Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

hejka wszystkim

co słychać u Was? Małgosia? Margoo? Widmo? S jak..

Intel widzę że zaliczasz zjazd w dół...

 

Sens to już 6 miesiąc?-Kurcze Ależ czas leci:)jesteś coraz bliżej porodu.

Ja niestety zaliczam kolejny dzień cierpień fizycznych i własnie zaczynam mieć dość. Zaczynam być wyczerpana. Likwiduję wszystkie bodźce, nie oglądam filmów, nie czytam, unikam rozmów, szkodzi mi nawet kontakt z najbliższymi. Wciąż mdłości, wymioty i i inne takie tam...Pomaga tylko całkowita izolacja.....czyli wielkie D jak u większości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja teraz mam tak że po mimalnym wysiłku psychicznym mam zjazd w dół...

całe szczęście pojawiają się chwile kiedy coś mi się chce zrobić - ale to jakieś 10-15 % czasu z dnia...

tak się szamocę....

Małgosia, Widmo pisaliście o schematach i ich przełamywaniu

ja swoje życie przestawiłam do gory nogami prawie

pozmieniałam bardzo dużo

i co i mimo to ląduję w tym samym gów@@@

 

kojarzycie wyuczoną bezradność??

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyuczona_bezradno%C5%9B%C4%87

czuję się jak ten pies Seligmana rażony prądem i nauczony że od bólu nie ma ucieczki...

 

S jak... od czego masz te dolegliwości fizyczne??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da sie wyleczyc bo co chwile pojawia sie cos co sprzyja eskalacji choroby.

 

 

 

A na marginesie:

Ostatnio na wizycie zle mi lekarka wypisala na recepcie lamotrygine juz nie bede sie wdrazal o co chodzi ale tak jak mi wypisala nie przysluguje mi refundacja. Zostalo mi leku na pare dni wiec do wizyty nie starczy a nie chcialbym sobie fundowac przerwy 2tygodniowej. Moja lekarka przyjmuje 2x w tygodniu i tak mi sie ciagle grafik z pracy uklada ze w te dni pracuje. Nie chca mi w poradni zalatwic tej recepty zaocznie, moga mnie wpuscic miedzy pacjentami zebym sobie zalatwil. Masakra jakas. Teraz pytanie czy rodzinny moze mi wypisac recepte na lamotrygine z refundacja? Kiedys prosilem o nia i o cos jeszcze powiedziala ze nie ma problemu po 1op wypisze ale jak chce miec z refundacja to musze przyniesc jakies zaswiadczenie od psychiatry. Czy lamotrygina to lek psychotropowy? To tez lek na padaczke wiec czemu robi takie cyrki? Dormicum to na spanie to sama mi proponowala a tu takie jaja. Dziwne. Ma prawo mi odmowic zapisania lamotryginy z refundacja? To maslo maslane skoro mam wziac zaswiadczenie od psychiatry to wezme i recepte. A swoja droga jak wyglada takie zaswiadczenie? Co tam jest napisane? Jakie leki wolno mi wypisac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, nie porównujcie się do psów, czy szczurów!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyuczona_bezradno%C5%9B%C4%87

Nawet zdrowi mogą wynajdować u siebie elementy różnych defektów psychicznych, a co dopiero chorujący na depresję (u nas akurat w przebiegu Chad).

To zrozumiałe, że przy Chad, będąc nawet w stanie remisji nie będziemy podejmować niektórych wyzwań, inicjatyw. Bo mamy świadomość, że prędzej, czy później przyjdzie moment życia, w którym nie podołamy kontynuowania ich. To nie jest bezradność wyuczona, tylko raczej wymuszona.

Jeśli w depresji umycie się stanowi wyzwanie, to co mówić o np. podejmowaniu pracy?

Skoro już mam być tym psem, to ok. tylko, że nie mam klatki z której łatwo uciec. Jestem zamknięty w tej rażącej prądem.

Tylko że pies nie wie, a ja wiem (jak rozmawiać trzeba z psem :D ),

że gdy będzie możliwość ucieczki z klatki (tzn. powrót do względnego zdrowia), to trzeba i można z niej uciec. Nie zamierzam swojej świadomości stawiać na równi z psią.

Jeśli mam być szczurem pływającym w kółko, też ok. Już kilka razy skorzystałem z pomocnego kija (okres remisji) i nie zamierzam tonąć.

A problem aspiracji, ambicji, porównywania się z resztą społeczeństwa, perspektyw?

Gdyby nie rodzina już bym siedział u buszmenów, gdzie wszyscy są równi sobie i zapieprzał z dzidą za mięsem, bo największy problem to co do ogniska włożyć.

A jeszcze najlepiej z rodziną, żona nazrywałaby kłączy i jagód dla urozmaicenia diety. Gdybym się złożył, reszta plemienia by mnie wykarmiła, bo dbają o chorych. Mania powodowała by co najwyżej większą aktywność w polowaniu i ew. zorganizowanie plemiennej orgii. Bez zaciągnietych kredytów, rachunków, opłat, problemów z prawem, utratą pracy, z tym całym industrialnym syfem, gdzie wszystko tak naprawdę kręci się wokół kasy (być albo nie być).

Właśnie tak, chcę żyć nawet tu w Polsce jak półbuszmen w kurnej chacie bez prądu i tv. Hodować dwie świnie rocznie, mieć warzywniak i drewno z lasu.

Niestety płodząc potomstwo nie mogę skazywać go na takie życie w tym systemie. Także męczę się tylko dla niego. (dla Niej) i w tym doszukuję się sensu swojego cierpienia.

 

-- 14 gru 2013, 17:15 --

 

kolejna moja utopia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak... od czego masz te dolegliwości fizyczne??

 

Większość z was mówi o dolegliwościach psychicznych mających związek z uczuciem lęku czy strachu, u mnie do tego dochodzą ostre dolegliwości fizyczne. Właściwie ja rzadko odczuwam lęk czy strach w sposób psychiczny. Mówiąc w skrócie mnie się wydaje ze się nie boję za to mój organizm ma wszystkie objawy fizyczne związane z przeciążeniem układu wegetatywno-endokrynnego. Przerąbane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie czy rodzinny moze mi wypisac recepte na lamotrygine z refundacja? Kiedys prosilem o nia i o cos jeszcze powiedziala ze nie ma problemu po 1op wypisze ale jak chce miec z refundacja to musze przyniesc jakies zaswiadczenie od psychiatry. Czy lamotrygina to lek psychotropowy? To tez lek na padaczke wiec czemu robi takie cyrki? Dormicum to na spanie to sama mi proponowala a tu takie jaja. Dziwne. Ma prawo mi odmowic zapisania lamotryginy z refundacja? To maslo maslane skoro mam wziac zaswiadczenie od psychiatry to wezme i recepte. A swoja droga jak wyglada takie zaswiadczenie? Co tam jest napisane? Jakie leki wolno mi wypisac?

 

często korzystam z tej opcji, jeśli zabraknie mi leków między wizytami i mam recepty z refundacją - najkorzystniej cenowo wypada opakowanie Lamotrixu 90 tabl.

 

powiedz, że doniesiesz zaświadczenie od psychiatry jako podkładkę i nie powinno być problemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak..., słabo, słabo psychicznie już jestem silniejszy, to tylko w sferze myśli, psychofizycznie niedomagam. Rok już się nie ruszam. Jakiś wymuszony spacer i to wszystko. Zdaje sobie sprawę, ze ruch fizyczny to 50% sukcesu w dochodzeniu do zdrowia. Ból kręgosłupa, ogólne osłabienie miesniowe, męczliwośc, zmęczenie, senność, wyczerpanie mimo leżnia, spania i wypoczywania. Był dobry sposób - basen, sauna, pływanie. Do takich akcji trzeba być jednak w miarę podleczonym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak..., marwil,

moja kumpela co ma lęki z objawami arytmii zaczęła się lepiej czuć... wcześniej chodziła na terapię, zmieniła sposób odżywiania, jak najmniej chemii, teraz chodzi na bioenergoterapię

na lęki też podobno poznawczo behawioralna

ale chyba każdy szuka swojego lekarstwa, na każdego co innego działa...

 

marwill to co piszesz to dla mnie bardziej objawy depresji a nie napięcia... ??

 

Asmo

ja wzięłam od psychiatry zaświadczenie na jaką chorobę się leczę i mam też (ale to czasowe) że zaleca zwolnienie lekarskie.

Lekarz rodzinny powinien wystawić ci bez problemu. A nie możesz zostawić w recepcji tej źle wypisanej recepty żeby ci lekarka poprawiła?

 

kurcze..

znowu się zastanawiam nad sensem trwania i wegetacji w tym cierpieniu...

skoro kolejne próby nie dają rezultatu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy bierze ktos leki o nazwie sulpiryd lamitrin i lit .bo sam juz nie wiem czy to dobra kompozycja .moze ktos zna dobre leki na chad .bo mam juz powoli dosc tej choroby lecze sie juz 5 lat objawy na poczatku nie wskazywaly na ta chorobe dopiero teraz lekarz postawil mi taka diagnoze .a jak u was to sie odbywalo ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakie sa dobre leki na tom paskudna chorobe bo mnie juz szlak trafia lecze sie juz 5 lat i mam powoli dosc tego stanu .jestem tez po rozwodzie mieszkam z rodzicami a moje dzieci wyjechaly z byla zona do belgii.praktycznie przez ta chorobe sie rozeszlismy bo ja nie dawalem rady sobie dzialac normalnie i wychowywac dzieci .szkoda mi tego zwiazku ale tak niestety jest ktos przyzeka do konca zycia w chorobie i wogule a robi co innego .nie zycze nikomu tej choroby bo potrafi zniszczyc zycie i to bardzo powaznie ja biore sulpiryd lamitryn i lit .ale caly czas nie za bardzo sie czuje a wy jakie macie doswiadczenia i jakie leki bierzecie ktore wam pomagaja ? bo moj lekarz sobie strzela i co chwile mi zmienia bo mam kupe skutkow ubocznych.Kto podpowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens kochana trzymam za Ciebie kciuki, jesteś w szczególnym stanie, do tego wszystkiego dochodzą jeszcze hormony, ale będzie dobrze! Pytałaś co u mnie? A u mnie znów jakoś dziwnie :? Zbyt duża senność w ciągu dnia,a rano bardzo ciężko mi się zwlec z łóżka i mocno przeciągam to w czasie, bo nie mogę się dobudzić (proces 'wstawania' często ostatnio trwa od 9 do 11)... Do tego oczywiście aktywność fizyczna spadła koszmarnie i brak mobilizacji, po raz kolejny ten sam stan, a ja już wierzyłam, że nowy lek zdziała cuda. K**wa, co jest grane???!!! :time:

Nic z tego nie rozumiem. Czasami sytuacyjne lęki i panika i wtedy ratuje się doraźnie jak najmniejszą dawką benzo, ale to w sytuacji, gdy zaczynam się trząść lub wpadam w histerię, bo nie ma co ryzykować.

Mimo tego spowolnienia, otępienia, czuję wewnętrzne napięcie i złość na to, że jestem bezradna w tym ciele i z tym mózgiem. Sama nie wiem jak to ująć, dlatego tyle czasu nie pisałam nic, bo widziałam, że spadam w dół.

 

Pozdrawiam wszystkich stałych i nowych Forumowiczów! Walczymy dalej, cóż nam pozostało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens, to nie jest takie latwe. Recepty nie mam bo mialem na niej jeszcze inne pozycje ktore potrzebowalem na juz. Recepty nie chca mi wypisac zaocznie bo musze byc przy lekarzu, powiedziec co to za lek i musi zajrzec w karte. Jakbym musial ja za raczke trzymac bo sama sobie nie poradzi a przez babola jestem uwiklany w rozwiazywanie tego problemu co przy obcnym stanie zdrowia jest nie lada wyzwaniem. Zachowuja sie jakbym chcial sie slizgnac i uzyskac recepte na jakis lek od ktorego jestem uzalezniony i nim sie odurzam i wlasnie mam febre bo mi brakuje. Rece opadaja ze takie trudnosci sie napotyka. Wiaze sie to z wyjsciem z domu, tluczeniem sie przez pol miasta. Jesli rodzinny mi nie wypisze jutro do ktorego i tak sie wybieram z innym tematem to pojade tam i odrazu wezme zaswiadczenie zeby byc przygotowanym na takie niespodzianki bo rodzinnego mam na osiedlu. Jutro akurat tak sie sklada ze moja lekarka jest wiec po recepte bede musial wejsc do gabinetu tak sie sklada ze ostatni czas po zdjeciu jednego leku i dodaniu dwoch nowych czulem sie jak zdrowy przez dwa tygodnie a ostatnio znow sie spieprzylo a na pewno zapyta sie mnie jak sie czuje bo nie wierze ze nie wiec tym sposobem przypuszczam ze uda sie odbyc regularna wizyte bo planowana mam 4 stycznia i moze cos mi zmieni w lekach, doda albo zwiekszy dawke i sie lepiej poczuje wiec moze nie ma tego zlego co na dobre by nie wyszlo i okaze sie ze ten blad w recepcie popelniony miesiac temu wyjdzie mi na dobre.

 

romek, ja biore miedzy innymi lamotrygine od 5 miesiecy ale nie widze w jakikolwiek sposob sie moje zycie poprawilo od strony choroby. Do tego mam wrazenie ze chodze jak po 2 piwkach jesli chodzi o spojrzenie z zewnatrz jak ide, bo w srodku tego nie czuje. Tak przyuwazylem ze nie kiedy nogi mi sie lekko placza. Albo nie opatrznie cos potrace np. kubek z kawa reka na biorku. Albo jak jest akcja w stylu ktos mi zuca klucze z odleglosci 5 metrow gdzie one leca ci bankowo na rece to mam problem z wycelowaniem by je zlapac. Nie wiem jak to sie nazywa fachowo? Sprawnosc psycho-fizyczna? Przy czym nie wiem do konca czy to wina choroby czy leku ale nasilily sie te objawy jak wskoczylem na 150mg. Tak jakbym otepial. Z tym ze nie wiem czy to tez nie jest zasluga mirtazapiny bo zostala rownolegle wprowadzona ze zwiekszeniem dawki lamo. Jak ktos wie lepiej niech mnie poprawi ale mniej nasilone te objawy obsereowalem przed mirta biorac 100mg lamo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie ważne dla mnie pytanie. Czy w społeczeństwie ChADowców funkcjonuje ktoś taki jak sponsor? Mam na myśli to znaczenie tego słowa - http://en.wikipedia.org/wiki/Twelve-step_program#Sponsorship, czyli

sponsor w znaczeniu o które mi chodzi(samo słowo jest dosłownie wzięte z anglojęzycznej literatury 12 krokowej) to ktoś w rodzaju przewodnika/opiekuna dla osoby ze wspólnoty, która sama jest mniej doświadczona w realizowaniu programu 12 kroków.
. Działają gdzieś w internecie lub poza nim takie osoby w grupach wsparcia lub poza nimi? Pytam bo w życiu może trafiłem na 2-3 ChADowców dobrze sobie radzących w życiu i mogących być potencjalnie sponsorami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×