwne byłoby gdyby się nie wypowiadał, mimo że jego funkcja go do tego zobowiązuje.

 

_Req_, zarówno samobójca, jak i dziecko, które zaraz po porodzie umarło mają prawo do katolickiego pogrzebu. To, że jakiś ksiądz tego nie przestrzega, to jego wina i powinien ponieść za to konsekwencje.

[_Req_]

Michellea z tego co wiem w kosciele panuje chierarchia, to troche tak jak w wojsku. Nie kara sie wikarego ktory tez jest smutny i nawet w jednym przypadku odprawil cicha msze przy grobie(nie odwazyl sie wniesc trumny do kapliczki , bo bal sie konsekwencji). Poza tym kara niczego nie zmieni, szukac czy to proboszcz, czy moze biskup albo kardynal czy papiez... przez lata rozgrzebywac rane, ktora i tak nigdy sie nie zagoi. Dla niektorych znalezienie rownowagi po ciezkim przezyciu ma wieksza range niz dochodzenie kto zawinil zeby go ukarac.

poza tym zasad i praw koscielnych (wewnetrznych) jest duzo a tym nigdy zaineresowany nie bylem, chociaz jeszcze kilku ksiezy znajomych i misjonarzy mi zostalo.

[Gość Bonus]

Ale oczywiście, że Papież jest powołany do głoszenia dobra na świecie, bo taka jest jego rola, jak i każdego księdza.

Tylko chodzi o pewne prawa i przychylność wobec kobiet, które decydują się na aborcję i nie robią tego celowo, żeby z jakąś premedytacją zabijać nienarodzone dzieci.

 

Wystarczy wczuć się w sytuację kobiet, które zostały zmuszone do seksu, poprzez gwałt lub nawet, jak ciąże są zagrożone z innych przyczyn.

Chyba dla dobra tych kobiet, dla ich zdrowia jest lepiej, jak usuną zagrożoną ciąże, jak miałyby mieć przez to jakieś komplikacje?

Dlaczego w krajach zachodnich, w Skandynawii i w niektórych krajach świata przestrzega się tego prawa kobiet, które bez żadnej presji mogą usunąć ciąże i nikt tam je za to nie potępia?

Dlaczego Polska ma być krajem ciągle w tyle, żeby tutaj były ograniczenia, dotykające czyjąś wolność wyboru?

 

Bardzo dobrze, że kobiety robią te manifestacje w Warszawie, bo racja jest po ich stronie.

[wiejskifilozof]

ale mam zamiar w ten dzień założyć coś czarnego.

 

Może pończochy?

 

Dobry pomysł dzięki Neon za podpowiedz

 

 

 

Proszę ja Was,nie wyzywajcie się można debatować z szacunkiem do innego człowieka.

[neon]

wiejskifilozof, Jestem tylko marnym pośrednikiem słowa bozego.

[wiejskifilozof]

Cieszy mnie to.Moi drodzy,do zobaczenia w poniedziałek.Napiszę,po marszu.

[Gość]

Dla niektorych znalezienie rownowagi po ciezkim przezyciu ma wieksza range niz dochodzenie kto zawinil zeby go ukarac.

Nie mówiłam o szukaniu winnych. Zresztą nieważne.

[Gość]

Bonus, odpieprz sie za pozwoleniem od papieza

 

Papież udziela powolenia :'> .

 

KK ma pewne zasady, komu sie nie podoba, niech nie chodzi

 

Spoko. Nie podoba mi się to, co głoszone jest w kościołach, więc nie chodzę. Problem w tym, że owe "zasady" mają paskudną tendencję do wypełzania ze świątyń i organizowania życia wszystkim dookoła, wliczając w to niewierzących.

 

 

Wyjąłeś mi to z ust!!!!

 

 

A ja zachęcę do lektury - znalezione w sieci:

 

http://ohme.pl/lifestyle/ty-ktory-jestes-mezem-partnerem-ojcem-wyobraz-sobie-ze-kobieta-ktora-kochasz-nie-ma-wyboru-apel-do-wszystkich-facetow-czarny-protest/

 

Coz - prawdziwy facet tak zapewne pomysli i nie bedzie chcial skazywac wlasnej kobiety na cierpienie.

[Gość]

A mnie dziwi, że zinstytucjonalizowane światopoglądy uważa się za niepożądane w społeczeństwie, a te mniej sformalizowane nie. A przecież wszystkie mają prawo współistnieć i zabiegać o poparcie.

[AsylumB1]

takie tam w kwestii aborcji http://www.obiektywizm.pl/aborcja-w-obronie-smierci/

[Gość]

AsylumB1, dzięki, ciekawy tekst.

[wiejskifilozof]

Witam wszystkim serdecznie.Obiecałem,że napiszę coś dziś ? To napiszę.

Ja dziś w czarnej kurtce z czarnym parasolem.Bałem się,że będę osamotniony a tu,proszę ja Was serdecznie.Wielu ludzi płci obojga w czarnych strojach.Zarówno dziewczyn w wieku 20 lat,kobiet po 40 lat i mężczyzn po 50 lat.

Ludzi na biało,tylko 3 panie wobec masy na czarno.

Dla mnie ta ustawa o aborcji pokazuje,jak bardzo jest podzielona nasza Ojczyzna.Na dwa obozy,ale dla mnie to nawet dobrze.

Gdyby jakaś ustawa miała by poparcie w 100 % wtedy,by się bał.Czy nie obudziłem się w Korei Północnej.

 

Moi drodzy,PIS zaczyna się wyśmiewać z tych ludzi,którzy popierają prawo kobiet do aborcji.Kiedyś PO,też lekceważyła społeczeństwo.

Może nie w tym temacie i jak Platforma skończyła ?

To taki apel do polityków:buta,pycha,arogancja to źli doradcy.

 

Na koniec taka uwaga,według mnie na Czarny Protest przychodzą nie tylko lewaczki,ateistki i feministki.

Przychodzą też osoby wierzące,które chcą mieć wybór.

Słyszałem,wypowiedź jednej z pań.Że aborcja,a zwłaszcza jej dokonanie to nie hobby.

To bolesny i trudny dramat.

 

Wpadnę potem,miłego dnie